CERKIEW PRAWOSŁAWNA W POLSCE PO ZAKOŃCZENIU II WOJNY ŚWIATOWEJ
Praca magisterska - Piotr Gerent*




Wroclaw, 7/17/1998
*Gerent Piotr (1974–2005), doktor nauk historycznych, współtwórca Ukraińskiego Towarzystwa Historycznego w Polsce. Urodził się 13 sierpnia 1974 r. w Sanoku. Absolwent IV LO w Legnicy, a następnie Uniwersytetu Wrocławskiego. Autor monografii "Prawosławie na Dolnym Śląsku w latach 1945–1989" (Toruń 2007). Zmarł 26 lipca 2005 r. Został pochowany w Morochowie.

ROZDZIAŁ I
CERKIEW PRAWOSŁAWNA W POLSCE PO ZAKOŃCZENIU II WOJNY ŚWIATOWEJ
1. PROBLEM AUTOKEFALII I SPRAWA METROPOLITY DIONIZEGO (WALEDYŃSKIEGO)
2. STRATY CERKWI PRAWOSŁAWNEJ PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ
3. STAN PRAWNY
ROZDZIAŁ II
WIERNI WYZNANIA PRAWOSŁAWNEGO NA DOLNYM ŚLĄSKU
1.Pochodzenie i źródła napływu wiernych...................................................................25
2.Akcja „Wisła" i obóz w Jaworznie.....................................................................................27
3.Akcja „Wisła" a wierni wyznania prawosławnego na Dolnym Śląsku.................................35
ROZDZIAŁ III
ORGANIZACJA ŻYCIA RELIGIJNEGO NA DOLNYM ŚLĄSKU
1.Kształtowanie się struktury diecezjalnej.............................................................................44
2.Ordynariusze Wrocławsko-Szczecińscy.............................................................................47
3.Ogólna charakterystyka kształtowania się sieci parafialnej..................................................57
4.Duchowieństwo prawosławne na Dolnym Śląsku..............................................................62
ROZDZIAŁ IV
PROCES FORMOWANIA SIĘ PARAFII PRAWOSŁAWNYCH NA DOLNYM ŚLĄSKU
1.Wrocław...........................................................................................................................70
2.Zimna Woda.....................................................................................................................73
3.Michałów..........................................................................................................................78
4.Stodołowice......................................................................................................................81
5.Jelenia Góra......................................................................................................................84
6.Jawor................................................................................................................................87
7.Legnica.............................................................................................................................89
8.Opiny...............................................................................................................................95
9.Torzym.............................................................................................................................98
10.Zielona Góra...................................................................................................................99
11.Buczyna........................................................................................................................100
12.Lubin............................................................................................................................101
13- Kożuchów.....................................................................................................................106
14.Szprotawa.....................................................................................................................108
15.Przemków.....................................................................................................................111
16.Malczyce.......................................................................................................................115
17.Stary Wołów.................................................................................................................120
18.Rudna...........................................................................................................................121
19.Oleśnica........................................................................................................................122
20.Wałbrzych.....................................................................................................................126
21.Leszno Górne................................................................................................................126
22.Chobień........................................................................................................................128
23.Chocianów....................................................................................................................129
ROZDZIAŁ V
KSZTAŁTOWANIE SIĘ STOSUNKÓW MIĘDZYWYZNANIOWYCH
L Stosunki z Kościołem Rzymskokatolickim.......................................................................135
2.Stosunki z Kościołami Ewangelicko-Augsburskim Ewangelicko-Reformowanym
i Metodystycznym.............................138
3.Stosunki z Cerkwią Greckokatolicką..............................................................................................................138
ZAKONCZENIE...................................................................141
BIBLIOGRAFIA....................................................................................................................143
ANEKS..............................................................................................................152
WYKAZ WAŻNIEJSZYCH SKRÓTÓW
AP Wr. Archiwum Państwowe we Wrocławiu
APAWS Wr. Archiwum Prawosławnego Arcybiskupstwa
Wrocławsko-
Szczecińskiego we Wrocławiu
abparcybiskup
bp biskup
KRN Krajowa Rada Narodowa
MAP Ministerstwo Administracji Publicznej
MOMilicja Obywatelska
MZO DAP Ministerstwo Ziem Odzyskanych Departament AdministracjiPublicznej
PAKPPolski Autokefaliczny Kościół Prawosławny
PGRNPrezydium Gromadzkiej Rady Narodowej
PKWNPolski Komitet Wyzwolenia Narodowego
prot. protojerej (kanonik)
PPRNPrezydium Powiatowej Rady Narodowej
PUBPPowiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego
PUR Polski Urząd Repatriacyjny
p.w. pod wezwaniem
PWRN Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej
UACPUkraińska Autokefaliczna Cerkiew Prawosławna
UBUrząd Bezpieczeństwa
UdSWUrząd do Spraw Wyznań
UPA Ukraińska Powstańcza Armia
USRRUkraińska Socjalistyczna Republika Radziecka
UWWUrząd Wojewódzki Wrocławski
WDKP Warszawski Duchowny Konsystorz Prawosławny
WUBP Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego
ZSRRZwiązek Socjalistycznych Republik Radzieckich
WSTĘP
Problematyka dotycząca prawosławia na Dolnym Śląsku po II wojnie światowej w historiografii polskiej była obecna marginalnie. Dotychczas uwagę jej poświęcili Kazimierz Urban i Rościsław Żerelik, przy czym obaj autorzy korzystali z różnych zasobów źródłowych.
Praca niniejsza podejmuje zagadnienia związane z dziejami Cerkwi Prawosławnej na Dolnym Śląsku w latach 1945-1956, koncentrując się na sprawach napływu wiernych oraz organizacji życia parafialnego. Zakres chronologiczny wyznacza z jednej strony zakończenie II wojny światowej, w wyniku której na obszarze Dolnego Śląska, w różnych okolicznościach znalazła się znaczna liczba wiernych prawosławnych.
Praca kończy się na 1956 r., który był ważną cezurą w politycznych dziejach PRL i zarazem w życiu Cerkwi Prawosławnej w Polsce, W związku z tzw. „Odwilżą" nastąpiły bowiem częściowe zmiany w polityce wyznaniowej i w relacjach Państwo-Cerkiew oraz w strukturze parafialnej na tzw. Ziemiach Odzyskanych.
Na Dolnym Śląsku zaznaczył się wówczas odpływ i zmniejszenie liczby wiernych, ponieważ po 1956 r. umożliwiono częściowy powrót ludności ukraińskiej przesiedlonej w ramach akcji „Wisła" w 1947 r. na dawne miejsca zamieszkania (Lubelszczyzna, Łemkowszczyzna, Chełmszczyzna, Podlasie). Ponadto umożliwiono, zakazywaną dotąd migrację do ośrodków miejskich i regionów przemysłowych. Tym samym nastąpił spadek liczby wiernych w niektórych parafiach, co wpłynęło niekorzystnie na ich funkcjonowanie. Wiele 2 nich poprostu przestało prowadzić
działalność, stąd też ogólna ich liczba w okresie 1945-1956 ciągle się zmieniała.
Specyfikę lat 1945-1956 wyróżnia fakt, że był to okres dla Cerkwi na Dolnym Śląsku szczególnie trudny. Trzeba było bowiem od podstaw organizować życie cerkiewne na nowym terenie, w środowisku zupełnie obcym dla wiernych i nie zawsze przychylnym otoczeniu sąsiadów oraz stanowisku władz państwowych i duchownych Kościoła Rzymskokatolickiego. Brak odpowiednich warunków do sprawowania nabożeństw, a więc świątyń, mieszkań dla księży i odpowiedniej ich liczby, niekorzystnie wpływał na kształtowanie się struktury parafialnej. Nie wszystkich też zdołano ogarnąć opieką duszpasterską, co było skutkiem kierowania się zasadami, jakie obowiązywały w czasie akcji „Wisła". Rozproszenie ludności ukraińskiej nie sprzyjało jej integracji i trzeba było wiele wysiłku włożyć w tworzeniu parafii. Do Cerkwi Prawosławnej garnęli się nie tylko prawosławni lecz także pozbawieni opieki duszpasterskiej grekokatolicy. Pewna ich część po 1956 r., kiedy umożliwiono organizowanie nabożeństw greckokatolickich odeszła, ale spora część pozostała nadal przy Cerkwi Prawosławnej.
Praca stanowi próbę ukazania zarówno genezy prawosławia na Dolnym Śląsku i ogólną sytuację Cerkwi w Polsce po zakończeniu II wojny światowej, a także początków organizowania struktury diecezjalno-parafialnej na tym obszarze.
Podstawy pracy stanowią różnorodne materiały źródłowe, w tym przede wszystkim dokumenty z Archiwum Prawosławnego Arcybiskupstwa Wrocławsko-Szczecińskiego we Wrocławiu (APAWS Wr.). Ich uzupełnieniem są archiwalia z zespołu Wydziału Społeczno-Politycznego Urzędu Wojewódzkiego Wrocławskiego za lata 1945-1950 (AP Wr. UWW).
Należy tu zaznaczyć, że pomimo małej stosunkowo ilości materiałów archiwalnych zachowanych w Archiwum Państwowym we Wrocławiu, są one jednak bogate treściowo. Często trafiają się w nich błędne i poprzekręcane nazwy (np. zamiast „Łemków" pisze się „Łomków"), być może wynikające z pośpiesznego pisania dokumentu lub z nieznajomości nazewnictwa. Większość dokumentów ma charakter krótkich sprawozdań, rozporządzeń wydawanych przez odpowiednie organa władzy, Są także kierowane do nich petycje duchowieństwa prawosławnego bądź wiernych. W wielu przypadkach - wobec braku dalszych dokumentów - nie można było ustalić jak przedstawiały się losy poszczególnych parafii.
Stan zachowania zbiorów z Archiwum Prawosławnego Arcybiskupstwa Wrocławsko-Szczecińskiego charakterem w zasadzie nie odbiega od poprzednich. Istotne znaczenie mają przede wszystkim zachowane protokoły zebrań duchowieństwa z tego okresu, a także pisma krążące między Kancelarią Biskupią a Kancelarią Metropolitalną i urzędami państwowymi (powiatowymi, wojewódzkimi i centralnymi).
W obu przypadkach dokumenty te pozwoliły w miarę dokładnie, jasno i przejrzyście przedstawić warunki i okoliczności, w jakich przyszło Cerkwi Prawosławnej pracować na nowych ziemiach.
Osobny typ materiałów źródłowych stanowi prasa cerkiewna polsko-, rosyjsko- i ukraińskojęzyczna. Z pośród niewielu czasopism cerkiewnych ukazujących się w latach 1945-1956 wykorzystano miesięczniki - „Wiadomości Metropolii Prawosławnej w Polsce", „Cerkownyj Wiestnik" oraz „Kalendarz Prawosławny", który był jedynym periodykiem cerkiewnym, który ukazywał się nieprzerwanie od 1946 r, W latach następnych zaczęły się ukazywać kolejne czasopisma: rocznik „Cerkownyj Kałendar" w wersji ukraińskojęzycznej, kwartalnik „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego" i miesięczniki „Tygodnik Polski -Tygodnik Podłaski", „Orthodoxia. Przegląd Prawosławny" a także „Antyfon", kwartalnik Prawosławnej Diecezji Przemysko-Nowosądeckiej.
Ponadto kwerendą objęto „Euherner - Przegląd Religioznawczy", tygodnik „Nasze Słowo" (ukazujący się od 1956 r. dla mniejszości ukraińskiej w Polsce), rocznik „Ukramśkyj Kałendar" i „Nasz Dialog" (pismo Studenckiego Koła Ukrainoznawczego Uniwersytetu Wrocławskiego)
Wiadomości dotyczące życia parafii prawosławnych na Dolnym Śląsku zaczerpnięto głównie z „Cerkiewnego Wiestnika", ponieważ „Kalendarze Prawosławne" do 1984 r. wogóle nie poruszały tej problematyki. Sytuacja uległa zmianie po wznowieniu w 1984 r. „Cerkownoho Kalendarja" w wersji ukraińskojęzycznej.
Informacje zawarte w „Cerkownym Wiestniku" związane były przede wszystkim z wizytami arcypasterskimi, stąd charakteryzowały się zwięzłymi i krótkimi opisami parafii. Poważnym mankamentem tych artykułów było to, że pisane były w języku rosyjskim, rzadko polskim, a w gruncie rzeczy dotyczyły parafii ukraińskich (łemkowskich). Tylko jeden raz ukazał się artykuł dotyczący parafii Rudna w języku ukraińskim. Pierwszy artykuł w języku ukraińskim pojawił się w „Cerkownym Wiestniku" w 1956 r., a nie jak twierdzi K.Urban, że w 1957 r. Natomiast życzenia świąteczne Soboru Biskupów w języku białoruskim i ukraińskim po raz pierwszy ukazały się w 1957 r. Uzupełnieniem wyżej wymienionych źródeł są liczne wspomnienia!!] i publikowane zbiory dokumentów, a także przeprowadzone przeze mnie wywiady ze świadkami minionego okresu.
Literatura przedmiotu badań jest jak już zaznaczono skromna. Zajmowano się raczej wcześniejszymi dziejami Cerkwi.
W pracy zostało wyodrębnionych pięć rozdziałów. W pierwszym scharakteryzowano ogólną sytuację Cerkwi Prawosławnej po II wojnie światowej. Szczególną uwagę poświęcono dwóm kwestiom, które zdominowały okres 1945-1948, a mianowicie problemowi autokefalii i sprawie metropolity Dionizego (Wałedyńskiego).
W rozdziale drugim przedstawiono problem pojawienia się prawosławnych wiernych na obszarze Dolnego Śląska. Przybycie wiernych w czasie akcji „Wisła" potraktowano osobno i poświęcono jej znaczną uwagę. Uzasadnione to było faktem, że wierni z akcji „Wisła" stanowili zasadniczą ilość wyznawców na tym obszarze. Poza tym w wyniku akcji „Wisła" znaleźli się na Dolnym Śląsku duchowni, którzy przedtem obsługiwali parafie na obszarze południowo-wschodniej Polski. Nie można było pominąć sprawy obozu w Jaworznie, ponieważ w nim - oprócz wiernych prawosławnych - znaleźli się także prawosławni duchowni.
Kolejny trzeci rozdział stanowi analizę procesu organizowania życia cerkiewnego na Dolnym Śląsku, w tym kształtowanie się struktury diecezjałno-parafialnej, Przedstawiono w nim też sylwetki ordynariuszy wrocławsko-szczecińskich w latach 1945-1956 oraz omówiono problem liczebności duchowieństwa prawosławnego na Dolnym Śląsku.
Rozdział czwarty poświecony został formowaniu się poszczególnych parafii. Każdej dolnośląskiej parafii poświęcony został osobny podrozdział, aby ukazać charakterystyczne uwarunkowania powoływania poszczególnych placówek duszpasterskich w latach 1945-1956.
W ostatnim rozdziale piątym podjęto sprawę stosunków międzywyznaniowych, tzn. relacji między Cerkwią Prawosławną a innymi wyznaniami. Przedstawiono także kształtowanie się stosunków między ludnością ukraińską i polską na tle różnic wyznaniowych.
Zamieszczony w pracy aneks obejmuje kilka dokumentów, ilustrujących kulisy tworzenia parafii prawosławnych na Dolnym Śląsku.
Pracę zamyka wykaz wykorzystanych materiałów archiwalnych, czasopism i opracowań związanych z tematem „Cerkiew Prawosławna na Dolnym Śląsku w latach 1945-1956".
Cerkiew Prawosławna na Dolnym Śląsku w formie zorganizowanej struktury parafii rozpoczęła swoją działalność po II wojnie światowej. Badacze jednak dowodzą, że tradycje chrześcijaństwa wschodniego (prawosławnego) na tym terenie sięgają IX-X w., tzn. okresu pracy misyjnej uczniów św. braci sołuńskich Cyryla i Metodego. Wiadomo także, iż na przełomie XIV-XV w. w Oleśnicy funkcjonował benedyktyński klasztor obrządku słowiańskiego, w którym nabożeństwa sprawowano w języku staro-cerkiewno-słowiańskim.
Przez Wrocław i Śląsk przez wiele stuleci prowadził ważny szlak handlowy ze wschodu na zachód - od Rusi i brzegów Morza Czarnego do krajów zachodnioeuropejskich, w związku z tym docierali tutaj liczni kupcy ruscy wyznania prawosławnego. Świadczy fakt, iż jedna z ulic Wrocławia do dziś nosi historyczną nazwę - Ruska (Reuschestrasse).
W XIX w. znany był w ówczesnej Europie śląski zakład leczniczy doktora Hermana Brehmera w Górbersdorfie (dzisiaj Sokołowsko). W sanatorium doktora Brehmera, wybitnego specjalisty chorób płucnych, leczono przewlekłe choroby „piersiowe" pacjentów z całej Europy. Brehmer w połowie XIX w. otworzył w Górbersdorfie, prawdopodobnie pierwszy w świecie ośrodek leczenia gruźlicy. Szeroko znany zespół sanatoryjny ściągał wielu kuracjuszy, a wśród nich przybywali poddani cara Mikołaja II. Dlatego też dla nich w 1901 r., według .projektu architektów Krzyżanowskiego i Gromera, kosztem 25 tysięcy marek, firma budowlana z Wałbrzycha lub Wrocławia zbudowała kaplicę prawosławną ku czci św. Archanioła Michała. Hrabia, ks. Aleksy Malcew, kapelan przy ambasadzie rosyjskiej w Berlinie kupił na początku XX w. w Górbersdorfie plac pod budowę nowej cerkwi. Była ona własnością berlińskiego Prawosławnego Bractwa św. Włodzimierza. W wydanym w 1906 r. „Bratskim jeżegodniku" (Roczniku Bractwa) zamieszczono opis sokołowskiej cerkiewki. Wynika z niego, że cokół budowli został wzniesiony z piaskowca, a ściany z przepięknej cegły licówki. Pozłacaną kopułę - dar rosyjskiego konsula O. A. von Essena - wieńczył złocony krzyż. Cerkiew zbudowano w ruskim stylu, w starym jarosławskim typie. Miała przytulne, jasne wnętrze i mogła pomieścić do stu osób. Do I wojny światowej cerkiew służyła ściągającym „do wód" w Sudetach i na leczenie Rosjanom, potem w okresie międzywojennym stała się miejscem kultu rozproszonej po Zachodzie, rosyjskiej emigracji. Zmieniła wiernych po II wojnie światowej, ponieważ - z relacji świadków wynika - że jeszcze w 1946 r. w oknach kopuły widać było blask zapalanej przez ewangelików łampadki. Cerkiew bowiem stała się dla nich domem Bożym.
Dewastacja nastąpiła, gdy cerkwią zawładnęło po 1950 r. uzdrowisko. W jej podziemiach zlokalizowano kostnicę. „Ruski pawilon" - jak ją później nazywano - służył w następnych latach pijakom, przygodnym wędrowcom, stał się nawet miejscem schadzek. Zniknął przede wszystkim drewniany ikonostas. W pewnym okresie obiekt służył też jako prywatne mieszkanie. Wtedy też nowy właściciel zdjął z kopuły krzyż i oddał go do cerkwi w Wałbrzychu. Obiekt przetrwał do dzisiejszego dnia i w 1996 r. staraniem proboszcza wrocławskiej cerkwi św. św. Cyryla i Metodego, został odkupiony przez Prawosławną Diecezję Wrocławsko-Szczecińską. Obecnie z wielkimi trudnościami przywracany jest do pierwotnego stanu i dawnych funkcji.
Z okresu II wojny światowej pochodzą szczątkowe informacje o tym, iż we Wrocławiu czynna była cerkiew prawosławna podległa arcybiskupowi Serafinowi (Lade), który stał na czele emigracyjnej Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (orientacji karłowackiej) z siedzibą w Berlinie. Trudno jednakże zlokalizować miejsce, gdzie znajdowała się ta świątynia.
Wobec nagromadzenia w mieście znacznej ilości robotników przymusowych podczas wojny, prawdopodobnie w dzisiejszym kościele ewangelickim pod wezwaniem św. Krzysztofa, odprawiano nabożeństwa prawosławne dla Bułgarów, które celebrował ksiądz również narodowości bułgarskiej. Być może udział w nich brali wierni innych narodowości, w tym obecni w mieście przymusowo zatrudnieni Białorusini, Rosjanie i Ukraińcy.
Przez pewien czas w latach 1944-1945 były organizowane we Wrocławiu nabożeństwa prawosławne dla wywiezionych i ewakuowanych osób narodowości ukraińskiej. Wiadomo też, że wśród nich przebywali tutaj także hierarchowie Ukraińskiej Autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej (UACP). Po zakończeniu działań wojennych, wskutek zniszczeń i przesiedleń ludności, placówki te zaprzestały prowadzić działalność duszpasterską.
ROZDZIAŁ I
CERKIEW PRAWOSŁAWNA W POLSCE PO ZAKOŃCZENIU II WOJNY ŚWIATOWEJ
1. PROBLEM AUTOKEFALII I SPRAWA METROPOLITY DIONIZEGO (WALEDYŃSKIEGO)
Po zakończeniu II wojny światowej Cerkiew Prawosławna w II Rzeczypospolitej była pod względem liczby wiernych drugim, po Kościele Rzymskokatolickim, wyznaniem. Charakterystyczną cechą prawosławia w Polsce była wielonarodowościowa struktura wiernych. Według spisu ludności z 1931 r. liczba prawosławnych wynosiła 3 762 484 osób, co stanowiło 11,8 % ogółu ludności państwa (31 915 779). Wobec zastrzeżeń do danych spisowych, badacze podają własne ustalenia. Na przykład Andrew Sorokowski szacuje, że Cerkiew liczyła ponad cztery miliony osób, z czego 3/4 stanowili Ukraińcy, natomiast Eugeniusz Mironowicz twierdzi, że prawosławnych było 4,1 miliona, z czego 45,4 % to Ukraińcy, 32 % Białorusini.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. Cerkiew Prawosławna stanowiła nadal część Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (Patriarchatu Moskiewskiego). Władze państwowe postrzegały to jako czynnik dezintegrujący państwowość polską. Dlatego też polską racją stanu było uzyskanie dla Cerkwi w Polsce statusu autokefalii (niezależności od innych ośrodków cerkiewnych). Wobec tego jednym z zasadniczych problemów rządu polskiego była kwestia statusu Cerkwi Prawosławnej. 30 stycznia 1922 r. Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego ogłosiło tzw.
Tymczasowe Przepisy o stosunku Rządu do Kościoła Prawosławnego w Polsce. Natomiast ówczesny patriarcha moskiewski Tichon (Bielawin), nadal traktował Cerkiew w Polsce jako część składową Cerkwi Rosyjskiej, choć funkcjonującej na prawach daleko idącej autonomii, co przejawiło się między innymi w powierzeniu arcybiskupowi Jerzemu (Jaroszewskiemu) tymczasowego zarządu diecezją warszawską (ukaz Synodu moskiewskiego z 15(28) września 1921 r.) oraz nominacji na egzarchę patriarszego w państwie polskim z prawami „metropolity prowincji".
Ponieważ w maju 1922 r. patriarcha Tichon został aresztowany przez bolszewików pod zarzutem działalności kontrrewolucyjnej, a na jego miejsce powołano niekanoniczny (tzn. niezgodny z prawem cerkiewnym) Komitet Cerkiewny, metropolita Jerzy zwołał 14 czerwca 1922 r. Sobór Biskupów w Warszawie. Uchwały tegoż Soboru stanowiły między innymi o tym, iż „o wszystkich sprawach dotyczących Kościoła Prawosławnego w Polsce ma decydować na miejscu Sobór biskupów prawosławnych, przy tym o zwykłych sprawach bieżących decyduje mały Sobór biskupów czyli Synod Kościoła Prawosławnego w Polsce (...), Sobór biskupów postanawia nie przyjmować żadnych rozporządzeń od powstałego w Moskwie niekanonicznego zarządu kościelnego. Sobór biskupów prawosławnych, na skutek kościelnego zamętu i rozprzężenia w Rosji, nie ma nic przeciwko Autokefalii Kościoła Prawosławnego w Polsce i gotów pracować w Polsce na zasadach autokefalii". Władze cerkiewne postawiły jednak warunek, którym miała być zgoda na autokefalię patriarchy Konstantynopola i pozostałych, w tym moskiewskiego, jeżeli ponownie obejmie urząd oraz zwierzchników Cerkwi autokefalicznych: Greckiej, Bułgarskiej i Rumuńskiej. Mimo wspomnianego warunku, uchwała Soboru czyniła faktycznie Cerkiew Prawosławną w Polsce autokefaliczną.
Jedynym poważnym mankamentem uchwały był fakt, iż nie został zabezpieczony stan prawny Cerkwi. Wpłynęło to bardzo niekorzystnie na dalszą jej sytuację. Następowało bowiem zamykanie parafii i odbieranie wiernym świątyń oraz akty samowoli w stosunku do duchowieństwa prawosławnego. Nie bez znaczenia była w tym rola jaką odgrywał w Polsce Kościół Rzymskokatolicki, formalnie zajmujący wśród wyznań - zgodnie z konstytucją marcową 1921 r. pozycję „primus inter pares" -ale rzeczywistość odbiegała jednak od stanowionego prawa. Stawał się bowiem de facto nie tylko uprzywilejowanym, lecz faktycznie panującym. Przejawiało się to między innymi w tym, iż przedstawiciele Kościoła zajmowali decydujące stanowiska w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz w ścisłej współpracy państwowego aparatu bezpieczeństwa publicznego z aparatem społecznym Kościoła. Ostrze tej współpracy skierowane było właściwie przeciwko prawosławiu.
W 1923 r. Synod moskiewski mianował abp Jerzego metropolitą warszawskim, powierzając jednocześnie zarząd utworzonej diecezji Chełmskiej. Jednak w toku walki o autokefalię, doszło 8 lutego 1923 r. do zamordowania metropolity Jerzego. Zabójstwa dokonał usunięty ze stanowiska rektora seminarium duchownego w Chełmie, archimandryta Smaragd (Paweł Łatyszenko).
Następcą metropolity Jerzego obrano 27 lutego 1923 r. arcybiskupa Dionizego (Waledyńskiego) i to jemu było dane doprowadzić sprawę autokefalii do prawnego uregulowania.
Uroczyste orędzie („thomos") o nadaniu autokefalii zostało podpisane przez ekumenicznego patriarchę Konstantynopola Grzegorza VII 13 listopada 1924 r., zaś uroczyste ogłoszenie nastąpiło 17 września 1925 r. w warszawskiej katedrze metropolitalnej św. Marii Magdaleny. Uzyskanie autokefalii nastąpiło poprzez ominięcie Patriarchatu Moskiewskiego, ale panująca w tym czasie sytuacja w Cerkwi Rosyjskiej (uwięzienie patriarchy Tichona, rozłamy w Cerkwi i dezorganizacja życia cerkiewnego oraz represje religijne) skłoniły władze polskie do podjęcia takiej właśnie decyzji.
Fakt ten uznany został przez wszystkie Cerkwie Prawosławne, z wyjątkiem Patriarchatu Moskiewskiego (doprowadziło to do pewnych zadrażnień z Patriarchatem Ekumenicznym w Konstantynopolu). Toteż po zakończeniu II wojny światowej Patriarchat Moskiewski domagał się jej unieważnienia. W nadaniu zabrakło bowiem istotnego z punktu widzenia prawa kanonicznego warunku, jakim jest zgoda Cerkwi-Matki - w tym wypadku Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej - ale nie było to możliwe w ówczesnej sytuacji politycznej kiedy doszło do zerwania kontaktu z rosyjskimi władzami cerkiewnymi. Wypadało tu zaznaczyć, że podobne niekanoniczne podporządkowanie metropolii kijowskiej (znajdującej się w granicach Rzeczypospolitej i dotąd formalnie podległej Patriarchatowi Konstantynopolitańskiemu) Patriarchatowi Moskiewskiemu miało swój precedens już w 1686 roku.
Uchwalenie autokefalii spotkało się z różnym przyjęciem w środowiskach prawosławnych w Polsce, zarówno wśród wiernych, jak i duchowieństwa. Przez jednych przyjęta z aprobatą, przez drugich kwestionowana. Wypada jednak zgodzić się z Kazimierzem Urbanem, który stwierdził, że „przyjęcie kompromisowej formuły autokefalii przez metropolitów Jerzego, a następnie Dionizego uchroniło Kościół od jeszcze większej akcji represyjnej władz państwowych, od nader wyraźnych tendecji likwidacyjnych czy polonizacyjnych, umożliwiło Kościołowi wypełnianie swoich funkcji, a nawet pozwoliło w perspektywie na uregulowanie jego sytuacji prawnej i majątkowej ".
Apogeum akcji represyjnej władz państwowych znalazło swoje odzwierciedlenie w bezwzględnym niszczeniu i wysadzaniu w powietrze prawosławnych świątyń na Chełmszczyźnie, Podlasiu i Wołyniu pod koniec lat 30-tych. Ponadto w tym też czasie z inicjatywy władz państwowych zrodził się na Kresach zorganizowany ruch „Polaków prawosławnych", którzy rozpoczęli akcję na rzecz polonizacji liturgii i kazań na terenie Białostocczyzny i całej diecezji Grodzieńskiej.
Jak już wspomniano, od 1923 r. metropolitą Cerkwi Prawosławnej w Polsce abp Dionizy, z pochodzenia Rosjanin. Funkcję tę pełnił, z przerwami, do 1948 r. Pierwsza nastąpiła 23 listopada 1939 r., gdy pod presją gestapo przekazał rządy abp Serafinowi (Lade). Osadzony wtedy został w areszcie domowym w Otwocku.
Arcybiskup Serafin kierował Cerkwią przez 10 miesięcy przy pomocy biskupa Bazylego z Wiednia, W korespondencji z władzami niemieckimi rozważał nawet możliwość likwidacji autokefalii, co jednak nie uzyskało aprobaty, władze bowiem uznały to za plany przedwczesne. Arcybiskup Serafin ustąpił we wrześniu 1940 r., po czym zwierzchnictwo objął ponownie abp Dionizy. Dużą rolę w tej sprawie odegrała Centralna Rada Cerkiewna, na czele której stał prof. Iwan Ohijenko. Ta z kolei otrzymała poparcie Ukraińskiego Komitetu Centralnego.
Zmiana zwierzchnika nastąpiła w końcu 1940 r. Metropolita Dionizy 23 września 1940 r. został przyjęty na Wawelu przez generalnego gubernatora Hansa Franka. Złożył wówczas deklarację lojalności oraz otrzymał dekret na ponowne objęcie rządów w Cerkwi. Otrzymał także misję dokończenia „organizacji Kościoła Prawosławnego zgodnie z interesami Generalnego Gubernatorstwa i składu narodowościowego wiernych".
W związku z lipcową ofensywą wojsk radzieckich w 1944 r. na polecenie władz niemieckich metropolita Dionizy i obaj arcybiskupi Iłarion i Pałładij zostali ewakuowani początkowo na Słowację, a w styczniu 1945 r., po wcześniejszym powrocie do kraju, do Sankt Pólten w Austrii.
10 sierpnia 1944 r. bp Tymoteusz (Szretter), który jako jedyny biskup pozostał na terytorium Polski został przyjęty przez przewodniczącego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN) Edwarda Osóbkę-Morawskiego, który wyraził zgodę na objęcie przez niego kierownictwa diecezją Chełmsko-Podłaską.
Sytuacja Cerkwi Prawosławnej w Polsce po zakończeniu działań wojennych znacznie uległa pogorszeniu, W wyniku poniesionych strat i nowego ładu geograficzno-politycznego w Europie Środkowej i Wschodniej, pozycja Cerkwi w państwie polskim osłabła. Okres 1945-1948 w życiu Cerkwi zdominowały dwie szczególne kwestie -zagadnienie autokefalii i sprawa zwierzchnika, metropolity Dionizego.
Włączenie się do tych problemów czynnika świeckiego (komunistycznych władz polskich i radzieckich) przyczniło się do ich tragicznego zakończenia, szczególnie dla metropolity Dionizego, choć nie tylko, bowiem skutki, jakimi między innymi było uzależnienie Cerkwi Prawosławnej od Patriarchatu Moskiewskiego, czy ponowne narzucenie nazwy Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny (PAKP), zamiast Autokefaliczna Cerkiew Prawosławna w Polsce, odczuwane były przez długie dziesięciolecia. Przy tym lata 1945-1956 stanowiły niejako „apogeum zależności".
Powrót do kraju metropolity nastąpił 25 kwietnia 1945 r., po czym ponownie objął swój urząd. Niestety nie na długo, bo na przeciąg dwu lat. Mimo tego, iż starał się uregulować stosunki kanoniczne z Patriarchatem Moskiewskim (w tym sprawę autokefalii) oraz znaleźć modus vivendi z władzami państwowymi w Polsce (oficjalnie powiadomił prezydenta Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta w memoriale z 13 czerwca 1945 r. o ponownym objęciu rządów w Cerkwi), o jego sytuacji zdecydowano w Moskwie.
Nowe władze nie akceptowały jednak abp Dionizego, podtrzymując zarzuty wobec jego osoby, odnoszące się do okresu wojny. Departament Wyznaniowy Ministerstwa Administracji Publicznej sugerował, by władze skłoniły metropolitę do ustąpienia „ze względu na zły stan zdrowia i podeszły wiek", gdyż administracyjne usunięcie ze stanowiska zwierzchnika Cerkwi spotkałoby się z protestami w kraju i za granicą, a poza tym byłoby niezgodne z przepisami kanonicznymi. Prowadzone rozmowy nie dały jednak rezultatu. Decydujące rozstrzygnięcia w sprawie metropolity, a i zapewne autokefalii zapadły jesienią 1946 r., podczas wizyty ministra sprawiedliwości Henryka Świątkowskiego w Moskwie w toku rozmowy z Grigorijem Karpowym - przewodniczącym Rady do Spraw Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.
Po jego powrocie 26 marca 1947 r. metropolita został wezwany do Ministerstwa Administracji Publicznej (MAP) w celu złożenia „dobrowolnej" rezygnacji z urzędu. Wobec odmowy i braku innych możliwości jego usunięcia z zajmowanego stanowiska, władze bezpieczeństwa przeprowadziły rewizję pomieszczeń metropolitalnych. Po całonocnym przesłuchaniu osadzono metropolitę w areszcie domowym (25 lutego 1948 r.) i zaaresztowano kilku pracowników Warszawskiego Duchownego Konsystorza Prawosławnego (WDKP). Zakończenie tej akcji nastąpiło dopiero 17 kwietnia 1948 r., gdy oficjalnie wydano zarządzenie (podpisane przez B. Bieruta, J. Cyrankiewicza, E. Osóbkę-Morawskiego) cofające Dionizemu uznanie jako zwierzchnikowi Cerkwi Prawosławnej w Polsce. Na jego miejsce ówczesny minister Administracji Publicznej Edward Osóbka-Morawski powołał 26 kwietnia 1948 r. pod przewodnictwem abp Tymoteusza tak zwane Tymczasowe Kolegium Rządzące Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
Zarówno usunięcie metropolity jak i powołanie nowego organu pod względem politycznym było represją, natomiast dla Cerkwi Prawosławnej było aktem niekanonicznym. Sytuacja do jakiej doszło była nietypową i skomplikowaną. Z punktu bowiem widzenia ustawodastwa państwowego metropolita Dionizy pozbawiony był funkcji głowy Cerkwi, natomiast według prawosławnego prawa kanonicznego, pozostawał zwierzchnikiem nadal.
Atakowana przez władze państwowe oraz moskiewskie władze duchowne Cerkiew Prawosławna w Polsce zmuszona była jednakże ugiąć się i podjąć rozmowy. Za pośrednictwem rządu polskiego i radzieckiego, patriarcha Moskwy i całej Rusi Aleksy (Simański) zgodził się przyjąć delegację Cerkwi Prawosławnej z Polski. Wizyta odbyła się w dniach 19-27 czerwca, a jej celem było uregulowanie statusu autokefalii. Pod naciskiem Moskwy delegacja zrzekła się autokefalii uzyskanej w 1924 r., otrzymując w zamian autokefalię od Synodu Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Nową sytuację Cerkwi w Polsce formalnie określił podpisany 22 czerwca 1948 r. „Akt ponownego Złączenia Polskiego Kościoła Prawosławnego z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym oraz nadania autokefalii". W Moskwie, za zgodą władz polskich, 25 czerwca 1948 r. konsekrowano na biskupa wrocławskiego jednego z członków delegacji, ks. protojereja Michała Kiedrowa.
Tymczasowe Kolegium Rządzące Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego sprawowało rządy do lipca 1951 r. W tym bowiem roku na „zaproszenie" Soboru Biskupów przybył do Polski ze Związku Radzieckiego abp Makary (Oksijuk), rosyjski arcybiskup Lwowa i Tarnopola (z pochodzenia Ukrainiec), który został „wybrany" metropolitą Warszawskim i Całej Polski.
19 kwietnia 1951 r. Sobór Biskupów „nie czując się w stanie o własnych siłach" rozwiązać zagadnienie obsady stanowiska metropolity, „po wszechstronnym rozważeniu sprawy (...) świadomy powagi chwili i odpowiedzialności wobec Boga, Kościoła i Ojczyzny, postanowił zwrócić się w imieniu PAKP do Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i patriarchy Aleksego, o udzielenie kanonicznego zezwolenia osobie duchownej, godnej zajęcia Katedry Metropolitalnej i stanowiska Pierwszego Biskupa i Głowy Kościoła, na przejście w jurysdykcję PAKP i osobie w miarę możności dobrze znającej swoisty układ życia religijno-kościelnego w Polsce (tradycje, obyczaje), do którego ludność prawosławna naszego kraju przyzwyczaiła się od wieków".
Odpowiedź była pozytywna, bowiem „Najświątobliwszy Patriarcha Aleksy i Świątobliwy Synod Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego dnia 15 czerwca 1951 r. postanowił, przychylając się do prośby Soboru Biskupów Bratniego Kościoła Polskiego zezwolić na przejście w jurysdykcję PAKP Najprzewielebniejszernu Arcybiskupowi Lwowskiemu i Tarnopolskiemu Makaremu". Pozostał on na tym stanowisku do 1960 r. Z przedstawionych tu okoliczności wynika, że wszelka działalność Cerkwi po II wojnie światowej była pochodną stosunków państwowych polsko-radzieckich i kościelno-państwowych w obu krajach. Zmiany w tym zakresie nastąpiły w zasadzie dopiero po 1989 r.
2. STRATY CERKWI PRAWOSŁAWNEJ PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ
Druga wojna światowa wpłynęła zasadniczo na zmiany w Cerkwi Prawosławnej. Straty osobowe poniesione w czasie działań wojennych, zmiany terytorialne powstałe wskutek wytyczenia nowej granicy ze Związkiem Radzieckim, przesiedlenia ludności ukraińskiej i białoruskiej w latach 1944-1947, a przede wszystkim akcja „Wisła" w 1947 r. spowodowały, że Cerkiew utraciła ponad 90% przedwojennego .stanu posiadania. Ogół strat poniesionych wówczas przedstawia tabela 1.
Tabela 1. Straty Cerkwi Prawosławnej po zakończeniu II wojny światowej
STAN PRZED 1945 STAN PO 1945 Wierni ok. 4 mln 300 tys.iecezje 5 1, część 2 Hierarchia 10 2 Parafie 1579 169 Duchowni 1725 190 Psalmiści 1379 l69 świątynie 1947 223 Cmentarze 1965 234 Źródło : K. Urban,
Kościół, Kraków 1996, s. 41, Tabela nie uwzględnia strat poniesionych w czasie akcji „Wisła",
Oprócz wyżej wskazanych strat, zlikwidowano także duszpasterstwo wojskowe, Prawosławne Liceum Teologiczne w Warszawie, Studium Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Warszawskiego. Po zarekwirowaniu drukarni i wywiezieniu jej do Poznania przestały też ukazywać się wydawnictwa metropolitalne. Cerkiew utraciła także znaczny majątek ziemski, a z kilkunastu klasztorów pozostał tylko jeden męski pod wezwaniem św. Onufrego w Jabłecznej.
W czasie działań wojennych zginęło wielu wybitnych duchownych (protoprezbiter Terencjusz Teodorowicz - proboszcz katedry metropolitalnej, protoprezbiter Bazyli Martysz-generalny kapelan Wojska Polskiego, ks. Miron Sienkiewicz, prof. Jerzy Łotocki z rodziną, w obozie koncentracyjnym Mauthausen zamordowano ks. archimandrytę prof. Grzegorza Peradze - profesora Studium Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Eugeniusz Sakowicz i wielu innych), wiernych, studentów seminarium prawosławnego
3. STAN PRAWNY
Niejasna była także sytuacja prawna Cerkwi. Mimo, że Cerkiew była związkiem wyznaniowym uznanym de iure - obowiązywał dekret Prezydenta Rzeczypospolitej o stosunku Państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego z 18 listopada 1939 r., to był on nagminnie łamany przez komunistyczne władze.
W 1938 r. zakończył się długotrwały proces regulowania sytuacji prawnej Cerkwi Prawosławnej w Polsce. Oprócz obowiązującego statusu autokefalii, w tym też roku władze państwowe wydały dwa akty ustawodawcze: Dekret Prezydenta Rzeczypospolitej o stosunku Państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego z dnia 18 listopada, który w 85 artykułach określał zasadniczo prawne ramy działalności Cerkwi na obszarze państwa polskiego oraz Rozporządzenie Rady Ministrów o uznaniu Statusu Wewnętrznego Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (10 grudnia), składające z 18 rozdziałów obejmujących 86 paragrafów i 9 załączników. Statut szczegółowo rozwijał postanowienia dekretu z 18 listopada, precyzyjnie określał strukturę Cerkwi i jej funkcjonowanie.
6 maja 1939 r. wydano trzeci akt zatwierdzający Statut Konsystorzy Diecezjalnych Św. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego przez Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, który składał się z 5 części i kolejnych 280 paragrafów. Uregulowanie stanu prawnego majątku Cerkwi nastąpiło 23 czerwca 1939 roku.
W narzucanych kolejnych aktach prawnych z jednej strony eksponowano niezależność od zagranicznych ośrodków religijnych, ale z drugiej strony Cerkiew znalazła się w całkowitej zależności od władz administracyjnych. Stwarzały taką sytuację, w której nic nie mogło dokonać się lub zmienić bez zgody odpowiedniego organu administracji. Większość postanowień nie weszła wogóle w życie, bowiem we wrześniu 1939 r. nastąpił wybuch II wojny światowej.
Ponieważ w 1948 r. Patriarchat Moskiewski nadał autokefalię Cerkwi Prawosławnej w Polsce nastąpiła drobna ale istotna zmiana stanu prawnego. Niemniej jednak po zakończeniu II wojny światowej, nadal obowiązywały przepisy z lat 1938-39, choć na zakres ich obowiązywania ważyły czynniki zewnętrzne i wewnętrzne.
W wielu wypadkach dochodziło do ewidentnego łamania przepisów z łat 1938-39 przez komunistyczne władze państwowe, szczególnie w okresie 1945-1956. Wśród nich najważniejsze to usunięcie metropolity Dionizego, powołanie Tymczasowego Kolegium Rządzącego, obsadzenie stanowiska zwierzchnika Cerkwi w 1951 r. przez metropolitę Makarego, likwidacja w 1951 r. przez metropolitę Makarego, za zgodą władz państwowych, Warszawskiego Duchownego Konsystorza Prawosławnego i utworzenie Kancelarii Metropolitalnej, nowelizacja Statutu Parafialnego przez metropolitę Makarego w 1952 roku.
Wprowadzone nowe przepisy dotyczyły: prawa małżeńskiego i prawa o aktach stanu cywilnego (uchyliły kompetencje sądów duchownych w sprawach małżeńskich, prowadzenie akt stanu cywilnego przez proboszczów), sprawy pieczęci kościelnych z godłem państwowym, uchylenia artykułów mówiących o majątku zmarłych biskupów, osób przesiedlonych do ZSRR, dóbr martwej ręki (uszczuplały znacznie majątek cerkiewny, podcinając jednocześnie jego bazę materialną), nauczania religii w szkołach, W 1948 r, uchylono przepisy dotyczące dotacji państwowych dla osób i instytucji kościelnych oraz na wydatki rzeczowe Cerkwi. Natomiast w 1949 r. uchwalono prawo o stowarzyszeniach, które zmieniło status formalno-prawny klasztorów (w tym prawosławnych). Konstytucja 1952 r. nie wniosła nic nowego, jeśli chodzi o przepisy wyznaniowe, dotrzymując się dotychczasowych, W 1953 i 1956 r. wydano dwa dekrety dotyczące obsadzania stanowisk kościelnych (dekret z 1953 r. uchylił między innymi formuły ślubowania składane przez metropolitę, biskupów diecezjalnych i członków konsystorzy). Ponadto w 1956 r. podjęto kroki w kierunku nowelizacji Statutu Wewnętrznego, ale dopiero w 1957 r. powołana została komisja cerkiewna, która zajęła się tym problemem.
ROZDZIAŁ II
WIERNI WYZNANIA PRAWOSŁAWNEGO NA DOLNYM ŚLĄSKU
1. POCHODZENIE I ŹRÓDŁA NAPŁYWU WIERNYCH
Prawosławni, którzy utworzyli szereg parafii na Dolnym Śląsku pojawili się na tym terenie wskutek wojny. Pod względem narodowościowym byli zróżnicowani.
Z materiałów niemieckich wynika, że część z nich została przywieziona na roboty przymusowe w latach 1939-1944. Z samego Generalnego Gubernatorstwa wywieziono wówczas około 1,3-1,5 miliona osób, z czego - jak się szacuje - około 400 tysięcy stanowili Ukraińcy. Wśród nich zapewne byli również przedstawiciele innych narodowości wyznających prawosławie, a mieszkających na terenie II Rzeczypospolitej, tj. Białorusini i Rosjanie.
Ponadto znaleźli się tutaj jeńcy wojenni oraz deportowani do pracy niewolniczej w III Rzeszy mieszkańcy z okupowanych terenów Związku Radzieckiego, a także innych krajów europejskich, w których dominowało prawosławie (Bułgaria,Grecja). Część z tej ludności w 1945 r. uciekła przed Armią Sowiecką i przesuwającą się na zachód linią frontu. Sprawozdanie władz wojewódzkich we Wrocławiu informuje, że jeszcze w 1947 r. na terenie Dolnego Śląska przebywali obywatele greccy i bułgarscy. Liczba ich jednak nie przekraczała 100 osób.
Zdecydowane przesunięcie prawosławia na zachód jest nie tylko skutkiem II wojny światowej i zmiany przebiegu polskiej granicy wschodniej. Zauważyć bowiem należy, że po zakończeniu II wojny światowej na zachodnich terenach Polski, włączonych do państwa jako tzw. Ziemie Odzyskane stacjonowały jednostki wojsk radzieckich. Wiele osób, głównie z korpusu oficerskiego przybywało na polskie ziemie zachodnie wraz z rodzinami. Wśród nich także były osoby, które mimo represji religijnych w Związku Radzieckim, pozostały osobami wierzącymi i praktykującymi,
brały zatem udział w nabożeństwach w pobliskich cerkwiach. Zjawisko to miało miejsce w ośrodkach miejskich i uwidoczniło się np. w Legnicy.
Bezpośrednio po zakończonej wojnie osobną grupę wśród wiernych prawosławnych stanowili nieliczni Ukraińcy i Białorusini, którzy podając się jako Polacy przybyli w czasie repatriacji ze Związku Radzieckiego. Dołączyli do nich nieliczni Białorusini, którzy w drugiej połowie lat 40-tych dobrowolnie opuścili rolnicze tereny Białostocczyzny, szukając pracy w większych ośrodkach przemysłowych. Niestety, dzisiaj trudno jest ustalić jaka liczba osób tej narodowości osiedliła się na Dolnym Śląsku. Uważa się jednak, że z samego województwa białostockiego wyjechało na Ziemie Odzyskane około 17,6 % ludności. Ponieważ na podstawie spisu ludności z 1950 r. liczba ludności województwa białostockiego wynosiła 955 tysięcy, a więc przypuszczać można, iż na Ziemie Odzyskane mogło się przemieścić nawet około 168 080 osób.
Niezależnie od wymienionych wyżej źródeł napływu ludności ukraińskiej i tym samym wiernych wyznania prawosławnego na Dolny Śląsk, o jej liczącej się obecności na tym obszarze zadecydowali jednak także przesiedleni z akcji „Wisła" w 1947 r.
W rok później napłynęła na Dolny Śląsk kolejna fala ludności prawosławnej. Stało się to w związku z wojną domową w Grecji, toczoną w latach 1946-1949. Polska w okresie od września 1948 r. do grudnia 1956 udzieliła azylu 14 795 Grekom i Macedończykom. Przez pewien czas centrum ich osiedlenia pozostawał Zgorzelec.
Wobec drugiej fali repatriacji ze Związku Radzieckiego przeprowadzonej trzy lata po śmierci Stalina i odwilży październikowej, nie wykluczone, że i po 1956 r. na teren Dolnego Śląska przybywali repatrianci ze Związku Radzieckiego, szczególnie Ukraińcy. Świadczy o tym Memoriał Oddziału Krakowskiego Ogólnopolskiego Komitetu Pomocy Repatriantom przy Polskim Czerwonym Krzyżu w sprawie akcji repatriacyjnej Polaków powracających ze ZSRR z początku 1957 r. Pisano w nim bowiem o tym, iż „niepokojącym w najwyższym stopniu zjawiskiem jest przekrój narodowościowy przyjeżdżających repatriantów, wyrażający się w przeciętnej proporcji:50 % Ukraińców, 25 % Żydów, 25 % Polaków". Wydaje się, że Komitet nie do końca był pewny, czy Ukraińcy ci byli obywatelami państwa polskiego sprzed 1939 r. Komitet twierdził, że należało zapewnić sobie na obszarze ZSRR kontrolę nad ewidencją repatriantów, gdyż nie mogło być zgody polskich instancji na wprowadzanie do Polski elementów niepolskich.
Ukraińcy i ich liczebność w centrum zainteresowania władz znaleźli się już w październiku 1945 roku. Wówczas to Pełnomocnik Rządu R.P. na obwód XXXVIII Kożuchowie Z. Różycki w piśmie skierowanym do Pełnomocnika Rządu R.P. na Okręg Adminisracyjny Dolnego Śląska w Legnicy przesłał spis obcokrajowców zamieszkałych na terenie powiatu Kożuchów, wśród których 10 osób było narodowości ukraińskiej, 6 narodowości białoruskiej. Natomiast na terenie powiatu Zgorzelice (ówczesna nazwa Zgorzelca) znajdowała się tylko l osoba narodowości ukraińskiej. Podobne obrachunki czyniono w innych częściach Dolnego Śląska. W sprawozdaniu sytuacyjnym za miesiąc czerwiec 1946 r. starosta milicki informował, że na terenie powiatu było „27467 katolików, 4 grekokatolików, 2 mahometan, 2 prawosławnych, 2 wyznania mojżeszowego,3 wyznania ewangelicko-reformowanego, 2 bezwyznaniowców"!!].
W 1947 r. Wydział Społeczno-Połityczny Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu (UWW) informował Wydział Ogólny tegoż Urzędu, iż „w/g ostatnich danych statystycznych dostarczonych z terenu województwa przez poszczególne starostwa w początkach listopada 1946 r. liczba obywateli radzieckich wynosiła około 275 osób. W dniu 28 grudnia wyjechało 28 osób. Zmniejszenie stanu liczebnego tłumaczy się faktem ich repatriacji przez terenowe komendy Armii Czerwonej do Z.S.R.R., a większość kobiet automatycznie zyskała obywatelstwo polskie przez małżeństwo z obywatelami polskimi".
2. AKCJA „WISŁA" I OBÓZ W JAWORZNIE
Według najnowszych szacunków w wyniku powojennej zmiany granicy wschodniej w Polsce pozostało około 700 tysięcy Ukraińców, z tego około 40 % ludności było wyznania prawosławnego, pozostali to grekokatolicy.
Pewna liczba Ukraińców została deportowana na Ukrainę w czasie sowieckiej okupacji Galicji Wschodniej w latach 1939-1941, na podstawie porozumienia o wymianie ludności podpisanym przez rządy Niemiec i ZSRR 16 listopada 1939 r.
W latach 1944-1946 na mocy międzyrządowej umowy, między Ukraińską Socjalistyczną Republiką Radziecką (USRR) a Polską (Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego) z 9 września 1944 r, przesiedlono do USRR 482 tysiące Ukraińców. Wśród przesiedlonych byli zarówno grekokatolicy jak i prawosławni, w tym duchowieństwo obu wyznań. Część Ukraińców, którzy na początku akcji wyjechali dobrowolnie na Ukrainę, szybko przekonała się jaka jest rzeczywistość „w raju" USRR, toteż chcieli stamtąd uciec. Podając się za Polaków, jeszcze w 1945 r. powracali do Polski z transportami wysiedlonych z Ukrainy. Ponieważ Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego od początku swego istnienia stał na stanowisku rozwiązania kwestii ukraińskiej w Polsce przez całkowite wysiedlenie Ukraińców, to jednak przesiedlenie ludności do USRR nie rozwiązało problemu, gdyż nie udało się wysiedlić wszystkich rodzin ukraińskich. Różnie szacuje się liczbę osób pochodzenia ukraińskiego, które umknęły przesiedlenia. Oscyluje ona między 170 tysięcy a 250 tysięcy osób. Dlatego też pozostałą ludność postanowiono wysiedlić na tzw. Ziemie Odzyskane w ramach akcji „Wisła", wobec wcześniejszej odmowy rządu radzieckiego, kontynuowania dalszych przesiedleń do USRR. Dzięki temu zamierzeniu chciano rozbić ostatecznie oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i zarazem rozwiązać problem ukraiński przez połonizację Ukraińców w nowym miejscu osiedlenia. Akcja „Wisła" objęła zarówno wiernych grekokatołików i prawosławnych.
Przez lata uważano, że akcja „Wisła" była bezpośrednim skutkiem zabicia generała broni Karola Świerczewskiego przez UPA, który zginął 28 marca 1947 r. w rejonie wsi Jabłonki. Tymczasem w świetle najnowszych badań wynika, że akcja ta przygotowywana była wcześniej, czekano tylko pretekstu aby ją podjąć. Okazuje się bowiem, że już w sierpniu 1946 r. Urząd Informacji i Propagandy w Lublinie donosił, że opinia Polaków z terenów objętych działaniami UPA domagała się całkowitego wysiedlenia elementu ukraińskiego do ZSRR lub na Ziemie Zachodnie. W tym też roku pojawiły się pierwsze polecenia skierowane do Powiatowych Oddziałów Informacji i Propagandy oraz wojewodów w celu sporządzenia wykazów rodzin ukraińskich, które nie wyjechały do USRR oraz listy funkcjonariuszy UB pochodzenia ukraińskiego pracujących w Powiatowych Urzędach Bezpieczeństwa.
Właściwe przygotowania organizacyjne do wysiedlenia Ukraińców rozpoczęto w styczniu 1947 r., kiedy to oddziały wojskowe w województwach południowo-wschodnich otrzymały rozkaz sporządzenia spisów ukraińskich rodzin. Miesiąc później zastępca szefa sztabu Wojska Polskiego generał brygady Stefan Mossor, opracował raport specjalny o wysiedleniu Ukraińców pojedynczymi rodzinami, w rozproszeniu na całych Ziemiach Odzyskanych, gdzie mieli się szybko zasymilować (pismo z 20 lutego 1947 r.). 27 marca 1947 r. gotowy plan przekazano Biuru Politycznemu Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotniczej (KC PPR). Następnego dnia zginął gen. K. Świerczewski, kilkanaście godzin później, 29 marca 1947 r. Biuro Polityczne KC PPR w składzie: Władysław Gomułka, Bolesław Bierut, Roman Zambrowski, Jakub Berman, Hilary Minc, Stanisław Radkiewicz, Marian Spychałski, Aleksander Zawadzki podjęło decyzję o wysiedleniu, w ramach akcji odwetowej, ludności ukraińskiej na poniemieckie ziemie zachodniej i północnej Polski (przede wszystkim Prus północnych).
Nie jasne są okoliczności śmierci gen. Świerczewskiego. Ani sprawcy, ani inspiratorzy nie zostali ujęci, a problem ten do dziś budzi wiele sporów i kontrowersji. Dla ówczesnych władz jedynym sprawcą mogła być tylko UPA, dziś coraz częściej pojawiają się opinie, że winnych należy szukać wśród jego współpracowników a faktycznych inicjatorów w szeregach Urzędu Bezpieczeństwa (UB).
17 kwietnia 1947 r. Państwowa Komisja Bezpieczeństwa przyjęła decyzję Biura Politycznego o podjęciu działań wojskowo-przesiedleńczych wobec Ukraińców. W tym też dniu Komisja wydała zarządzenie dla Grupy Operacyjnej „Wisła" aby przy współudziale Państwowego Urzędu Repatriacyjnego (PUR) przesiedlić Ukraińców. Dowódcą GO „Wisła" mianowano gen. bryg. Stefana Mossora.
24 kwietnia 1947 r. Prezydium Rady Ministrów na swym posiedzeniu podjęło uchwałę w sprawie akcji „Wisła". Stała się ona podstawą prawną do wysiedlenia ludności ukraińskiej.
W okresie od l maja do 16 sierpnia 1947 r. przesiedlono ogółem 140 575 Ukraińców i członków rodzin mieszanych polsko-ukraińskich. Nie mniej jednak przesiedlenia trwały do 1950 r., kiedy to wysiedlono ludność czterech wsi zachodniej Łemkowszczyzny (tzw. Rusi Szlachtowskiej); Jaworek, Szlachtowej, Białej i Czarnej Wody.
O skali terytorialnych zmian zasiedlenia ludności ukraińskiej informuje tabela 2. Wynika z niej, że jeśli do 1947 r. ludność ta skupiała się w trzech województwach: krakowskim, rzeszowskim i lubelskim, to po 1947 r. uległa dyslokacji i rozproszeniu.
Po przeprowadzeniu akcji „Wisła" największą liczbę Ukraińców, bo aż 56 625 osób osiedlono w województwie olsztyńskim. Drugim pod względem liczebności rejonem osiedleń stało się województwo koszalińskie, gdzie znalazło się 31 169 osób. Niewielkie ilości Ukraińców osiedlono w województwach białostockim, poznańskim i opolskim. Kilkunastotysięczne grupy znalazły się w województwach zielonogórskim, szczecińskim i wrocławskim.
Tabela 2. Rozmieszczenie ludności ukraińskiej przed i po akcji „Wisła".
Województwo Liczba ludności Liczba ludności przed wysiedleniem po wysiedleniu Krakowskie 10 510 Rzeszowskie 85 339 Lubelskie 44 726 Białostockie995 Gdańskie 5 280 Koszalińskie 31 169 Olsztyńskie 56 625 Opolskie 2 542 Poznańskie l 437 Szczecińskie 15 058 Wrocławskie Zielonogórskie 15 491
10 870 Źródło: E. Misiło, Akcja, s. 32; na podstawie danych Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Część Ukraińców uniknęła jednak przesiedlenia. Były to osoby zatrudnione w przemyśle naftowym, kolejarze, leśnicy, pracownicy tartaków i fabryk. Mieli być przesiedleni w okresie późniejszym, po zastąpieniu ich pracownikami polskimi. Niektórzy z ludności ukraińskiej szukali schronienia w lasach lub u rodzin i znajomych w innych powiatach. Skutecznym, choć nie zawsze, sposobem na uniknięcie wysiedlenia było zdobycie zaświadczenia od księdza rzymskokatolickiego, że jest się osobą wyznającą religię katolicką. Czasami także pozytywny skutek przyniosło pisanie podań, w których ludność zapewniała władze polskie o swojej lojalności wobec państwa polskiego Wysiedlenia prowadzone były z wielką brutalno zesłuchaniach i rewizjach, żołnierze zaczęli zganiać łudzi do wagonów towarowych, tam też ładowano żywy inwentarz. Niektórzy po raz pierwszy w życiu widzieli wagony kolejowe. Wszyscy byli wystraszeni, bezradni i przybici nieszczęściem (...). Na przesłuchaniach ludzie byli katowani. Niektórzy z nich nie wracali. Jedyną winą tych ludzi było to, że urodzili się Ukraińcami (...). Gdy przyjechaliśmy do Bobrówka, wszystkie domy były już zajęte przez repatriantów - Polaków z Ukrainy i Białorusi. Dlatego nas, trzy rodziny, ulokowano w chlewie koło plebanii, gdzie mieszkaliśmy ponad tydzień"
Arcybiskup Adam (Dubec), dzisiejszy ordynariusz Prawosławnej Diecezji Przemysko-Nowosądeckiej, wówczas młody chłopiec, mieszkaniec Fłorynki na Łemkowszczyźnie tak wspomina rok 1947: „We wsi stacjonowało wojsko. Cały czas wmawiano nam, że „was Łemków nie będą wysiedlać". Pod koniec czerwca 1947 r. zwołano zebranie, na którym powiedziano, że rankiem następnego dnia wszyscy mają być gotowi do wyjazdu. Wysiedlało wojsko i nikt się nie sprzeciwiał, bo wiadomo było, że opór nic nie da, a jeszcze do tego mogli straszliwie pobić. Zabrać ze sobą można było tyle, ile zmieściło się na wozie, chyba, że ktoś miał dwa wozy. Ludzie zabierali to, co było niezbędne do codziennego życia (...). Transporty były kontrolowane w Oświęcimiu. Mieli tam listy imienne, sporządzone jeszcze na Łemkowszczyźnie. Stąd zaś, po przesłuchaniu, wywozili do Jaworzna. (...) Na przesłuchaniach strasznie bili. Przez dwa tygodnie nie pokazywałem mamie pleców".
Ks. Jan Polański, greckokatolicki proboszcz parafii we Wróbliku Królewskim, były kanclerz Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny tak wspomina „drogę na zachód": „Na stacji kolejowej trzeba było czekać na przyjazd pociągu trzy dni. Znikome zapasy żywności wyczerpały się. Gotówki prawie nikt nie posiadał. Trzeciego dnia nadjechał pociąg. Wysiedleńców rozmieszczono po wagonach. Pociąg ruszył i jechał z nimi do Wrocławia przez cały miesiąc. Na niektórych stacjach odczepiano wagony i trzymano ludzi po kilka dni. Wygłodniali i wyczerpani wyglądali jak nie z naszej planety. (...) We Wrocławiu po mieście zaczęły krążyć pogłoski, że na stację przyjechał pociąg z dzikim ludem. Nauczycielki w szkołach zabraniały dzieciom wychodzić na ulicę, żeby któreś nie spotkało ludojada".
Sytuację Ukraińców z akcji „Wisła" pogarszał fakt, że na ogół sąsiadowali z repatriantami z Kresów, których wrogi stosunek do Ukraińców był aż nadto zrozumiały. Tak samo Ukraińcy pamiętali wydarzenia w południowo-wschodniej Polsce. Mimo to dochodziło z czasem do pewnego współżycia.
W czasie wysiedlenia wiele osób musiało przejść przez Jaworzno. Tu bowiem w styczniu 1945 r. na miejscu dawnego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego SS-Lager Dachsgrube, będącego filią obozu w Auschwitz, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego utworzyło Centralny Obóz Pracy. Ponieważ planowano przeprowadzić akcję wysiedleńczą ludności ukraińskiej z południowo-wschodniej Polski, zaszła konieczność zamiany na obóz z przeznaczeniem na cywilną ludność ukraińską, którą podejrzewano o współpracę z UPA. W oczach ówczesnych władz ludność ta była szczególnie niebezpieczna.
Od maja 1947 r, do marca 1949 r. w Jaworznie przebywało 3936 Ukraińców, w tym 823 kobiet i kilkanaścioro dzieci, 22 księży greckokatolickich i 5 prawosławnych. Osadzono tu niemal całą inteligencję ukraińską, dominowała jednak przede wszystkim wiejska ludność podejrzana o udzielanie pomocy UPA. Duchowieństwo przebywało w obozie najdłużej, bo aż do lutego 1949 r. Z przeprowadzonych badań wynika, że zmarło w obozie ponad 160 więźniów, z wycięczenia, wskutek tortur, samobójstw popełnionych na drutach obozowego ogrodzenia, z braku jedzenia. Tutaj także na świat przychodziły nowonarodzone dzieeiEl. Wśród więźniów nie było członków UPA.
Jak już wspomniano, obok duchownych greckokatolickich obozowy los podzieliło pięciu duchownych prawosławnych, których akcja „Wisła" zastała na placówkach duszpasterskich Chełmszczyzny i Podlasia. Należeli do nich księża: Mykoła Kostyszyn, Josyf Kundeus, Wasył Laszenko, Ołeksa Nestorowycz, Demjan Towstjuk.
Także w świetle prawa krajowego i międzynarodowego akcja „Wisła" budzi wiele wątpliwości. Uchwała z dnia 24 kwietnia 1947 r. naruszała artykuł 101 Konstytucji marcowej z 1921 r., bowiem według niego podstawą prawną przymusowego wysiedlenia jest ustawa a nie uchwała. Ponadto Prezydium Rady Ministrów w 1947 r.
istniało bezpodstawnie, ponieważ nie było podstawy prawnej, aby taki organ mógł działać. Biorąc pod uwagę prawo międzynarodowe, to akcja „Wisła" naruszała ogólnie przyjęty zakaz brania odwetu za działania ugrupowań wojskowych (w tym przypadku UPA) na ludności cywilnej i zakaz odpowiedzialności zbiorowej. Postanowienia te od 1920 r, niezmiennie potwierdza statut Sądu Międzynarodowego w Hadze. Ponadto Traktat wersalski podpisany 28 czerwca 1919 r., nakładał na państwo polskie daleko idące obowiązki wobec mniejszości narodowych, językowych, religijnych lub rasowych. Mimo, że Liga Narodów już nie istniała, to jednak wszystkie prawa z tego traktatu Polska przyjęła do Konstytucji marcowej. Akcja „Wisła" naruszała także Kartę Narodów Zjednoczonych, ratyfikowaną przez Polskę w 1945 r. W Karcie Narodów Zjednoczonych państwa zobowiązały się popierać i szanować prawa człowieka i podstawowe wolności dla wszystkich, nie tylko dla mniejszości (wolność od ingerencji w życie rodzinne i domowe, uprawnienie do wyboru miejsca zamieszkania). Nie dotrzymano także pewnych norm międzynarodowych podczas zbrojnego konfliktu wewnętrznego (konwencje genewskie z 1949 r.), a mianowicie: humanitarnego traktowania osób nie biorących bezpośrednio udziału w walkach, łącznie z tymi, którzy złożyli broń oraz osób niezdolnych do walk. Wobec tego art. 3 (czterech konwencji genewskich z 1949 r.) chroni życie, nietykalność cielesną i godność osobistą tych osób oraz zakazuje brania ich na śmierć bez regularnego procesu sądowego, ponadto poleca zbieranie i leczenie rannych i chorych.
Akcja „Wisła" częściowo osiągnęła tylko swoje cele. W większości Ukraińcy zachowali swoją tożsamość narodową i religijną, mimo wielu trudności stwarzanych zarówno przez władze różnych szczebli jak i otoczenie. Skutki akcji „Wisła" dziś nie są już do odrobienia. Nie da się przywrócić stanu sprzed 1947 r. Swoim charakterem doprowadziła do znacznej dewastacji terenów południowo-wschodniej Polski. Wiele wsi zupełnie zniknęło z powierzchni ziemi, inne zniszczono w ponad 50 %. Pozostawione przez Ukraińców mienie było rozkradane i dewastowane. Zniszczeniu uległo mienie cerkiewne (szaty, księgi liturgiczne, ikony). Większość cerkwi greckokatolickich i prawosławnych przejął Kościół Rzymskokatolicki, który różnie je traktował. Większość z nich straciła jednak swój poprzedni wygląd (charakterystyczne kopuły, trójramienne krzyże, ikony, a przede wszystkim cenne ikonostasy). Niestety i dzisiaj mamy do czynienia z podobnym zjawiskiem, kiedy „przerabia się" cerkwie na kościoły (Przemyśl). Wiele opuszczonych, zabytkowych świątyń z braku funduszy popada nadal w ruinę. Na miejsce Ukraińców sprowadzono polskich osadników.
27 sierpnia 1949 r. Rada Ministrów pozbawiła dekretem ludność ukraińską prawa do gospodarstw, z których zostali wysiedleni oraz pozostawionego przez nich mienia. 28 września 1949 r. na mocy dekretu rządowego przejęto na własność Skarbu Państwa mienie Cerkwi Greckokatolickiej, ukraińskich instytucji i organizacji. Była to dobra „zagrywka taktyczna" ze strony władz, które tym samym, chciały pozbawić Ukraińców jakichkolwiek nadziei na powrót na dawne ziemie.
Brutalne metody masowych, przymusowych przesiedleń mające rozwiązać na zawsze problem ukraiński w Polsce jeszcze bardziej skomplikowały i tak już zawiłe wzajemne stosunki polsko-ukraińskie.
Mimo, że od tamtych wydarzeń minęło ponad 50 lat, to jednak i dziś budzą one wiele kontrowersji i sprzecznych ocen. Świadczy o tym polemika jaką między sobą toczą historycy (a raczej historycy z „pseudohistorykami")n. Ostatnio nawet wśród ukraińskich historyków da się zauważyć odmienne spojrzenie na akcję „Wisła" i działalność UPAD. Nie mniej jednak najbardziej kompetentni historycy polscy i ukraińscy oceniają akcję „Wisła" negatywnie. W 1990 r, potępił ją także Senat Rzeczypospolitej Polskiej.
3. AKCJA „WISŁA" A WIERNI WYZNANIA PRAWOSŁAWNEGO NA DOLNYM ŚLĄSKU
Dotychczas uwagę przesiedleńcom z akcji „Wisła" na terenie Dolnego Śląska poświęcili: Kazimierz Pudło, Franciszek Kusiak, Andrzej Kwilecki. Istotne wiadomości zawarli także w pracach Roman Drozd i Eugeniusz Misiło.
Na Dolnym Śląsku w ramach akcji „Wisła" osiedlono około 20 tysięcy osób, w tym ponad 5 tysięcy prawosławnych. Większość przesiedleńców z akcji „Wisła" przybyła z powiatów: Nowy Sącz, Gorlice, Krosno, Sanok, w mniejszej ilości z powiatów Nowy Targ, Włodawa, Tomaszów Lubelski i Hrubieszów. Rozmieszczenie ludności w poszczególnych powiatach na Dolnym Śląsku przedstawia tabela 3.
Tabela 3- Rozmieszczenie ludności ukraińskiej na terenie województw: wrocławskiego, zielonogórskiego i opolskiego (w okresie od l maja do 16 sierpnia 1947 r.)
WojewództwodPowiatLiczba osób WrocławskieGóra Śląska l645 Legnica2149 Lubin H45Milicz
907Oleśnica 2012Oława956Środa
Śląska 650Trzebnica837 Wołów
2887 Wałbrzych759 Wrocław
517 Złotoryja 1027 Razem
15491 ZielonogórskieGłogów1070 Międzyrzecz
838 Nowa Sól 733 Rzepin
353 Skwierzyna 662Strzelce Krajeńskie
540 Sulęcin2219 Szprotawa
1560 Świebodzin1156 Wschowa
250 Zielona Góra 53lDDŻagań
958 Razem10870 Opolskie Namysłów 541 Niemodlin 815 Ołesno
800 Racibórz 386 Razem2542
Źródło: E. Misiło, Akcja „Wisła", s. 444-445.
W sierpniu 1947 r. Państwowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego (PUBP) w Głogowie zwracał się z prośbą do Starostwa Powiatowego w Głogowie „o wydanie polecenia burmistrzom, wójtom i sołtysom przeprowadzenia i prowadzenia ścisłej ewidencji ludności niemieckiej oraz ludności z akcji „W" według następujących rubryk: Ip, nazwisko i imię, data ur., skąd przybył, adres zam., uwagi oraz przesyłanie raportów odnośnie przebywania w/w i [do - P, G.] 15 każdego miesiąca do Starostwa Powiatowego", Zarządzenie to miało zapobiec, samowolnemu oddalaniu się ludności z akcji „W" na tereny innych powiatów. W wypadku ujawnienia takiego oddalenia się przesiedleńców miały być wobec nich wyciągnięte ostre konsekwencje.
Odpowiadając władzom PUBP starosta informował, iż „ewidencję i kontrolę ruchu ludności na terenieRzeczypospolitej reguluje wyczerpująco rozp[orządzenie
- P. G.] z dnia 16.3.28 /Dz.U.R.P. nr 32 poz. 309/. Wszelkie zmiany w tych przepisach mogą odbywać się jedynie za zgodą władz przełożonych". Wobec tego postulował, aby zwrócić się za pośrednictwem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego (WUBP) do Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu z wnioskiem o wydanie odpowiedniego polecenia na prowadzenie specjalnej ewidencji ludności niemieckiej i ukraińskiej z akcji „W".
MZO ogłosiło 10 listopada 1947 r. dokument w sprawie ludności z akcji „W", w którym przedstawiało zasady jakimi władze administracyjne powinny się kierować przy rozmieszczeniu przesiedleńców. Stanowił on uzupełnienie wytycznych z 31 lipca 1947 r. i obejmował: zakaz osiedlenia w 30 km pasie nadgranicznym lądowym oraz 10 km morskim i 20 km od miast wojewódzkich. Dodać tu trzeba, że ograniczenia dla lądowego nadgranicznego pasa nie dotyczyły obszaru granicy ze ZSRR, w tym bowiem wypadku obowiązywały ograniczenia ogólne (tzn, 50 km). Dalsze przesunięcia ludności miały być dokonywane w przypadkach szczególnych, ponadto miano umożliwić osadnikom zdobycie pracy i właściwych warunków życia. Dokument ujawniał zasadniczy cel władz, a mianowicie dążenie do asymilacji ludności w otoczeniu społeczeństwa polskiego. Zalecał też nie używania słowa Ukrainiec, osobne rozmieszczenie „elementu inteligenckiego", ograniczenie ruchu ludności. Ponadto dopuszczano osiedlanie w 60 % faktycznie wypełnionej chłonności gromady i 40 % teoretycznej chłonności gromady, przy czym w ostatnim wypadku władze zobowiązane były do możliwie szybkiego dosiedlenia takiej gromady brakującym „elementem polskim".
Wysiedlona ludność dzielona była na grupy A, B, C. Autorzy opracowań dotyczących akcji „Wisła" różnie je interpretują, R. Drozd twierdzi, że do grupy A -zaliczano wszystkie osoby notowane przez UB, do grupy B - notowane przez zwiad wojskowy, do C - notowane przez dowódcę oddziału wysiedlającego. Autor wyróżnia także grupę bez oznaczenia literowego, w której znalazły się osoby uważane przez władze za lojalne wobec państwa polskiego. Inny autor F. Kusiak dokonał następującego podziału: grupy A, B - rodziny i osoby o opinii negatywnej, C - ludność o opinii pozytywnej. Zupełnie inaczej podział ten interpretuje Stefan Dudra, a mianowicie do grupy A - zalicza osoby politycznie niebezpieczne, do grupy B -niepewne, do grupy C - nieszkodłiwe.
Osobą zajmującą się rozlokowaniem ludności ukraińskiej z akcji „W" został wyznaczony przez starostę głogowskiego, Tadeusz Syguła. Ogólna liczba osiedleńców w powiecie głogowskim wynosiła około 1470 osób. Rozmieszczenie takiej liczby osób zdaniem starosty „w stosunku 10 % do ilości mieszkańców gromady, osiedla - natrafi na pewne trudności z powodu braku wolnych obiektów".
W związku z tym Wydział Osiedleńczy wystosował ponowne pismo, w którym informował, że „rozmieszczenie osadników z akcji „W"ma być przeprowadzone w myśl zarządzenia MZO z dnia 10 XII [zapewne z XI - P. G.] 1947 r. (...) dopuszczalne jest osiedlenie osadników z akcji „W" w sposób następujący: w 60 % faktycznie wypełnionej chłonności gromady i w 40 % teoretycznej chłonności gromady t.j. można osiedlić poszczególną gromadę osadnikami z akcji „W" w stosunku 40 % do ilości mieszkańców danej gromady, a nie stosować 10 %, zapodanego poprzednio w piśmie MZO z dnia 31 VII 47 (...)"
W październiku 1947 r. Wydział Osiedleńczy Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu wysłał do Wydziału Społeczno-Politycznego tegoż Urzędu wykaz rozmieszczenia przesiedleńców z akcji „Wisła" na terenie województwa wrocławskiego. Zawierał on jednak liczne błędy w wyliczeniach. Ukazuje to tabela 4.
Tabela 4. Rozmieszczenie ludności z akcji „Wisła" na terenie województwa wrocławskiego
(stan na październik 1947 r.)
Powiat Rodziny z akcji „Wisła" RazemA B C Głogów
12 58126 196 Kożuchów 62161
122 315 (345) Milicz24 54166 244 Oleśnica
170151135 456 Wołów 101385D
137 623 Lubin 46220 275 538 (541) Góra
Śląska463272 200 935 Trzebnica 4
5890 152Szprotawa102238 52
392 Środa Śląska 56180 43 279 Oława
56 93 160 312 (309) Legica 54290
124 468 Namysłów 32 -l33 Złotoryja
8112 79 199 Razem przesiedlonych 11572272
1713 5142 Obliczenia poprawione11901710 5172 źródło: AP
Wr., UWW, sygn. VI/743, s. 158. Pismo Wydziału Osiedleńczego UWW do Wydziału Społeczno-Politycznego UWW z dnia 24 października 1947 r., nr OgR 50/47.
W październiku 1947 r. wojewoda wrocławski informował MZO, iż na terenie województwa osiedlono wielu przesiedleńców z terenów wschodnich w ramach akcji „W" i skierowano ich do następujących 14 powiatów: Głogów, Kożuchów, Milicz, Oleśnica, Wołów, Lubin, Góra, Trzebnica, Szprotawa, Środa, Oława, Legnica, Złotoryja i Namysłów. Przy osiedleniu zwrócono uwagę na rozmieszczenie ludności przesiedlonej, aby zgodnie z zaleceniami została rozlokowana na terenie poszczególnych miejscowości nie stanowiąc większych skupień. Charakteryzując warunki życia przesiedleńców wojewoda pisał: „na ogół żyją w ciężkich warunkach, gdyż objęli gospodarstwa zniszczone. Nie znajdują oni już odpowiednich pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych. Przydzielone tym przesiedleńcom obiekty są przeważnie od 40 do 100 % zniszczone, tak że w niektórych wypadkach ludność ta nie ma odpowiedniego zabezpieczenia przed deszczami i chłodem (Legnica, Oleśnica).
Stosunku ludności tej do władz i społeczeństwa - stwierdzał następnie wojewoda - nie zdołano jeszcze ustalić. Na razie ludność ta zajęta jest walką o życie i przygotowaniem do nadchodzącej zimy. Z drugiej strony zauważono nieprzychylne nastawienie ludności miejscowej do przesiedlonych".
Na postawę i zachowanie ludności z akcji „Wisła" władze wojewódzkie i powiatowe zwracały szczególną uwagę. Zauważono, że na ogół nie brała ona żadnego udziału w życiu społeczno-politycznym, zaś nastawienie do niej ludności polskiej było obojętne. O ile pierwszą uwagę uznać można za trafną, to druga niezbyt dokładnie odzwierciedla stan faktyczny, gdyż już w lipcu 1948 r. Wydział Społeczno-Polityczny UWW informował Wydział Ogólny tegoż Urzędu, że „najbardziej wrogie jest nastawienie społeczeństwa do przesiedleńców z akcji „W". Ci, na skutek nieodpowiedniego nastawienia ludności i złych warunków materialnych jak i mieszkaniowych" chcieli wyjeżdżać do ZSRR (Góra).
W piśmie skierowanym do Starosty Powiatowego w Legnicy UWW przestrzegał, „że o ile zaistnieją wypadki składania próśb przez osadników z akcji „W" o przesiedlenie się, to należy bezwzględnie przestrzegać pkt. 13 [zapewne punktu 3 - P. G.] -5 załączonego zarządzenia"!!! Chodziło tutaj o zarządzenie MZO w sprawie przesiedleńców z akcji „Wisła" z 10 listopada 1947 r., odpis, którego został dołączony do pisma.
Starosta powiatowy w Żaganiu informował UWW, że tamtejszy powiat może przyjąć tylko 20 rodzin z akcji „W". Powoływał się na brak miejsc i konieczność utrzymania przesiedleńców z uwagi na chłonności w granicach nakreślonych w zarządzeniu.
Podobne pismo wystosował starosta z Bolesławca, podał jednakże gminy i gromady w ramach powiatu, w których można było osiedlić osadników z akcji „W". Obrazuje to tabela 5-
Tabela 5. Gminy i gromady mogące przyjąć osadników z akcji „Wisła" w powiecie bołesławskim.
Gmina, gromada powiatu liczba rodzin l. Gmina Gromadka 4rodziny
rolnicze i 4 rodziny robotnicze 2. Gromada Pasternik 8 -//--//-
2 -//- 3. Gromada Motyle 4-//- 4. Gromada Modłal2 -//-4 -//- 5. Gromada Grodzanowice 5-//-
4-//- Gmina Trzebień 6. Gromada Bukowa 2-//-
7. Gromada Strachów 6-//- 8. Gromada Kozłów 7
//- 9. Gromada Nowa Olszana 2-//- 10. Gromada Stara Olszana
3 -//- 11. Gromada Mały Trebin 4-//- 12. Gromada Ludowice 2 -//- 13. Gromada Parkoszów 3-//-2-//- 14. Gromada Wierniszów 2-//-
Razem 61 -//- 19 -//- Źródło: AP Wr., UWW, sygn.
VI/743, s, 147. Pismo Starosty Powiatowego Bołesławieckiego do UWW z dnia 12 stycznia 1948 r.
Po nadejściu odpowiednich sprawozdań ze starostw, UWW wysłał do MZO zestawienie. Wskazywał w nim dane liczebne informując, w jakich granicach konkretny powiat może przyjąć osadników z akcji „W". Z zestawienia wynikało, że poza objętymi dotychczas tą akcją 14 powiatami, wyłoniły się możliwości osiedlenia jeszcze w 7 dodatkowych, przy uwzględnieniu wolnego 30 km pasa od granic lądowych, a mianowicie w: Żaganiu (30 rodzin), Bolesławcu (100), Złotoryji (20), Jaworze (50), Świdnicy (30), Dzierżoniowie (20), Strzelinie (50) - w sumie znaleziono lokalizację dla 300 rodzin.
Znaczniejsze ożywienie wśród przesiedleńców zaobserwowano w trzecim kwartale 1948 r., gdyż „pogodzili się z rzeczywistością" i zaczęli przystępować do pracy. Widoczne to było w czynionych przez nich staraniach o przydział ziemi. Były jednak pewne zastrzeżenia wobec repatriantów, ponieważ używali języka ukraińskiego, co budziło nieufność przesiedleńców z Polski centralnej, którzy uważali ich za Ukraińców.
Starosta ze Środy informował w maju 1947 r., że „ostatnio napłynęły transporty z województwa krakowskiego, które grupowo osiedlono na majątkach przeznaczonych na spółdzielnie parcelacyjne. W miesiącu czerwcu spodziewano jest 8 transportów z pasa nadgranicznego województwa rzeszowskiego. Akcję osiedleńczą utrudnia brak gospodarek i brak funduszów na odbudowę zniszczonych budynków".
Stan taki trwał dłuższy czas, bowiem jeszcze w lipcu 1947 r. starosta oceniając sytuację pisał; „akcja osiedleńcza trwa w dalszym ciągu, napływają transporty, grupy parcelacyjne i poszczególne rodziny, wszystko to musi się lokować przeważnie na majątkach, gdyż chłonność poszczególnych gospodarstw jest już wyczerpana"!!.
W czerwcu 1947 r, przybyło do Środy 509 osób Ukraińców-Łemków z powiatu gorlickiego, województwa rzeszowskiego. W opinii starosty byli to ludzie spokojni, chętni do pracy, z Polakami rozmawiali po polsku, między sobą po ukramsku. Informacje te potwierdził wojewoda wrocławski w sprawozdaniu sytuacyjnym za miesiąc czerwiec 1947 r., skierowanym do MZOD.
Wobec konieczności systematycznego pisania sprawozdań o sytuacji narodowej i politycznej na terenie województwa wrocławskiego, na dalszą ocenę ludności nie trzeba było długo czekać. W sierpniu 1947 r. starosta w sprawozdaniu sytuacyjnym za miesiąc lipiec 1947 r. wyjaśniał, że wśród „mniejszości narodowych mamy w powiecie Łemków z powiatu nowosądeckiego i gorlickiego, których tutaj osiedlono w ramach akcji „W". Łemkowie ci są na razie zdezorientowani, przy porozrzucaniu ich jednak po powiecie ulegną oni siłą faktu bez cerkwi i inteligencji ukraińskiej spolszczeniu, tym bardziej, że wielu z nich są to dusze polskie ukradzione Narodowi Polskiemu przez popów greckokatolickich przez ochrzczenie w cerkwi, zwłaszcza w okresie kokietowania regionalizmu i Łemków przez Starostów polskich do roku 1939 oraz w okresie okupacji niemieckiej, gdzie w Krynicy bawił cały sztab inteligencji ukraińskiej ". Informował także, że oprócz duchowieństwa rzymskokatolickiego i niemieckiego przedstawicieli innych nie było. Łemkowie natomiast uczęszczali do kościołów polskich.
W dalszym ciągu przybywały transporty Łemków z powiatu Nowu Sącz, województwa krakowskiego, gdyż relacjonując sytuację w powiecie za miesiąc sierpień 1947 r. starosta ponownie pisał o Łemkach z powiatu nowosądeckiego i gorlickiego. Zaznaczał, że „jest to element na razie spokojny, przywieźli ze sobą duże zapasy zboża, szybko podali do Ameryki swoje adresy na Dolnym Śląsku i już otrzymują dobre paczki z zagranicy. Łemkowie uczęszczają na polskie nabożeństwa, trochę jeszcze trzymają się na boku, ale z czasem siłą faktu zżyją się z Polakami".
Ludność repatriowana zza Buga w domu i w życiu prywatnym rozmawiała między sobą z reguły w języku ukraińskim, używała tego języka także często w urzędach. Ludziom tym nikt nie czynił zarzutów, natomiast jeżeli obywatel rodzimy rozmawiał słabo po polsku to nazywano go Niemcem.
Chociaż ludność przesiedlona była spokojna, to jednak były pewne kłopoty przy przemieszczeniach w granicach powiatu i to powodowało u nich żal i rozgoryczenie. Musieli bowiem opuszczać gromady położone bliżej Wrocławia oraz zajęte poprzednio obiekty opuszczone, a zajmowane przez ZPNZ.
W grudniu 1948 r. określając wzajemny stosunek poszczególnych grup ludności starosta informował Wydział Społeczno-Pólityczny UWW, że Łemkowie którzy zostali przesiedleni z gmin położonych bliżej Wrocławia urządzili się na nowych siedzibach i był z nimi spokój.
Z kolei w sprawozdaniu za miesiąc maj 1948 r, starosta lubiński donosił, że „stosunek wzajemny poszczególnych grup ludności osiadłej na terenie powiatu cechuje obojętność i dysharmonia. Zadrażnień natury politycznej nie daje się zauważyć, natomiast, jeśli chodzi o współżycie sąsiedzkie, tu istnieją zasadnicze trzy grupy ludności, które żyją poniekąd jak gdyby własnym odrębnym życiem. Do pierwszej grupy zaliczyć należy ludność przybyłą z centralnych terenów Polski, do drugiej -repatriantów z terenów położonych na wschód od Bugu i wreszczcie do trzeciej ~ ludność przesiedloną w ramach akcji „W".
We wrześniu 1949 r. sytuacja wyglądała następująco: „Stosunek wzajemny poszczególnych grup ludności tut. powiatu ocenia się na ogół jako dodatni. Należy jedynie zaznaczyć, że przesiedleńcy z akcji „W" asymilują się jednak zbyt powoli, a różnice ich poglądów dają się niekiedy zaobserwować, choć zjawiska te nie występują w formie jaskrawej, zbyt widocznej ".
Trudna sytuacja przesiedlonych sprawiła, że 24 lipca 1947 r. został powołany „Prawosławny Metropolitalny Komitet niesienia pomocy przesiedleńcom na Ziemie Odzyskane", na czele którego stanął metropolita Dionizy, jako przewodniczący oraz abp Tymoteusz, jako jego zastępca. Ponadto w skład weszli: ks. ks. Jan Kowalenko, Aleksander Kalinowicz, Wsiewołod Łopuchowicz, Włodzimierz Wieżański, Stefan Biegun oraz osoba świecka Aleksander Łapiński. W grudniu 1947 r. doszli ks. ks. Jerzy Ignatowicz i Eugeniusz Naumow. Komitet działał do końca 1947 r., gdyż 29 grudnia został przekształcony w „Prawosławny Metroplitalny Komitet organizowania życia cerkiewnego na Ziemiach Odzyskanych".
Pomocy przesiedleńcom udzielały także władze administracyjne, niestety była to przysłowiowa kropla w morzu potrzeb.
ROZDZIAŁ III
ORGANIZACJA ŻYCIA RELIGIJNEGO NA DOLNYM Ś1ĄSKU
1. KSZTAŁTOWANIE SIĘ STRUKTURY DIECEZJALNEJ
Konieczność zorganizowania życia cerkiewnego na nowych ziemiach, spowodowała, że 5 czerwca 1946 r. utworzono tzw. Prawosławną Administraturę Ziem Odzyskanych. Ponadto Sobór Biskupów udzielił błogosławieństwa i tym samym zezwolenia „na przeprowadzenie dwukrotnie kwesty we wszystkich świątyniach Metropolii dla okazania pomocy repatriantom przy organizacji parafii prawosławnych na Ziemiach Odzyskanych w dniach świąt św. Apostołów Piotra i Pawła i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny". Pierwszym administratorem dolnośląskich parafii prawosławnych został ks. protojerej Aleksander Kalinowicz. Nominację tę potwierdził Departament Wyznaniowy Administracji Publicznej, wydając odpowiednie pismo, w którym notowano „Ministerstwo A.P. niniejszym zaświadcza, że Ks. Mgr Aleksander Kalinowicz, p.o. Administratora parafii prawosławnych na Ziemiach Odzyskanych, udaje się służbowo z ramienia Konsystorza Duchownego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w Polsce na tereny Ziem Odzyskanych celem zorganizowania życia kościelno-religijnego ludności prawosławnej na powyższych terenach. Władze cywilne i wojskowe proszone są o udzielenie wymienionemu jak najdalej idącej pomocy i opieki oraz umożliwienia mu swobodnego poruszania się w terenie. Dlatego też UWW informował w lipcu 1946 r. MZO o rozpoczęciu działalności przedstawiciela Konsystorza Prawosławnego Kościoła Autokefalicznego w R.P. na Okręg Dolnego Śląska.
15 lipca 1946 r. Prawosławną Administraturę na Ziemiach Odzyskanych przekształcono na Diecezję Ziem Odzyskanych, co było związane z nowym ogólnopolskim podziałem Metropolii na diecezje. Tymczasowy jej zarząd objął metropolita Dionizy. Sobór Biskupów w składzie; metropolita Dionizy i bp Tymoteusz dokonał kasaty okupacyjnego podziału diecezjalnego, tworząc nowe diecezje: Warszawską, Białostocko-Bielską i Ziem Odzyskanych.
Ks. Aleksander Kalinowicz pełnił funkcję administratora do dnia 5 lutego 1947 r.,o czym MZO informował WDKP. Jego następcą mianowano ks. prot. Wiaczesława Rafalskiego, dotychczasowego proboszcza parafii prawosławnej w Toruniu i dziekana dekanatu pomorskiego. W dniu 11 marca 1947 r. został zatwierdzony na tymże stanowisku.
W związku ze skasowaniem Administratury Diecezji Ziem Odzyskanych i podziałem tej diecezji na trzy dekanaty (były to: wrocławski, szczeciński, olsztyński) 17 września 1947 r. ks. prot. W. Rafalski został zwolniony z pełnienia obowiązków administratora parafii na Ziemiach Odzyskanych. Pełnienie zaś obowiązków dziekana w okręgu wrocławskim powierzono proboszczowi parafii we Wrocławiu ks. Aleksemu Znosko. Władze o zakresie kompetencji ks. A. Znosko i okolicznościach powołania nie miały precyzujących informacji. W piśmie WDKP do UWW ze stycznia 1947 r. podano, że „ksiądz Aleksy Znosko, proboszcz parafii prawosławnej we Wrocławiu, upoważniony został przez Władze Diecezjalne do obsługiwania potrzeb religijnych ludności prawosławnej na terenie całego województwa Wrocławskiego oraz do organizowania parafii prawosławnych na terenie tegoż województwa. Tymczasem Wydział Społeczno-Połityczny UWW w piśmie do Zarządu Miejskiego we Wrocławiu z lutego 1947 r., informował, iż „stosownie do pisma Ministerstwa Ziem Odzyskanych Departament Administracji Publicznej z dnia 4.2.1947 (...) Urząd Wojewódzki podaje do wiadomości, że decyzją Arcybiskupa Warszawskiego i Metropolity Polski został zwolniony ze stanowiska Administratora prawosławnych parafii diecezji Ziem Odzyskanych ks. Protojerej Wiaczesław Rafałski". Natomiast Zarząd Miejski informował UWW w maju 1947 r., że „ parafia prawosławna znajduje się we Wrocławiu przy ul. Generała Dąbrowskiego 14/16, a Administratorem parafii Ziem Odzyskanych jest ks. Znosko Aleksy".
Ponadto we wrześniu 1947 r. WDKP informował UWW, iż „ks. protojerej Teodor Kuczyński upoważniony został przez Władzę Diecezjalną do obsługiwania potrzeb religijnych ludności prawosławnej, zamieszkałej na terenie wojew. Wrocławskiego, w miejscowościach, gdzie nie rna na miejscu duchownego wyznania prawosławnego, oraz do ewentualnego zorganizowania parafii prawosławnej w miejscowości, gdzie ku temu będą odpowiednie warunki".
Podział dokonany 15 lipca 1946 r. nie odpowiadał jednak wymogom ustrojowym Cerkwi Autokefalicznej (aby mogła funkcjonować potrzebne były przynajmniej cztery diecezje) i nie usprawniał kierowania Cerkwią. Toteż tworzenie struktury diecezjalnej na przestrzeni lat 1946-1951 dokonywało się kilkakrotnie i miało miejsce kolejny raz w dniu 13 lutego 1948 r. Wówczas metropolita Dionizy wystąpił z memoriałem do władz państwowych, a konkretnie do wiceministra Administracji Publicznej Władysława Wolskiego, w którym między innymi zaproponował nowy podział metropolii. Uzasadniając zmiany organizacyjne, w odniesieniu do Diecezji Ziem Odzyskanych metropolita pisał, że „praktyka ubiegłego czasu ujawniła, że podział ten nie sprzyja unormowaniu i rozwojowi życia kościełno-rełigijnego. Rozległość terenu Ziem Odzyskanych uniemożliwia kierowanie życiem kościelnym z jakiegokolwiek jedynego określonego centrum (siedziba zarządu diecezjalnego); oprócz tego diecezja ta nie jest pod względem materialno-gospodarczym samowystarczałną". Wobec tego metropolita postulował utworzenie Diecezji Łódzkiej obejmującej województwa: łódzkie, kieleckie, śląskie, krakowskie i wrocławskie. Do realizacji propozycji nie doszło wskutek usunięcia metropolity z zajmowanego stanowiska. Nie jest wykluczone, że jedną z przyczyn jego usunięcia było wystosowanie wyżej wymieninego memoriału.
Na posiedzeniach 11 listopada i 16 grudnia 1948 r. prace nad reorganizacją podziału diecezjalnego kontynuowało Tymczasowe Kolegium Rządzące PAKP oraz reaktywowany Sobór Biskupów. W wyniku tych prac, Dolny Śląsk wszedł w skład nowo powołanej diecezji Łódzko-Wrocławskiej obejmującej województwa: krakowskie, poznańskie, katowickie, wrocławskie, szczecińskie i łódzkietl Reorganizacja wprawdzie miała nadal charakter tymczasowy, jednak została przyjęta i zatwierdzona przez władze państwowe.
Pierwszy projekt, tym razem opracowany zgodnie z zasadami autokefalii, przygotował bp Michał (Kiedrow) w 1950 r. Został on zaakceptowany przez Sobór Biskupów 31 stycznia 1951 r. i zatwierdzony przez Ministerstwo Administracji Publicznej. Postulowana wcześniej diecezja Łódzka (z siedzibą w Łodzi) powiększyła terytorium i obejmowała województwa: łódzkie, krakowskie, poznańskie, wrocławskie, opolskie, śląsko-dąbrowskie, rzeszowskie, zielonogórskie i kieleckie. Mimo przeprowadzonych formalności ten podział nie wszedł w życie. Przyczyną zmiany kolejnej było objęcie rządów przez metropolitę Makarego.
Projektowane zmiany reorganizacyjne zostały wyszczególnione w piśmie z 16 sierpnia 1951 r. do Urzędu do Spraw Wyznań (UdSW) i przewidywały utworzenie diecezji Łódzko-Wrocławskiej obok diecezji: Warszawsko-Bielskiej, Białostocko-Sokólskiej, Gdańsko-Szczecińskiej.
Ostateczny podział na diecezje nastąpił 7 września 1951 r. Utworzono wówczas między innymi Diecezję Wrocławsko-Szczecińską, obejmującą województwa: szczecińskie, koszalińskie, wrocławskie, zielonogórskie. Podział ten przetrwał do lat 80~tych? kiedy to restytuowano historyczne Diecezje: w 1983 r. Przemysko-Nowosądecką i w 1989 r. Lubelsko-Chełmską.
2. ORDYNARIUSZE WROCŁAWSKO-SZCZECIŃSCY
W łatach 1946-1956 rządcy diecezji dosyć często zmieniali się, przy czym największe nasilenie tych zmian nastąpiło w okresie 1946-1953- Kiedy ordynariuszem diecezji został bp Stefan (Rudyk) można mówić o pewnej stabilizacji obsadzania katedry. Warto zwrócić uwagę, że na przestrzeni łat rządy poszczególnych ordynariuszy przybierały różny charakter. Obecny ordynariusz Diecezji Wrocławsko-Szczecińskiej jego Ekscelencja abp prof. dr hab. Jeremiasz 0an Anchimiuk) jest piątym z kolei samodzielnym zarządcą od czasu jej powstania (7 września 1951 r.). Informuje o tym tabela 6.
Tabela 6. Ordynariusze Diecezji Wrocławsko-Szczecińskiej od 1951 r. do chwili obecnej.
Lp. Ordynariusz Okres zarządzania Charakter 1 metropolita Dionizy
(Waledyński) 15.07.1946-17.04.1948tymczasowo 2abp Tymoteusz
(Szretter) 21.05.1948-8.09.1948tymczasowo 3 bp Jerzy (Korenistow) 9.09.1948-6.08.1951formalnie4 bp Michał (Kiedrow) 7.09.1948-6.11.195l pocz. wikariusz,od 7.09.1951
samodzielny ordynariusz5 metropolita Makary (Oksijuk) 7.11.1951-22.03- 1953 tymczasowo6 bp Stefan (Rudyk) 22.03.1953-5.05.1961 zarządzający 7 bp Bazyli (Doroszkiewicz) 5.05.1961-24.01.1970zarządzający 8 abp Aleksy (Jaroszuk) 26.01.1970-24.09.1982zarządzajacy 9 bp Szymon (Romańczuk) 25.09.1982-8.09.1983 tymczasowo 10 abp Jeremiasz (Anchimiuk) 9.09.1983n zarządzającyŹródło: K. Urban, Hierarchia, s. 90; Idem, Z dziejów, Białystok 1998, s. 13; R. Żerelik,Zarys, s. 32
Pierwszym ordynariuszem tymczasowo zarządzającym Diecezją Wrocławsko-Szczecińską był metropolita Dionizy (Konstanty Wałedyński). Urodził się 4 maja 1876 r. w miejscowości Murom (Rosja), jako syn księdza Mikołaja Waledyńskiego i Elżbiety Wasiljewnej. W 12 roku życia został osierocony. Wstąpił do seminarium duchownego we Włodzimierzu, skąd wraz z innymi studentami został dyscyplinarnie usunięty. Seminarium duchowne ukończył w Ufie, gdzie zainteresował się akcją misyjną wśród ludów Syberii i jej teoretycznymi przesłankami (przyczynił się do tego misjonarz Jakutów bp Dionizy-Dymitr Chytrow), zaczął studiować w Kazańskiej Akademii Duchownej (za rektoratu abp Antoniego Chrapowickiego), którą ukończył z tytułem magistra. Tutaj, na pierwszym roku studiów wstąpił do zakonu, przyjmując imię DionizyCl. Ze względów zdrowotnych (chorował na płuca) zrezygnował z akcji misyjnej na Wschodzie. W 1901 r. został przeniesiony na stanowisko wykładowcy do Taurydzkiego Seminarium Duchownego (w Symferopolu). Stąd, po 10-letniej pracy, przeniesiony został do Chełma, jako inspektor Chełmskiego Seminarium Duchownego, gdzie z czasem podniesiono go do godności archimandryty i rektora. Od 1911 r,, przez okres dwu lat przebywał w Rzymie, jako kapelan poselstwa rosyjskiego. 21 kwietnia 1913 r. w Ławrze Poczajowskiej odbyła się chirotonia (konsekracja) archimandryty Dionizego na biskupa Krzemienieckiego, wikariusza Diecezji Wołyńskiej, którą zarządzał abp Antoni (Chrapowicki). Aktu chirotonii dokonał patriarcha Antiochii i całego Wschodu Grzegorz IVD. Za rządów Pawła Skoropadskiego na Ukrainie wyjechał do Kijowa. W styczniu 1919 r. uciekł wraz z rządem Ukraińskiej Republiki Ludowej do Krzemieńca. Wówczas też wywiózł do Warszawy akta odbytego w 1918 r. Ogólnoukraińskiego Soboru Cerkiewnego. Od 1918 r. odbudowywał życie cerkiewne w powiatach krzemienieckim, dubieńskim, równieńskim i łuckim.
Po układzie ryskim l VII 1921 r. rząd polski uznał prawo kanonicznej jurysdykcji bp Dionizego w Diecezji Wołyńskiej. Jego pomocnikiem administracyjnym został ks. prot. Ołeksander Hromadśkyj. W 1922 r. podniesiony został do godności arcybiskupa. Zwierzchnikiem Cerkwi Prawosławnej w Polsce został 27 lutego 1923 r., po śmierci metropolity Jerzego (Jaroszewskiego). Dzięki jego staraniom, w 1924 r. Cerkiew uzyskała status autokefalii z Konstantynopola. Od 1925 r. był profesorem Uniwersytetu Warszawskiego i kierownikiem seminarium teologii prawosławnej. W 1927 r. patriarcha Konstantynopola Bazyli III nadał mu tytuł „Wielce Błogosławiony" (Makariotatos). W tym też roku odbył podróż do Prawosławnych Cerkwi Wschodu.
Po wybuchu II wojny światowej został 23 listopada 1939 r. usunięty przez Niemców na rzecz abp Serafina (Lade) i osadzony w areszcie domowym w Otwocku. Powrócił na urząd21 września 1940 r., zaś dwa dni później został przyjęty na Wawelu przez Hansa Franka, wobec którego złożył deklarację lojalności. Chociaż był zagorzałym przeciwnikiem ukrainizacji Cerkwi na terytoriach zamieszkanych przez Ukraińców, musiał się jednak na nią zgodzić, a także na konsekrację dwóch biskupów narodowości ukraińskiej: prof. Iwana Ohijenkę i archimandrytę Pałładija (Wydybidę-Rudenkę).
W okresie od stycznia 1943 r. do maja 1944 r. przebywało w Warszawie dwudziestu prawosławnych arcybiskupów i biskupów ukraińskich, jako goście rządu Generalnego Gubernatorstwa, którzy uciekli ze Wschodu na skutek ofensywy radzieckiej. Reprezentowali oni trzy odśrodkowe nurty w ukraińskiej Cerkwi: autokefaliczny, autonomiczny i tzw. cerkiew żywą. Uchwałą Soboru UACP z dnia 4 kwietnia 1944 r. metropolita Dionizy został obdarzony godnością patriarchy. 11 maja 1944 r. Hans Frank przyjął na Wawelu delegację Autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej w GG w osobach metropolity Dionizego, abp Iłariona, abp Pałładija.
W związku z tymi kontaktami od lipca 1944 r. do maja 1945 r. metropolita Dionizy zmuszony był przebywać poza granicami kraju (Słowacja, Austria). Po powrocie, odezwą z 5 czerwca 1945 r. wezwał duchowieństwo, aby modliło się za „demokratyczną Polskę i jej władze i wojsko", zaś 13 czerwca 1945 r. wysłał list do prezydenta Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta, w którym opisał swoją działalność w okresie okupacji. Ponadto metropolita podjął kontakty z patriarchą moskiewskim Aleksym, w celu ostatecznego uregulowania sprawy autokefalii w Polsce. Nie dały one większego rezultatu, bowiem metropolita Dionizy nie miał zamiaru zrzec się uzyskanej w 1924 r, autokefalii, na co nalegał Patriarchat Moskiewski. Podjął nawet dość ryzykowną w ówczesnych realiach politycznych decyzję o uruchomieniu z dniem l stycznia 1948 r. Prywatnego Studium Teologii Prawosławnej przy Katedrze Metropolitalnej. Ponownie w areszcie domowym w Warszawie został osadzony 25 lutego 1948 r. Zarządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej, podpisanym17 kwietnia 1948 r. przez Prezesa Rady Ministrów i Ministra Administracji Publicznej, metropolitę pozbawiono pełnienia obowiązków zwierzchnika Cerkwi. Powołano na jego miejsce Tymczasowe Kolegium Rządzące PAKP.
Metropolita Dionizy od 15 lipca 1946 r. do 17 kwietnia 1948 r. był tymczasowym zarządcą Diecezji Ziem Odzyskanych.
Bezskutecznie czynił starania o powrót na utracone stanowisko. Nie pomogły ani starania Patriarchy Ekumenicznego Athenagorasa z Konstantynopola ani też rządu londyńskiego. W maju 1951 r. metropolita otrzymał nakaz opuszczenia Warszawy i osiedlenia się w Sosnowcu. Przybył tam w towarzystwie ks. Atanazego Semeniuka i Eudoksji Polańskiej - mniszki z klasztoru na górze Grabarce. Biorąc pod uwagę, że metropolita od wielu lat poważnie chorował na płuca osadzenie go w klimacie górnośląskim - jednym z najgorszych w Polsce było wyraźną szykaną. Z powodów klimatycznych czynił starania o powrót do Warszawy, co ostatecznie zostało zrealizowane dopiero w maju 1958 r. Niecałe, ostatnie dwa larta spędził w parafialnym domu przy cerkwi św, Jana na Woli. Zmarł 15 marca 1960 r. Pochowany został na wolskim cmentarzu prawosławnym obok grobu swojej matki.
Następnym rządcą diecezji po metropolicie Dionizym, również tymczasowym, był późniejszy metropolita Tymoteusz (Jerzy Szretter), który urodził się 16 maja 1901 r. w rniejcowości Tomachów na Wołyniu, W 1919 r. ukończył gimnazjum w Ostrogu, a po odbyciu służby wojskowej w 1925 r. rozpoczął studia na Wydziale Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Warszawskiego, które ukończył w 1929 r. uzyskując w roku następnym tytuł magistra teologii. Święcenia kapłańskie z rąk biskupa ostrogskiego Szymona otrzymał12 sierpnia 1930 r, w Ławrze Poczajowskiej. Pracę
duszpasterską rozpoczął w miasteczku Łaniwci na Wołyniu. W 1934 r. zatrudniony został jako kapelan wojskowy w Lublinie. Tutaj zmarła jego żona Lidia Władimirowna. Zakonne postrzyżyny z imieniem Tymoteusz przyjął w Poczajowie 12 listopada 1938 r. Następnego dnia podniesiony został przez abp Wołyńskiego i. Krzemienieckiego Aleksego do godności archimandryty. 27 listopada 1938 r. odbyła się chirotonia na biskupa Lublińskiego, wikarego Diecezji Warszawsko-Chełmskiej. Aktu chirotonii dokonał metropolita Dionizy z innymi hierarchami. Pod względem narodowym wtedy uważał się za Polaka.
Do wybuchu wojny pełnił funkcję dyrektora internatu i kancelarii metropolitalnej, wykładał na Wydziale Teologii Prawosławnej. Czas wojny spędził w męskim klasztorze św. Onufrego w jabłecziiej i w Chełmie jako wikariusz archidiecezji Chełmsko-Podlaskiej, którą zarządzał abp Iłarion (Ohijenko). W dniu 10 sierpnia 1944 r., jako jedyny biskup prawosławny obecny na ziemiach polskich został przyjęty przez przewodniczącego PKWN, który wyraził zgodę na objęcie przez niego kierownictwa Diecezją Chełmsko-Podlaską. Natomiast dwa miesiące później otrzymał zgodę na zarządzanie parafiami na Białostocczyźnie. Wr 1946 r. podniesiony został do godności arcybiskupa z przeznaczeniem na Diecezję Białostocką. Jednocześnie pełnił funkcję zastępcy metropolity. Od 26 kwietnia 1948 r. do 7 lipca 1951 r. stał na czele Tymczasowego Kolegium Rządzącego PAKP. W okresie od 21 maja 1948 r. do 8 września 1948 r. był tymczasowym zarządcą Diecezji Wrocławsko-Szczecińskiej. 5 maja 1961 r. został wybrany metropolitą. Wykładał na Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, gdzie w 1961 r. obronił pracę doktorską. Był przedstawicielem Cerkwi na soborze panprawosławnym na wyspie Rodos. Za jego rządów Cerkiew Prawosławna w Polsce została członkiem Światowej Rady Kościołów. Zmarł 20 maja w Warszawie.
Trzecim formalnie zarządzającym Diecezją Wrocławsko-Szczecińską był urodzony 14 marca 1900 r. w Sankt Petersburgu arcybiskup Jerzy (Aleksy
Korenistow). W wieku 22 lat wstąpił do klasztoru w Poczajowie. Tam też 28 sierpnia (wg. starego stylu) 1924 r. przyjął zakonne postrzyżyny z imieniem Jerzy (Gieorgij). W 1924 r. ukończył Krzemienieckie Seminarium Duchowne, a w czerwcu 1931 r. Studium
Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Warszawskiego z tytułem magistra nauk teologicznych. W tym też roku rozpoczął pracę duszpasterską w parafiach kieleckiej i radomskiej. Dwa lata później (1933 r.) pełnił funkcję proboszcza i dziekana okręgu lwowskiego. We Lwowie nie przebywał długo, gdyż jeszcze w tym samym roku został namiestnikiem klasztoru w Żyro wicach na Grodzieńszczyźnie. Od 1935 r. był proboszczem parafii i dziekanem okręgu łuninieckiego na Polesiu oraz członkiem Duchownego Konsystorza w Pińsku. Chirotonia na biskupa brzeskiego, wikarego Diecezji Poleskiej odbyła się 8 lutego 1942 r. Aktu konsekracji dokonał m. in. abp Połikarp (Sikorśkyj) - metropolita UACP.
Od 1944 r„ przebywał w Warszawie, do 1948 r. nie był jednak uważany za członka Soboru Biskupów PAKP. Patriarchat Moskiewski kwestionował jego konsekrację biskupią z tej racji, że udzielił jej ekskomunikowany przez metropolitę Sergiusza (późniejszego patriarchę Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej) abp Połikarp. Dopiero wyjaśnienia WDKP umożliwiły mu objęcie 31 grudnia 1947 r. stanowiska proboszcza w Łodzi. Był członkiem Tymczasowego Kolegium Rządzącego PAKP i znalazł się w składzie delegacji prawosławnych duchownych, która udała się do Moskwy w czerwcu 1948 r. W tym też roku mianowany biskupem łódzkim, a w 1949 r. zwierzchnikiem Diecezji Łódzko-Wrocławskiej. Od 1951 r. aż do śmierci w 1979 r. zarządzał Diecezją Łódzko-Poznańską. Podniesiony 9 kwietnia 1958 r. do godności arcybiskupa, pełnił obowiązki zastępcy metropolity od 20 maja 1962 r. do 26 maja 1965 r. Powtórnie funkcję tę pełnił po śmierci metropolity Stefana w okresie od 29 marca 1969 r. do 24 stycznia 1970 r. Zmarł 16 listopada 1979 r. w Łodzi. Pochowany został 20 listopada 1979 r. na łódzkim cmentarzu prawosławnym (na Dołach) w pobliżu cerkwi Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny .
Pierwszym ordynariuszem wrocławsko-szczecińskim, którego władza nad diecezją w pełni została uregulowana był urodzony 23 października 1883 r. w Wiatce biskup Michał (Kiedrow). Pełnił obowiązki przeora klasztoru św. Onufrego w Jabłecznej (powiat Biała Podlaska). Wchodził w skład Tymczasowego Kolegium Rządzącego PAKP. On także był członkiem delegacji Cerkwi, która w czerwcu 1948 r. udała się do Moskwy. W czasie wizyty u ambasadora Polski w Moskwie (22 czerwca) delegacja poruszyła kwestię konsekracji nowego biskupa. Kandydatem został ks. prot. Michał Kiedrow. Ambasador, po wcześniejszej rozmowie z Edwardem Osóbką-Morawskim ministrem Administracji Publicznej, oświadczył, że „Rząd Polski wyraża zgodę na konsekrację ks. Kiedrowa, z nadaniem mu tytułu biskupa wrocławskiego". W dniach 24-25 czerwca w soborze patriarszym w Moskwie odbyła się chirotonia, której dokonali: patriarcha Aleksy, metropolita kruticki i kołomieński Mikołaj, abp białostocki i bielski Tymoteusz, bp woroszyłowgradzki i doniecki Nikon, bp łódzki i poznański Jerzy, bp możajski Makariusz. Początkowo pełnił funkcję wikariusza bp łódzkiego Jerzego, a od 7 września 1951 r. osadzony został na stanowisku
pierwszego samodzielnego ordynariusza Diecezji Wrocławsko-Szczecińskiej. Zmarł niespodziewanie 6 listopada 1951 r. we Wrocławiu. Pochowany został w Białymstoku.
czym pozostał na uczelni jako stypendysta. Od 1912 r. pełnił obowiązki wykładowcy historii literatury starochrześcijańskiej, W 1914 r. obronił pracę magisterską. W latach 1918-1920 jako profesor Akademii wykładał jednocześnie historię Bizancjum w Kijowskim Uniwersytecie św. Włodzimierza, a w latach 1920-1922 historię starożytną. Od roku 1923 uczył języków: ukraińskiego i rosyjskiego oraz historii w kijowskich szkołach średnich. W bibliotece Ukraińskiej Akademii Nauk pracował w latach 1926-1933, a następnie aż do 1941 r. pracował w urzędach związanych z administracją rolnictwa. Święcenia diakońskie przyjął 5 lipca 1942 r., zaś 6 lipca kapłańskie. Pracę duszpasterską początkowo prowadził w kijowskich parafiach. Wyróżniony 18 lutego 1943 r. godnością protojereja, złożył w Zagorsku pod Moskwą śluby zakonne, przyjmując imię Makary. 22 kwietnia 1945 r. w moskiewskim soborze patriarszym otrzymał sakrę biskupią z rąk patriarchy Aleksego i egzarchy kijowskiego Iwana, z nominacją na biskupa lwowskiego i tarnopolskiego, archimandrytę Poczajowskiej Uspieńskiej Ławry. Brał udział w soborze lwowskim (8-10 marca 1946 r.) Cerkwi Greckokatolickiej, który zniósł unię z Rzymem i „poddał się" jurysdykcji prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, Za zasługi (m.in. powrót grekokatolików do prawosławia), został podniesiony 6 kwietnia 1946 r. do godności arcybiskupa. Od 3 czerwca 1948 r. zarządzał Diecezją Mukaczewską i Użhorodzką. W nagrodę za powrót grekokatolików Zakarpacia do Cerkwi Prawosławnej, dekretem z dnia 15 sierpnia 1949 r. otrzymał prawo do noszenia na kłobuku brylantowego krzyżyka. Dodam tu, że kłobuk jest to cylindryczne nakrycie głowy z welonem, koloru czarnego noszone przez biskupów i mnichów. Metropolitom - zwierzchnikom Cerkwi autokefalicznych oraz metropolitom metropolii wydzielonych, o szczególnej randze historycznej przysługuje natomiast kłobuk koloru białego. Arcybiskup Makary przybył do Warszawy 5 lipca 1951 r. i przebywał aż do 1959 r. Jednogłośnie wybrano go metropolitą 7 lipca 1951 r., a w dniu następnym odbyła się intronizacja, w której udział wziął dziekan wrocławski ks. Michał Kalin. Od 7 listopada 1951 r. do 22 marca 1953 r., po zgonie bp Michała, dodatkowo zarządzał Diecezją Wrocławsko-Szczecińską. Funkcję metropolity pełnił do 1959 r., z której zrezygnował jak podawano oficjalnie w prasie cerkiewnej ze względów zdrowotnych. Władze państwowe bowiem chciały się pozbyć metropolity, kiedy stało się wiadomym, że nie tylko nie zrealizował „zadań wysuniętych przez władze"(umocnienie organizacyjne Cerkwi, normalizacja stosunków wewnątrzkościelnych, sprawa grekokatolików), które były formułowane w taki sposób, że z góry były skazane na niepowodzenie, ale swoją polityką doprowadził do zahamowania rozwoju Cerkwi i jej stagnacji. Ostatecznie w wyniku konsultacji z władzami radzieckimi i pośrednio z patriarchą Aleksym metropolita zmuszony został do wyjazdu „na leczenie" do Moskwy (na zaproszenie patriarchy), a następnie do Odessy, gdzie zmarł l marca 1961 r. Tam też został pochowany.
W okresie piastowania stanowiska metropolity dokonał reorganizacji cerkiewnej. Swoją uwagę poświęcił głównie kształceniu duchowieństwa, wyrazem czego było utworzenie Sekcji Teologii Prawosławnej na Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Założył też miesięcznik „Cerkownyj Wiestnik" w 1954 r. i podpisywał go jako redaktor odpowiedzialny. Jego dziełem było dokonanie nowego podziału diecezjalnego w 1951 r.
Kolejnym ordynariuszem Diecezji Wrocławsko-Szczecińskiej był urodzony 27 grudnia 1891 r. w Majdanie Lipowieckim w ukraińskiej rodzinie chłopskiej obrządku greckokatolickiego biskup Stefan (Rudyk). Jego ojciec Piotr Rudyk należał do orientacji rusofilskiej i z tego powodu został w czasie I wojny światowej internowany przez władze austriackie w obozie Thalerhof koło Grazu, gdzie zmard Przyszły biskup Stefan w 1911 r. ukończył gimnazjum we Lwowie i rozpoczął naukę w Wołyńskim Seminarium Duchownym w Żytomierzu. Następnie przeniósł się do Orłowskiego Seminarium Duchownego, które ukończył w 1915 r. W tym też roku (3 maja) przyjął święcenia kapłańskie z przeznaczeniem na wikariusza parafii św. Mikołaja w Krzemieńcu. Posługi kapłańskie udzielał w wielu okolicznych parafiach wiejskich. 25 sierpnia 1922 r. wstąpił do Wojska Polskiego i pracował jako kapelan wojskowy w Toruniu, Katowicach i Krakowie. Po wybuchu II wojny światowej został internowany w Rumunii. Przebywał w obozach Galimanesti l Tirgu Jin, a w lutym1941 r. przewieziono go do obozu w Dorsten (Westfalia), gdzie był kapelanem. Podczas bombardowania Warszawy we wrześniu 1939 r. zginęła żona ks. Stefana, Julianna Czornij. Dzięki interwencji Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i osieroconych synów, otrzymał w lutym 1942 r. zgodę na opuszczenie obozu i zezwolenie na zamieszkanie w Berlinie w charakterze wikariusza przy katedrze prawosławnej. Już jako wdowiec przyjął zakonne postrzyżyny i otrzymał godność archimandryty. W 1943 r. został proboszczem soboru św. Aleksandra Newskiego w Łodzi. Funkcję tę pełnił do roku 1953D. Nominację na biskupa Diecezji Wrocławsko-Szczecińskiej uzyskał na mocy wydanej 9 grudnia 1952 r. decyzji Soboru Biskupów Cerkwi Prawosławnej w Polsce. Chirotonia ks. archimandryty Stefana w soborze metropolitalnym odbyła się 22 marca 1953 r. Aktu chirotonii dokonali metropolita Makary, abp Tymoteusz, bp Jerzy. Diecezją Wrocławsko-Szczecińską zarządzał od 22 marca 1953 r. do 5 maja 1961 r. W 1961 r. podniesiony do godności arcybiskupa, jednocześnie został przeniesiony do Diecezji Białostocko-Gdańskiej, naci którą pieczę sprawował do czasu wyboru na stanowisko metropolity w 1965 r.
Jako metropolita podjął liczne starania w celu wzmocnienia intelektualnego i organizacyjnego Cerkwi, na czele której stał od 26 maja 1965 r. do 26 marca 1969 r. Założył w tym czasie fundusz socjalny dla duchowieństwa i ich rodzin, odremontował katedrę w Warszawie, zainicjował też opracowanie nowego Statutu Wewnętrznego i Statutu Parafialnego. W grudniu 1967 r. uczestniczył w spotkaniu Światowej Rady Kościołów w Belgradzie, w lipcu 1968 r. był na IV Zgromadzeniu Ogólnym Światowej Rady Kościołów w Uppsali, natomiast we wrześniu 1968 r. wizytował Cerkiew w Bułgarii. Pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Polskiej Rady Ekumenicznej. Zmarł w Warszawie 26 marca 1969 r., a 29 marca pochowano go na wolskim cmentarzu prawosławnym.
3. OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA KSZTAŁTOWANIA SIĘ SIECI PARAFIALNEJ
Tworzenie parafii na terenie Dolnego Śląska, czy ogólnie mówiąc na Ziemiach Odzyskanych, było zadaniem niełatwym. Powoływanie ich zależało nie tylko od potrzeb duszpasterskich i przepisów prawnych, ale także w znacznej mierze i niekiedy w stopniu decydującym od praktyki administracyjno-politycznej. Ze zjawiskiem tym duchowieństwo i wierni spotykali się szczególnie po 1947 r., kiedy to Ministerstwo Ziem Odzyskanych starało się zweryfikować stan placówek, uzależniając w początkach 1948 r. w sposób kategoryczny ich tworzenie i obsadę personalną od swojej uprzedniej zgody. Procedura ta odnosiła się także do wyjazdów arcypasterskich czynnych biskupów diecezjalnych, ponieważ o każdorazowej wizytacji parafii musieli odpowiednio wcześnie informować odpowiednie organy polityczne.
Wiele parafii tworzyło się spontanicznie. Długie z reguły oczekiwanie na formalną zgodę władz niecierpliwiło ludność, toteż w końcu na własną rękę zapraszała księży. Z części domów wydzielano pewne izby z przeznaczeniem na domowe świątynie. Tym sposobem wierni mieli możliwość uczestniczenia w nabożeństwach.
Bardzo często władze odmawiały zalegalizowania parafii, nie podając przyczyn i kwitując swą decyzję słowami, że „narazić nie zachodzi potrzeba jej powstania"(Lipiny).
Władze cerkiewne podejmowały próby organizacji życia religijnego na terenie zachodniej Polski już w 1945 r. Wydelegowano w tym celu ks. Stefana Bieguna, który miał zaznajomić się z potrzebami religijnymi zamieszkałej tam ludności prawosławnej i zorganizować opiekę duszpasterską nad wiernymi. Misja ta nie trwała długo i raczej nie przyniosła spodziewanych efektów, bo już w 1946 r. został on delegowany do Florynki na Łemkowszczyźnie.
Z podobną misją, jeszcze w 1946 r. delegowano dwukrotnie (26 kwietnia i 8 czerwca) na teren Dolnego Śląska ks. Eugeniusza Lachockiego.
W październiku 1946 r. WDKP, rozpatrując sprawę ewentualnego utworzenia parafii w Zielonej Górze, zaproponował ks. ks. Mikołajowi Pronińskiemu i Piotrowi Łopatko podjęcia się tego zadania. Z niewiadomych przyczyn duchowni ci jednak uchylili się od wykonania proponowanej misji.
Pierwszą parafię prawosławną na Dolnym Śląsku we Wrocławiu utworzono w październiku 1946 r. dzięki staraniom ks. Aleksego Znosko. W przeciągu 1947 r., dwaj duchowni ks. Stefan Biegun i ks. Jan Lewiarz uruchomili punkty duszpasterskie w kilku miejscowościach na terenie dolnośląskim, a mianowicie w Zimnej Wodzie, Michałowie, Stodoło wicach i Jeleniej Górze.
Przy charakteryzowaniu rozwoju si filia Lipiny-Przemków 50
rodzin filia Bukowina 34 rodziny filia Łagiszyn
30 rodzin Zimna Woda 1000filia Michałów (łącznie)
fila Brzezinyn(łącznie) Szprotawan 600filia Stodołowice(łącznie)filia Brzoza (łącznie)
Razem 5393 Źródło: K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s, 120-121; dane te są zapewne
zawyżone.
Według statystyki Cerkwi Prawosławnej w końcu 1951 r. dekanat wrocławski skupiał 5393 wiernych. W 1953 r, liczba ich zmniejszyła się, gdyż statystyki cerkiewne wykazywały dla dekanatu wrocławskiego 4020 wiernych, zamieszkujących w 23 miejscowościach i zorganizowanych w 10 parafiach.
Położenie wiernych i sytuację z roku 1954 tak charakteryzował ks. prot. Atanazy Sławiński: „Ludność prawosławna na Ziemiach Zachodnich rozsiana jest na terenie wszystkich województw i powiatów. Dotychczas parafie prawosławne zorganizowane zostały tylko w miejscowościach, z większymi skupiskami prawosławnych. Parafie te są rozmieszczone na znacznej odległości jedna od drugiej i proboszczowie tych parafii obsługują ludność prawosławną nieraz na terenie całego powiatu. Często prawosławni, na Ziemiach Zachodnich zmuszeni są jeździć za kilkadziesiąt kilometrów do najbliższej cerkwi i nie raz z uwagi na dużą odległość od parafii prawosławnej pozostają bez opieki duszpasterskiej"!!].
Pod koniec 1954 r. stan organizacyjny Cerkwi obejmował następujące parafie i filie: Brzoza, Buczyna, Jawor, Jelenia Góra, Kożuchów, Legnica, Leszno Górne, Lipiny, Lubin Legnicki, Łogisza Wielka (Łagoszów Wielki), Ługi, Malczyce, Michałów, Oleśnica, Przemków, Rudna-Miasto, Samborz, Studzionki, Szprotawa, Torzym-Międzyrzecz, Wałbrzych, Wińsko, Wołów Śląski (Stary Wołów), Wrocław, Zielona Góra, Zimna Woda. Krygowana parafia w Chojnowie nie podjęła działalności. W końcu 1956 r. Cerkiew Prawosławna w Polsce miała liczyć ogółem 399 tysięcy wiernych, z czego na województwo wrocławskie przypadało 35 tysięcy, a iia województwo zielonogórskie 10 tysięcy. W tym też roku, w wyniku przemieszczeń ludności związanych z umożliwieniem powrotu na ziemie południowo-wschodiiiej Polski, liczba wiernych zmalała. Spowodowało to dezorganizację działalności niektórych parafii. Po tych przesiedleńczych perturbacjach dekanat wrocławski liczył 6 parafii i 10 filii - w sumie około 2700 wiernych, natomiast dekanat zielonogórski liczył 5 parafii i 5 filii - razem 1329 wiernych.
Podstawową bazą społeczną Cerkwi była ludność wiejska. Awans zawodowy tej ludności był ograniczony ze względu iia administracyjne utrudnienia w przemieszczaniu się do ośrodków przemysłowych. Dopiero po 1956 r. umożliwiono takie migracje.
Prawdopodobnie w latach 1956-1957 w całej Diecezji Wrocławsko-Szczecińskiej działały 43 punkty duszpasterskie skupiające 14 650 wiernych narodowości ukraińskiej (w tym 11 420 Łemków). Z tego na województwo wrocławskie przypadało 15 placówek (5810 osób), a na zielonogórskie 11 placówek (4060 osób).
Zupełnie inaczej przedstawiają się dane odnoszące się do statystyki parafialnej w dekanacie wrocławskim, zawarte w „Kalendarzu Prawosławnym" (początkowo w wersji polskojęzycznej, potem rosyjskojęzycznej). Nie są one zbyt pewne, gdyż już w październiku 1950 r. na zjeździe duchowieństwa prawosławnego dekanatu wrocławskiego ks. Stefan Biegun przedstawił wniosek, aby zwrócono się do redakcji „Kalendarza Prawosławnego" o usunięcie niedokładności dotyczących informacji o parafiach prawosławnych na terenie dekanatu. Warto jednak je zaprezentować z uwagi na to, iż obrazują fakt w jak szybkim czasie rozwijała się struktura parafialna, a ponadto daje możliwość porównania z wyżej przedstawionymi informacjami Ukazuje to tabela 8.
Tabela 8. Rozwój parafii na Dolnym Śląsku w latach 1946-1956.
Rok Liczba parafii l946 * l947 4 a l948 7 b l949 9 c 1950 9 d l951 11e 1952 l4 f 1953 23 g l954 * l955 * l956 *l957 27 h Źródło: „Kalendarz Prawosławny"(Prawosławnyj Kaliendar) za lata 1946-1958, wyd. Warszawskiej Metropolii Prawosławnej.
* kalendarz niedostępny
a)dane za rok 1947 pochodzą z kalendarza wydanego na 1948 r., za 1948 r. z kalendarza wydanego na 1949 r. itd.; wymienione parafie to: Michałów, Wrocław, Zimna Woda-Lisi Młyn, Ścina wa
b)jak wyżej (bez Michałowa i Ścinawy), doszły parafie: Jawor, Jelenia Góra, Studzianki, Żary, Zielona Góra.
c)jak wyżej , doszły parafie: Legnica, Michałów,
d)jak wyżej (bez Zimnej Wody), doszła parafia: Kożuchów.
e)doszły parafie: Przemków, Malczyce, Zimna Woda.
f)doszły parafie: Rudna, Wałbrzych, Torzym.
g)doszły parafie: Lubin Legnicki, Sambor, Oleśnica, Brzozowo (Brzoza ?), Bukowina, Lipiny, Łogisza, Ługi, Szprotawa.
h) jak wyżej (bez Żar i Bukowiny) doszły parafie: Buczyna, Leszno Górne, Polkowice, Wińsko, Wołów Stary, Żmigród.
4. DUCHOWIEŃSTWO PRAWOSŁAWNE NA DOLNYM ŚLĄSKU
Pionierami, którzy zakładali nowe parafie na terenie Dolnego Śląska, bądź jako pierwsi pełnili posługę duszpasterską w omawianym okresie byli księża: Aleksy Znosko, Stefan Biegun, Jan Lewiarz, Dymitr Chylak, Michał Popiel, Mikołaj Połeszczuk. Księża ci rozpoczęli pracę już w 1947 r. W roku następnym dołączyli do nich ks.ks. Mikołaj Proniński, Jarosław Tyczyno, Wiktor Masik. Przez pewien czas obecni byli na tym terenie również księża: Eugeniusz Łachocki, Władysław Kocyłowski, Chryzant Jaworski i Teodor Kuczyński. W połowie lat 50-tych podjął obowiązki duszpasterskie ks. Anatol Bodnar, Funkcje diakonów w latach 1945-1956 pełnili ks.ks. Serafin Michalewski, Michał Rydzanicz i Jan Zbirowski.
W tym czasie zmieniali się także dziekani wrocławscy traktowani jako dolnośląscy. Pierwszym został ks. A. Znosko, który funkcję tę pełnił od 17 września 1947 r. do 19 stycznia 1949 r. Po jego bezpodstawnym aresztowaniu przejął ten urząd na czas od 19 stycznia 1949 r. do października 1949 r, ks. Stefan Biegun. Od października 1949 r, do 1953 r, dziekanem był ks. Michał Kalin, którego w 1953 r. zastąpił ks. Atanazy Sławiński. Zatrzymał ten urząd także po wydzieleniu dekanatu zielonogórskiego w 1958 r., którego pierwszym osobno powołanym dziekanem został ks. Mikołaj Proniński.
Zasadniczo posługę duszpasterską pełnili księża przesiedleni z terenów Podkarpacia. Niemniej jednak na Dolnym Śląsku przebywali księża narodowości greckiej, którzy zamieszkiwali w Zgorzelcu. Byli to ks. Antonios Popadopulos, 70-letni starzec, żyjący w skrajnej nędzy i ks. Teodoros Tsaldikas, który przybył do Polski w 1953 r.
Przez cały omawiany okres Cerkiew odczuwała dotkliwy brak duchowieństwa, szczególnie wywodzącego się z tej samej narodowości jak wierni, przesiedleni na Dolny Śląsk w ramach akcji „Wisła". Celebrowanie bowiem liturgii w języku staro-cerkiewno-słowiańskim z wymową rosyjską, dosyć często rodziło niepotrzebne rozgoryczenie lub niechęć. Stąd też niekiedy wysiedleńcy szukali wsparcia duchowego wśród swoich w sąsiednich parafiach. Zjawiska takie szczególnie występowały w parafiach mieszanych narodowościowo, np. białorusko-ukraińskich, Do tego dochodziły różnice w tradycjach liturgicznych. Przykładem może być parafia w Legnicy, w której większość wiernych stanowiła ludność łemkowska przesiedlona tu w ramach akcji „Wisła", chociaż wcześniej przybyli do Legnicy Białorusini.
Kwestia braku duchowieństwa i psalmistów była dosyć często poruszana na zjazdach duchowieństwa diecezjalnego lub dekanalnego. Interesowały się tą trudną sytuacją władze cerkiewne z Warszawy. Tak np. w 1949 r. Konsystorz Warszawski wydał okólnik, w którym stwierdzał, że „w znacznej ilości parafii prawosławnych na terenie Metropolii obowiązki psalmistów wykonują obecnie osoby nieposiadające potrzebnych ku temu kwalifikacji, szczególnie w dziedzinie organizacji i prowadzenia chórów kościelnych, co bardzo ujemnie odbija się na życiu cerkiewno-parafiałnym".
W związku z powyższym, duchowieństwo jednego z dekanatów na swoim zebraniu omówiło kwestię potrzeby organizacji kursów dla psalmistów. Aprobowały organizację tych kursów również władze diecezjalne.
Z tych względów Konsystorz, powołując się na decyzję ks. abp Tymoteusza, z dnia 5 sierpnia 1949 r. polecił dziekanom wszechstronnie omówić tę sprawę na zebraniu duchowieństwa i ustalić okres i czas trwania kursów, ewentualną ilość kandydatów z terenu dekanatu a także wyznaczyć miejsce urządzenia kursów, środki materialne na utrzymanie kursantów i wynagrodzenie dla lektorów. Zaznaczono też, że „sprawa ta następnie będzie rozpatrzona na dorocznym zebraniu ks. ks. Dziekanów".
W listopadzie 1949 r. ks. S. Biegun zaproponował by dla dobra Cerkwi Prawosławnej i dla zaspokojenia duchowej potrzeby wiernych, w dużej ilości Łemków niezwłocznie przedłożyć ks. ks. proboszczom Popielowi i Chylakowi, aby wystąpili z wnioskami do władz diecezjalnych o możliwość wyświęcenia diakonów spośród ludności łemkowskiej.
Na kolejnym zebraniu duchowieństwa ks. S. Biegun zaproponował poparcie kandydatury na księdza dotychczasowego diakona Serafina Michalewskiego, wobec odczuwalnego braku kleru. Zaznaczył, że gdyby doszło do realizacji projektu obsługiwałby Wałbrzych, Kłodzko i okolice. Na tym samym zebraniu przedstawiono sprawę braku psalmistów, mimo to nie powzięto konkretnych uchwał. Omówiono sprawę wyświęcenia kandydatów - Łemków na kapłanów, podając imienne kandydatury.
Wyświecenie na diakona Michała Rydzanicza (w czasie Wielkiego Postu 1950 r., święceń udzielił bp Jerzy), zdaniem ks. M. Kalina „wywarło pewną korzyść w życiu parafialnym" ludności łemkowskiej mieszkającej w okolicach Wilczkowa. Poza tym „wywarło to dodatnie wrażenie, oraz uznanie wdzięczności władzom diecezjalnym za poświęcenie diakona Rydzanicza, który zadośćuczynił potrzebom religijnym tamtejszej ludności".
Wobec braku odpowiedniej liczby duchownych ks. S. Biegun zaznaczył, że konieczny jest wzmożony „wysiłek obecnie pracującego duchowieństwa, lecz żeby zaspokoić potrzeby religijne całej ludności na terenie dziekanatu potrzebne siły dodatkowe, t), zwiększenie ilości księży z diecezji Białostockiej, w pierwszym rzędzie księży zajmujących stanowiska psalmistów oraz wikarnych. O ile taka propozycja dla uratowania sprawy prawosławia na Ziemiach Odzyskanych napotkałaby się na pewne przeszkody, to jest koniecznym przygotowanie odpowiednich kandydatów spośród miejscowej ludności na poświęcenie na diakonów oraz przygotowaniu takowych do stanu kapłańskiego. W tym celu koniecznym jest - wyjaśniał - zorganizowanie na terenie dziekanatu krótkotrwałych kursów diakońskich, na których odpowiedni kandydaci przeszliby nauki pod kierownictwem rady dziekanalnej, która by po ukończeniu kursu zakwalifikowała zdolność danego kandydata na poświęcenie w diakony".
Stanowczo zbyt mała liczba duchownych zmuszała pracujących księży do obsługiwania kilku placówek, niekiedy znacznie oddalonych od siebie. Przykładem niech będzie fakt, że ks. E. Lachocki obsługiwał placówkę w Torzymiu dojeżdżając z Krakowa. Często duchowni za zgodą władz cerkiewnych celebrowali dwie liturgie w tym samym dniu. Niezwykle trudne warunki materialne odstraszały duchowieństwo z Polski centralnej czy Białostocczyzny od podjęcia pracy duszpasterskiej na terenie Dolnego Śląska. Zdarzało się, że duchowni zmuszeni byli do podjęcia pracy zarobkowej poza Cerkwią, ponieważ parafie (poza Wrocławiem, Jelenią Górą, Malczycami i Zimną Wodą) nie były w stanie utrzymać swoich proboszczów. Charakterystyczne jest w tym przypadku pismo ks. E. Lachockiego do dziekana ks. M. Kalina, w którym pisał: „Proszę zaliczyć mnie do tych, którzy chcą otrzymać duszpasterską samodzielną placówkę (ostatecznie wikariat - siła pomocnicza proboszczowi) i równocześnie pracę w urzędzie lub przedsiębiorstwie państwowym w Krakowie. Prośbę swą motywuję tym, iż warunki rodzinne (...) nie pozwalają na wyjazd z Krakowa". Zaznaczył następnie, że pracę mógłby objąć w Kuratorium Szkolnym, podejmując się wykładów języka rosyjskiego lub pracować w przedsiębiorstwie handlowym w charakterze siły buchalteryjnej. Interesowała go praca -jak wyjaśniał - która dałaby możliwość do egzystencji i wyjazdów na duszpasterski punkt. Obsługiwanie zaś w dalszym ciągu placówki w Torzymiu stało się niemożliwym z powodu odjęcia dwóch dodatkowych placówek w Łipiiiach i Wiszniowcach. Dla tak nielicznej ilości wiernych, za duże były koszty podróży i daleka odległość - przeszło 20 godzin jazdy.
Pismo ks. E. Lachockiego było odpowiedzią na okólnik Konsystorza skierowany . do dziekana okręgu wrocławskiegoEl Rozpatrywano w nim kwestię materialnej pomocy dla księży, którzy pełnili posługę duszpasterską w parafiach, które nie były w stanie dostarczyć swoirn proboszczom środków utrzymania. Wobec tego, że ludność była biedna i uzyskanie jakichkolwiek od niej środków było niemożliwe, postanowiono przyjść z pomocą duchownym, organizując pracę w urzędach i instytucjach świeckich. Starano się jednak aby w świeckiej pracy księża mogli korzystać z pewnych ulg umożliwiających wykonywanie powierzonych im obowiązków duszpasterskich.
Oprócz ks. E. Lachockiego zgłosili się jeszcze dwaj duchowni, a mianowicie ks. Mikołaj Proniński z Zielonej Góry i ks. Jarosław Tyczyno z Legnicy, który już pracował w prywatnej firmie w charakterze robotnika fizycznego, ale wobec likwidacji firmy, szukał pracy buchalteryjnej. Ponadto w ciężkiej sytuacji znajdowali się ks. ks. M. Popiel z Kożuchowa i W. Masik z Przemkowa..
Na jednym z zebrań dekanalnych poruszono problem opodatkowania kleru na rzecz Konsystorza Prawosławnego do czego byli zobowiązani. Po dyskusji ustalono, że ponieważ „praca duchowa w Okręgu Wrocławskim ma charakter misyjny i życie parafialne nie jest jeszcze ustabilizowane, duchowieństwo uważa, że Konsystorz (aczkolwiek żądanie to jest słuszne w zasadzie) nie powinien stosować opodatkowania księży w roku bieżącym [tj. 1950- P.G.]}".
Duchowni bardzo często nawzajem sobie pomagali. Przykładem może być fakt, że na zjeździe księży dziekanów w dniach 29-30 września 1950 r. w Warszawie sprawę opieki nad biednymi stanu duchownego powierzono ks, Wiaczesławowi Rafalskiemu, ówczesnemu dziekanowi białostockiemu. Pomagali mu dwaj inni księża; ks.prot Michał Niesłuchowski i ks.prot. S, Pietraszkiewicz. Dziekani poszczególnych dekanatów przesyłali na ręce dziekana białostockiego kwoty pieniężne, które pochodziły ze składek miesięcznych duchowieństwa i ze zbiórek w świątyniach. Wykaz kwot pieniężnych za okres od l stycznia 1951 r. do l września 1951 r. przedstawia tabela 9.
Tabela 9- Fundusze pieniężne na pomoc duchownym za okres 1.01.- 1.09.1951 r.
Dekanat Zebrana kwota w zł Białostocki 6 114,64 Bielsko - Podlaski 1 211,74 Hajnowski 1 501,18 Sokólski 1 148,51 Siemiatycki 769,83 Warszawa 665,00 Olsztyński 397,21Łódź 358,18 Lubelski 347,00 Wrocławski 268,00 Szczeciński 186,00 Krakowski 338,00 Bydgoski 220,80 Razem 13 526,54 13 516,09* źródło: APAWS Wr,, teczka Wrocław 1946-1953 * poprawione błędne wyliczenia.
Tak więc zarówno sytuacja duchowieństwa, jak i jego mała liczba były istotnymi problemami Cerkwi, Pierwszy rocznik księży opuścił Warszawskie Seminarium Duchowne dopiero w 1954 r. Wśród absolwentów Seminarium, później także Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej był wysiedlony z Florynki Aleksander Dubec, dzisiejszy abp Adam, ordynariusz Prawosławnej Diecezji Przemysko-Nowosądeckiej. W latach 1951-54 na 62 alumnów tylko 4 wywodziło się z województwa wrocławskiego i l z województwa zielonogórskiego.
Duchowieństwo napotykało także na wiele utrudnień natury administracyjnej, z tym, że szczególnie uciążliwe były ograniczenia w poruszaniu się na terenie województwa, zwłaszcza w powiatach nadgranicznych. Mimo, że posiadało ono różne zaświadczenia i zezwolenia, nie zawsze były one respektowane przez lokalne władze administracyjne.
W 1951 r. duchowieństwo w całej Polsce objęte zostało akcją poświadczania obywatelstwa polskiego, a w 1953 r. akcją rejestracyjną duchownych, którzy zostali poddani machinie państwowej w zakresie formalności związanych z obsadą i zwalnianiem przez duchownych stanowisk cerkiewnych.
Działalność księży była szczególnie obserwowana i inwigilowana przez służby bezpieczeństwa publicznego. Kontrolowano korespondencję duchownych, przeprowadzano u nich rewizje, narażając ich na wiele kłopotów i nieprzyjemności. Stosowanie języka ukraińskiego bądź dialektu łemkowskiego w kontaktach 2 wiernymi posłużyło odpowiednim organom o oskarżenie duchowieństwa o działalność wrogą wobec państwa i posądzenie o „odchylenia nacjonalistyczno-ukraińskie".
Liczbę duchowieństwa w 1952 r. ukazuje tabela 10.
Tabela 10. Duchowieństwo prawosławne w dekanacie wrocławskim Diecezji Wrocławsko- Szczecińskiej (stan na kwiecień 1952 r.).
Dekanat        Płacówki duszpasterskie                Duchowieństwo
0 7 2 1 - -
źródło: K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s.188.
Z powyższego zestawienia wywnioskować można jak wielu brakowało duchownych. Na 19 placówek duszpasterskich było tylko 9 duchownych, diakon bowiem asystował tylko przy nabożeństwach biskupich, lub mógł odprawiać nabożeństwo jedynie wespół z kapłanem.
W połowie lat 50-tych w niektórych powiatach (Legnica, Zielona Góra) duchowni napotykali na trudności w nauczaniu religii, które najczęściej organizowane było w domach prywatnych. Władze oświatowe i wyznaniowe stały na stanowisku, że nauczanie to powinno odbywać się wyłącznie w obrębie świątyń. Podjęte liczne starania spowodowały, że w końcu UdSW umożliwił jednak ponowne nauczanie religii w domach prywatnych.
Istotnym problemem, który stał przed duchownymi i wiernymi był odczuwalny brak ksiąg liturgicznych, ornatów, krzyży i innych utensyli cerkiewnych. Brakowało też wewnętrznego wystroju świątyń tj. ikon i ikonostasów. Wobec tych trudności duchowieństwo starało się podejmować pewne doraźne rozwiązania. Na zjeździe dekanalnym w 1949 r. postanowiono wystąpić z „prośbą do Władzy Diecezjalnej w dostarczeniu wspomnianych przedmiotów, znajdujących się bezużytecznie na Łemkowszczyźnie i Lubelszczyźnie [aby oddać je - P.G.] do dyspozycji Wrocławskiego Dekanatu w celach zadośćuczynienia potrzebom istniejącym parafiom oraz znajdującym się w stanie organizacji. Na przywiezienie wspomnianych - koniecznych dla parafii Dekanatu, duchowieństwo dostarczy własnych środków. Dla uzyskania środków na powyższą potrzebę proponuje się podczas nabożeństw niedzielnych i świątecznych na parafiach Dekanatu urządzać zbiórki od parafian. Obecny na zebraniu duchownych okręgu wrocławskiego ks. dziekan warszawski Włodzimierz Wieżański zaproponował w 1950 r. aby braki utensyliów cerkiewnych uzupełnić z zapasów zdeponowanych w województwie rzeszowskim.
Podejmowane próby zaspokoiły potrzeby w tylko niewielkim stopniu. Brak wyżej wskazanych przedmiotów odbijał się ujemnie na działalności obrzędowo-kultowej.
Także kwestia pozyskania obiektów sakralnych i mieszkań dla duchowieństwa przedstawiała się katastrofalnie. Władze administracyjne nie były bowiem skore do zaspokojenia potrzeb cerkiewnych w tym zakresie. Często dawne plebanie poewangelickie były zajęte przez urzędy państwowe np. w Zimnej Wodzie, co uniemożliwiało przejęcie ich na rzecz parafii. Dosyć długo nie mieli swojej rezydencji biskupi wrocławscy. Biskup Michał zamieszkiwał w Białymstoku, dlatego też bardzo rzadko wizytował parafie, natomiast bp Stefan po swoim ingresie jeszcze przez pół roku zmuszony był przebywać w Łodzi, dotychczasowym miejscu swojego zamieszkania. Wizytując parafie zatrzymywali się najczęściej w mieszkaniach duchownych, chociaż często obiekty przyznane duchowym nie nadawały się do zamieszkania. Brak ordynariusza we Wrocławiu odbijał się niekorzysnie na funkcjonowaniu parafii, a także i w pewnym stopniu na działalności duchowieństwa.
Jeśli chodzi o pozyskiwanie świątyń, to władze cerkiewne bądź duchowni mogli zasadniczo ubiegać się o przydział jedynie obiektów poewangelickich, których w związku z wysiedleniem ludności niemieckiej, na terenie Dolnego Śląska było wiele. Do starań o przydział tych obiektów władze administracyjne wojewódzkie i powiatowe ustosunkowywały się różnie i z reguły proces ten trwał niezwykle długo.
W listopadzie 1947 r. starosta lubiński informował UWW, że „w toku są 2 wnioski o zezwolenie na utworzenie 2 parafii prawosławnych na terenie powiatu". Natomiast miesiąc później pisał m.in., że „większość powiatu jest wyznania rzymskokatolickiego, a około 600 osób wyznania prawosławnego. Ci ostatni są przesiedleńcami w ramach akcji „W". Ubiegają się oni o zezwolenie na utworzenie dwóch parafii prawosławnych; wnioski ich są w trakcie rozpatrywania przez Urząd Wojewódzki. Tarć wyznaniowych nie da się zauważyćD. Takie same uwagi pojawiają się przez dłuższy okres aż do marca 1948 r.gdyż w kwietniu starosta lubiński informował, że prawosławni przesiedleńcy z akcji „W" posiadają już 2 parafie prawosławne, które obsługiwali ks.ks, Jan Lewiarz i Stefan Biegun. Wiadomość ta była sprzeczna z kolejną, zawartą w tym samym dokumencie. Pisał bowiem, że „drudzy [prawosławni - P.G.] liczą kilkuset wyznawców i posiadają 2 parafie prawosławne, dotychczas riiezałegalizowane". Posiadały dwóch duchownych, którzy sprawowali swe obowiązki „w całej pełni". Tymczasem wiadomo, że nie posiadali na swe posługi zezwolenia Urzędu Wojewódzkiego, Wykonywali też czynności, które nie wchodziły w zakres kompetencji duchowieństwa, jak np. sporządzali odpisy aktów ślubnych i metryk urodzeń.
O przydziale świątyń zasadniczo decydowały władze powiatowe. Organizowano w tym celu tzw. „trójki", do której wchodzili: przewodniczący PPRN, I sekretarz Komitetu Powiatowego Polskiej Partii Robotniczej i Komendant Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Pubłicznego.
Wiele przyznanych obiektów wymagało gruntownego remontu. Stan zniszczeń szacowano w skali od 30 % do 70 %. Na remont obiektów nie zawsze stać było wiernych, którzy także ze względu na trudną sytuację Cerkwi nie mogli liczyć na zbytnio duże finansowe wsparcie ze strony władz cerkiewnych.
Czasami między duchownymi dochodziło do pewnych nieporozumień. Ks, J. Lewiarz miał np. żal do ks. dziekana z tej przyczyny, że niby ks. dziekan puścił niesmaczny żart pomiędzy księży, jakoby ks. Lewiarz ubiegał się o mitrę. Innym przykładem może być nienajlepsze współżycie dwóch duchownych mieszkających na plebanii w Malczycach.

PROCES FORMOWANIA SIĘ PARAFII PRAWOSŁAWNYCH NA DOLNYM
ŚLĄSKU

1. WROCŁAW
W październiku 1946 r. prawosławni mieszkańcy Wrocławia wystosowali pismo do metropolity Dionizego, w którym prosili o utworzenie placówki duszpasterskiej. Życzenie swoje uzasadniali tym, że najbliższa parafia prawosławna znajdowała się w odległości paruset kilometrów (prawdopodobnie chodziło o Szczecin).
15 października 1946 r. Konsystorz podjął uchwałę o utworzeniu parafii, którą zatwierdził metropolita Dionizy jeszcze w tym samym dniu. Powstanie parafii należy wiązać z działalnością dwóch wspomnianych administratorów - ks. ks. A. Kalinowicza i W. Rafalskiego.
Początkowo obowiązki proboszcza w nowo utworzonej parafii powierzono ks. E, Lachockiemu, którego nominację 19 października 1946 r. potwierdził metropolita. Ten jednak z niewiadomych przyczyn nie podjął obowiązków.
Pierwszym proboszczem został ks. mgr Aleksy Znosko, który swą działalnością doprowadził do uzyskania obiektu na świątynię i jej wyposażenia.
Natomiast pierwsze nabożeństwo dla stosunkowo licznej grupy prawosławnych zapowiedziano na 22 stycznia 1947 r. W kwietniu tegoż roku parafia została zgłoszona do władz administracyjnych. Liczyła około 500 osób ze stałą tendencją zwyżkową.
Na nabożeństwa wykorzystywano byłą kaplicę baptystów przy ul. Gen. Henryka Dąbrowskiego 14/16. Była ona częściowo zniszczona i wymagała remontu. Do obiektu tego roszczenia zgłaszała Rada Naczelna Polskiego Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan Baptystów, która jednak zgadzała się na czasowe nabożeństwa Kościoła Prawosławnego, lecz prosiła MZO o uregulowanie praw własności tej świątyni, aby po opuszczeniu jej przez prawosławnych, mogła natychmiast prawnie przejąć, odbudować i użytkować dla miejscowej parafii baptystów.
Sprawą tą zainteresowało się MZO, które w piśmie z sierpnia 1947 r. skierowanym do wojewody wrocławskiego zwracało się o powiadomienie na podstawie jakiego aktu i kiedy przydzielono rzeczoną kaplicę miejscowej parafii prawosławnej.
Odpowiedź dały dwa pisma. Pierwsze adresowane do ks. A. Znosko, którego nadawcą była Miejscowa Nadzwyczajna Komisja Mieszkaniowa we Wrocławiu, w którym informowano, że „w związku ze staraniami ks. o przyznanie do dyspozycji Kościoła Prawosławnego kaplicy po sekcie Baptystów niemieckich przy ul. Dąbrowskiego nr 14/16, wyjaśniam, że na podstawie dekretu z dnia 21 grudnia 1945 r. /dz. U. R. P. Nr 4/ póz. 27 art. 3 lit.b/ domy modlitwy wszystkich wyznań religijnych uznanych w Państwie wyłączone są spod jakiejkolwiek działalności władz kwaterunkowych. O ile zatem, do wyżej wspomnianej kaplicy nie nabył praw inny kościół lub instytucja, Komisja nie stawia żadnych przeszkód na zajęcie tejże i użytkowanie dla wym, Kościoła".
Drugie, adresowane do MZO, w którym wojewoda wyjaśniał, że w związku z pismem Ministerstwa z dnia 17 sierpnia 1947 r. wspomniana kaplica zajęta została przez prawosławnych w roku 1946 na podstawie decyzji Nadzwyczajnej Komisji Mieszkaniowej we Wrocławiu, Postulował, że przydzielenie kaplicy baptystom może wywołać nieprozumienia między obu wyznaniami, tym bardziej, iż prawosławni na terenie miasta nie posiadali żadnego innego obiektu a w obecnie użytkowanym dokonali pewnego remontu.
31 sierpnia 1947 r. dokonano poświęcenia cerkwi. W uroczystościach miał uczestniczyć początkowo bp łódzki Jerzy (Korenistow) i takie wiadomości można znaleźć w aktach proweniencji państwowej!!! Ostatecznie jednak poświęcenia dokonał abp Tymoteusz (Szretter) i jego podpis figuruje na akcie poświęcenia. Ponadto udział w uroczystościach wzięli delegowani pracownicy Wydziału Społeczno-Politycznego UWW.
W sierpniu 1948 r. WDKP informował UWW, że w dniach 14-15 sierpnia odprawi we Wrocławiu w miejscowej świątyni uroczyste nabożeństwo bp Michał (Kiedrow)IH. Czy takie nabożeństwo miało miejsce trudno jednoznacznie stwierdzić. Zachowała się jednak krótka notatka w prasie cerkiewnej, gdzie opisano uroczystości cerkiewne (m.in. intronizację biskupa) we Wrocławiu w dniach 8-12 września 1948 r. W tym czasie bp Michał złożył wizyty wojewodzie wrocławskiemu i prezydentowi.
Władze wrocławskie nie były do końca pewne czy biskup Michał został uznany przez Ministerstwo, jako biskup wrocławski, wobec tego prosiły o wyjaśnienie w tej sprawie. Odpowiedź potwierdziła uznanie biskupa Michała.
Na mocy decyzji abp Tymoteusza z dnia 7 lutego 1949 r. do Wrocławia delegowany został czasowo dla duszpasterskiego obsługiwania tamtejszej parafii ks. Michał Kałin. Wobec tego UWW zwrócił się do Zarządu Miejskiego o nadesłanie sprawozdania odnośnie zaszłych ewentualnych -zmian na stanowiskach duchownych parafii prawosławnej we Wrocławiu i nadesłanie opinii o ks. Kalinie.
W międzyczasie abp Tymoteusz powierzył ks. M. Kalinowi pełnienie obowiązków proboszcza parafii we Wrocławiu i jednocześnie Dziekana okręgu wrocławskiego.
9 stycznia 1950 r. wpłynęła do UWW charakterystyka odnośnie osoby ks. Kalina.
Ostatni dokument, do którego udało się dotrzeć w Archiwum Państwowym we Wrocławiu, dotyczący parafii wrocławskiej, informował o mającym się odbyć 19 czerwca 1949 r, nabożeństwie biskupim, które miał celebrować bp łódzki Jerzy (Korenistow).
Po raz pierwszy artykuł poświecony parafii katedralnej we Wrocławiu ukazał się w „Cerkownym Wiestniku" w 1954 r., w związku z wizytą metropolity Makarego w dniach 2-4 października 1954 r. W artykule tym nic nie wspomina się o początkach parafii, opisano natomiast wygląd katedry p.w. Narodzenia NMP, usytuowanej na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Kniaziewicza.
Opisując odbywające się nabożeństwa, autor zwrócił uwagę na wiernych. Napisał, że przed nabożeństwem wieczornym (Wsienocznoje Bdienije) metropolitę Makarego przywitała dziewczynka, wręczając mu kwiaty i przedstawicielka wiernych N. Łozickaja, Przy wejściu do świątyni przywitał dostojnego gościa starosta cerkiewny chlebem i solą, w świątyni zaś gospodarz katedry bp Stefan i duchowieństwo. „Oczarowani nabożeństwem wieczornym wierni, w tym także i wielu innowierców, przebywali w świątyni do jego zakończenia", tak samo w dniu następnym kiedy to „przed Liturgią zewsząd przybywa więcej i więcej wiernych, pośród których większość lubiący Św. Wiarę Prawosławną Łemkowie". Dowiadujemy się także, że proboszczem soboru był ks. A. Sławiński, jego pomocnikiem, ks. prot. Teodor Kuczyński, diakonem ks. Jan Zbirowski, psalmistą - regentem chóru E. M. Kowalewska. 15 maja 1955 r. wrocławska parafia świętowała 40-lecie kapłaństwa bp Stefana.

2. ZIMNA WODA
1sierpnia 1947 r. ks. Jan Lewiarz mianowany został na stanowisko proboszcza parafii w Zimnej Wodzie. 11sierpnia 1947 r. WDKP zwrócił się do MZO w sprawie utworzenia parafii prawosławnej w miejscowości Lisi Młyn-Zimna Woda i powierzenia obowiązków proboszcza tej parafii ks. J. Lewiarzowi ze Skwierzyny. Konsystorz uzasadniał swoją prośbę znaczną liczbą prawosławnych, przesiedlonych z terenu parafii Bartne, w powiecie gorlickim (Łemkowszczyzna). W związku z tym MZO polecało władzom wrocławskim podanie ogólnej liczby mieszkańców Lisiego Młyna-Zimnej Wody oraz liczby prawosławnych zamieszkujących ten teren, ewentualnie z wykazem imiennym. Żądano ponadto informacji dotyczących wolnego obiektu, który mógłby służyć za cerkiew oraz ewentualny lokal przeznaczony na plebanię. Potrzebna była także opinia wojewody w sprawie celowości utworzenia parafii i osoby ks. Lewiarza. Wobec tego UWW wystosował w tej sprawie pismo do Starosty Powiatowego w Lubiniu Legnickim.
Jak donosił starosta lubiński na 376 mieszkańców Zimnej Wody 106 było wyznania prawosławnego. Istniał wolny budynek kościelny poewangelicki, który mógł pomieścić 800 osób i ewentualnie mógłby służyć za cerkiew, ale brakowało lokalu na plebanię, ponieważ ewangelicka została zajęta na biura Zarządu Gminnego.
Starosta był zdecydowanie przeciwny tworzeniu parafii, ponieważ - jego zdaniem - na przeszkodzie stały: wspomniany brak plebanii dla użytku prawosławnych, a przede wszystkim bliska odległość budynku kościelnego od budynku mieszczącego Zarząd Gminny (odległość ta wynosiła 25 m). Bliskość obu obiektów mogłaby -zdaniem starosty - ujemnie wpływać na czynności prowadzone przez obie strony. Odnośnie osoby ks. Lewiarza nic nie mógł powiedzieć, ponieważ nie był on bliżej znany na jego terenie.
Choć istniały przeszkody w formalnym załatwieniu sprawy, to parafia jednak powstała 17 sierpnia 1947 r. Jej proboszczem został ks. J. Lewiarz, który zamieszkał „w dworskim czworaku, w budynku strasznie zniszczonym i zawilgoconym ", Dlatego też podjął starania o przydział lepszego mieszkania, które zakończyły się fiaskiem. Starosta powiatowy z Lubina uważał, że może 011 przystąpić do wyremontowania tego mieszkania. Odnośne uzasadniał faktem, że w gromadzie Zimna Woda rolnicy zajmowali niekiedy jeszcze gorsze obiekty na cele mieszkalne. Budynki po gminie i milicji miało zająć Ministerstwo Obrony Narodowej.
MZO ponaglało UWW we Wrocławiu żądając natychmiastowego załatwienia sprawy utworzenia parafii i nadesłania o tym sprawozdania. Wojewoda wrocławski przeciągające się załatwienie powyższej sprawy uzasadniał „koniecznością zasięgnięcia dodatkowych informacji". Chodziło mu o wyjaśnienie narodowości wyznawców Cerkwi Prawosławnej, ponieważ „mogliby nimi być przesiedleni Ukraińcy z terenów województw wschodnich w ramach akcji przesiedleńczej „W"", co jego zdaniem nie kwalifikowałoby się na wyrażenie zgody.
Z pismem w powyższej sprawie UWW zwrócił się do starosty lubińskiego z zaznaczeniem, że w przypadku gdyby wyznawcami byli Ukraińcy, to należało dodatkowo zasięgnąć opinii PUBPD. Urząd ten z kolei zwlekał z wydaniem opinii motywując to brakiem kompetencji w zakresie spraw wyznaniowych i koniecznością dodatkowego porozumienia z WLJBPD.
W styczniu 1948 r, wojewoda wrocławski informował MZO, że tworzenie parafii w Zimnej Wodzie było niecelowe, z uwagi na to, że wszyscy wyznawcy byli pochodzenia ukraińskiego. Po tej opinii jeszcze w styczniu 1948 r. MZO poinformowało Konsystorz Prawosławny, iż nie wyraża zgody na utworzenie parafii prawosławnej w Zimnej Wodzie i nie zezwala na przeniesienie ks. Lewiarza ze Skwierzyny do Lisiego Młyna, ale wobec faktów dokonanych było bezradne.
Nabożeństwa w Zimnej Wodzie odbywały się raz na miesiąc. W kwietniu 1954 r. ks. J. Lewiarz wyjaśniał Kancelarii Biskupiej dlaczego nie kupował świec w Metropolii w Warszawie. Pisał, że od czasu powstania parafii nigdzie nie kupował świec (za wyjątkiem dużych ołtarzowych) tylko w Metropolii. Tak było aż do końca 1953 r., ale okazało się to dla parafii zbyt wielkim ciężarem. Jeszcze w 1952 r. zwrócił się do Kancelarii Metropolitalnej z pytaniem, czy nie można byłoby odsyłać odpadków świec oraz wosk do przeróbki. Ponieważ nie otrzymał odpowiedzi, a przez 6 lat nagromadziło się tych odpadków ponad 30 kg, Rada Parafialna uchwaliła przetopić i zrobić świece we własnym zakresie. Przy okazji informował, że podobnie postępowały inne parafie, a Michałów sam produkował świece jeszcze za ks. S. Bieguna. Natomiast parafia w Lubinie nie korzystała ze świec wotywnych za wyjątkiem ołtarzowych -gdyż nie było tam ikonostasu i nigdy u ludzi nie było takiego zwyczaju, świecenia świec ofiarnych. Z kolei parafianie w Rudnej mieli zrobić w cerkwi ikonostas i wówczas zostanie wprowadzony zwyczaj.
Ks. J. Lewiarz kupował tylko świece ołtarzowe, wyjaśniając to tym, iż nie mógł do lichtarzy wstawiać małych świeczek wotywnych.
Odpowiadając na zapytanie Kancelarii Metropolitalnej ks. J, Lewiarz wysunął propozycję dodatkowego opodatkowania parafii za wyrób świec we własnym zakresie, albo wprowadzenia nakazu - na wzór katolickich „Unitasów" - przysyłania odpadków wosku do przetopienia na nowe świece. 23 maja 1954 r. parafię wizytował bp Stefan, który o swej wizycie poinformował wcześniej PWRN we Wrocławiu.
W czerwcu 1954 r, ks, J. Lewiarz informował Kancelarię Biskupią, że składki diecezjalne za miesiące kwiecień-czerwiec kasjer wysłał do Kancelarii Metropolitalnej 20 maja 1954 r. Natomiast ofiarę z niedzielnego nabożeństwa (30 maja) złożył na ręce bp Stefana w dniu 10 czerwca (25 zł nazbierał w Michałowie, 75 zł w Zimnej Wodzie). Jednocześnie pisał, że parafia jest pod wezwaniem Opieki NMP, ponieważ tak chcieli wierni, chociaż sam proboszcz wolał aby była p.w. Wniebowzięcia (Zaśnięcia) NMP.
Problemem istotnym w funkcjonowaniu parafii w Zimnej Wodzie był nadal brak plebanii. Stąd też w lutym 1955 r. Kancelaria Biskupia zwróciła się do Przewodniczącego PRN w Lubinie Legnickim z prośbą o wyznaczenie dnia i godziny, kiedy mógłby przybyć delegat biskupi w sprawie uzyskania płebanii dla proboszcza parafii prawosławnej w Zimnej Wodzie. Sprawa przeciągała się, dlatego w maju 1955 r. Kancelaria kolejny raz zawiadamiała PPRN w Lubinie, że budynek, w którym zamieszkiwał w Zimnej Wodzie ks. Lewiarz nie nadawał się na plebanię. Znajdował się ponadto w dużej odległości od cerkwi. Ponieważ w tym czasie miała nastąpić reorganizacja miejscowych władz administracyjnych w Zimnej Wodzie i przeniesienie ich do Lubina, Kancelaria postulowała ewentualne oddanie byłej plebanii ewangelickiej do użytku parafii prawosławnej. Kolejne pismo w tej sprawie Kancelaria wystosowała w lipcu 1955 r.
Starania usilnie prowadzone okazały się sukcesem. Świadczy o tym fakt, że 24 października 1955 r. w budynku PGRN w Zimnej Wodzie spisano protokół w sprawie przekazania budynku na rzecz parafii. Obok ks, J, Lewiarza protokół podpisali: Józef Bakuła (Kierownik Oddziału Społeczno-Administracyjnego), Józef Tomczyszyn (Kierownik Oddziału Ogólnego Gospodarczego), Jan Szkurał (Sekretarz PGRN w Zimnej Wodzie) i Jan Smereczniak (pracownik PGRN).
Strona prawosławna zobowiązała się zwrócić koszta w wysokości 5625 zł dla PGRN za przeprowadzony już remont budynku, a także dostarczyć transport i majstrów do przeprowadzenia remontu nowej siedziby urzędu gminnego. Remont miał być ukończony do dnia l grudnia 1955 r. i wtedy miało nastąpić przeniesienie lokalu PGRN,
Odpis protokołu został przesłany do Kancelarii Biskupiej we Wrocławiu, z jednoczesną prośbą o zezwolenie na wypłacenie z sum parafialnych PGRN w Zimnej Wodzie wspomnianej wyżej kwoty na koszty pokrycia dachu na budynku przeznaczonym na plebanię, na co bp Stefan wyraził zgodę.
W lipcu 1956 r. do Zimnej Wody czasowo został delegowany przez bp Stefana ks. Michał Rydzanicz, jako wikariusz parafii. W związku z tym bp Stefan zwracał się do PWRN o wyrażenie zgody na nominację ks. Rydzanicza na to stanowisko.
Wydaje się, że parafia nie przejęła budynku po gminie, ponieważ pismem z października 1956 r. Kancelaria Biskupia zapytywała ks. Lewiarza czy przejął dom po posterunku MO na plebanię. Jeśli tak to postulował zwrócenie się do PPRN w Lubinie aby poczyniło tam możliwie w najkrótszym czasie niezbędne przeróbki.
Ostatecznie budynek po milicji ks, Lewiarz przejął w sierpniu 1956 r. Wymagał on dużego remontu. Mimo, że powiat zobowiązał udzielić pomocy to jednak jej nie udzielił i ks. Lewiarz musiał rozpocząć remont na własną rękę i płacić robotnikom własnymi pieniędzmi. Ponieważ nie mógł liczyć na pomoc parafian, którzy byli zapracowani (wykopki, młocki, zdawanie świadczeń, siewy), zwrócił się do bp Stefana o zezwolenie na wydatkowanie 2-3 tysięcy zł z sum cerkiewnych na remont, tym bardziej, że nie brał uposażenia z kas parafialnych, na co bp Stefan wyraził zgodę.

3. MICHAŁÓW
W 1947 r. w ramach akcji „Wisła" przybyło w okolice Michałowa 32 rodziny, w sumie 165 osób, z Florynki (Łemkowszczyzna) i Chełmszczyzny.
Pierwsze nabożeństwo zostało odprawione prawdopodobnie 2.6 sierpnia 1947 r., które celebrował ks. Stefan Biegun, w małej domowej cerkiewce, która także wtedy została poświęcona. Nabożeństwa odbywały się tam aż do 1989 r., kiedy to wybudowano nową cerkiew w łemkowskim stylu. Dom należał do Iwana Dubeca, który odstąpił dwa duże pomieszczenia, a sam z rodziną zamieszkał w dwóch mniejszych.
We wrześniu 1947 r. WDKP zwrócił się do UWW o wydanie zezwolenia, na osiedlenie się Stefana Mereny w Michałowie i zawiadomienie o tym Starostwa Powiatowego w Lubinie Legnickim, Została mu bowiem powierzona funkcja psalmisty w nowo utworzonej placówce.
UWW wystosował odpowiednie pismo do Starostwa Powiatowego w Lubinie Legnickim, w którym postulował sprawdzenie przynależności narodowej wyznawców Kościoła Prawosławnego. W wypadku gdyby nimi byli przesiedleńcy z akcji „W"-pochodzenia ukraińskiego wydanie zezwolenia" należało odmówićD. Odpowiedź starosty potwierdziła pochodzenie ukraińskie.
Na mocy decyzji abp Tymoteusza z dnia 31 maja 1949 r. ks. prot. Władysławowi Kocyłowskiemu powierzono obsługiwanie potrzeb religijnych ludności prawosławnej w Michałowie. Czasową siedzibą miała być Zimna Woda, zapewne z braku pomieszczenia na plebanię, bądź kłopotów z zarejestrowaniem parafii.
W związku z powyższym UWW zwrócił się do Starostwa Powiatowego w Lubinie z prośbą o przesłanie opinii i charakterystyki ks. Kocyłowskiego i ujęcia go w ewidencji duchownych.
Charakterystyka taka nie nadeszła, ponieważ zdaniem starosty lubińskiego „ks. prawosławny Wł. Kocyłowski na.tut. terenie zamieszkiwał dorywczo, wyjeżdżając często a ostatnio, t.j. w dniu 23 VIII b.r, [1949 - P. G.], wymeldował się jakoby czasowo z gm. Zimna Woda do Warszawy i dotychczas nie wrócił".
20 listopada 1953 r. parafię wizytował bp Stefan, którego na stacji kolejowej Goleszów witał proboszcz Zimnej Wody, ks. prot. Jan Lewiarz, który od 29 grudnia 1947 r. także obsługiwał wiernych w Michałowie. Dzień później odbyła się liturgia celebrowana przez bp Stefana w asyście księży: J, Lewiarza i A. Sławińskiego. Przy wejściu do cerkwi bp Stefana powitał ks„ Lewiarz, charakteryzując wiernych jako „ludzi bogobojnych, pracowitych, przywiązanych do św. Wiary Prawosławnej, większość z nich ściśle zachowuje posty, wielu przychodzi do cerkwi na Liturgię św. naczczo. jednocześnie ludność sumiennie wypełnia swoje obowiązki wobec Ojczyzny - Polski Ludowej ".
Ks. Sławiński zauważył, że cerkiew w Michałowie była stanowczo za mała i w czasie nabożeństwa dużo wiernych nie mogło dostać się do przepełnionej świątyni.
Kilka lat później autor artykułu opisując kolejne święto w parafii, tak ukazał wiernych: „stanowią zwartą prawosławną gminę wyznaniową. Wszyscy oni uczęszczają na nabożeństwa, tak że dość duża kaplica zwykle nie może zmieścić w swych ścianach wszystkich modlących się. Są oni ludźmi ofiarnymi i dbają o zaopatrzenie i należyte utrzymanie swej świątyni. W cerkwi w Michałowie jest dużo nowouszytych szat liturgicznych, w dostatecznej ilości są przybory eucharystyczne, dużo pięknych, ręcznie wykonanych haftów zdobi św. obrazy. Parafia w Michałowie może być nazwana pod tym względem wzorową parafią i służyć dla innych przykładem".
We wrześniu 1951 r. ks. Lewiarz został zaproszony na uroczystość religijną do Wrocławia. Me mógł jednak przybyć, ponieważ w Michałowie u Łemków wykryto tajną gorzelnię. Wobec tego miało się odbyć przesłuchanie świadków, na które także miał przybyć ks. Lewiarz.
W lutym 1954 r. ks. Lewiarz skarżył się, że parafia Michałów uporczywie nie wpłacała do kasy Zimnej Wody należności za składki diecezjalne. Parafia zalegała za 1953 i bieżący rok. Ponoć na pytanie dlaczego tak robią otrzymał odpowiedź: „niech nam Biskup rozkaże".
Dnia 25 listopada została przeprowadzona kontrola parafii przez ks. dziekana. W jej wyniku ujawniono: brak dowodów dochodowych, brak księgi protokołów posiedzeń Rady Parafialnej, protokołów Komisji Rewizyjnej, księgi inwentarzowej. Ponadto świece zakupywano z źródeł prywatnych a nie ze składu Metropolii, wobec tego bp Stefan postulował aby przewodniczący i członkowie Rady Parafialnej przyłożyli wszelkich starań aby usterki zostały niezwłocznie uzupełnione. Odnośnie zakupu świec, wyjaśnił, że jedynie świece(7 sztuk) na ołtarzu (prestole) mogły być duże i kupowane w Spółdzielniach za odpowiednimi rachunkami, co i tak uczynione zostało w drodze wyjątku dla byłych grekokatolików, którzy byli do tego przyzwyczajeni. Natomiast inne świece (ofiarki) miały być kupowane tylko ze składu Metropolii. Niedopuszczalne były w cerkwi świece zwane „szmalcówkami", nawet w wypadku gdyby je przynosili wierni.
W 1956 r. została nałożona na parafię Michałów kara przez bp Stefana w wysokości 150 zł, za nie zgłoszenie ksiąg parafialnych do rewizji. Przeprowadził ją 19 kwietnia ks. Doroszkiewicz z Warszawy. Parafianie tłumaczyli to faktem, że otrzymali zawiadomienie o przyjeździe rewizora, który przyjechał do Zimnej Wody, dopiero o godz. 20-tej i nie byli w stanie w tyrn samym dniu stawić się u niego. Dopiero na następny dzień gospodarz cerkwi Aleksander Dubec wraz z księgami przybył do Zimnej Wody, ale nie zastał już rewizora. Wobec tego parafianie prosili bp Stefana o anulowanie niesłusznie - ich zdaniem - nałożonej kary. Inne wyjaśnienia w tej sprawie złożył ks. Lewiarz. Mianowicie 17 kwietnia 1956 r. dowiedział się o przyjeździe rewizora. Następnego dnia powiadomił 5 placówek duszpasterskich (Zimna Woda, Lubin, Michałów, Rudna, Studzienki), które obsługiwał. Do Michałowa dał znać przez starostę Zimnej Wody, który mieszkał w Liścu, 18 kwietnia wieczorem. Ten z kolei powiadomił Michałów 19 kwietnia. Informował także, że rewizor przyjechał o godzinie 11.00 rano. Kara nałożona na Michałów została jednak umorzona.
Odbyte w październiku 1956 r. zebranie Rady Parafialnej i Komisji Rewizyjnej wyraziło swoje niezadowolenie z powodu rzadkich nabożeństw i nie zapowiadania kolejnych. Ponadto kontrola parafii wykazała wielkie niedociągnięcia. Zdaniem dziekana ks. Lewiarz, z braku czasu, mało wnikał w pracę Rady Parafialnej.

4. STODOŁOWICE (obecnie STUDZIONKI)
Placówka duszpasterska w Stodoło wicach powstała w listopadzie 1947 r., a jej założycielem był ks. Stefan Biegun. Pełnienie obowiązków psalmisty powierzono Antoniemu Rusinko, który został osiedlony w Oleśnicy Dolnej. W związku z tym WDKP prosił UWW o wydanie zezwolenia na przeniesienie w/w do Stodołowic i zarazem o powiadomienie o powyższym lokalnych władz w Wołowie i Szprotawie.
Urząd Wojewódzki we Wrocławiu w tej sprawie wystosował pismo do Starosty Powiatowego w Szprotawie, w którym prosił o podanie narodowości A. Rusinko i udzielenie o nim opinii na podstawie danych PUBPD. Początkowo udzielenie takich infomacji natrafiało na trudności, ponieważ „w/w obywatel był na terenie tut. powiatu, lecz wyjechał w niewiadomym kierunku". W końcu okazało się, że był przesiedleńcem z akcji „W".
W listopadzie 1947 r. dolnośląski dziekan prawosławny ks, mgr Aleksy Znosko zawiadamiał UWW o mającym się odbyć 16 listopada (godzina 11.00) pierwszym nabożeństwie.
Na mocy decyzji metropolity Dionizego, z dnia 12 grudnia 1947 r., pełnienie obowiązków proboszcza w Stodoło wicach powierzono ks. Dymitrowi Chylakowi. WDKP zwracał się z powyższym do UWW, aby ten udzielił zezwolenia na zmianę miejsca zamieszkania ks. Chylakowi z Przestawia do Stodołowic. Ponadto w sprawie utworzenia parafii prawosławnej w Stodołowicach wystosowany został przez Konsystorz odnośny wniosek do MZO.
UWW skierował do Starostwa Powiatowego w Wołowie pismo, w którym prosił o podanie czy na miejscu znajdował się duchowny prawosławny, jeśli, tak to należało podać jego nazwisko, liczbę wiernych, jakiej byli narodowości, czy byli to przesiedleńcy z akcji „W". Podobne pismo wystosowano do Starostwa Powiatowego Szprota wskiego.
Starosta wołowski informował, że w Stodoło wicach był ks. Stefan Biegun (w dokumencie mylnie podano Biegunów), a parafia liczyła 156 wiernych „narodowości t.zw. „Łemkowi", przesiedleńcy w ramach akcji „W" z powiatu Nowy Sącz".
Natomiast starosta szprotawski przysłał charakterystykę ks. Chyłaka. Pisał o nim: „w/w jest przesiedlencem ze wschodu w ramach akcji „W", ma przeszło 81 lat i jest obywatelem polskim, lecz mówi słabo po polsku". Powyższe informacje wojewoda wrocławski przesłał do MZO, pytając jednocześnie czy Ministerstwo udzieliło zgody na utworzenie parafii w Stodołowicach.
Na początku maja 1948 r. UWW wystosował ponownie pismo do Starostwa Powiatowego w Wołowie prosząc o nadesłanie danych dotyczących ilości osób różnych wyznań, ewentualnego obiektu dla prawosławnych, opinii o ks. Chylaku, ponadto opinii o celowości tworzenia prawosławnej placówki.
Istniejąca w Stodoło wicach kaplica mogła pomieścić około 700 osób. Była użytkowana przez prawosławnych, a inne wyznania nie wnosiły do niej pretensji. Ksiądz Chylak dojeżdżał do Stodoło wic raz na trzy tygodnie. Starostwo wołowskie jak i wojewoda wrocławski nie stawiali przeszkód w utworzeniu parafii.
W marcu 1949 r. WDKP po raz trzeci zwracał się do UWW z prośbą o zezwolenie ks. prot. D. Chylakowi na przeniesienie się do Stodołowic, ponieważ mającemu 82 lata starcowi, każdorazowe dojazdy sprawiały duże niedogodności. Z kolei UWW powiadomił WDKP, że sprawa ta przedłożona została do decyzji MZO pismem z dnia 6 marca 1948 r..
Jednak jeszcze w 1954 r. sprawa ta nie była załatwiona, bowiem z informacji ks. J. Lewiarza wynika, że w styczniu 1954 r. ks. Chylak po wyjściu z pociągu w drodze do Stodołowic, zabłądził, Wszedł na łąki pokryte zamarzniętą wodą. Lód się załamał i ks. Chylak wpadł po pas w wodę. Uratował go przypadkowo przechodzący tam człowiek. Dalej ks. Lewiarz pisał, że niemożliwym jest by człowiek w tak podeszłym wieku jeździł do cerkwi 40 km, postulował więc skłonić ks. Chyłaka do zamieszkania w Stodołowicach, skoro objawia stanowczo chęć służenia cerkwi i wiernym do końca swych dni.
1.4 listopada 1953 r. wizytował parafię bp Stefan, którego na stacji Rudna-Gwizdanów powitał sędziwy, bo 88-letni ks. Chylak. Do Stodołowic goście przyjechali bryczką. Liturgię celebrował bp Stefan w asyście ks. ks. D. Chyłaka i A. Sławińskiego. Oprócz miejscowych parafian byli wierni z innych miejscowości, a nawet z powiatu lubińskiego. Ludność prawosławna to Łemkowie „głęboko wierzący i przywiązani do wiary i tradycji swych przodków".
W 1953 r, parafianie rozpoczęli starania o przydzielenie cerkwi dzwonu. Poparł ich bp Stefan zwracając się pismem z 4 listopada tegoż roku do UdSW w Warszawie. W lutym 1954 r. PWRN zwróciło się do Wydziału Finansowego-Oddział Likwidacyjny o przekazanie jednego dzwonu z poewangelickiego kościoła w Orsku dla parafii w Stodołowicach. Do odbioru dzwonu został upoważniony Sylwester Wisłocki.
Niestety nie mógł go odebrać, ponieważ wcześniej został on zabrany do kościoła rzymskokatolickiego w Chobieni. Kościół ten już posiadał dzwony, wobec tego bp Stefan ponownie skierował pismo do PWRN, w którym prosił o spowodowanie zwrotu dzwonu lub o przydzielenie innego.

5. JELENIA GÓRA
W sierpniu 1947 r. WDKP informował UWW, iż do Jeleniej Góry delegowany został czasowo dla obsługiwania potrzeb religijnych ludności prawosławnej zamieszkałej w Jeleniej Górze i okolicach oraz ewentualnego zorganizowania tam parafii ks. prot. Aleksy Baranow.
Wojewoda z kolei powiadomił starostę powiatowego w Jeleniej Górze, prosząc jednocześnie o „podanie liczby ludności wyznania prawosławnego o ile możności wykazu imiennego, rozmieszczenia ludności wyznania prawosławnego na terenie powiatu, czy kościół ten posiada już zorganizowaną parafię i gdzie, jaki majątek kościelny jest w posiadaniu kościoła prawosławnego oraz o wyrażenie opinii o w/w duchownym A. Baranowie".
Niestety już we wrześniu 1947 r. WDKP odwołał delegację ks. Baranowa.
W nadesłanej odpowiedzi starosta jeleniogórski pisał m.in., że „ścisłej ewidencji ludności prawosławnej nie da się w tej chwili przeprowadzić. Nie mniej jednak na podstawie zasięgniętych informacji stwierdzić można, że ilość ich jest znikoma i do czasu utworzenia odnośnej gminy wyznaniowej reprezentującej interesy kościoła prawosławnego, określenie potrzeb tego wyznania będzie niemożliwe".
Pierwsze nabożeństwo w Jeleniej Górze odbyło się 27 listopada 1947 r., tymczasowo przy ul. Panieńskiej 36, w dawnym budynku niemieckiego przedszkola, znajdującym się przy kościele ewangelickim. Obowiązki duszpasterskie pełnił ks. S. Biegun. Dopiero 30 grudnia 1947 r., na mocy decyzji metropolity Dionizego, ks. Biegun został mianowany proboszczem nowo utworzonej parafii prawosławnej w Jeleniej Górze.
Ponieważ erygowano nową parafię, MZO zwróciło się do UWW o przysłanie informacji, „niezbędnych do powzięcia decyzji", a mianowicie dotyczących: liczby mieszkańców w Jeleniej Górze, w tym ilu było wyznawców Kościoła Rzymskokatolickiego, Prawosławnego i Ewangelickiego, liczbę wiernych jaką może pomieścić wymieniony kościół, czy w razie przydzielenia tego kościoła parafii prawosławnej pozostałe wyznania nie będą rościć pretensji do wspomnianego obiektu, a także opinię o ks. Biegunie. Ponadto domagano się od UWW opinii w sprawie przydzielenia obiektu, biorąc pod uwagę i interesy ludności miejscowej innych wyznań.
W marcu 1948 r. starosta jeleniogórski przysłał odpowiedź. Wynikało z niej, że na ogólną liczbę 35 560 mieszkańców Jeleniej Góry, 35 148 było wyznania rzymskokatolickiego, 92 osoby prawosławnego, 102 osób ewangelickiego i pozostałe 200 osób innego. Kościół przy ul. l-go Maja i róg ul. Klonowicza, o który ubiegali się prawosławni mógł pomieścić około 100 osób. Obiekt był własnością miasta, a za czasów niemieckich wykorzystywany był jako muzeum. Do wspomnianego obiektu nikt nie rościł pretensji. Odnośnie osoby ks. Bieguna pisano, że był repatriantem z Wileńszczyzny, wiek około 50 lat, według uzyskanych informacji posiadał nominację na księdza prawosławnego. Ponadto starosta nie sprzeciwiał się przydzieleniu obiektu prawosławnym, gdyż jego zdaniem nie mogło to mieć wpływu na interesy innych wyznań.
Wojewoda wrocławski Stanisław Piaskowski polecił jednak staroście wstrzymać przydział obiektu do czasu ostatecznej decyzji MZO, które z kolei osobnym pismem zażądało podania bliższych informacji o księdzu prawosławnym Biegunie Stefanie, a między innymi, „jego nastawienia do obecnej rzeczywistości"!!].
Odpowiedź napłynęła w lipcu 1948 r., w której następująco charakteryzowano ks„ Bieguna: „przybył z terenu Rzeszowskiego i utrzymuje kontakt z wysiedlonymi z rzeszowskiego a zamieszkałymi na tut. terenie co jest podejrzane. W czasie rewizji przeprowadzonej u niego, skonfiskowano dużo broszur treści religijnej, których treść godziła w naszą rzeczywistość. Broszury te były przez w/w kolportowane. Ponadto przy rewizji zabrano od niego cały szereg korespondencji, której treść nie jest mi znana. Ks. Biegun jest wogóle podejrzaną osobą i jest rozpracowany przez odpowiednie organa". Powodem rewizji było nieopatrzne wysłanie pocztą parafianinowi w Michałowie przedwojennych wydawnictw (nabytych w Metropolii w Warszawie), zawierających treści antyradzieckie i antyateistyczne. Przesyłkę przechwycono i natychmiast przeprowadzono rewizję przez pracowników UB, narażając ks. Bieguna na wiele kłopotów i nieprzyjemności.
Jeszcze dobitniej określił ks. Bieguna wojewoda wrocławski, wyrażając się o nim, że jest „człowiekiem niepewnym politycznie, przeciwko któremu przeprowadzane są przez odpowiednie organa dodatkowe dochodzenia".
Mimo tak negatywnej opini o proboszczu, MZO zdecydowało się przydzielić obiekt kościelny prawosławnym w tymczasowe użytkowanie. Decyzję tą UWW przekazał do Zarządu Miejskiego w Jeleniej Górze, prosząc jednocześnie o powiadomienie czy ks. Jan Podkopała (proboszcz rzymskokatolicki) złożył klucze od tegoż obiektu w Zarządzie Miejskim.
Ks. Podkopała, jak się okazało, kluczy nie oddał, co spowodowało, że Zarząd Miejski w dniu 20 sierpnia 1948 r. wniósł do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze pozew przeciwko Administracji Apostolskiej Dolnego Śląska we Wrocławiu i ks. Podkopale „o przyznanie Gminie Miasta Jeleniej Góry prawa własności do wspomnianego wyżej budynku i nakazanie wyłączenia tego mienia z władania i posiadania przez pozwanych i wyeksmitowanie takowych wraz z całym mieniem i osobami prawa ich reprezentującymi z tego budynku, oraz przekazania takowego we władanie i korzystanie Zarządu Miejskiego". Jednocześnie Zarząd Miejski informował że, ze względu na położenie kościoła, zagrażające ruchowi ulicznemu i wynikające stąd niebezpieczeństwo, został on przeznaczony do całkowitego zamknięcia i ewentualnej rozbiórki.
Wojewoda wrocławski polecił jednak prezydentowi Jeleniej Góry przydzielić kościół prawosławnym. Zalecał także zawarcie umowy o dzierżawę między parafią prawosławną a Zarządem Miejskim.
W międzyczasie prawosławni dokonali poświęcenia kaplicy domowej przy ul. Panieńskiej 41, które odbyło się 28 listopada 1948 r. Nabożeństwa odbywały się w niej aż do 1952 r., kiedy przeniesiono się do zabytkowego kościoła pochodzącego z 1738 r. przyznanego przez MZO.
Zarząd Miejski w Jeleniej Górze pisząc do MZO podał także liczbę wiernych opierając się na danych ks. Bieguna - 150 osób, co wydawało się dla Zarządu mocno przesadzonym „sądząc po liczebności przybywających na nabożeństwa wiernych, 15-20 ludzi, a często i mniej ". Widocznie Zarząd nie brał pod uwagę rozrzucenia wiernych po całej Kotlinie Jeleniogórskiej.
Od 30 marca 1952 r. nabożeństwa odbywały się w kościele przy ul. l-go Maja, róg ulicy Klonowicza.
W dniach 4-5lipca 1953 r. parafię wizytował bp Stefan, gdzie odprawił nabożeństwo biskupie.
Na terenie Dolnego Śląska przebywali również księża narodowości greckiej. Już w styczniu 1955 r. metropolita Makary otrzymał pismo z UdSW, w którym Urząd zawiadamiał, że ks. Theodoros Tsaldikas może uczestniczyć w nabożeństwach, jako asysta proboszcza. Ze względów językowych nie było zaś wskazane aby sam odprawiał nabożeństwatł Jednak w lipcu 1955 r. Kancelaria Metropolity informowała Kancelarię Biskupią, iż abp Tymoteusz zezwolił ks. Tsaldikasowi odprawiać nabożeństwa w cerkwi jeleniogórskiej w języku greckim w te niedziele i świąteczne dni, kiedy ks. Biegun nabożeństw nie odprawia. Wobec tego Kancelaria Biskupia powiadomiła o takiej decyzji zamieszkałego w Zgorzelcu ks. T. Tsaldikasa. We wrześniu 1955 r. ks. Tsaldikas zwrócił się z prośbą do ks. Bieguna, aby ten zwrócił się do Władz Diecezjalnych o przysłanie mu zaświadczenia stwierdzającego, że w każdą drugą niedzielę miesiąca wyjeżdża ze Zgorzelca do Jeleniej Góry. Zaświadczenie było mu potrzebne dla wylegitymowania się na pogranicznym punkcie kontrolnym w Zgorzelcu. Wobec tego ks. Biegun wystosował pismo w tej sprawie do Kancelarii Biskupiej.

6. JAWOR
Po zakończeniu II wojny światowej, przebywający na Pomorzu ks. Jarosław Tyczyno wybrał się do Warszawy w celu informacji odnośnie powrotu do pracy duszpasterskiej.
Ponieważ w tym czasie wierni z Jawora zgłosili zapotrzebowanie na duchownego, ks. A. Znosko zaprosił ks. J. Tyczyno do Wrocławia, kierując go na parafię w Jaworze. 28 listopada 1947 r. powierzone mu zostało pełnienie obowiązków proboszcza w tejże parafii. W grudniu tegoż roku wraz z rodziną ks. Tyczyno był już w Jaworze. Jeden z parafian Czerepanow zaoferował mu mieszkanie na piętrze w prywatnej wilii przy ul. Parkowej. Była tam także niewielka salka, w której ks. Tyczyno organizował pierwsze nabożeństwa.
W tym też miesiącu WDKP informował UWW o powierzeniu ks. Tyczyno obowiązków proboszcza parafii w jaworze, aby zapewnić „obsługę potrzeb religijnych ludności prawosławnej zamieszkałej w m. Jaworze i Legnica oraz na terenie tych powiatów".
Stosowne pismo wysłano także do MZO, informując o tym, że „Warszawska Prawosławna Władza Diecezjalna uznała za niezbędne /postanowienie Konsystorza z dnia 22 XI r.b., zatwierdzone przez J. E. Wielce Błogosławionego Ks. Metropolitę Dionizego, decyzję z dnia 28 listopada/ utworzenie na podstawie art. 95 Statutu Prawosławnych Konsystorzy Diecezjalnych (Monitor Polski Nr 136 póz. 319 z 1938 r.) parafię prawosławną w m. jaworze z powierzeniem pełnienia obowiązków proboszcza tej parafii ks. Jarosławowi Tyczynie".
Wobec tego UWW zwrócił się do Starostwa Powiatowego w Jaworze o podanie następujących informacji: czy została utworzona parafia i ile liczy wyznawców, gdzie odprawia się nabożeństwa, jakiej narodowości są wyznawcy parafii oraz opinię o ks. Tyczyno.
UWW ponownie wysłał pismo do Starostwa w Jaworze informując, że należy dołączyć opinię co do konieczności i celowości założenia parafii i zwrócić szczególną uwagę na to czy wyznawcy są przesiedleńcami z województw wschodnich w ramach akcji przesiedleńczej „W".
Odpowiedź nadeszła w lutym 1948 r. Według relacji starosty, parafię nie utworzono, natomiast mieściła się ona w prywatnym domu u ob. Czerepanowa w Jaworze przy ul. Aleja Parkowa nr 1. Liczbę wyznawców starosta określał na około 30 osób. Uważał, że są oni narodowości polskiej. Przedstawił również krótką charakterystykę ks. Tyczyno. Parafia ze względu na znikomą ilość wiernych nie była zdaniem starosty pożądaną.
Odmienne zdanie miał wojewoda wrocławski, który nie stawiał przeszkód w utworzeniu parafii ze względu na narodowość polską wyznawców prawosławnych.
Pierwsze nabożeństwo prawosławne odbyło się 25 grudnia 1947 r., dzięki temu, że ks. Tyczyno miał przy sobie św. Antymins (rodzaj przenośnego ołtarza w postaci zaopatrzonego w relikwie, konsekrowanego przez biskupa obrusu z wizerunkiem czterech Ewangelistów i złożenia do grobu Zbawiciela). Obecnych było 18 osób.
Życie parafialne i proboszcza, który otrzymał pracę, zaczęło się normalizować. O ks. Tyczyno pisano: „pięknie sprawował liturgię, jako ksiądz, dobrze znał śpiew cerkiewny, a do tego miał „złote ręce". Własnoręcznie (...) zrobił kadzidło, świeczniki, świecznik siedmioramienny, żertwiennik (stół ofiarny - P. G.), oprawił św. Ewangełię. W związku z małą liczbą parafian, którzy na dodatek się wykruszali, nie udało się utworzyć samodzielnej parafii.
W 1956 r, nabożeństwa z prywatnego domu zostały przeniesione do kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Niestety i tam nabożeństwa odprawiano przez krótki wschodu (Białorusini z Brześcia), z którymi w niedługim czasie wybuchnie dosyć długo trwający konflikt na tle różnic tradycji prawosławnych. Repatrianci bowiem byli zwolennikami tradycji synodalnej (częściowo odmienny ubiór księdza, inne melodie, nabożeństwo w języku staro-cerkiewno-słowiańskim z wymową rosyjską, kazanie w języku rosyjskim), zaś przesiedleni Łemkowie trzymali się tradycji halickiej (odmienny strój kapłana, kazanie w języku ukraińskim bądź w dialektach ukraińskich, zupełnie odmienne melodie i małe różnice w liturgii z wymową ukraińską).
W związku z tym, że parafia stawała się coraz liczebniejsza, zaszła potrzeba szukania większego obiektu na nabożeństwa, Z pomocą przyszedł pastor ewangelicki Jan Zajączkowski, który na potrzeby prawosławnych udostępnił jedną z zakrystii w kościele przy ul. Panieńskiej. Nabożeństwa miały być odprawiane dwa razy w miesiącu, co zostało uzgodnione z duchownym parafii ewangełicko-augsburskiej. Pierwsze miało się odbyć 18 lipca 1948 r. Zakrystia służyła prawosławnym aż do 1976 r., kiedy to dokonano poświęcenia nowego poewangelickiego obiektu.
Opinia, dotycząca osoby ks. Tyczyno, miała charakter pozytywny. Powyższe informacje dotyczące parafii prawosławnej w Legnicy wojewoda wrocławski przesłał pismem do MZOD.
W marcu 1949 r. WDKP zwrócił się do UWW z prośbą o przydzielenie dla potrzeb parafii prawosławnej w Legnicy „nieruchomości z obiektów poniemieckich, nadającej się dla urządzenia świątyni i na plebanię dla kleru ".
UWW w odpowiedzi przysłał pismo w którym prosił o opłacenie opłaty skarbowej w wysokości 50 zł od złożonego podania, oraz o wskazanie odpowiedniego obiektu w Legnicy, który by odpowiadał potrzebom tamtejszej parafii. Ponadto prosił o podanie liczby wiernych prawosławnych.
W maju 1949 r. czasowo mieszkający w Białymstoku bp Michał wystosował pismo informacyjne do wojewody wrocławskiego. Podawał on do wiadomości, że w dniu 8 maja 1949 r. odprawi nabożeństwo w cerkwi prawosławnej w Legnicy.
Zanim do Legnicy przybył bp Michał, wcześniej przywieziono z nieczynnej cerkwi we Włodawie oryginalny, boczny ikonostas z 1891 r., który zastąpił dotychczasowy, zrobiony własnoręcznie przez ks. Tyczyno. Przywieziono także inne cerkiewne utensylia. Ks. Tyczyno wraz ze Stefanem Fryckim osobiście pojechali i dostarczyli ten sprzęt na miejsce.
8 maja 1949 r. aktu poświęcenia świątyni dokonał bp Michał w asyście ks. ks. W. Kocyłowskiego, S. Bieguna, M. Pronińskiego, natomiast ks. Tyczyno kierował chórem.W tym też dniu uhonorowani zostali dyplomami biskupa: Olga i Anatol Iwanów, Maria Fiediuszyn, Olga Koreń i Stefan Frycki.
W lipcu 1953 r. bp Stefan skierował pismo do PWRN we Wrocławiu, w którym informował o zamiarze dokonania wizytacji arcypasterskiej w Legnicy w dniach 1-2 sierpnia 1953 r.
W kwietniu 1954 r. parafianie legniccy zwrócili się do bp Stefana z prośbą o udzielenie arcypasterskiego błogosławieństwa ks. Tyczyno na prawo noszenia napierśnego krzyża, który ks. Tyczyno dostał od wiernych, jako nagrodę za jego 6-letnią pracę duszpasterską. Jednocześnie parafianie zapraszali bp Stefana do złożenia wizyty w parafii, celem zorientowania się w osiągnięciach ks. Tyczyno.
Ks. Tyczyno 22 lipca 1954 r. - po wstępnym okolicznościowym wygłoszonym słowie do licznie zebranych parafian - odprawił uroczyste dziękczynne nabożeństwo z wygłoszeniem „mnogolecia" dla władz i państwa z okazji 10-lecia PRL.
4 października 1954 r. parafię, swoją obecnością zaszczycił metropolita Makary, który w tym czasie składał wizytę biskupowi Stefanowi, a przy okazji wizytował kilka parafii dolnośląskich.
W wyniku kontroli parafii przez dziekana w dniu 26 listopada 1954 r. wykryto pewne nieprawidłowości. Dotyczyły one podwyższenia wynagrodzenia dla ks. Tyczyno (z 850 zł do 1050 zł miesięcznie), bez zgody biskupa, nabycie motocykla także bez zgody biskupa oraz rozchodów za sprzedawane prosfory, których cenę zawyżano. Jednocześnie ks. dziekan informował, że w Legnicy był poważny procent parafian nie-Łemków, którzy byli przyzwyczajeni do nabywania prosfor, postulował także przyuczenie do tego dobrego zwyczaju prawosławnego Łemków. Wobec tego Kancelaria Biskupia wystosowała odpowiednie pismo, w którym zaznaczała, że Rada Parafialna w Legnicy znacznie przekroczyła swoje kompetencje. Jednak jeszcze w tym samym miesiącu ks. Tyczyno wysłał odpowiedź do Kurii, w której uzasadniał, że rezolucja nałożona na Radę przez biskupa Stefana jest nieuzasadniona. Pisał bowiem, że „Rada Parafialna kładzie wszystkie wysiłki na to, aby utrzymać życie swojej Parafii, którą z niczego, wyłącznie swoją kieszenią i krwawym potem zorganizowała. Rada Parafialna obowiązki nie urzędowe tylko społeczne (...) bardzo sumiennie spełnia i jej właśnie obowiązkiem w styczniu 1955 r. Kancelaria Biskupia wystosowała pismo do ks. Tyczyno w sprawie zwrotu kielicha liturgicznego parafianom Malczyc i Samborza, którzy jeszcze w 1954 r. ustnie, a pismem z 10 stycznia 1955 r. zwrócili się w tej sprawie do biskupa Stefana. Kielich ten pochodził z cerkwi z Banicy, której parafianie obecnie zamieszkiwali w w/w miejscowościach!!!. Kancelaria popierała prośbę wiernych tym bardziej, że Skład Metropolitalny w Warszawie posiadał kielichy na sprzedaż.
Ks. Tyczyno, odpowiadając na to pismo komunikował, że „nigdy kielicha liturgicznego od parafian Malczyc, a tym bardziej Samborza nie wypożyczyłem, a nie będąc ich proboszczem, bez ich wiedzy wziąść nie mogłem, przeto i ich pisemna prośba o zwrot takowego nie może w żadnym wypadku dotyczyć Parafii Legnickiej. Jakiego pochodzenia jest kielich liturgiczny, będący obecnie w użytkowaniu Parafii Legnickiej nie jest wiadomym, wiadomym natomiast jest, iż jest on Ks. Kanonika Lewiarza. Wobec powyższego w sprawie rozpoznawanego, a raczej poszukiwanego przez parafian malczyckich kielicha należałoby zwrócić się do byłego Proboszcza ich Parafii, który zapewne tej prośbie zadość uczyni". Natomiast w lutym 1955 r. ks. Tyczyno odnośnie sprawy kielicha pisał, że parafianie z Banicy nie mogą rościć żadnych pretensji, gdyby nawet ten kielich stamtąd pochodził „albowiem nie oni go do Wrocławia przywieźli, a przywiózł ktoś, jak i w wypadku Legnicy, delegowany w tym celu przez Warszawski Konsystorz, któremu oddana była do dyspozycji wszystka pozostawiona przez wysiedlonych parafian „cerkownaja utwar". Mimo to ksiądz nie
sprzeciwiał się oddaniu kielicha (który otrzymał od Dziekanatu Wrocławskiego w zamian za zdany, uszkodzony w podróży własny kielich) w wypadku zwrotu własnego kielicha. Fakt ten popierał, ze względu na to, że dałoby to sposobność „ściągnięcia dziesięciokrotnie więcej wydanych przez legnicką parafię cerkiewnych rzeczy i nie tylko małczyckiej parafii, ale i innym".
W listopadzie 1955 r. ks. Tyczyno pisał do Kancelarii Biskupiej, iż w parafii Legnica były dwa skupiska dzieci prawosławnych, w których pożądane byłoby nauczanie religii. Mieściły się one we wsi Mikołajowice (18 km od Legnicy) i we wsi Legnickie Pole (12 km od Legnicy).
Już w 1956 r. ks, Tyczyno rozpoczął starania o przydział poewangelickiego obiektu kościelnego prawosławnym. Pisał w tej sprawie do bp Stefana następująco: „doszło do mojej wiadomości, iż na terenie Legnicy rozpoczęła się zakrojona na szeroką skalę, repatriacja Niemców do ich kraju macierzystego. Wobec tego, że Niemcy użytkowali dla celów religijnych, drugi, znajdujący się pod zarządem Polskiej Parafii Ewangelicko-Augsburskiej, obiekt kościelny, zachodzi przypuszczenie, iż z chwilą ich wyjazdu obiekt zostanie użytku, a nieliczna Polska Parafia Ewangelicko-Augsburska zostanie w posiadaniu dwóch obiektów kościelnych. Możeby przeto Wasza Ekscelencja łaskawie, o ile to możliwe, zwrócił się do odpowiednich władz o przydział dla o wiele liczniejszych wyznawców prawosławnych jednego z obiektów".
Wobec tego jeszcze w styczniu 1956 r. bp Stefan wystosował odpowiednie pismo w tej sprawie do metropolity Makarego. Prosił w nim o wystąpienie z wnioskiem do UdSW o oddanie do użytku prawosławnym jednego z kościołów ewangelickich w Legnicy, Prośbę uzasadniał tym, iż kaplica prawosławna znajdująca się w byłej zakrystii jednego z kościołów ewangelickich była stanowczo za mała dla dużej ilości wiernych. Podkreślił przy tym, że parafia ta była jedną z najliczniejszych w diecezji, a 80 % stanowili Łemkowie.
Metropolia odpowiadając, prosiła o wskazanie dokładniejszego obiektu, na który pretendowała parafia, oraz podać ewentualny czas, kiedy ten obiekt zostanie opuszczony przez prawowitych właścicieli. W kolejnym zaś piśmie metropolita Makary postulował, aby ks. Tyczyno dowiedział się u pastora, czy ewangelicy zrezygnują z jednego z obiektów i kiedy, jeśliby tak miało się stać, czy nie zgodziliby się przekazać go dla Cerkwi Prawosławne j D. Starania o przydział kaplicy poewangelickiej przy ul. Janka Krasickiego podjęto na nowo końcem lat 50-tych. Zakończyły się one dopiero sukcesem w połowie lat 70-tych.
W październiku parafię wizytował i odprawił nabożeństwo biskupie bp Stefan.

8. LIPINY
Odnośnie powstania parafii prawosławnej w Lipinach zachowały się sprzeczne wiadomości. Pierwsze nabożeństwo odbyło się bądź w 1948 r. (celebrował je ks. Lewiarz) w miejscowej szkole, bądź 7 stycznia 1949 r. (na Boże Narodzenie), które odprawił ks. Popiel, dojeżdżający z Żar, w prywatnym domu Olgi Worgacz. Parafię założono dla około 70 rodzin, wysiedlonych ze wsi Florynka w powiecie grybowskim, województwa krakowskiego.
Za staraniem miejscowego księdza rzymskokatolickiego, władze zabroniły odprawiać liturgie w wiosce Stany.
W samych Lipinach zmieniano kilkakrotnie miejsca odprawiania nabożeństw. Jakiś czas modlili się ludzie w domu Wasyla Maksymczaka, później odkupiono pokój u pani Merenowej.
Następnie ówczesny wójt gminy Kożuchów Jaworski wyznaczył na kaplicę nie dużą stolarnię, która była przydzielona obywatelowi Buko w Lipinach. Ponieważ był on stolarzem i pracował w tejże stolarni wymierzono mu odpowiedni podatek. Aby nie płacić podatku oddał obiekt pod kaplicę. Ks. Lewiarz odremontował okna, zapłacił za światło, asekurację. Stan taki trwał siedem miesięcy. Po tym okresie ks. Lewiarz wniósł prośbę do Starostwa w Kożuchowie o przydzielenie obiektu prawosławnym. Przyjechała komisja, ale co ustaliła ks. Lewiarz nigdy się nie dowiedział.
Do kaplicy ob. Buko miał nadal klucze i w dniu 19 stycznia 1950 r. zawiadomił parafian, że obiekt jest jego własnością i „wniósł do kaplicy ul z pszczołami", który stał w czasie nabożeństwa. Wniósł także warsztat stolarski, co było jawną profanacją świątyni. Wobec tego ks. Lewiarz prosił o interwencję i o ostateczny przydział obiektu prawosławnym.
Z prośbą taką ks. Lewiarz zwrócił się ponownie do UWW pod koniec lutego 1950 r. W wypadku, kiedy Urząd stwierdzi, że tego obiektu nie może przydzielić, to proszono o zezwolenie na odprawianie nabożeństw w tej kaplicy przynajmniej jeszcze na taki okres czasu, w którym parafianie mogliby przy pomocy władz uzyskać inny odpowiedni obiekt. Zaznaczył przy tym, że nie mógł odprawić nabożeństwa pogrzebowego bo ob. Buko zamknął kaplicę.
UWW wystosował odpowiednie pismo do Starostwa Powiatowego w Lubinie Legnickim, w którym prosił o zbadanie sprawy i wypowiedzenie się, czy istniała potrzeba otwarcia kaplicy prawosławnej w Lipinach, wobec istniejącej już placówki parafialnej w Zimnej Wodzie.
Odpowiedź Starostwa była negatywna. Pisano, że przydział takiego lokalu nie jest niczym uzasadniony. Istniejąca parafia w Zimnej Wodzie w odległości niespełna 6 krn, jak również filia parafii Zimnej Wody w Michałowie w zupełności mogły zaspokoić potrzeby miejscowej ludności prawosławnej w ilości około 750 osób, Dla starosty fakt, że ks. Lewiarz dążył do utworzenia czterech parafii względnie filii w promieniu niewielkim, ponad 10 km wydawał się niezrozumiałym/Tym bardziej, że zdaniem starosty na terenie gromady Lipiny nie było ani jednej rodziny wyznania prawosławnego. Być może sprawa dotyczyła innych Lipin.
Wobec powyższego UWW wystosował pismo do Starostwa Powiatowego w Kożuchowie. Ten z kolei informował, że na terenie całej gminy Lipiny zamieszkuje 48 rodzin prawosławnych. Postulował jednak odrzucenie prośby ks. Lewiarza z braku lokalu nadającego się na dom modlitwy. Taką też decyzję podjął UWW.
22 i 23 maja 1955 r, parafię wizytował bp Stefan. Na dworcu w Nowej Soli przybyłego władykę, ks. A. Sławińskiego i diakona witał ks. Michał Popiel.
Następnego dnia niewielka świątynia była przepełniona wiernymi, a wielu z nich musiało stać na podwórzu. Na małym wejściu (część liturgii prawosławnej), ks. Popiel został nagrodzony krzyżem napierśnym z ozdobami, przyznanym mu przez metropolitę Makarego. Ponadto listem pochwalnym nagrodzona została jedna z parafianek, Stefania Majczak, za zasługi w zorganizowaniu parafii.
W kwietniu 1956 r. parafianie zwrócili się z prośbą do bp Stefana o przysłanie na dwa dni ks. Lewiarza, aby wyspowiadał ludzi przed świętami Wielkanocnymi, ponieważ ks. Popiel był chory. Prośbę swą motywowali tym, że inny ksiądz jest dla nich za drogi, a ich jest bardzo mało. Życzyli sobie księdza ukraińskiego, gdyż ten język był dla nich zrozumiały. Ponadto informowali bp Stefana, że kaplicę chce odebrać Spółdzielnia Produkcyjna z przeznaczeniem na biuro, uzasadniając to tym, że jest nieczynna a ludzie mają zamiar zmienić wyznanie.
Biskup wyraził zgodę na przyjazd ks. Lewiarza, a odnośnie kaplicy stwierdzał, że bez jego zgody nikt nie ma prawa zabrać obiektu, a jeżeli już to musi najpierw znaleźć lokal zastępczy, przy czym bp musi wyrazić zgodę. Jednocześnie pytał czy nie daliby stołarni.
Nabożeństwa w Lipinach odbywały się bardzo rzadko. Był czas, że przez trzy miesiące parafianie nie słyszeli Słowa Bożego. Ksiądz Popiel z powodu choroby i starości nie był w stanie dojeżdżać do Lipin z Kożuchowa. W związku z tym proszono bp Stefana aby pozwolił ks. Lewiarzowi bądź ks. Poleszczukowi przynajmniej raz w miesiącu odprawić nabożeństwo w Lipinach. Trudno stwierdzić, czy wyżej wskazani księża byli w Lipinach, niemniej jednak 22 czerwca 1956 r. (lub 1958 r.)przebywał w tej miejscowości delegowany przez bp Stefana ks. Kochan, który „bardzo spodobał się łudziom". Parafianie bardzo pozytywnie ocenili ks. Kochana, dlatego też warto zacytować tutaj fragment ich pisma: „o. Kochan wygłosił dobre kazanie, które spodobało się nie tylko prawosławnym ale i grekokatolikom, którzy przyszli posłuchać w jakim to duchu przyszłych księży wychowuje Warszawskie Seminarium. Kazanie było na temat miłości do bliźniego - nie było pokazywania różnic między prawosławnymi a grekokatolikami, jak to zawsze robił ks. Popiel (naturalnie bardzo niezręcznie). My już mamy tego podziału po same uszy i pragniemy takich księży, którzy będą rozumieli i nas i grekokatolików, a wtedy będzie można myśleć o zjednaniu. U nas to co ks. Lewiarz na samym początku zjednał to wszystko rozjednał ks. Popiel. Teraz trzeba znów zaczynać od początku. My, Wasi wierni w Chrystusie dzieci, prosimy Was Najprzewielebniejszy Władyko, przyślijcie jeszcze do nas ks. Kochana".

9. TORZYM
Już w 1948 r. w Torzymiu ks. Stefan Biegun odprawił pierwszą prawosławną liturgię. Nabożeństwo odbyło się w budynku mieszkalnym państwa Haburów. Wierni pochodzili z miejscowości Florynka na Łemkowszczyźnie.
W 1949 r. na potrzeby prawosławnych przydzielono poniemiecką kaplicę znajdującą się na cmentarzu. Oto jak wspommina początki istnienia parafii Jarosław Zwoliński: „Skrzyknęli się [Łemkowie - P. G.], uradzili, że jest w Torzymiu na cmentarzu poniemieckim mała cmentarna kapliczka, w której można by zrobić kapliczkę na wzór cerkiewny. Powiedzieli wójtowi, że będą się tam modlić. Wójtem był starszy pan zza Buga, nazywał się Woliński, jakiś widać było przedwojenny urzędnik, dość przychylnie do nas nastawiony. Kapliczkę szybko wyremontowali, przynieśli z domów obrazy, te przywiezione z Florynki, zrobili małą świątynię na podobieństwo małej cerkiewki".
Pierwsi przesiedleńcy wspominali, że na początku miejscowy rzymskokatolicki ksiądz nie pozwolił grzebać zmarłych na miejskim cmentarzu, dlatego też prawosławni grzebali zmarłych na protestanckim cmentarzu, który został bez gospodarza.
Ponieważ parafia była mała, nie mogła mieć stałego księdza, których i tak brakowało. Dlatego Torzym obsługiwali księża z Poznania, Michałowa, Wrocławia i Krakowa. Wśród nich byli: ks. ks. Stefan Biegun, Mikołaj Poleszczuk, Eugeniusz Lachocki.
W lutym 1954 r. Dolnośląski Dziekan Prawosławny wydał księdzu E. Lachockiemu zaświadczenie, w którym potwierdzał, iż wykonuje on obowiązki duszpasterskie na terenie województwa zielonogórskiego w miejscowościach Torzym i Łagów, dojeżdżając dorywczo jako delegat (dwa razy na miesiąc) zamieszkując na stałe w Krakowie.
W dniach 26-27 listopada 1955 r. bp Stefan wizytował parafię w Torzymiu. Władykę witał chlebem i solą starosta Michał Habura, a w świątyni ks. Mikołaj Poleszczuk.
Liturgię w dniu 27 listopada celebrował władyka w asyście ks. dziekana A. Sławińskiego, miejscowego proboszcza i diakona. Śpiewał chór pod kierownictwem psalmisty Andrzeja Kowalskiego. Na małym wejściu (część liturgii) bp Stefan w nagrodę włożył na głowę proboszcza skufię.

10. ZIELONA GÓRA
Początki parafii prawosławnej w Zielonej Górze datuje się na rok 1948. Założycielem i pierwszym proboszczem został ks. Mikołaj Proniński. Pierwsze nabożeństwo odbyło się 8 września 1948 r. w byłym kościele ewangelickim przy ul. Wąskiej 5, przydzielonym na świątynię prawosławną. Wewnętrzne urządzenie i przedmioty użytku cerkiewnego zostały przywiezione z nieczynnej po II wojnie światowej cerkwi we wsi Błahodatnoje-Biskupice, powiatu grójeckiego.
5 czerwca 1949 r. bp Michał (Kiedrow) dokonał konsekracji odremontowanej świątyni w asyście księży: Michała Popielą, Stefana Bieguna, Władysława Kocyłowskiego, Mikołaja Pronińskiego, Jarosława Tyczyno i Wiktora Masika oraz diakona Mikołaja Poleszczuka.

11. BUCZYNA
W 1948 r. prawosławni w Buczynie koło Głogowa przejęli poewangelicki kościół, który co prawda nie ucierpiał w czasie wojny, nie mniej jednak po jej zakończeniu został doszczętnie ograbiony: „ściany były gołe i dziurawy dach".
Wierni zostali przesiedleni w czasie akcji „Wisła" ze wsi położonych na Łemkowszczyźnie: Bieliczna, Izby, Brunary, Czarna, Klimkówka, Binczarowa, Florynka.
Oficjalnie świątynię (którą wyremontowano) i plebanię przekazano z placem przycerkiewnym (0,87 ha) i ziemię orną (2,94 ha), a także cmentarzem (0,50 ha). Nieco później przekazano także cmentarz (0,55 ha) w Łagoszowie, gdzie mieszkało najwięcej parafian.
Pierwszym proboszczem był ks. Bajko, a po nim funkcję tę przejął ks. Wiktor Masik, obsługując jednocześnie parafię w Przemkowie.
W marcu 1954 r. zostali zatwierdzeni przez bp Stefana: Mikołaj Izbiański na stanowisku starosty cerkwi, Stefan Maszińczak na stanowisku zastępcy, Jan Pawelczak na stanowisku skarbnika. Komisję Rewizyjną stanowili: Jan Peregrim, Dymitrij Demianowicz, Stefan Matijczak. Natomiast Michała Hembal i Józefa Korobczaka należało uważać za kandydatów do Rady Parafialnej D.
11 lipca 1954 r. parafię wizytował bp Stefan, odprawiając nabożeństwo biskupie.
W grudniu 1956 r., Kancelaria Biskupia zwróciła się do Kancelarii Metropolity z prośbą o okazanie pomocy ks. W. Masikowi. Motywowano to tym, że parafia Buczyna nie była liczna, część wiernych powróciła na stare miejsca zamieszkania, a dochody od posług religijnych były zbyt słabe. Do tego ks. Masik dłuższy czas chorował i potrzebował pomocy. Kancelaria postulowała udzielić jednorazowej zapomogi z funduszu dla biednych stanu duchownego.

12. LUBIN
Parafia prawosławna w Lubinie powstała w 1949 r. staraniem ks. Jana Lewiarza. W listopadzie 1949 r. WDKP zwrócił się do MAP z prośbą o przydział prawosławnym, których w mieście Lubinie i pobliskich miejscowościach zamieszkiwało ponad 500 osób, kościoła poewangelickiego usytuowanego na obszarze tzw. Starego Lubina. Konsystorz Prawosławny zwrócił uwagę, że na obiekt ten pretendują katolicy, którzy wówczas już nas mieli w Lubinie dwie świątynie.
Starosta lubiński donosił UWW, że na terenie powiatu osiedlonych było około tysiąc osób prawosławnych, z tego przeważająca ilość, bo około 750 osób była zgrupowana w pobliżu utworzonej już parafii w Zimnej Wodzie, z której to parafii korzystali, względnie mogli korzystać. Reszta natomiast to jest około 250 osób była rozproszona zdala od siebie i korzystała z kościołów rzymskokatolickich. Dla osób tych - jak pisał dalej - Lubin, ani nie był bliskim centrum gdzie mogliby się skupiać, ani też nie przewidywał osiedlenia nowych osób tego wyznania. Stanowisko starosty wobec przydzielenia obiektu było negatywne, postulował nawet zlikwidowanie parafii w Michałowie.
Co najmniejm dziwnym wydaje się stwierdzenie UWW w piśmie do MAP, w którym m.in. pisano: „wobec negatywnego stanowiska miejscowych czynników społeczno-politycznych Urząd Wojewódzki stawia wniosek o wydanie zezwolenia na organizację parafii prawosławnej w Starym Lubinie".
MAP zażądało należytego umotywowania negatywnego stanowiska miejscowych czynników społeczno-politycznych oraz poinformowania na co ewentualnie miał być przeznaczony i jak zabezpieczony wspomniany obiekt w wypadku nieuwzględnienia prośby Konsytorza Prawosławnego.
Wobec tego starosta lubiński pisał w tej sprawie do UWW co następuje: „negatywne stanowisko miejscowego czynnika społeczno-politycznego w sprawie przekazania kościoła poewangelickiego w Starym Lubinie, tłumaczy się tym, iż parafia w Zimnej Wodzie i filia tej parafii w Michałowie jest zupełnie wystarczająca do obsłużenia grupy wiernych (około 1000 osób). Z ewentuanej nowo utworzonej parafii prawosławnej w Lubinie będzie mogło korzystać zaledwie kilkadziesiąt wiernych z okolicy Lubina". Ewentualne przydzielenie obiektu dla parafii prawosławnej mogło być podyktowane jedynie tym, że stał on bezużytecznie, niezabezpieczony i nie było czasowo żadnego projektu odnośnie jego przeznaczenia.
Osobne pismo wystosował do UdSW abp Tymoteusz, pełniący funkcję zastępcy metropolity PAKP.
W poufnym piśmie UdSW skierowanym do PWRN we Wrocławiu mówi się, że Urząd „oczekuje nadesłania konkretnego wniosku w sprawie ustalenia przeznaczenia budynku kościoła poewangelickiego w Lubinie Starym, stojącego pustką i dotychczas nieużytecznego"!!!.
PPRN w Lubinie wymijająco stwierdziło, że sprawa przydzielenia kościoła poewangelickiego w Starym Lubinie nie została jeszcze całkowicie załatwiona, ponieważ zostało wystosowane pismo do ks. Lewiarza w Zimnej Wodzie, celem przedłożenia imiennego wykazu osób wyznania prawosławnego zamieszkałych na terenie Lubina.
PPRN w Lubinie w listopadzie 1950 r. stawiał wniosek o przekazanie kościoła poewangelickiego w Starym Lubinie parafii prawosławnej. Okazało się, że liczba wiernych w Lubinie i pobliskich miejscowościach według danych ks. Lewiarza wynosiła 81 rodzin. Powyższe wiadomości PWRN przesłało do UdSW.
W dniu 9 stycznia 1951 r. UdSW wyraził zgodę na przekazanie kościoła poewangelickiego prawosławnym. Wobec tego PWRN nadesłało pismo informacyjne w tej sprawie do Dziekanatu PAKP we Wrocławiu, w którym oddawało w tymczasowy zarzą*I użytkowanie Dziekanatu poewangelicki kościół w Lubinie Legnickim. Zaznaczono przy tym, że akt zdawczo-odbiorczy zawierać będzie klauzulę, że dokonana transakcja nie będzie miała wpływu na ewentualne późniejsze przekazanie użytkowanego obiektu innej osobie prawnej lub fizycznej pod warunkiem zwrotu równowartości poczynionych inwestycji, wkładów i wydatków na remont.
W związku z tym ks. dziekan M. Kalin wystosował pismo do ks. Lewiarza, w którym upoważniał go do odebrania kościoła, jako delegata strony prawosławnej, po uprzednim porozumieniu się w Powiatowej Radzie Narodowej w Lubinie.
W marcu 1951 r. Okręgowy Urząd Likwidacyjny we Wrocławiu informował Rejonowy Urząd Likwidacyjny (RUL) w Legnicy i Dziekanat Prawosławny we Wrocławiu o przakazaniu poewangelickiego kościoła w Lubinie prawosławnym, które winno być dokonane protokolarnie w terminie uzgodnionym przez RUL bezpośrednio ze stronami. Protokół zdawczo-odbiorczy spisano w PPRN w Lubinie Legnickim 12 kwietnia 1951 r..
Po odebraniu obiektu ks. Lewiarz napisał do ks. dziekana, że odebrany kościół to, co prawda rudera, ale nie aż tak zniszczona jak podano w protokole. Ks. Lewiarz czekał na wiadomość, kogo Dziekanat przeznaczy do obsługiwania świątyni. Twierdził, że na razie będzie to czynił sam. Przypuszczał, ze gdyby ks. Chylak zrzekł się Stodołowic, to wtedy jeden ksiądz mógłby obsługiwać obie parafie. W przypadku gdyby ks. Chylak wziął pod opiekę Michałów, gdzie miał nawet rodzinę, to ks. Lewiarz deklarował się objąć opieką duszpasterską Lubin.
W tym też piśmie dowiadujemy się o stosunkach między ks. Lewiarzem a innymi duchownymi (nie wymienionymi w piśmie). Pisał on między innymi, że „na rekolekcjach nie byłem - zawiadomiłem o tym księdza Popielą. Z księżmi, o których tam wspominałem nie chcę wogóle spotykać się i na żadne zebranie, gdzie oni będą nie pojadę, jednak zarządzeniom na zebraniach uchwalonych podporządkuję się dopóki będę jeszcze w tym dekanacie, jako nie swój zawadzał". O jakich księży chodziło i dlaczego ks. Lewiarz czuł się obrażony, trudno powiedzieć. Tak samo trudno powiedzieć dlaczego był uważany za „nie swojego".
3 czerwca 1956 r. parafię wizytował bp Stefan, który odprawił odpowiednie nabożeństwo. Przed nabożeństwem dostojnego gościa witał starosta cerkiewny A. Kret, w świątyni zaś ks. prot. Jan Lewiarz, który „podkreślił religijność swoich parafian i ich oddanie prawosławnej wierze". Autor artykułu opisującego tę uroczystość wspominał także o samym proboszczu pisząc, że „ksiądz protojerej Jan Lewiarz obsługuje kilka parafii, wiele trudzi się przy remontach świątyń w tych parafiach i cieszy się szacunkiem i autorytetem wśród swoich parafian rodaków".
Na nabożeństwie obecna była grupa przedstawicieli władz miejskich Lubina.
W sierpniu Kancelaria zapytywała ks. Lewiarza czy wysłał pełny komplet szat liturgicznych ks. Meżeryckiemu i prosiła o przedstawienie protokołu wyborów Rady Parafialnej i Komisji Rewizyjnej do zatwierdzenia.
Nadsyłając odpowiedź ks. Lewiarz informował, że Rada Parafialna w Lubinie była wybierana kilkakrotnie i ciągle ulegała rozsypce, doszło nawet do tego, że oprócz starosty nikt więcej nie pozostał. Zdaniem księdza, nikt nie chciał brać żadnej funkcji, twierdząc, że jest to im niepotrzebne. Odnośnie pożyczonych szat liturgicznych pisał, że wysłał, dziwił się jednak, że księża „małym kosztem nie kupią sobie tym bardziej, ze każdy z nich ma żonę i może mu uszyć. Rada Parafialna wypożyczyła ornat na trzy miesiące. Już ks. Doroszkiewicz pożyczył na jeden tydzień, a oddał po dwóch miesiącach zniszczony i brudny".
We wrześniu 1956 r. parafia w Lubinie skierowała pismo do Prezydium Miejskiej Rady Narodowej (MRN) w Lubinie, w którym powoływała się na słowa Przewodniczącego MRN w Lubinie, o przyrzeczeniu zaszklenia okien w cerkwi, powybijanych 2 czerwca przez młodzież Lubina. Sprawa ta miała być załatwiona w przeciągu 30-tu dni. Wymieniono nawet nazwiska pięciu chłopców, którzy zostali przyłapani na wybijaniu szyb przez stróża obiektu. Parafianie twierdzili, że wypadek taki nie był pierwszym i nie są już w stanie poraź kolejny szklić okien, ponieważ, ich zdaniem wybijanie okien było zjawiskiem masowym. Ponadto pisali, iż kultura ogólna nakazuje poszanowanie zabytku przez całą ludność, a nie tylko przez wiernych wyznań greckokatolickiego i prawosławnego. Sprawa ta nie zakończyła się szybko, bowiem jeszcze w listopadzie 1956 r. Kancelaria postulowała, aby ks. Lewiarz (jako reprezentant parafii, ponieważ nie wybrano Rady Parafialnej) udał się do Przewodniczącego PMRN celem załatwienia pozytywnie zaistniałej sytuacji. W przypadku gdyby Rada Narodowa ani rodzice dzieci nie złożyli terminowego zobowiązania wstawienia szyb, ks. Lewiarz winien wnieść skargę do Prokuratora Powiatowego w Lubinie.
W grudniu Komitet Parafialny zwrócił się do bp Stefana z prośbą o przydzielenie do Lubina na stałe księdza. Życzeniem wiernych było, by został nim ks. M. Rydzanicz. Parafianie zwracali się z tą prośbą, motywując to postępowaniem księdza Rydzanicza wobec wiernych, a także tym, iż ks. Lewiarz miał zamiar przysłać do parafii kogoś ze swojej rodziny, niejakiego Długosza. Wypowiedź ks. Lewiarza odnośnie ks. Rydzanicza, że powinien on iść za diaka (psalmistę), których brakowało, wierni uważali za niesprawiedliwą, bowiem od czasu gdy do Lubina zaczął przyjeżdżać ks. Rydzanicz zauważono wzrost liczby wiernych. Pytali także, co mają zrobić z plebanią, którą ks. Lewiarz przekazał na drodze umowy Radzie Miejskiej w Lubinie.
W grudniu 1956 r. ks. Lewiarz informował Kancelarię Biskupią o tym, iż w dniu 23 grudnia odprawi ostatnie nabożeństwo w Lubinie i od tego czasu prosił uprzejmie o przejęcie tej placówki, ponieważ on z niej rezygnował. Jednocześnie pisał, że miał zamiar wycofać z cerkwi ze Studzienek, Rudnej i Lubina rzeczy będące własnością Zimnej Wody. Prosił o zwrot kielicha wypożyczonego przed dwoma laty Kancelarii. Uregulowanie tych kwestii było istotne, ponieważ z dniem 15 stycznia 1957 r. ks. Lewiarz opuszczał na stałe parafię Zimna Woda i filię w Michałowie. Dlatego też domagał się przysłania delegata, celem odebrania wyżej wymienionych parafii. Decyzję swą traktował jako ostateczną.
W odpowiedzi Kancelaria Biskupia informowała ks. Lewiarza o rezolucji bp Stefana, który zabraniał mu zabierania rzeczy będących własnością cerkwi w Zimnej Wodzie, ponieważ były one niezbędne dla tamtych cerkwi, a parafia w Zimnej Wodzie obchodziła się bez nich. Ks. Lewiarz mógł ewentualnie wziąść tylko pokwitowanie o wypożyczeniu.
Z końcem grudnia Komitet Parafialny wysłał do bp Stefana obszerny raport o sytuacji panującej w parafii lubińskiej. Decyzję ks. Lewiarza o opuszczeniu parafii wierni tłumaczyli tym, iż nie mógł dojść do porozumienia z niektórymi parafianami. Ks. Lewiarz ponadto skarżył się, że parafia nie daje mu żadnego utrzymania, a parafianie oskarżają go o polonizację i zaprzedanie plebanii. Powyższe problemy starał się wyjaśnić biskupowi Komitet. Jego zdaniem, od czasu powstania parafii ks. Lewiarz zawsze dochodził do porozumienia z wiernymi. Sytuacja zmieniła się w 1956 r., kiedy to wybrano Komitet Parafialny, który wziął niektóre sprawy w swoje ręce. Od tego czasu przestał przyjeżdżać do Lubina, a zaczął wysyłać ks. Rydzanicza. Z nowo obranym Komitetem nie przeprowadził żadnego zebrania. Zarzut polonizacji formułowano w związku z nieprzygotowywaniem przez okres pięciu lat dzieci do Pierwszej Komunii ( u prawosławnych Spowiedzi). Dochodziło bowiem do tego, że niektórzy rodzice nie będąc sami w stanie przygotować dzieci do tego aktu, posyłali dzieci do kościoła, co przyczyniało się do ich polonizacji. Przyznaną w 1956 r. plebanię ks. Lewiarz bez porozumienia z wiernymi przekazał Radzie Miejskiej, a mogli tam zamieszkać wierni, którzy zaopiekowaliby się cerkwią. Działalność ks. Lewiarza -zdaniem parafian - miała ujemny wpływ na ich stosunek do Cerkwi Prawosławnej.
W 1956 r. lubińskiej parafii odebrano dotychczas użytkowany kościół ewangelicki i przydzielono na cerkiew budynek przy ul. l Maja 13 A, używany dotychczas w celach gospodarczych. Wymagał on adaptacji i remontu dla potrzeb cerkwi. Po zakończeniu remontu jej poświęcenia p.w. św. Trójcy dokonał ks. A. Sławiński. Do 1958 r. parafia była filią Zimnej Wody.

13. KOŻUCHÓW
W czerwcu 1948 r. WDKP zawiadomił UWW, iż ks. prot. Michał Popiel upoważniony został przez Władzę Diecezjalną do obsługiwania potrzeb religijnych wiernych prawosławnych na terenie powiatu Żary i Kożuchów. Wobec tego UWW w piśmie do Starostwa Powiatowego w Żarach zwróciło się z prośbą o nadesłanie opinii o ks. Popielu, który zamieszkiwał w Olbrechtowie (lub Albrechtowie) koło Żar.
Opinia o w/w nadeszła 9 lipca 1948 r., pisano w niej, że ks. Popiel „posiada obywatelstwo i narodowość polską (!), jest na utrzymaniu u swego syna i córki (...). Wyznawcy kościoła prawosławnego nie posiadają stałego domu modlitwy, a nabożeństwa odprawiane są we własnym domu ks. Popielą, przy czym tylko 2 razy do roku jak to: na Boże Narodzenie i Wielkanoc".
We wrześniu 1948 r. MZO wyraziło zgodę na utworzenie parafii prawosławnych w Żarach i Nowej Soli. Natomiast zgodę na obsługiwanie tych parafii przez ks. Popielą wyraził wojewoda wrocławski w październiku 1948 r., zawiadamiając o powyższym Starostę Powiatowego w Żarach i Kożuchowie.
W piśmie do MZO, wojewoda wrocławski informował, że na terenie powiatu Kożuchów znajdowało się 377 wyznawców prawosławnych.
Na jesieni 1949 r. Dolnośląski Dziekan Prawosławny ks. Stefan Biegun podjął starania o przydział prawosławnym poewangelickiego kościoła w Kożuchowie. Odpowiednie pisma zostały skierowane do UWW i MAP. Starania te były konieczne bowiem dotychczas nabożeństwa odbywały się w prymitywnych warunkach w prywatnej izbie we wsi Słocina, pow. Kożuchów. Prośbę o przydział obiektu poparł także WDKP.
Pierwsze nabożeństwo w poewangelickim kościele odbyło się 4 grudnia 1949 r. Wtedy też dokonano poświęcenia świątyni w cześć „Wszystkich Świętych". Nie było żadnych przeszkód ze strony władz administracyjnych.
15 lutego 1950 r. MAP wyraziło zgodę na przekazanie kościoła prawosławnym. O decyzji tej UWW poinformował Dolnośląski Dziekanat Prawosławny w marcu 1950 r. 20 maja 1950 r. kościół został przekazany prawosławnym. Warto dodać, że decyzję przekazania obiektu, poparł starosta kożuchowski Jan Tywonek, który m.in. pisał do UWW: „mając na uwadze, że utworzenie parafii prawosławnej na terenie tut, powiatu i tak nastąpi, wnoszę o przydzielenie kościoła ewangelickiego w Kożuchowie dla parafii prawosławnej, gdyż da to możliwość lepszej kontroli działalności tak kleru prawosławnego, jak i samej ludności prawosławnej ". Zdaniem starosty, na terenie powiatu kożuchowskiego zamieszkiwało około 200 wyznawców prawosławnych, pochodzących z repatriacji, co było nieprawdą. Parafię w Kożuchowie utworzyli Łemkowie wysiedleni z Uścia Ruskiego i Kwiatonia (Łemkowszczyzna). To właśnie w domu jednego z wysiedlonych Konstantyna Pyrcza we wsi Słocina było odprawione pierwsze nabożeństwo.
l listopada 1953 r. bp Stefan przybył do parafii Kożuchów, gdzie odprawił liturgię biskupią, w asyście ks. Kalina i ks. Popielą oraz dwóch diakonów. Na uroczystość przybyli wierni miejscowi i zamieszkali w odległości 50-80 km od Kożuchowa. Autor artykułu opisując parafię, zwrócił uwagę, że ma ona w posiadaniu największą co do rozmiarów świątynię w całej diecezji.
14. SZPROTAWA
Już w lipcu 1949 r. ks. Stefan Biegun (w/z dziekana) informował MAP o tym, że na terenie powiatu Szprotawa zamieszkiwało kilkaset obywateli polskich wyznania prawosławnego. Ponieważ ludność ta nie miała możliwości dojeżdżania na nabożeństwa do najbliższych parafii prawosławnych w Legnicy, Zimnej Wodzie i Zielonej Górze, zwracała się do Dziekanatu z prośbą o zorganizowanie na miejscu parafii. Proponowano położony na terenie powiatu Przemków, gdzie stał opuszczony
poewangelicki kościół. Uwzględniając prośbę wiernych Dolnośląski Dziekanat Prawosławny zwrócił się z prośbą do Ministerstwa o przydzielenie w tymczasowe użytkowanie kościoła.
Parafia prawosławna w Szprotawie, województwo zielonogórskie powstała z inicjatywy proboszcza Kożuchowa ks. Michała Popielą w 1950 r.. Jego zdaniem, na terenie gminy Szprotawa zamieszkiwało ponad 400 osób, dla których dotychczas odprawiano nabożeństwa w kościele ewangelicko-augsburskim. Ponieważ przy ul. Kościuszki w Szprotawie znajdował się uszkodzony w czasie wojny i opuszczony poniemiecki kościół rzymskokatolicki (na co wskazywały zdjęcia zrobione 16 sierpnia 1953 r.), we wrześniu tegoż roku zwrócił się on do UdSW o przydzielenie w/w obiektu wraz z przyległym ogrodem i placem pod plebanię. Poparł go osobnym pismem ordynariusz wrocławski i szczeciński bp Stefan. Konieczność przychylnego ustosunkowania się władz do prośby przydziału obiektu sakralnego motywował faktem opuszczenia nieużytkowanego kościoła. Poza tym w przejętym kościele poewangelickim prawosławni nie mieli możliwości urządzenia wnętrza według wymogów cerkiewnych. Niestety sprawy tej nie załatwiono aż do 1956 r., a biskup Stefan i ks. Popiel nie uzyskali żadnej odpowiedzi. Wobec tego nabożeństwa nadal odbywały się w kościele ewangelicko-augsburskim.
Relacjonując sytuację w Szprotawie w listopadzie 1954 r. bp Stefan pisał do metropolity Makarego, iż „sytuacja w Szprotawie jest niepocieszająca. W mieście pow[iatowym-P.G] Szprotawa, województwo Zielona Góra, nie posiada Kościół Prawosławny ani świątyni, ani plebanii, a dookoła Szprotawy jest dość duża ilość ludności prawosławnej, o czym przekonałem się w czasie mojej wizyty w miesiącu sierpniu r.b. Na dodatek w samej Szprotawie jest wikariuszem parafii rzym.-kat. były proboszcz gr.-kat. x. Włodzimierz Hajdukiewicz. Prawosławni dotychczas modlili się w ogromnym zdewastowanym Kościele ewangelickim, który potrzebuje koniecznie dużego remontu i ludność prawosławna nie jest w stanie jego podjąć się, chyba podjąłby się dokonać ten remont Skarb Państwa, jako świątyni zabytkowej. W obecnej porze roku [zima- P.G.] odprawiać w tym kościele jest niemożliwe". W roku ubiegłym - kontynuował bp Stefan - wystosował ks. Popiel do UdSW pismo z 4-ma fotografiami z prośbą o przydział dla prawosławnych opuszczonego poniemieckiego kościoła rzym.kat. w Szprotawie, przy ul. Kościuszki, które to pismo zostało odesłane z poparciem moim wprost do UdSW (...) z powodu nieobecności Waszej Eminencji w Warszawie. Ludność prawosławna w piśmie tym zobowiązała się do remontu Kościoła przy ul. Kościuszki we własnym zakresie. Odpowiedzi na to pismo dotychczas nie otrzymano.
W październiku 1954 r. ks. M. Popiel wystosował kolejne pismo do bp Stefana, w którym pisał, iż zgodnie z upoważnieniem metropolity Makarego z dnia 21 maja 1952 r., nr 90 wydanym w celu zorganizowania parafii prawosławnej w Szprotawie, zadanie to wykonał i uważał, że powierzoną mu misję wypełnił. Jednocześnie zwracał się z prośbą o naznaczenie w jak najszybszym czasie na parafię w Szprotawie nowego proboszcza, ponieważ on z powodu stanu zdrowia nie mógł dojeżdżać z Kożuchowa do Szprotawy. Z tego też względu z początkiem listopada 1954 r. zaprzestał obsługiwać tę parafię. O sytuacji tej bp Stefan poinformował metropolitę Makarego, sugerując także naznaczenie nowego proboszcza do Przemkowa, który obsługiwałby cały powiat szprotawski
Dopiero w sierpniu 1956 r. Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej -Wydział do Spraw Wyznań zwrócił się do bp Stefana o przybycie przedstawiciela biskupstwa celem ostatecznego załatwienia sprawy przejęcia kościoła w Szprotawie Wobec tego już 2 sierpnia 1956 r. wystosowano odpowiednie pismo do ks. Ignacego Romaniuka, proboszcza w Przemkowie, w którym udzielono mu pełnomocnictw w sprawie przejęcia świątyni. Z powodu choroby nie mógł on jednak tego polecenia stosunkowo szybko wykonać. Dlatego też odpisał do Kancelarii Biskupiej, że zgłosi się do PWRN 15 sierpnia 1956 r.
Przekazanie poewangelickiego kościoła nastąpiło 24 sierpnia 1956 r. na mocy decyzji Wydziału do Spraw Wyznań PWRN w Zielonej Górze z dnia 21 sierpnia 1956 r. Decyzję w tej sprawie podjął UdSW już 4 kwietnia 1956 r. Nie wiadomo dlaczego tak długo trwała jej realizacja. Przekazanie kościoła nastąpiło w obecności Zygmunta Jędrzejczyka przedstawiciela PWRN w Zielonej Górze. Parafia prawosławna zobowiązywała się do zezwalania na odprawianie nabożeństw w w/w kościele wyznawcom Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, ale tylko w wypadku jeśli wierni tego Kościoła będą brali udział w remoncie obiektu i wspólnym ponoszeniu kosztów na wydatki bieżące i zabezpieczenie Kościoła.
Odpis protokołu zdawczo-odbiorczego został przesłany także do Kancelarii Metropolitalnej w Warszawie.
Życie prawosławnych w Szprotawie nie było łatwym. Często następowały prowokacje ze strony katolików: wybijano okna, bito wiernych wychodzących ze świątyni, wyzywano ich od „banderowskich siepaczy" itp. Parafia uległa likwidacji po wznowieniu nabożeństw greckokatolickich.

15. PRZEMKÓW
Starania o uzyskanie zgody na zarejestrowanie parafii w Przemkowie rozpoczęto w lipcu 1947 r. Podjął je ks. S. Biegun.
W sierpniu 1947 r. WDKP powiadomił UWW o podjęciu działań związanych z organizacją parafii. Wobec tego UWW zwrócił się do starosty w Szprotawie o podanie liczby wiernych prawosławnych, wskazanie ewentualnych budynków nadających się do przejęcia przez Cerkiew oraz o przedstawienie opinii w sprawie utworzenia parafii. Odpowiedź nadeszła z końcem września 1947 r.
Okazało się, że spośród 3298 mieszkańców gminy (w tym 1161 w samym Przemkowie) 393 osoby były wyznania prawosławnego. Chociaż istniały wolne budynki, gdzie mogłyby znaleźć się cerkiew i plebania, to nie było księdza, ponieważ „dotychczasowy wyjechał w niewiadomym kierunku".
W gminie Przemków osiedlono większość przesiedleńców z akcji „Wisła", którzy byli przydzieleni do kategorii „A". Toteż po porozumieniu się z szefem PUBP starosta doszedł do wniosku, że z przyczyn politycznych i narodowych nie było pożądanym aby utworzyć parafię. Wyjaśniał też, że dotychczasowa w tej kwestii obserwacja przesiedleńców dała ujemny wynik. Taką też decyzję podjął UWW.
Zmiany administracyjne w 1950 r. i utworzenie województwa zielonogórskiego spowodowały, że sprawę utworzenia parafii w Przemkowie przekazano do załatwienia nowo powołanym władzom, które ostatecznie wyraziły zgodę.
Trudno jednoznacznie określić, kiedy rzeczywiście powstała parafia w Przemkowie. W literaturze cerkiewnej podawane są sprzeczne daty, a mianowicie „Cerkownyj Wiestnik" podaje rok 1948 natomiast „Cerkownyj Kałendar" informuje, że pierwsze nabożeństwo odbyło się w drugi dzień Zielonych Świąt w 1949 r. Pierwszą liturgię celebrował ks. Wiktor Masik.
MZO w lutym 1951 r. powiadomiło wojewodę wrocławskiego, że wyraża zgodę na utworzenie parafii w Przemkowie i zezwala na odprawianie tam nabożeństw w poewangelickim kościele, który wraz z całym poewangelickim mieniem miał być przekazany prawosławnym.
W czerwcu 1951 r. ks. Masik w raporcie do ks. dziekana informował, iż 14 czerwca tegoż roku został mu przekazany kościół, cmentarz i plebania. Do raportu dołączył protokół zdawczo-odbiorczy, sporządzony w PGRN w Przemkowie. W skład Komisji wchodzili: delegat WRN z Zielonej Góry Kazimierz Kazimierczak, referent do Spraw Wyznaniowych przy PRN w Szprotawie Wacław Chiniewicz, sekretarz PGRN w Przemkowie Aleksander Chometa i ks. Wiktor Masik, jako przedstawiciel strony cerkiewnej.
W grudniu 1953 r. wybrani członkowie do Komitetu cerkiewnego, potwierdzając otrzymane oficjalne zatwierdzenie jako gospodarzy parafii, informowali bp Stefana, że nie zaczną wykorzystywać swych funkcji dopóki nie otrzymają nowego proboszcza, o którego się starali bez rezultatu ponad rok. Władze na to stanowisko desygnowały ks. Bazylego Laszenko, który przyjechał do Przemkowa 31 maja 1954 r. Przebywał w Przemkowie jednakże tylko jeden dzień i powrócił do Chełma Lubelskiego.
22 lipca 1954 r. odprawiono nabożeństwo dziękczynne z okazji 10-lecia PRL. Z powodu akcji żniw było bardzo mało osób.
W październiku 1954 r. sekretarz Kancelarii Biskupiej ks. Atanazy Sławiński informował ks. Mikołaja Pronińskiego, że 21 listopada w parafii Przemków miało odbyć się nabożeństwo biskupie, zaś w listopadzie tegoż roku bp Stefan zawiadamiał o tym PWRN w Zielonej Górze.
W sierpniu 1954 r. jeden z parafian, Michał Szlachtycz przyłapał trzech chłopców, którzy wybijali szyby okienne w cerkwi. Jeden z nich uciekł a pozostałych dwóch zaprowadził na posterunek Milicji Obywatelskiej. Oddając ich w ręce dyżurnego milicjanta domagał się sporządzenia odpowiedniego protokołu i pociągnięcia ich do odpowiedzialności. Jeden z nich był synem miejscowego organisty, pozostali dwaj ministrantami w kościele rzymskokatolickim w Przemkowie. W sprawie tej osobiście interweniował 20 listopada 1954 r. ks. Proniński, któremu „komendant oświadczył, że żadnego protokołu na Posterunku M.O. na w/w sprawców nie sporządzono". Poradził mu jednak, aby domagał się odszkodowania za wyrządzone straty od rodziców nieletnich sprawców. Zdaniem księdza stanowisko zajęte przez posterunek MO nie było właściwe, wobec tego postanowił poinformować o zaistniałej sytuacji w Przemkowie bp Stefana.Sprawa ta ciągnęła się aż do stycznia 1955 r. Kuria Biskupia wystosowała pismo do komendanta wojewódzkiego MO w Zielonej Górze, w którym pisano: „ze względu na to, iż Komendant Posterunku MO w Przemkowie odmówił sporządzenia protokołu w tej sprawie [szkód wyrządzonych przez sprawców - P.G.], Kuria Biskupia prosi uprzejmie o wyjaśnienie, czy w danym wypadku organ MO postąpił w myśl obowiązujących go przepisów, ponieważ w innych miejscowościach diecezji były wypadki, iż sam Posterunek MO nawet bez prośby parafian spisywał protokół i kierował sprawę do Prokuratora.. Kuria Biskupia musi nadmienić, iż rodzice sprawców nie okazali dotychczas chęci wynagrodzenia za wyrządzone przez ich synów szkody.
Jednocześnie Kancelaria odpowiednim pismem zwróciła się do Michała Dubeca, w którym postulowała udać się niezwłocznie do rodziców, celem wyjaśnienia, czy rodzice godzą się na wynagrodzenie parafii za wyrządzone szkody. Jeżeli się zgodzą, to członkowie parafii mieli ustalić wysokość odszkodowania oraz termin doręczenia ustalonej kwoty. W przypadku odmowy sprawa miała być skierowana do sądu.
Nim zakończyła się ta sprawa, w październiku 1954 r. cerkiew padła łupem złodziei. Tym razem skradziono piec do centralnego ogrzewania, który wcześniej został sprzedany i kupiec miał go zabrać (wpłacił zaliczkę a przy odbiorze miał wpłacić resztę). Pismo do komendanta MO w Szprotawie wystosowała Kancelaria Biskupia, sprawcy bowiem zostali przyłapani przez milicję w Szprotawie, z zapytaniem gdzie znajduje się skradziony piec i w jaki sposób można go odzyskaćD.
W grudniu 1954 r. do Kancelarii Biskupiej wpłynęło pismo z Kancelarii Metropolitalnej, w sprawie wybitych okien w świątyni. Postulowano w nim zwrócenie się do Komendy Powiatowej MO w Szprotawie. Należało też pokazać, że w takich wypadkach pomoc milicji jest niezbędna, aby podobne chuligańskie wyczyny nie miały miejsca w przyszłości. Jeżeliby i tutaj władze powiatowe (milicyjne) nie zareagowały, to w takim wypadku należało zwrócić się do Komendy Wojewódzkiej MO. W wyniku tych interwencji w grudniu 1954 r. Komenda MO w Szprotawie przeprowadziła śledztwo w sprawie kradzieży pieca i akta zostały przesłane do decyzji Prokuratora Powiatowego w Szprotawie.
Natomiast w roku następnym Rada Parafialna w Przemkowie zgodziła, się na odszkodowanie za wybite szyby w cerkwi w wysokości 100 zł, które otrzymała od rodziców nieletnich.
17 października 1955 r. bp Stefan delegował do Przemkowa ks. Ignacego Romaniuka, celem zapoznania się z tamtejszą parafią i tymczasowego pełnienia
czynności duszpasterskich. Wobec tego w listopadzie tegoż roku Kancelaria prosiła o potwierdzenie pobytu ks. Romaniuka w Przemkowie lub jego ewentualny wyjazd.
Faktycznie ks. Romaniuk był w Przemkowie, ale 15 października 1955 r. Miał kontakt z wiernymi i „po wspólnej wymianie słów, omówieniu warunków bytowych i mieszkalnych ks. Romaniuk wyraził duże zadowolenie". Następnego dnia po obejrzeniu świątyni i budynku parafialnego wyjechał do Zielonej Góry i miał udać się do biskupa do Wrocławia. Parafianom i Komitetowi oświadczył, że po zakończeniu wszystkich formalności pojedzie do miejsca zamieszkania celem spakowania swojego bagażu i wyjazdu do Przemkowa. Jednak od 16 października 1955 r. do 12 marca 1956 r. parafianie nie mieli od niego żadnej wiadomości.
W międzyczasie Kancelaria Biskupia we Wrocławiu przesłała do Kancelarii Metropolitalnej odpis zgody PWRN w Zielonej Górze (z 30 stycznia) oraz dekret nr 20 o mianowaniu ks. prot. I. Romaniuka proboszczem parafii Przemków. Ponieważ adres ks. Romaniuka nie był Kancelarii znany zwracała się z prośbą o odesłanie dekretu nominatowi i o powiadomienie go, że przedszkole znajdujące się na plebanii w Przemkowie zostało przeniesione w dniu 21 stycznia 1956 r. do własnego lokalu i cały budynek plebanii mógł natychmiast przejąć.
Do końca 1956 r. (i dalej) cerkiew nie posiadała należytego urządzenia wewnętrznego i nabożeństwa w niej odprawiane były przy otwartym ołtarzu (tzn. brak było ikonostasu, który oddziela część ołtarzową od nawy).

16. MALCZYCE
Zanim powstała parafia prawosławna w Malczycach, przez pewien okres nabożeństwa odbywały się w Wilczkowie.
Z zachowanych dokumentów wynika, że już w kwietniu 1949 r. Dolnośląski Dziekanat Prawosławny rozpoczął starania o przydział kościła poewangelickiego prawosławnym, których liczba na terenie powiatu średzkiego wynosiła około 150 osób. 7 kwietnia 1949 r. dokonano oględzin kościoła i spisano protokół. Jednocześnie starosta średzki informował, że ten obiekt zgłosił wniosek Kościół Rzymskokatolicki.
UWW zwracając się do starosty w Środzie Śląskiej informował w maju 1949 r., że „Kościół Prawosławny winien zwrócić się za pośrednictwem Urzędu do MAP z prośbą o ewentualne oddanie kościoła w tymczasowe użytkowanie. Samowolne przejmowanie obiektów kościelnych jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami. Wobec powyższego Urząd Wojewódzki pisma Dolnośląskiego Dziekana Prawosławnego skierowanego do Ob. Starosty nie przyjmuje do wiadomości i prosi o przywrócenie poprzedniego stanu faktycznego".
Wobec tego jeszcze w maju 1949 r. Dolnośląski Dziekanat Prawosławny w piśmie do UWW zwrócił się z prośbą o wydanie zezwolenia na założenie placówki duszpasterskiej we wsi Wilczkowo, gdyż „na terenie powiatu Środa Śląska zamieszkuje kilkaset obywateli polskich wyznania prawosławnego, którzy nie mają fizycznej możności dojeżdżania do Wrocławia czy Legnicy".
W lipcu Starosta Powiatowy konsultował sprawę z PUBP w Środzie Śląskiej (pismo z 7 lipca 1949 r.). Niestety PUBP nie mógł udzielić odpowiedzi ponieważ sprawę przesłano do WUBP we Wrocławiu. Dopiero po otrzymaniu decyzji z tamtego Urzędu mógł skontaktować się dopiero ze starostą.
Ponieważ decyzję o przydział obiektu mogło podjąć MAP, dlatego też WDKP pismem z września 1949 r. prosił o przychylne ustosunkowanie się do tej sprawy. W tej sytuacji Ministerstwo celem zbadania sprawy, złożenia sprawozdania i nadesłania stosownego wniosku w tej sprawie wystosowało odpowiednie pismo do UWWD. Jednak jeszcze w lutym 1950 r. sprawy nie rozwiązano „z powodu braku odpowiedzi z Ministerstwa. Wobec tego Wrocławski Dziekan Prawosławny ks. M. Kalin prosił o przyspieszenie toku sprawy i o pozwolenie odprawiania nabożeństw we wsi Wilczków, ewentualnie w Malczycach, w kościele ewangelickim. Uzyskał w tym względzie zgodę pełnomocnika Kościoła Ewangelickiego na współużytkowanie w punktach obiektów sakralnych.
Dopiero w marcu 1950 r. nadeszła odpowiedź, w której UWW zezwalał na odprawianie nabożeństw w Wilczkowie.
Natomiast trzy miesiące później Dolnośląski Dziekan Prawosławny informował UWW, że „rezygnuje z organizowania nabożeństw prawosławnych we wsi Wilczków, pow. Środa Śląska, przenosząc takowe do m. Malczyce, tegoż samego powiatu -miejscowości dogodniejszej pod względem dojazdu i dojścia ludności prawosławnej zamieszkałej na terenie powiatu Środa Śląska". Pierwsze nabożeństwo ks. Biegun zapowiadał na 8 czerwca 1950 r., na którym miano dokonać poświęcenia świątyni. W tym też dniu pierwszą uroczystą liturgię celebrował ks. Biegun, ks. Proniński, ks. Tyczyno i dwóch diakonów: S. Michalewski i M. Rydzanicz. Poza tym uroczystość uświetniły dwa chóry cerkiewne: miejscowy i z Legnicy.
Nabożeństwa odbywały się dorywczo, ze względu na to, że nie utworzono stałej parafii, ponieważ nie było formalnego przydziału na świątynię prawosławną byłego poewangelickiego (unijnego) kościoła, oraz na należącą do tego kościoła plebanię, gdzie ewentualnie mógłby zamieszkać kler prawosławny. Dlatego też parafianie wystosowali pismo do MAP za pośrednictwem PWRN we Wrocławiu, w którym prosili o pozytywne załatwienie w/w spraw. Informowali także Ministerstwo, że na nabożeństwa uczęszczali nie tylko wierni z powiatu Środa Śląska, ale także z okolic sąsiednich powiatów Wołowa, Legnicy i Jawora, którym było bliżej do Malczyc niż do Wrocławia czy Legnicy.
PWRN we Wrocławiu w styczniu 1951 r. skierowało pismo do UdSW w Warszawie, w którym informowało, że po porozumieniu się z tamtejszymi czynnikami społeczno-politycznymi zezwolono na odprawianie nabożeństw w Malczycach. Jednocześnie podawało do wiadomości, że wierni złożyli podanie o przekazanie byłej świątyni poewangelickiej prawosławnym, które PWRN przedkłada z wnioskiem pozytywnym do ostatecznej decyzji UdSW. Urząd potraktował wniosek pozytywnie, o czym jeszcze w tym samym miesiącu powiadomiło PWRN, prosząc jednocześnie o
nadesłanie wyciągów z księgi wieczystej, dotyczących nieruchomości, opisu obiektu oraz planu sytuacyjnego.
Na początku lutego 1951 r. UdSW poinformował WDKP o swojej decyzji, zgodnie z którą zezwalał na utworzenie parafii prawosławnej w Malczycach.
Zaś w marcu PWRN wystosowało pismo do Dziekanatu PAKP we Wrocławiu, w którym informowało o przekazaniu w zarzą*I użytkowanie Cerkwi nieruchomości poewangelickich w Malczycach w skład których wchodziły: kościół, plebania, budynki gospodarcze i plac.
30 kwietnia 1951 r. spisano protokół zdawczo-odbiorczy, w którym przekazano parafii prawosławnej budynek kościelny, plebanię, budynki gospodarcze i plac przykościelny o powierzchni 0,84 ha. Ze strony prawosławnej nieruchomości przejął ks. Biegun.
Ikonostas i prawie całe wewnętrzne urządzenie sprowadzono w latach 50-tych z nieczynnej po II wojnie światowej cerkwi w Kulno na Lubelszczyźnie.
4 czerwca 1953 r. parafię wizytował bp Stefan, który odprawił w tamtejszej cerkwi nabożeństwo biskupie.
W sierpniu 1953 r. bp Stefan wystosował pismo do UdSW poierające prośbę proboszcza parafii w Malczycach w sprawie przydzielenia dla parafii 2 ha ziemi użytkowej.
Natomiast w maju 1954 r. parafianie z Malczyc w piśmie skierowanym do bp Stefana zwracali się z prośbą, aby nabożeństwa w ich parafii obsługiwał ksiądz z parafii wrocławskiej. Motywowali to tym, że ksiądz który do nich dotychczas dojeżdżał z Zielonej Góry ma bardzo daleko, stąd parafia ponosiła większe koszty związane z przyjazdem duchownego. W odpowiedzi Kancelarii Biskupiej do parafianina Onufrija Żerełyka z miejscowości Samborz informowano, że miejscowość Samborz należy do parafii Malczyce i obsługiwać ją powinien ksiądz z Jeleniej Góry, do czasu aż do Malczyc będzie naznaczony nowy ksiądz. Odnośnie starań o obsługę wiernych ze strony duchowieństwa wrocławskiego Kancelaria pisała, że jest ono obciążone wieloma parafiami, wobec czego nie mogło już podjąć się obsługiwania nowych.
Dopiero w październiku 1954 r. bp Stefan wysłał pismo do PWRN, w którym informował, że na stanowisko proboszcza parafii w Malczycach miał zamiar mianować ks. prot. E. Lachockiego. Wobec tego prosił o wyrażenie zgody na tę nominację.
W lipcu 1954 r. bp Stefan skierował pismo do metropolity Makarego w sprawie remontu cerkwi w Malczycach. Ponieważ wiernych nie było stać na przeprowadzenie go o własnych siłach, postulował przeprowadzenie zbiórki pieniężnej we wszystkich świątyniach Metropolii. O konieczności remontu informował biskupa administrator parafii w Malczycach ks. Biegun. Pisał on mianowicie, że w czasie działań wojennych kopuła wieży na cerkwi została rozbita pociskiem armatnim, a dach uszkodzony w kilku miejscach. Podczas deszczów świątynia przeciekała aż do podłogi, powodując niszczenie ścian, gnicie sufitu i podłogi, natomiast podgniła wieża groziła zawaleniem.
Wstępną kwotę remontu szacowano na 15 tysięcy zł, której parafianie sami
zebrać nie mogli, gdyż „parafia Malczycka jest duszpasterską placówką charakteru misyjnego i 85 % uczęszczają na nabożeństwa byli grekokatolicy, na pomoc których nie można liczyć, oprócz nikłych ofiar na tacę zbieranych w czasie nabożeństw. Stali parafianie malczyccy zawezwani zostali do złożenia dobrowolnych datek od każdej rodziny po 100 zł co może dać około 3500 zł".
4 października 1954 r. parafię wizytował metropolita Makary, a 9 czerwca 1955 r. z okazji 5-lecia parafii bp Stefan. Chlebem i solą bp Stefana powitał srarosta cerkiewny Jan Żerełyk, w cerkwi natomiast proboszcz ks. prot. Lachocki. Liturgię celebrował bp Stefan w asyście ks. dziekana A. Sławinskiego, ks. M. Poleszczuka z Ług, ks. Lachockiego i dwóch diakonów.
Funkcję starosty pełnił Jan Żerełyk, jego zastępcą był Stefan Farylak, skarbnikiem był Wasyl Korobczak. Komisję Rewizyjną tworzyli: Paweł Korobczak, Piotr Korobczak, Michał Rydzanicz. Ponadto Tymoteusza Cichońskiego i Eliasza Rydzanicza należało uważać za kandydatów do Rady Parafialnej, a Stefana Adamiaka za kandydata do Komisji Rewizyjnej.
14 stycznia 1955 r. ks. Biegun zdał parafię Malczyce ks. E. Lachockiemu, zgodnie z rozporządzeniem Władz Diecezjalnych z dnia 13 stycznia 1955 r..
W maju na miejsce ks. Lachockiego przybył nowy proboszcz ks. Anatol Bodnar, dotychczasowy proboszcz w Łobezie i Gryficach. Z przybyciem tego duchownego dochodzi do pewnych nieporozumień między nim a ks. Rydzaniczem. Obaj bowiem, wraz ze swoimi rodzinami zamieszkali na tej samej plebanii.
W maju 1956 r. parafię ponownie wizytował bp Stefan, zaś w grudniu tegoż roku został zaprzysiężony starosta cerkiewny Stefan Garbera.

17. STARY WOŁÓW
Na jesień 1952 r. rozeszła się wieść, że w Starym Wołowie położonym 3 km od Wołowa powstanie prawosławna parafia. Do tego czasu ludność uczęszczała na nabożeństwa do Malczyc, Legnicy lub nawet do Wrocławia.
Pierwsze nabożeństwo w Starym Wołowie odbyło się 8 listopada 1952 r. w święto św. Dymitra. Odprawił je dojeżdżający z Wrocławia ks. Atanazy Sławiński. Wierni pochodzili z Łemkowszczyzny (Śnietnica, Mochnaczka, Żdynia, Uhryn, Biała i Czarna Woda, Łosie) oraz z Podlasia i Chełmszczyzny.
Ponieważ w miejscowości tej znajdował się opuszczony poewangelicki kościół, prawosławni rozpoczęli starania o jego przejęcie.
Biskup Stefan w sierpniu 1953 r. informował metropolitę Makarego, że świątynia ta była w dość dobrym stanie, a po przeprowadzeniu niedużych adaptacji miała się nadawać do odprawiania nabożeństw. Ponieważ ludność domagała się nabożeństw w jak najszybszym czasie, wobec tego bp Stefan zwrócił się z prośbą do metropolity, aby ten wystąpił do UdSW z wnioskiem o oddanie tego kościoła prawosławnym.
Wniosek został przyjęty, gdyż już we wrześniu 1953 r. PWRN we Wrocławiu zwróciło się do Oddziału Likwidacyjnego Wydziału Finansowego PWRN o formalne przekazanie w zarzą*I użytkowanie PAKP poewangelickiego budynku kościelnego w Starym Wołowie na cele prawosławnego kultu religijnego.
Odnośne pismo w tej sprawie PPRN w Wołowie wysłało do Kurii Biskupiej we Wrocławiu, w którym prosiło o przybycie w dogodnym dniu przedstawiciela Kurii w celu przejęcia w zarzą*I użytkowanie obiektu kościelnego. W odpowiedzi Kuria delegowała na dzień 13 listopada 1953 r. ks. A. Sławińskiego.
Istotnie wspomniany obiekt został został wówczas przejęty. Spisano protokół zdawczo-odbiorczy w PPRN w Wołowie w obecności ks. A. Sławińskiego, Zygmunta Przybyłowicza -reprezentował Wydział Finansowy PPRN w Wołowie i Leona Łukasika -kierownika Samodzielnego Referatu do Spraw Wyznań PPRN w Wołowie. W tym też miesiącu odpis protokołu wysłano do metropolity Makarego. Dla normalnego funkcjonowania parafii brakło jednak mieszkania dla księdza. Toteż w 1954 r. Kuria Biskupia zwróciła się do PPRN w Wołowie Śląskim z prośbą o przydzielenie plebanii poewangelickiej w Starym Wołowie wraz z ogrodem (około l ha) i zabudowaniami dla użytkowania przez PAKP jako plebanii prawosławnej.
13 listopada 1955 r. parafię wizytował bp Stefan. Dostojnego gościa na dworcu przywitał ks. A. Sławiński, a przed świątynią starosta cerkiewny Jakub Stawecki.
W lipcu 1956 r. na podstawie decyzji bp Stefana, zostali zatwierdzeni na stanowiskach: starosty cerkiewnego-Jakub Stawecki, zastępcy-Piotr Krynicki, skarbnika-Piotr Stawecki. Wszyscy trzej weszli w skład Rady Parafialnej pod przewodnictwem proboszcza. Komisję Rewizyjną reprezentowali: Grzegorz Ostapów, Olga Hubiak, Jan Koban. Ponadto Józefę Chomiak i Jana Matejczaka należało uważać za kandydatów do Rady Parafialnej a Damiana Peregryma za kandydata do Komisji Rewizyjnej.
Skład ten miał być ogłoszony w cerkwi na pierwszym nabożeństwie, po czym miał być zaprzysiężony starosta cerkiewny. Władze cerkiewne wymagały, aby rota przysięgi podpisana przez odbierającego i składającego została przesłana do Kancelarii Biskupiej.
18. RUDNA
Pierwsze nabożeństwo w Rudnej odbyło się prawdopodobnie w 1948 roku. Co do czasu erygowania parafii istnieją sprzeczne informacje. K. Urban podaje, że istniała już pod koniec 1954 r., natomiast M. Bołtryk że erygowano pod koniec lat pięćdziesiątych. Do tego czasu wierni dojeżdżali do cerkwi w Studzienkach.
Nie udało się ustalić, kiedy prawosławni otrzymali poewangelicki kościół, musiało to się odbyć do 1954 r. bowiem w tym roku Kancelaria Biskupia zwróciła się do PWRN we Wrocławiu o przydzielenie dla parafii jednego dzwonu. Podkreślono, że tamtejsza ludność już wtedy posiadała duży, piękny kościół. Być może nastąpiło to jeszcze przed 1953 r., ponieważ 15 kwietnia 1953 r. metropolita Makary zwrócił się do UdSW z prośbą o przekazanie dla prawosławnych poewangelickiej plebanii.
częściowo zamieszkałej przez rzymskokatolickiego duchownego. Władze podobno proponowały ks. Lewiarzowi inny obiekt, ale ten uparcie dążył do przyznania poewangelickiej plebanii. Metropolita Makary nalegał jednak aby przyjąć proponowany obiekt przez władze, tym bardziej, że nie było szans na uzyskanie plebanii. Wobec tego Kancelaria Biskupia przesłała do ks. Lewiarza odpis pisma metropolity Makarego.
27 września 1954 r. parafię wizytował bp Stefan, odprawiając nabożeństwo biskupie.
W maju 1955 r. Kuria Biskupia ponownie zwróciła się do PPRN w Lubinie w sprawie poewangelickiej plebanii, prosząc o jej przydzielenie dla użytku parafii prawosławne j D. Mimo, że była ona częściowo zamieszkana to Kancelaria uzasadniała przydzielenie tym, iż „budynek jednak jest jednopiętrowy, duży i można przy dobrej woli chociażby część budynku oddać dla użytku parafii prawosławnej. Są tam ku temu dane, a mianowicie dużo izb i niękrępujące dwa osobne wejścia. Z chwilą zamieszkania plebanii również przez księdza prawosławnego można spodziewać się, że ustaną i wyczyny chuliganów: jak bicie szyb, kradzież żarówek itp."

19. OLEŚNICA
Decyzją metropolity Dionizego z dnia 10 października 1947 r. ks. Dymitrowi Chylakowi udzielono zezwolenia na odprawianie nabożeństw i udzielanie posług religijnych prawosławnym zamieszkałym w Oleśnicy Dolnej i okolicach.
W listopadzie 1947 r. wojewoda wrocławski zwrócił się do Starosty Powiatowego w Szprotawie o podanie wykazu imiennego prawosławnych, ich narodowości, miejsca zamieszkania, miejscowości, które miałyby ewentualnie wejść w skład projektowanej parafii i ich odległości od miejscowości Oleśnica Dolna. Ponadto czy odprawiają się już nabożeństwa i gdzie oraz opinię odnośnie osoby ks. Chylaka.
Wyznawcy byli przesiedleńcami z akcji „Wisła", a ich rozmieszczenie i stosunek liczbowy przedstawiały się następująco: Oleśnica Dolna - 62 osoby, Rutyn - 20 osób, Niegławice - 7, Moczelin - 9 osób, Zimna Brzeźnica - 7 osób, co razem stanowiło 105 osób wyznania prawosławnego. Nabożeństwa nie odbywały się, a opinia o ks. Chylaku była bez zastrzeżeń.
Nie wiadomo, czy MZO wyraziło zgodę na powstanie parafii, bowiem nie był tego pewien także wojewoda wrocławski, który wystosował w tej sprawie pismo do MZO.
Dopiero w 1952 r. dla ludności prawosławnej zamieszkałej w powiatach Oleśnica i Syców, części wschodniego powiatu Milicz i Trzebnica utworzono placówkę duszpasterską. Od tego też roku, nie mając innego obiektu parafia zmuszona była współużytkować lokal w byłej plebanii Ewangelicko-Augsburskiej parafii w Oleśnicy przy ul. Wojska Polskiego 12, w której to ewangelicy rzadko się spotykali, mając do swojego użytku duży kościół. Za każde odprawiane nabożeństwo płacili prawosławni za lokal administracji „plebanii" 40 zł, ze zbiórek w czasie nabożeństw. Osobno został wynajęty przez prawosławnych ob. Mazur, który robił porządki w kaplicy. Stan taki
utrzymywał się do jesieni 1953 r. Wtedy ewangelicy pokój kancelaryjny oddali pod prywatne mieszkanie. Od tego momentu zaczęły się kłopoty. W październiku 1953 r. zostały zdjęte ze ścian ikony i postawione na podłodze, a nakrycia z ołtarza zostały ściągnięte i rzucone w kąt. Wywołało to oburzenie parafian, którzy odmówili w zamian płacenia za użytkowany lokal. Wobec tego senior parafii ewangelickiej ks. Gustaw Gerstenstein wymówił prawosławnym współużytkowanie lokalu. Wierni postanowili zwrócić się o pomoc do bp Stefana, prosząc go o wstawiennictwo przed władzami administracyjnymi i być może kościelnymi w celu usunięcia powstałych nieporozumień i przydzielenia lokalu wyłącznie prawosławnym. Prawosławni bowiem chcieli urządzić kaplicę według obrządku wschodniego. W tym czasie na nabożeństwa prawosławne przychodziło od 200 do 400 osób.
W kwietniu 1954 r. bp Stefan wystosował pismo do PWRN, w którym prosił o przyznanie obiektu pod kaplicę prawosławną.
W lipcu 1954 r. do Dziekanatu Prawosławnego wpłynęło pismo Zespołu Adwokackiego z Wrocławia, w którym domagano się w imieniu Rady Zboru Polskiego Ewangelicko-Augsburskiego zapłacenia kwoty 1600 zł, za korzystanie z sali Zboru.
O interwencję u władz państwowych prosił bp Stefan metropolitę Makarego, ponieważ sprawa ta z Wrocławia została przekazana do UdSW w Warszawie, z wnioskiem przychylnym dla Cerkwi. Metropolita wystosował odpowiednie pismo do UdSW.
Natomiast w połowie września 1954 r. nadeszło do Dziekanatu pismo od Rady Polskiej Parafii Ewangelickiej, w którym informowano, że Wydział Zdrowia - Powiatowa Stacja Epidemiologiczna w Oleśnicy, pismem z dnia 3 września 1954 r., zakazała używać pomieszczeń w plebanii. Nie podano jednak przyczyn. Wyjawił je dopiero bp Stefan w piśmie do metropolity Makarego. dodał przy tym, że zakaz został spowodowany przez parafię ewangelicką, jak oświadczono mu w PPRN w Oleśnicy.
Ponieważ metropolita Makary twierdził, że wszelkiego rodzaju rozprawy sądowe między wyznaniami nie powinny mieć miejsca, wobec tego postulował dojść do kompromisu z ewangelikami w Oleśnicy. Dlatego też w styczniu 1955 r. została wysłana kwota 500 zł za korzystanie z sali Zboru.
Mimo, że Dziekanat Prawosławny zabiegał o obniżenie kosztów użytkowania sali do 15 zł za miesiąc, powołując się na użytkowanie świątyń ewangelickich w innych miejscowościach (Legnica), gdzie wierni prawosławni płacili 15 zł, to jednak władze Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego były nieprzejdnane. Straszono nawet rozprawą sądową w przypadku ich nieuiszczenia. Od tego też zależało dalsze korzystanie z pomieszczeń.
Z powodu zaistniałej sytuacji bp Stefan skierował w kwietniu 1956 r. pismo do PWRN w sprawie przyznania lokalu. Mimo tego, że zwracano się kilkakrotnie, podając propozycje ewentualnych budowli mogących służyć prawosławnym, to nie otrzymywano odpowiedzi.
W maju 1956 r. PWRN zaproponowało prawosławnym objęcie budynku kościelnego w Dobroszycach lub Bierutowic, ponieważ w tych miejscowościach
powiatu - zdaniem przewodniczącego - były największe skupiska ludności prawosławnej, a na terenie Oleśnicy nie było możliwości przydzielenia kaplicy lub kościoła.
Propozycja jednak nie satysfakcjonowała prawosławnych, skoro w sierpniu 1956 r. bp Stefan prosił o przydzielenie do użytkowania i w zarząd PAKP porobotniczego hotelu w Oleśnicy, przy ul. Wojska Polskiego. Nie był on przez nikogo użytkowany, a do tego wszystko z niego zostało wykradzione: drzwi, okna, podłogi, piece, instalacja elektryczna. Biskup Stefan szacował koszty remontu na około 40-50 tysięcy zł, resztę mieli pokryć wierni. Niestety i tego obiektu władze wojewódzkie odmówiły prawosławnym, ze względu na to, iż został przydzielony instytucji państwowej, która rozpoczęła już remont.
PWRN ponaglało Kurię o odpowiedź w sprawie ewentualnego przejęcia kościoła w Bierutowic, ponieważ inne wyznania czyniły starania o przydział sprzętu z nieczynnej świątyni. Propozycja ta nie była korzystną z tego względu, że większość wiernych mieszkała w okolicy Oleśnicy, a nie Bierutowa. Bierutów, byłby dobrym punktem jako filia parafii Oleśnica, natomiast jako parafia nie służyłby egzystencji duchownemu, ponieważ dojazd dla ludności byłby w ostateczności dogodniejszy do Wrocławia niż do Bierutowa.
Prawosławna Kuria Biskupia ubolewała, iż po dwóch latach nieustannych starań PPRN w Oleśnicy nie miało zamiaru przychylnie się do tych próśb ustosunkować.

20.WAŁBRZYCH
Duszpasterska placówka w Wałbrzychu została zorganizowana w grudniu 1948 r. przez ks. S. Bieguna. Pierwsze nabożeństwo odprawione zostało wieczorem na Boże Narodzenie 25 grudnia 1948 r. w sali konfirmacyjnej na plebanii ewangelickiej (Plac Kościelny 4).
6 marca 1949 r. nabożeństwa zostały przeniesione do kościoła ewangelickiego przy ul. Reymonta i róg ul. Katowickiej. Był on współużytkowany przez prawosławnych i ewangelików.
Parafia stanowiła filię Jeleniej Góry, Nabożeństwa miały się odbywać raz w miesiącu, w każdą pierwszą niedzielę.
Daty odnośnie powstania (erygowania) filii są różne. K. Urban twierdzi, że została utworzona w 1952 r., działała zaś od 22 grudnia 1948 r., natomiast R. Żerelik podaje, że zorganizowana została w marcu 1949 r.

21.LESZNO GÓRNE
W 1954 r. ks. Jan Lewiarz, proboszcz parafii w Zimnej Wodzie, informował Kancelarie Biskupią we Wrocławiu, że była u niego delegacja byłych grekokatolików ze wsi Rozdziele powiatu gorlickiego z prośbą o utworzenie dla nich placówki duszpasterskiej w Lesznie Górnym. Przy okazji ks. Lewiarz nadmienił, że we wsi Brzeziny położonej niedaleko Leszna Górnego była placówka duszpasterska zorganizowana przez ks. Dymitra Chylaka, którą on z niewiadomych przyczyn opuścił, a sala, w której mieściła się kaplica została zamieniona na prywatne mieszkanie.
Ponieważ w Lesznie istniał nieużywany cmentarz, na którym znajdowała się nie bardzo zniszczona kaplica, ks. Lewiarz postulował odremontowanie jej, w celu odprawiania nabożeństw. W okolicy Leszna było około 100 rodzin greckokatolickich, które zdaniem księdza niechętnie korzystały z opieki Kościoła rzymskokatolickiego, gdyż byli to - jak zaznaczył - „Łemkowie konserwatyści".
W związku z powyższym ks. Lewiarz prosił o interwencję przed odpowiednimi władzami celem przydzielenia tej kaplicy.
Biskup Stefan jeszcze w styczniu 1954 r. wystosował odpowiednie pismo do metropolity Makarego, odnośnie oddania do użytku Cerkwi Prawosławnej nieużytkowanej kaplicy. Metropolita z kolei 3 lutego 1954 r. zwrócił się z taką prośbą do UdSW w Warszawie. Starania odniosły skutek, gdyż w prawie kaplicy 21 października 1954 r. został spisany protokół zdawczo-odbiorczy w PGRN w Lesznie Górnym, w obecności przedstawicieli: Wydziału Finansowego PPRN w Szprotawie Stanisława Janasa, Referatu do Spraw Wyznań przy PPRN Tadeusza Walewskiego, strony przyjmującej ks. prot. Michała Popielą i innych komórek zainteresowanych -sekretarza Gminnej Rady Narodowej Leszno Górne Feliksa Iwaneckiego. Przekazanie nastąpiło na mocy decyzji UdSW z dnia 2 września 1954 r. Odpis protokołu zdawczo-odbiorczego przesłano do Kancelarii Metropolitalnej w Warszawie.
Do Leszna 21 września 1955 r. przybył z wizytą arcypasterską bp Stefan wraz z ks. prot. Teodorem Kuczyńskim i diakonem Janem Zbirowskim. Na dworcu kolejowym przywitał gości diakon cerkwi w Malczycach ks.Michał Rydzanicz, bowiem placówka w Lesznie była filią Malczyc.
Przed świątynią biskupa witał starosta cerkiewny Andrzej Młynarz, w świątyni zaś proboszcz Malczyc ks. prot. Eugeniusz Lachocki.
Parafia otrzymała od bp Stefana św. Antymins, w którym znajdowała się cząstka relikwii Iowa Poczajowskiego, który - jak podkreślił arcypasterz - pochodził z tego samego narodu co wierni.

22. CHOBIEN
W sierpniu 1947 r. WDKP informował UWW, iż Władza Diecezjalna powierzyła obsługę potrzeb religijnych przesiedleńców wyznania prawosławnego (...) w Ścinawie i Chobinie, pow. Wołów i innych pobliskich miejscowościach ks. S. Biegunowi.
UWW natychmiast zwrócił się do starosty w Wołowie o udzielenie mu konkretnych wiadomości na temat utworzenia parafii, liczby i narodowości wiernych. Ponadto zapytywał czy istnieje lokal na plebanię, budynek kościelny, mogący służyć za cerkiew oraz oczekiwał opinii w sprawie celowości tworzenia parafii i osoby samego proboszcza.
W połowie września 1947 r. nadeszła odpowiedź od Zarządu Gminnego do Starostwa, w której m.in. zanotowano, że na terenie gminy Chobienia zamieszkiwało 3159 osób, w tym 155 prawosławnych i 310 grekokatolików. Informowano w niej, iż we wsi Stodołowice istniała „mała kaplica, częściowo uszkodzona podczas działań wojennych, przynależna do wyznania rzymskokatolickiego, gdzie można pomieścić około 50 osób. Lokal - mogący służyć za plebanię także można znaleźć". Przesiedlona ludność pochodziła z powiatu Nowy Sącz. Zarząd Gminny nie stawiał żadnych przeszkód w sprawie utworzenia w tej wsi parafii prawosławnej.
Starosta Powiatowy załączył w odpowiedzi także wykaz imienny wiernych wyznania prawosławnego zamieszkałych na terenie gminy Chobień i Ścinawa.
UWW dodatkowo zwrócił się do starosty w Wołowie o podanie narodowości osób zawartych w wykazie. Mianowicie chodziło mu o to, czy byli to Polacy czy też Ukraińcy przesiedleni z terenów wschodnich w ramach akcji „W". W wypadku, gdyby okazali się nimi Ukraińcy, należało zasięgnąć jeszcze dodatkowo opinii PUBP odnośnie zachowania się przesiedlonych i celowości utworzenia im parafii prawosławnej.
Jak zwykle w takich okolicznościach, UWW osobnym pismem z marca 1948 r. domagał się od Starosty Powiatowego w Wołowie podania opinii w sprawie utworzenia parafii prawosławnej w Chobieniu oraz potwierdzenia czy na miejscu był duchowny prawosławny, jeśli tak to należało podać jego nazwisko, narodowość i opinię o nim.
Przeszkód w utworzeniu w/w parafii nie stwierdzono, potwierdzono, że na miejscu obecny był ks. Biegun. Starosta zapowiadał, że informacje o jego narodowości i opinię prześle po zebraniu odpowiednich informacji z MO. Korzystając z danych MO, starosta w trzy miesiące później wyjaśniał, że ks. Biegun „na terenie tut. powiatu zachowywał się nienagannie". Nadmieniał ponadto, że od dwóch miesięcy nie przyjeżdżał na teren tamtego powiatu.
W styczniu 1956 r. Kancelaria Biskupia nadesłała ks. Lewiarzowi odpis pisma UdSW z dnia 29 grudnia 1955 r. Pisano w nim m.in., że w gromadzie Chobień było około 7 rodzin wyznania prawosławnego. Część z nich - zdaniem UdSW - uczęszczała do kościoła katolickiego, a część do parafii prawosławnej w Studzienkach. Mimo że w Chobieni znajdował się zniszczony w 70 % kościół ewangelicki, mogący pomieścić maksimum 100 osób i nie stanowiący zaby?... ławnym. Koresponduje z tym fakt, że rok później ks. Biegun informował bp Stefana o tym, iż w dniu święta Zwiastowania NMP odprawił pierwsze nabożeństwo w czasowni w Samborze. Staraniem miejscowych Łemków, zarówno prawosławnych jak i grekokatolików w liczbie 17 rodzin, świątynię odremontowano. Na pierwszym nabożeństwie obecnych było około 70 osób, niestety nie wszyscy mogli zmieścić się w kaplicy. Samborz był filią Malczyc.
W 1953 r. starano się także o przydział poewangelickiego kościoła w Żmigrodzie, w powiecie milickim. W tej sprawie, z prośbą o interwencję bp Stefan wystosował pismo do metropolity Makarego. Miejscowość ta - jak zaznaczył bp Stefan - leżała w centrum zamieszkania przesiedlonych tutaj prawosławnych z Lubelszczyzny ze wsi Dołgobyszew, pow. Hrubieszów, było tu 16 rodzin i Łemkowszczyzny. Ludność ta miała dogodny dojazd autobusowy i kolejowy do Żmigrodu, a więc mogła uczestniczyć w nabożeństwach.
W lutym 1954 r. PWRN wystosowało pismo do Prawosławnej Kurii Biskupiej, w którym prosiło o zainteresowanie się kościołem poewangelickim w Wińsku celem przejęcia go w zarzą*I użytkowaniem. Faktycznie pometodystyczny kościół w Wińsku został przejęty przez PAKP. Obiekt, który stanowił wartość zabytkową, nie był należycie zabezpieczony, wobec czego ulegał znacznemu zniszczeniu (przeciekał dach, wybite były okna, brak zamków, opadał tynk z sufitu). Nieznani sprawcy niszczyli instalację elektryczną, wykradali ławki, zniszczyli organy, nawet zabierali rynny wodospadowe i wyciągali cegły z filarów kościoła. Celem zatrzymania dalszej dewastacji świątyni, Kancelaria Biskupia w piśmie do PPRN w Wołowie postulowała zatrudnienie tam dozorcy, przy czym parafia zobowiązywała się go utrzymywać. W tym też celu proszono o oddanie parafii byłej poewangelickiej organistówki, znajdującej się obok świątyni.
W październiku 1956 r. Kancelaria Biskupia upoważniła ks. Lewiarza do odebrania kościoła poewangelickiego w Chojnowie, pow. Złotoryja, przy ul. Pstrowskiego 20D. Nie zdołano jednak uruchomić tutaj placówki duszpasterskiej.
W marcu 1955 r. ks. Lachocki czynił starania o przyznanie obiektu prawosławnym w Świdnicy. W związku z powyższym złożył podanie u Przewodniczącego PRN w Świdnicy, który obiecał dołożyć starań, aby odszukać obiekt dla prawosławnych.
W marcu 1948 r. WDKP zwrócił się do UWW z prośbą o wyrażenie zgody na utworzenie parafii na terenie powiatów: Kłodzko, Oleśnica, Świdnica, Wałbrzych, Żary, Nowa Sól i Góra Śląska, mieszkała tu bowiem znaczna, ilość wiernych pozbawionych opieki duszpasterskiej!!]. Konsystorz proponował utworzenie po jednej parafii w każdym powiecie - nie określając siedziby parafii - i prosił o zezwolenie na delegowanie na te tereny księży prawosławnych. W odpowiedzi na ankietę z poszczególnych starostw nadchodziły informacje, które potwierdzały pobyt na w/w obszarach ludności prawosławnej.
Starosta Powiatowy z Żar komunikował, iż „na terenie tut. powiatu dotychczas nie zanotowano zgłoszeń osób w ogóle, jak też osób duchownych - wyznawców Kościoła prawosławnego. Nie była i nie jest prowadzona żadna akcja zmierzająca do utworzenia wspomnianych w piśmie parafii".
Na terenie powiatu górowskiego zamieszkiwało 13 osób wyznania prawosławnego. Liczba i rozmieszczenie ich przedstawiała się następująco: Wąsosz - 7 osób, Góra - l osoba, gromada Sietejów - 5 osób. Duchownych nie było. Wyznawcy w gminie Wąsosz byli narodowości ruskiej, na terenie miasta Góra - narodowości polskiej,
zaś w Sietejowie byli to wyznawcy Kościoła greckokatolickiego, narodowości polskiej (!).
Według kłodzkiego Starosty Powiatowego na terenie powiatu znajdowało się 47 osób wyznania prawosławnego, które zamieszkiwały w następujących miejscowościach: Kudowa Zdrój - 25 osób narodowości polskiej (!), Polanica Zdrój - 9 osób narodowości polskiej(!), Nowa Ruda - 2 osoby narodowości polskiej (!) i jedna osoba narodowości rosyjskiej (!), radków - l osoba narodowości polskiej (!) i l osoba narodowości rosyjskiej (!), Ludwikowice Kłodzkie - 3 osoby narodowości rosyjskiej (!), Lewin Kłodzki
-2 osoby narodowości polskiej (!), Duszniki Zdrój - l osoba bezpaństwowa, 2 narodowości austriackiej (!). Duchownych także tutaj nie było.
Starostwo Powiatowe w Oleśnicy w maju 1948 r. przedstawiło rozmieszczenie prawosławnych w sposób następujący: Oleśnica - prawosławnych brak, Bierutów -brak, Brzezia Łąka - 13 osób, Dobroszyce - brak, Jankowice - 56 osób, Miłocice - l osoba, Sokołowice - 109 osób, Solniki Wielkie - brak, Wabienice - 5 osób, Zakrzów -brak, razem 184 osoby. Wyznawcy byli przesiedleńcami z akcji „Wisła". Duchownych także nie zarejestrowano.
Na terenie kożuchowskiego Starostwa Powiatowego prawosławni zamieszkiwali w następujących miejscowościach: Kożuchów - 10 osób, Nowa Sól - 7 osób, Buków,gm. Lipiny -22 osoby, Stany, gm. Lipiny - 35 osób, Lipiny - 77 osób, Jeziorna, gm. Lipiny - 25 osób, Lubiecin Wielki, gm. Lipiny - 126 osób, Studzieniec, gm. Wrociszów - 10 osób, Ludwików, gm. Wrociszów - 30 osób, Poganów, gm. Wrociszów -10 osób, Książ Wielki, gm. Wrociszów - 25 osób. Duchownych nie było.
Tylko 15 osób wyznania prawosławnego zamieszkiwało w miejscowości Świebodzice na terenie powiatu świdnickiego, zaś na terenie Starostwa Powiatowego Wałbrzyskiego nie było parafii prawosławnej, natomiast prawosławni zamieszkiwali w Szczawienku - 6 osób, Kuźnicach Świdnickich - 3 osoby i w Sobiecinie - 4 osoby.
Na przykładzie wyżej omówionych parafii prawosławnych można mówić o dwóch rodzajach procesu ich powstawania. Pierwszy - oddolnie przez wiernych, którzy zgłaszali się do duchownych w celu organizowania w miejscowościach, gdzie mieszkali nabożeństw prawosławnych. Tak było w Lesznie górnym, Michałowie, Jaworze. Parafie powstawały także z inicjatywy samych duchownych, np. w Zimnej Wodzie, Kożuchowie, Lubinie. Drugą formą powstawania parafii - odgórną, była inicjatywa władz cerkiewnych (WDKP), które delegowały księży np. do Legnicy, Wrocławia, Jeleniej Góry.
Utworzenie placówki duszpasterskiej napotykało na wiele trudności i zależało od wielu czynników, m.in. od opinii o wiernych i duchownym, o*Ilości wiernych, istniejących obiektów nadających się na świątynie prawosławne i plebanie, a nade wszystko od stosunku władz państwowych, zarówno centralnych jak i niższych szczebli. Znaczną rolę odgrywał stosunek duchowieństwa rzymskokatolickiego i innych wyznań.
Proces tworzenia parafii napotykał najczęściej na zastrzeżenia ze strony administracji lokalnej z powodu stosunku przesiedlonych osób z akcji „Wisła" do politycznej „rzeczywistości" w Polsce i na Dolnym Śląsku. Ogólnie, w oparciu o materiały źródłowe można stwierdzić, że stanowisko MAP bądź MZO było bardziej przychylne organizacji struktur Cerkwi Prawosławnej na terenie Dolnego Śląska niż władz wojewódzkich, a szczególnie powiatowych, np. lubińskich czy średzkich.
Istotne znaczenie w tworzeniu parafii miały także ciężkie warunki w jakich przyszło pracować nielicznemu duchowieństwu prawosławnemu na tym obszarze. Zmuszały one księży do wielu wyrzeczeń i poświęcenia. Czasami zdarzało się, że delegowani księża przybywali do danej parafii w celu jej obejrzenia, a po zapoznaniu się z wiernymi i ciężką sytuacją parafii wyjeżdżali i więcej już nie wracali. Przypadki takie zdarzały się jednak bardzo rzadko.

ROZDZIAŁ V
KSZTAŁTOWANIE SIĘ STOSUNKÓW MIĘDZYWYZNANIOWYCH

Współżycie religijne między prawosławnymi a wyznawcami innych Kościołów chrześcijańskich na Dolnym Śląsku układało się różnie. Ogólnie stwierdzić jednak można, że najgorzej wyglądały stosunki z Kościołem Rzymskokatolickim, natomiast najlepiej układała się współpraca z Kościołem Ewangelicko-Augsburskim i Metodystycznym.

1. STOSUNKI Z KOŚCIOŁEM RZYMSKOKATOLICKIM
Przyczyny konfliktów i uprzedzeń z Kościołem Rzymskokatolickim były bardzo złożone i wielorakie. Przede wszystkim miały swoje źródła w sprawach doktrynalnych
(traktowanie prawosławnych jako schizmatyków do czasu II Soboru Watykańskiego) i historycznych (m.in. unia brzeska z 1596 r., z którą Cerkiew Prawosławna nigdy się nie pogodziła). Po 1945 r. konflikty dotyczyły spornych spraw majątkowych, częstych małżeństw mieszanych, nietolerancji ze strony dominującego otoczenia oraz katolickiej akcji misyjnej wśród prawosławnych w diasporze i wokół pochówków prawosławnych na cmentarzach rzymskokatolickich.
Początkowo na terenach Ziem Odzyskanych dochodziło najczęściej do konfliktów na tle przydzielania prawosławnym nieczynnych poniemieckich świątyń. Władze lokalne bowiem ustępowały pod presją katolickiego duchowieństwa oraz wiernych, ograniczając prawosławnym dostęp do własnej świątyni. Często odstępowały od podjętych już decyzji przydziału obiektu prawosławnym w obawie przed pojawieniem się konfliktów wyznaniowych prawosławno-katolickich, czy inaczej „ukraińsko-polskich". Były takie przypadki w Chobieni i Starym Wołowie.
Zjawisko małżeństw mieszanych także dawało znać o sobie przede wszystkim w diasporze. Strona rzymskokatolicka z reguły okazywała się tu silniejsza. Powodowało to konwersje prawosławnych na katolicyzm, bądź wymagano od strony prawosławnej pisemnej deklaracji, że potomstwo będzie wychowywane w religii rzymskokatolickiej. W obu przypadkach prawosławna strona czuła się upokarzana. Źle odbierano także interwencje księdza katolickiego w wewnętrzne życie rodzin konfesyjnie mieszanych, jeśli ślub odbył się w Cerkwi Prawosławnej. W świetle dokumentów archiwalnych zachowanych w Archiwum Prawosławnego Arcybiskupstwa Wrocławsko-Szczecińskiego we Wrocławiu zdarzały się jednak nieliczne przypadki konwersji katolików na prawosławie.
Powszechnym zjawiskiem antagonizującym stosunki prawosławno-rzymskokatolickie były bardzo częste przejawy nietolerancji wobec prawosławnych. Dla ludności, która napłynęła na Zachód z centralnej Polski, prawosławny, a do tego jeszcze Ukrainiec, Białorusin, czy Rosjanin, nie mieścił się w stereotypie „Polaka-katolika". Stąd też kontrowersje między wyznawcami obu religii na Dolnym Śląsku miały podtekst narodowościowy (Szprotawa, Przemków). Różne stanowisko wobec prawosławnych prezentowali także repatriowani Polacy ze Wschodu.
Powszechnym zjawiskiem było demolowanie świątyń prawosławnych, a więc wybijanie szyb, wrzucanie kamieni, zakłócanie nabożeństw. Zdarzały się przypadki bicia wiernych wychodzących ze świątyni, obrzucanie wyzwiskami.
Wśród katolików istniał stereotypowy przesąd, że nie wolno im przekroczyć progu cerkwi, bo pod progiem pogrzebana jest Matka Boska.
Łemkowie, którzy zamieszkiwali powiat średzki, mimo że uczęszczali do kościoła katolickiego to urządzili w styczniu 1948 r. swoje święta Bożego Narodzenia i Święto Jordanu według kalendarza juliańskiego. Ze sprawozdania starosty wynika, że wśród Polaków repatriantów ze Wschodu, „którzy ucierpieli wiele od Ukraińców" wywołało to odruchy oburzenia.
Władze administracyjne śledziły atmosferę społeczeństwa na podległym im terenie. O stosunkach między wiernymi prawosławnymi i katolikami informacje władz były często sprzeczne. Czasami w sprawozdaniach do instancji wyższych pisano, że „między katolikami a prawosławnymi istnieje wzajemna tolerancja na punkcie przekonań religijnych", a po tym następowała ocena o przeciwnym brzmieniu. W sprawozdaniu Starosty Powiatowego Lubińskiego z kwietnia 1948 r. czytamy m.in., że „stosunek wzajemny poszczególnych grup ludności osiadłej na terenie powiatu tutejszego ma charakter wzajemnej tolerancji, jednak da się zauważyć poszczególne wypadki niechęci ze strony ludności rdzennie polskiej do ludności przesiedlonej w ramach akcji „W". Wypływa to z uprzedzenia do tej grupy ludności, jakoby nie była ona skłonna do zgodnego współżycia; ma tu wpływ także różnica, wyznań religijnych: przesiedleńcy z akcji „W" są przeważnie wyznawcami Kościoła Prawosławnego".
Także ze strony władz nabożeństwa prawosławne budziły zastrzeżenia. Starosta Powiatowy Średzki charakteryzując sprawy wyznaniowe na terenie powiatu pisał o nabożeństwach odbywających się w Wilczkowie, na których obecni byli „zarówno repatrianci zza Buga wyznania greckokatolickiego i Łemkowie z akcji „W", którzy zamieszkiwali poprzednio powiaty gorlicki i nowosądecki". Sprawa ta była dla niego wielce kontrowersyjna ponieważ „przy sposobności gromadzą się Łemkowie i część Ukraińców z mieszanych małżeństw. Nabożeństwa odprawiane były w języku starosłowiańskim, nie mniej jednak rozrzuceni Łemkowie, co było celem akcji „W", mają sposobność skupiania się".
Zdarzały się jednak przypadki pozytywnego nastawienia księży katolickich do prawosławnych, tak jak to miało miejsce w Legnicy. Ks. J. Tyczyno wspomina, że w Legnicy „był ksiądz Mączyński, który również pochodził gdzieś ze Wschodu. On zawsze był przyjaźnie ustosunkowany do nas [tzn. prawosławnych - P. G.]. Raz podczas nabożeństwa rzucili kamieniem, który akurat upadł na prestoł [ołtarz - P. G.]. Wtedy musiałem powiedzieć w języku polskim krótkie kazanie, że niestety są tacy chrześcijanie, którzy potrafią rzucać do innych świątyń kamieniami podczas nabożeństwa. O tym wydarzeniu dowiedzieli się w kościele Piotra i Pawła i tam padły gromy i mowy".
Były też takie przypadki - wspomina dalej ks. Tyczyno - że ludzie, kiedy musieli jechać na pogrzeb swych bliskich na inny teren, często „nie mogli znaleźć naszej parafii. Szukali wtedy po kościołach katolickich, a tam podawano im adres księdza prawosławnego". Niestety takich przypadków było bardzo mało.
Niektórzy osadnicy polscy, zwłaszcza przybyli z byłych terenów wschodnich II Rzeczypospolitej, odsuwali się od Łemków przychodzących do kościołów lub nie dopuszczali ich do ławek. Wielokrotnie wyrażali oburzenie z tego powodu, że Ukraińcy mają odwagę przychodzić do kościoła, a niekiedy dochodziło do tego, że zbierali nawet podpisy pod petycjami do władz kościelnych i państwowych, by te wymuszały na księżach wypraszanie Łemków ze świątyni, posuwając się nawet do bojkotu nabożeństw.

2. STOSUNKI Z KOŚCIOŁAMI EWANGELICKO-AUGSBURSKIM, EWANGELICKO-REFORMOWANYM i METODYSTYCZNYM
Współpraca z tymi kościołami rozpoczęła się już od 1947 r. Przyczynił się do tego brak obiektów kościelnych, które były potrzebne prawosławnym, w celu zorganizowania parafii i możliwości organizowania nabożeństw. Wobec tego hierarchia i duchowieństwo wyżej wymienionych kościołów na wyraźną prośbę władz cerkiewnych często udostępniała swoje obiekty, dla potrzeb kultu prawosławnego. W Legnicy wydzielono nawet prawosławnym zakrystię, w której aż do połowy lat 70-tych mogli prawosławni organizować nabożeństwa (oczywiście za zapłatą). Abp Adam (Dubec) wspomina, że „ewangelicy, odnosili się wobec nas [prawosławnych - P. G.] bardzo dobrze. Razem czuliśmy się pokrzywdzeni. Pozwalali nam odprawiać nabożeństwa w ich świątyniach. To przyczyniło się do przyjaznych kontaktów między nami".
Prawosławni często byli zapraszani na okolicznościowe nabożeństwa ekumeniczne. W APAWS we Wrocławiu zachowało się kilka takich zaproszeń skierowanych na ręce ks. dziekana M. Kalina, w których np. Polska Parafia Ewangelicko-Augsburska we Wrocławiu zapraszała na Tydzień Misyjny w kościele p.w. Opatrzności Bożej przy ul. Kazimierza Wielkiego, Rada Parafialna Kościoła Metodystycznego we Wrocławiu na nabożeństwa misyjne (ewangelizacyjne).
Wyjątkowo konfliktowo układało się przez pewien czas współżycie z luteranami w Oleśnicy, gdzie doszło do pewnych nieporozumień na tle korzystania z byłej plebanii ewangelickiej.

3. STOSUNKI Z GREKOKATOLIKAMI
Relacje prawosławni-grekokatolicy wywołują najwięcej emocji i polemik. W czasie akcji „Wisła" w 1947 r. na Ziemie Zachodnie wysiedlono wiernych obu tych wyznań. Nie mniej jednak grekokatolicy do 1956 r. nie podjęli działań w kierunku organizowania swych parafii, w przeciwieństwie do prawosławnych, którzy już w 1947 r. zorganizowali kilka placówek duszpasterskich. Tak samo z podobną inicjatywą nie wystąpili duchowni grekokatoliccy. Wobec tego, że państwo polskie nie uznawało Cerkwi Grekokatolickiej, wierni tego kościoła zmuszeni byli funkcjonować w ramach Kościoła Rzymskokatolickiego, który nie zawsze potrafił zrozumieć i okazać pomoc współbraciom. Wielu duchownych zasiliło szeregi kleru rzymskokatolickiego, albo stało się birytualistami (tzn. mogącymi celebrować nabożeństwa w obu obrządkach). Niestety bardzo często zdarzało się, że duchownych tych traktowano jako drugorzędnej kategorii. Poza tym Kościół Rzymskokatolicki przyjmował do swego grona tylko nieżonatych księży greckokatolickich, żonaci mogli rozpocząć pracę duszpasterską pod warunkiem pozostawienia swoich żon. Miały też miejsce przypadki donoszenia władzom na księży unickich przez ich rzymskokatolickich konfratrów.
Bardzo rzadko zdarzało się, że księża rzymskokatoliccy odnosili się jak najbardziej pozytywnie do księży greckokatolickich, niemniej jednak takie przypadki zdarzały się.
Ponieważ wierni grekokatolicy pozbawieni byli opieki duszpasterskiej ze strony swych duchownych, część z nich zwracała się w stronę Cerkwi Prawosławnej, uczęszczając na nabożeństwa prawosławne do pobliskich cerkwi. Wywoływało to często odruchy gwałtownego sprzeciwu kleru obu wyznań katolickich. Abp Adam (Dubec) twierdzi, że „kierownictwo Cerkwi Greckokatolickiej przekonywało ludzi, żeby nie uczęszczali na prawosławne nabożeństwa. Myślało ono, że ludzie powrócą w swoje strony i wróci poprzedni stan. Jednak nie wszyscy wierni podporządkowali się temu nakazowi. Tam gdzie były cerkwie prawosławne większość unitów przychodziła na prawosławne nabożeństwa".
Z problemem tym wiąże się dyskutowana w ostatnich latach kwestia rzekomej misji Cerkwi Prawosławnej wśród grekokatolików, na który zwrócił uwagę K. Urban. Sprawa ta jest dosyć drażliwa i dla prawosławnych kontrowersyjna. Ocenić jej rozmiary jest bardzo trudno, jeżeli wogóle miała miejsce. Nikt na siłę nikogo nie zmuszał do zmiany wyznania, ale wtedy nie było innej możliwości jak wybór między Cerkwią Prawosławną a Kościołem Rzymskokatolickim, oczywiście jeżeli chciano zachować tożsamość narodową i religijną. Niektórzy ludzie zastraszeni, załamani psychicznie, żyjąc w nieprzychylnym otoczeniu, które wyśmiewało „ruską wiarę" (zarówno prawosławną i greckokatolicką) chcąc mieć „święty spokój" zaczęli chodzić do Kościoła katolickiego. Na efekty nie trzeba było długo czekać: katolizacja szła w parze z polonizacją. Kwestia ta dotyczy zarówno grekokatolików jak i prawosławnych. Dlatego trudno tu zgodzić się z poglądem jakiejkolwiek misji ze strony Cerkwi Prawosławnej, tym bardziej, że władze administracyjne także nie były zainteresowane w utrzymaniu tożsamości narodowej, a jej częścią była odrębność religijna, gdyż byłoby to złamaniem politycznych zasad akcji „Wisła".
Powstawanie struktur Cerkwi Prawosławnej było ważnym zjawiskiem dla przesiedlonych osób po II wojnie światowej, bez różnicy na wyznanie. Faktem jest, że wielu grekokatolików pozostało przy prawosławiu, mimo iż ich część po 1956 r. -kiedy umożliwiono tworzenie parafii greckokatolickich - odeszła. Dzisiaj jeszcze w niektórych parafiach na Dolnym Śląsku stanowią oni znaczny procent wiernych prawosławnych, np. w Studzienkach, Lesznie Górnym. Także niektórzy księża pochodzili z rodzin greckokatolickich, bądź sami nimi dawniej byli (ks. D. Chylak)

ZAKOŃCZENIE
Oceniając rolę Cerkwi Prawosławnej na Dolnym Śląsku w latach 1945-1956 należy podkreślić, że była ona jedyną instytucją integrującą wiernych (prawosławnych i część grekokatolików) oraz przedstawicieli różnych narodowości, w tym szczególnie Białorusinów i Ukraińców, w mniejszym stopniu Greków i Macedończyków..
W przypadku Ukraińców Cerkiew odegrała szczególną rolę, ponieważ w jej ramach można było swobodnie używać języka ukraińskiego, bądź różnych jego odmian (dialektów). Pomimo tego, jej rola w tym zakresie nie uszła uwagi ówczesnych władz bezpieczeństwa. Cerkiew była jedyną ostoją zachowania narodowości, kultury i wyznania, przynajmniej do 1956 r. Wówczas bowiem te jej zadania przejęło po części utworzone Ukraińskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne, także mocno inwigilowane przez pracowników Urzędu Bezpieczeństwa i znajdujące się ponadto pod ścisłą kuratelą Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Pozwolono też na zorganizowanie szkolnictwa ukraińskiego, stąd w 1957 r. powstało IV Liceum Ogólnokształcące w Legnicy z językiem ukraińskim, jako przedmiotem dodatkowym. Dlatego też rola Cerkwi w tym najtrudniejszym dla wiernych okresie, w jakim przyszło im od początku zaczynać życie na nowych ziemiach i od niczego tworzyć na nowo życie religijne była ogromna. Znaczenie jej przejawiało się szczególnie w integracji rozrzuconych po całym terytorium Dolnego Śląska wiernych, bowiem na nabożeństwach mogli spotykać się ze sobą ludzie, do niedawna będący bliskimi sąsiadami, których po przesiedleniu na zachód dzieliły czasami setki kilometrów.
W pracy niniejszej, która stanowi zaledwie część dziejów Cerkwi Prawosławnej na Dolnym Śląsku starano się ukazać etapy w kształtowaniu się struktury diecezjalno-parafialnej i nie kryjąc związane z tym wszelkie trudności. Można jednak mówić o powodzeniach, ponieważ w końcu lat pięćdziesiątych nastąpiło właściwie ukształtowanie się zasadniczej struktury sieci parafii na tym terenie, która z niewielkimi zmianami przetrwała do dziś.
Zwrócono też w pracy uwagę na powojenne przesiedlenia, które doprowadziły do tego, że prawosławni znaleźli się poza tradycyjnym miejscem ich zamieszkiwania, tj. na obszarach południowo-wschodniej Polski.
Cytowane i wykorzystane w pracy dokumenty prawosławnej władzy duchownej, dotychczas nie udostępniane szerszemu ogółowi czytelników doskonale oddają atmosferę minionych czasów i ogólną sytację wiernych w kwesti religii, a szczególnie dla funkcjonowania Kościołów nie tylko w Polsce ale i w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Materiały władz administracyjnych z kolei wyjaśniają jakim rygorom formalnym i politycznym podlegało tworzenie parafii. Rozwiewają przeto mit o podtrzymywaniu i jakoby udzielaniu wszelkiej pomocy Cerkwi Prawosławnej po zakończeniu II wojny światowej przez władze państwowe.
Pomimo wielu trudności w latach 1945-1950 utworzono na Dolnym Śląsku 13 placówek duszpasterskich, w latach 1950-1956 kolejnych 13. W 6 przypadkach nie udało się ich utworzyć.
W końcu 1956 r. Cerkiew na Dolnym Śląsku dysponowała 13 duchownymi i około 4 tysiącami wiernych.
W sumie na terenie Dolnego Śląska parafie posiadały 18 własnych świątyń i były to z reguły poewangelickie kościoły lub kaplice. W 5-ciu przypadkach prawosławni współużytkowali domy modlitwy wraz z ewangelikami. O parafiach Brzoza, Ługi i Łogisza Wielka, które wymienia Kazimierz Urban w pracy „Z dziejów Kościoła prawosławnego na Dolnym Śląsku 1946-1956" trudno stwierdzić, czy posiadały swoje świątynie, czy współużytkowały je z wiernymi innych Kościołów. W wyniku dalszych badań, dane te mogą ulec zmianie.
BIBLIOGRAFIA
I. MATERIAŁY ŹRÓDŁOWE
a)NIEPUBLIKOWANE
-Archiwum Państwowe we Wrocławiu, Urząd Wojewódzki Wrocławski, Wydział
Społeczno-Polityczny;
-Archiwum Prawosławnego Arcybiskupstwa Wrocławsko-Szczecińskiego we Wrocławiu;
-Zbiory własne (wywiady);
b)PUBLIKOWANE
1.Dokumenty
-Dunin-Wąsowicz K., Raporty Ludwiga Fischera gubernatora dystryktu warszawskiego
1939-1944, Warszawa 1987.
-Kącka B., Stępka S., Repatriacja ludności polskiej z ZSRR 1955-1959 (wybór
dokumentów), Warszawa 1984.
-Misiło E., Akcja „Wisła" (dokumenty), Warszawa 1993.
-Misiło E., Repatriacja czy deportacja. Przesiedlenie Ukraińców z Polski do USRR 1944-
1946 (dokumenty), Warszawa 1996, t.l.
2.Czasopisma i druki urzędowe
-„Antyfon" 1997
-„Arche. Wiadomości Bractwa" 1997-1998.
-„Cerkownyj Kałendar" 1961, 1968-1977, 1985-1998.
-„Cerkownyj Wiestnik" 1954-1998.
-"ziennik Ustaw" (wybrane numery).
-„Nasz Dialog" 1991-1993.
-„Kalendarz Prawosławny" („Prawosławny) Kaliendar") 1946-1998.
-„Monitor Polski" (wybrane numery).
-„Nad Buhom i Narwoju" 1992-1998.
-„Nasze Słowo" 1956-1998.
-„Przegląd Prawosławny" 1990-1998.
-„Tygodnik Polski-Tygodnik Podlaski" 1985-1989-
-„Ukrainśkyj Kałendar" 1957-1989.
-„Wiadomości Metropolii Prawosławnej w Polsce" 1947-1948. -„Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego" 1971-1998.
3.Wspomnienia
-Chomiak R., Nasz łemkowski los, Stary Sącz 1995.
-Dziubyna S., ksiądz, I stwerdy diło ruk naszych. Spomyny, Warszawa 1995.
-Mniejszość w warunkach zagrożenia. Pamiętniki Łemków, pod red. W. SitkaWrocław
1996.
4.Kromki
-Kronika parafii prawosławnej Zmartwychwstania Pańskiego w Legnicy za okres 1948-1994, pod red. A. Barny, Legnica 1994.
5.Słowniki
-Choros M., Jarczak Ł., Słownik nazw miejscowości Dolnego Śląska, Opole 1995. -Markunas A., Uczitiel T., Terminologia kościelna, Poznań 1995.
-Znosko A., ksiądz, Mały słownik wyrazów staro-cerkiewno-słowiańskich i terminologii cerkiewno-teologicznej, Warszawa 1983.
II. OPRACOWANIA
1. LITERATURA
-Albert A., Najnowsza historia Polski 1914-1993, Londyn 1994, t.2.
-Atiya A., Historia kościołów wschodnich, Warszawa 1984.
-Barna A., Horbal B., Dymytrij Chylak (1866-1956). Prawosławnyj swjaszczenyk i
łemkiwskyj patriota (maszynopis)
-Bendza M., Prawosławna diecezja przemyska w latach 1596-1681. Studium historyczno-
kanoniczne, Warszawa 1982.
-Bendza M., Tendencje unijne względem Cerkwi Prawosławnej w Rzeczypospolitej w
latach 1674-1686, Warszawa 1987.
-Blum L, Udział Wojska Polskiego w walce o utrwalenie władzy ludowej. Walki z
bandami UPA, „Wojskowy Przegląd Historyczny", 1959, nr 1.
-Charkiewicz J., Bractwo Młodzieży Prawosławnej w Polsce, Białystok 1995.
-Chojnowska A., Przesiedlenie ludności ukraińskiej na Ziemie Odzyskane w 1947 r.,
„Przegląd Powszechny", 1991, nr 12.
-Chojnowski A., Koncepcje polityki narodowościowej rządów polskich w latach 1921-
1939, Wrocław 1979.
-Chołmszczyna i Pidlaszsza, pod red. W. Borysenko, Kyjiw 1997.
-Chynczewska-Hennel T., Unia brzeska w XVII wieku z różnych perspektyw. Tematy
do dyskusji [w:] Zeszyty Naukowe Studenckiego Koła Ukrainoznawczego Uniwersytetu
Wrocławskiego, Wrocław 1996, z. 3.
-Ciechocińska M., Sadowski A., Białoruska mniejszość narodowa w Polsce, „Studia
Socjologiczne", 1989, nr 2.
-Ciesielski S., Hryciuk G., Srebrakowski A., Masowe deportacje radzieckie w okresie II
wojny światowej, Wrocław 1994.
-Dobrzyński z.., Prawosławni i grekokatolicy w dawnej Polsce, Warszawa 1992.
-Drozd R., Droga na Zachód. Osadnictwo ludności ukraińskiej na ziemiach zachodnich
i północnych Polski w ramach akcji „Wisła", Warszawa 1997.
-Dudek A., Państwo i Kościół w Polsce 1945-1970, Kraków 1995.
-Dudra S., Przesiedlenie ludności ukraińskiej na Ziemię Lubuską w ramach akcji „Wisła"
[w:] Zeszyty Naukowe Studenckiego Koła Ukrainoznawczego Uniwersytetu
Wrocławskiego, Wrocław 1994, z. 2.
-Dyrlaga J., Nierzymskokatolicka prasa wyznaniowa w PRL, „Zeszyty Prasoznawcze",
1988, nr 3.
-Friszke A., Kościoły wschodnie w drugiej Rzeczypospolitej, „Więź", 1988, nr 7-8.
-Gastpary W., Straty kościołów mniejszościowych wskutek II wojny światowej, „Rocznik
Teologiczny", 1969, z. 2.
-Gerent P., Patriarcha Mstysław I [w:] Zeszyty Naukowe Studenckiego Koła
Ukrainoznawczego Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1994, z. 2.
-Gerent P., Wierni wyznania prawosławnego na Dolnym Śląsku w świetle powojennych
migracji ludności [w:] Zeszyty Naukowe Studenckiego Koła Ukrainoznawczego
Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1996, z.3.
-Glogier M. T., Przegląd czasopism polskich mniejszości religijnych w latach 1944-90,
„Kwartalnik historii prasy polskiej", 1993, z.l.
-Gomółka K., Białorusini w II Rzeczypospolitej, Gdańsk 1992.
-Hawryluk J., Z dziejów Cerkwi Prawosławnej na Podlasiu w X-XVII wieku,
Bielsk Podlaski 1993-
-Heyer F., Die Orthodoxe Kirche in der Ukrainę von 1917 bis 1945, Koln 1953.
-Hrab L, Przeżyłem, pamiętam [w:] Zeszyty Naukowe Studenckiego Koła
Ukrainoznawczego Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1994, nr 2.
-Hrynyk W., ksiądz, Cerkwa u ridnomu kraju i w Polszczi [w:] Ukrajina i Polszcza miż
mynułym i majbutnim, pod red. A. Pawłyszyna, Lwiw 1991.
-Jeremiasz (Jan Anchimiuk), biskup, Na jubileusz 50-lecia parafii katedralnej we
Wrocławiu [w:] Katedra Narodzenia Przenajświętszej Bogarodzicy we Wrocławiu, pod
red. L Rydzanicza, Wrocław 1996.
-Katedra Narodzenia Przenajświętszej Bogarodzicy we Wrocławiu, pod red. I.
Rydzanicza, Wrocław 1996.
-Keller J., Prawosławie, Warszawa 1982.
-Kersten K., Ludzie na drogach. Oprzesiedleniach ludności w Polsce 1939-1948, „Res
Publica", 1987, nr 4.
-Kersten K., Narodziny systemu władzy. Polska 1943-1948, Poznań 1990.
-Kersten K., Przemiany w strukturze narodowościowej Polski po II wojnie światowej.
Geneza i wyniki, „Kwartalnik Historyczny", 1969, z. 2.
-Kersten K., Repatriacja ludności polskiej po II wojnie światowej, Wrocław 1974.
-Kęsik J., Zaufany komendanta. Biografia polityczna Jana Henryka Józewskiego 1832-
1981, Wrocław 1995.
-Kiryłowicz S., Niektóre problemy prawosławia na tle polityki wyznaniowej państwa w
okresie międzywojennym, „Posłannictwo", 1979, nr 3-4.
-Kiryłowicz S., Prawosławie [w:] Zarys dziejów religii, Warszawa 1968.
-Kiryłowicz S., Z dziejów prawosławia w II Rzeczypospolitej (niektóre problemy na tle
polityki wyznaniowej państwa 1918-1939)), Warszawa 1985.
-Kościół prawosławny w Polsce dawniej i dziś, pod red. L. Adamczuka i A.
Mironowicza, Warszawa 1993.
-Krasowski K., Związki wyznaniowe w II Rzeczypospolitej. Studium historyczno-prawne,
Warszawa-Poznań 1988.
-Krochmal A., Stosunki między grekokatolikami i prawosławnymi na Łemkowszczyźnie
w latach 1926-1939 [w:] Łemkowie w historii i kulturze Karpat, pod red. J.
Czajkowskiego, Rzeszów 1992, t. 1.
-Kucharski M., Obiekty sakralne [w:] Kościół Prawosławny w Polsce dawniej i dziś, pod
red. L. Adamczuka i A. Mironowicza, Warszawa 1993.
-Kułak T., Wrocław. Przewodnik historyczny, Wrocław 1997.
-Kusiak F., Osadnictwo wiejskie w środkowych i północnych powiatach Dolnego Śląska
w latach 1945-1949, Wrocław 1982.
-Kwilecki A., Fragmenty najnowszej historii Łemków (ze szczególnym uwzględnieniem
Łemków Sądeckich), „Rocznik Sądecki", 1967, nr 8.
-Kwilecki A., Liczebność i rozmieszczenie grup mniejszości narodowych na Ziemiach
Zachodnich, „Przegląd Zachodni", 1964, nr 4.
-Kwilecki A., Łemkowie. Zagadnienia migracji i asymilacji, Warszawa 1976.
-Langer T., Państwo a nierzymskokatolickie związki wyznaniowe w Polsce Ludowej,
Poznań 1967.
-Langrod J., O autokefalii prawosławnej w Polsce. Studium z zakresu polskiej polityki
administracji wyznaniowej, Kraków 1931.
-Lipiński P., O człowieku, który ..., „Magazyn Gazety Wyborczej", 1997, nr 12.
-Łotocki A., Autokefalia i zasady autokefalii, Warszawa 1932.
-Łypkiwśkyj W., mytropołyt, Widrodżennja Cerkwy w Ukrajini 1917-1930, Toronto 1959.
-Madajczyk Cz., Polityka III Rzeszy w okupowanej Polsce, Warszawa 1970, 1.1-2.
-Maryański A., Narodowości świata, Warszawa 1988.
-Michna E., Łemkowie. Grupa etniczna czy naród ?, Kraków 1995.
-Mironowicz A., Unia i prawosławie za panowania Jana Kazimierza, Białystok 1997.
-Mironowicz E., Białorusini w Polsce 1944-1949, Warszawa 1993.
-Mironowicz E., Uwarunkowania polityczne rozwoju życia narodowego Białorusinów w Polsce Ludowej [w:] Polska myśl polityczna XIX i XX wieku. Polska-Polacy-mniejszości narodowe, pod red. W. Wrzesińskiego, Wrocław 1992, t. 8. -Misiło E., Akcja „Wisła", „Mówią Wieki", 1991, nr 3-
-Misiło E., Deportacje. Obóz w Jaworznie, „Tygodnik Powszechny", 1990, nr 10. -Misyło E., Hreko-Katołyćka Cerkwa u Polszczi (1944-1947) [w:] Ukrajina i Polszcza miż mynułym i majbutnim, pod red. A. Pawłyszyna, Lwiw 1991.
-Misiło E., Kwestia ukraińska w polityce polskiego rządu i podziemia w latach 1939-1944, „Mówią Wieki", 1991, nr 6.
-Misiło E., Polska polityka narodowościowa wobec Ukraińców 1944-1947 [w:] Polska myśl polityczna XIX i XX wieku. Polska-Polacy-mniejszości narodowe, pod red. W. Wrzesińskiego, Wrocław 1992, t. 8.
-Misyło E., Ukrajinci u Polszczi (1944-1947): Heneza akcji „Wisła" [w:] Ukrajina i Polszcza miż mynułym i majbutnim, pod red. A. Pawłyszyna, Lwiw 1991. -Misyło E., Żertwy Jawożna [w:] Ukrajina i Polszcza miż mynułym i majbutnim, pod red. A. Pawłyszyna, Lwiw 1991.
-Moklak J., Łemkowszczyzna w Drugiej Rzeczypospolitej. Zagadnienia polityczne i wyznaniowe, Kraków 1997.
-Nowakowski K. Z., Sytuacja polityczna na Łemkowszczyźnie w latach 1918-1939 [w:] Łemkowie w historii i kulturze Karpat, pod red. J. Czajkowskiego, Rzeszów 1992, t. 1. -Olszanśkyj T. A., Nawkoło operacji „Wisła" [w:] Ukrajina i Polszcza miż mynułym i majbutnim, pod red. A. Pawłyszyna, Lwiw 1991. -Olszański T. A., Historia Ukrainy XX wieku, Warszawa bdw. -Paczkowski A., Pół wieku dziejów Polski 1939-1989, Warszawa 1996. -Papierzyńska-Turek M., Między tradycją a rzeczywistością. Państwo wobec prawosławia 1918-1939, Warszawa 1989.
-Papierzyńska-Turek M., Organizacja Kościoła Prawosławnego w latach 1918-1939 [w:] Kościół Prawosławny w Polsce dawniej i dziś, pod red. L. Adamczuka i A. Mironowicza, Warszawa 1993.
-Papierzyńska-Turek M., Problem autokefalii Kościoła prawosławnego w Polsce w latach 1918-1939, „Euhemer-Przegląd Religioznawczy", 1980, nr l i 3.
-Papierzyńska-Turek M., Religia i Kościół w ukraińskiej myśli politycznej w Polsce w latach 1918-1939 [w:] Polska myśl polityczna w XIX i XX wieku. Polska-Polacy-mniejszości narodowe, pod red. W. Wrzesińskiego, Wrocław 1992, t. 8. -Papierzyńska-Turek M., Sprawa ukraińska w II Rzeczypospolitej 1922-1926, Kraków
1979.
-Pawluczok W., Białorusini jako grupa etniczna, „Studia Socjologiczne", 1968, nr 2.
-Piotrowska E., Prawosławie, „Wiedza i życie", 1994, nr 7.
-Podlaski K. (Skaradziński B.), Białorusini, Litwini, Ukraińcy, Białystok 1990.
-Poliszczuk W., Akcja „Wisła". Próba oceny, Toronto 1997.
-Polska-Ukraina 1000 lat sąsiedztwa. Studia z dziejów chrześcijaństwa na pograniczu
kulturowym i etnicznym, pod red. S. Stępnia, Przemyśl 1994, t.2.
-Prus E., Operacja „Wisła", Wrocław 1994.
-Pudło K., Dzieje Łemków po drugiej wojnie światowej (zarys problematyki) [w:]
Łemkowie w historii i kulturze Karpat, pod red. J. Czajkowskiego, Rzeszów 1992, t.l.
-Pudło K., Grecy i Macedończycy w Polsce, „Sprawy Narodowościowe", t. l, 1992, z.
1.
-Pudło K., Grecy i Macedończycy w Polsce 1948-1993. Imigracja, przemiany i zanikanie
grupy, „Sprawy Narodowościowe", t. 4, 1995, z. 1.
-Pudło K., Łemkowie. Proces wrastania w środowisko Dolnego Śląska 1947-1985,
Wrocław 1987.
-Pudło K., Polityka państwa polskiego wobec ludności ukraińskiej (1944-1991), „Sprawy
Narodowościowe", t.2, 1993, z. 1.
-Radziukiewicz A., Bołtryk M., Precz z mnichami, Białystok 1995.
-Reale E., Raporty. Polska 1945-1946, Warszawa 1991.
-Reprincew W., Szkodliwe stereotypy, „Wiadomości Historyczne", 1997, nr 5.
-Saładiak A., Zabytki kultury ukraińskiej w Polsce, Warszawa 1993.
-Serczyk W. A., Historia Ukrainy, Wrocław 1990.
-Serczyk W. A., Polaków sprawy ukraińskie [w:] Polska myśl polityczna XIX i XX
wieku. Polska-Polacy-mniejszości narodowe, pod red. W. Wrzesińskiego,Wrocław 1992,
t 8.
-Skubiszewski K., Akcja „Wisła" i prawo międzynarodowe, „Tygodnik Powszechny",
1990, nr 10.
-Sorokowski A., Ukraińscy katolicy i prawosławni w Polsce po roku 1945, „Aneks",
1988, nr 49.
-Subtelnyj O., Ukrajina. Istorija, Kyjiw 1991.
-Syrnyk M., Ukraińcy w Polsce 1918-1939. Oświata i szkolnictwo, Wrocław 1996.
-Szcześniak A.B., Szota W.Z., Droga do nikąd. Działalność Organizacji Ukraińskich
Nacjonalistów i jej likwidacja w Polsce, Warszawa 1973.
-Sziling J., Kościoły chrześcijańskie w polityce niemieckich władz okupacyjnych w
Generalnym Gubernatorstwie (1939-1945), Toruń 1988.
-Tomaszewski J., Mniejszości narodowe w Polsce w XX wieku, Warszawa 1991.
-Tomaszewski J., Ojczyzna nie tylko Polaków, Warszawa 1985.
-Tomaszewski J., Rzeczpospolita wielu narodów, Warszawa 1985-
-Tomaszewski J., Studia nad najnowszą historią Białorusinów w Polsce [w:] Polska myśl
poltyczna XIX i XX wieku. Polska-Polacy-mniejszości narodowe, pod red. W.
Wrzesińskiego, Wrocław 1992, t. 8.
-Torzecki R., Kwestia ukraińska w polityce III Rzeszy (1933-1945), Warszawa 1972.
-Torzecki R., Kwestia ukraińska w Polsce w latach 1923-1929, Kraków 1989.
-Torzecki R., Polacy i Ukraińcy. Sprawa ukraińska w czasie II wojny światowej na
terenie II Rzeczypospolitej, Warszawa 1993-
-Torzecki R., Polska myśl polityczna wobec kwestii ukraińskiej w latach 1918-1939 (ze
szczególnym uwzględnieniem okresu kształtowania się zasadniczych koncepcji do 1925
r.) [w:] Polska myśl polityczna XIX i XX wieku. Polska-Polacy-mniejszości narodowe,
pod red. W. Wrzesińskiego, Wrocław 1992, t. 8.
-Torzecki R., Sprawy polsko-ukraińskie w czasie II wojny światowej, „Wiadomości
Historyczne", 1997, nr 5.
-Torzecki R., Stosunki polsko-ukraińskie na powojennych rozdrożach. Próba bilansu,
„Dzieje Najnowsze", R. 28, 1995, nr 4.
-Truchan M., Akcija „Wisła" [w:] Ukrajina i Polszcza miż mynułym i majbutnim, pod
red.A. Pawłyszyna, Lwiw 1991.
-Ukrajina i Polszcza miż mynułym i majbutnim, pod red. A. Pawłyszyna, Lwiw 1991.
-Urban K., Hierarchia i duchowieństwo w latach 1939-1992 [w:] Kościół Prawosławny
dawniej i dziś, pod red. L. Adamczuka i A. Mironowicza, Warszawa 1993.
-Urban K., Kościół Prawosławny w Polsce 1945-1970, Kraków 1996.
-Urban K., Kościół Prawosławny w Polsce 1945-1970 (2 zagadnień stabilizacji życia
kościelnego), Kraków 1992.
-Urban K., Mniejszości religijne w Polsce 1945-1991, Kraków 1994.
-Urban K., Struktura administracyjno-kościelna w latach 1939-1992 [w:] Kościół
Prawosławny w Polsce dawniej i dziś, pod red. L. Adamczuka i A. Mironowicza,
Warszawa 1993-
-Urban K., Weryfikacja duchowieństwa prawosławnego w Polsce w 1953 roku
(przyczynek do historii polityki wyznaniowej pierwszej połowy lat pięćdziesiątych) [w:]
Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Krakowie, nr 358,Kraków 1992.
-Urban K., Wyznaniowa prasa nierzymskokatolicka w Polsce Ludowej, „Zeszyty
Prasoznawcze", 1980, nr 1.
-Urban K., Z dziejów Kościoła Prawosławnego na Łemkowszczyźnie w latach 1945-47
[w:] Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Krakowie, nr 460,Kraków 1995.
-Urban K., Z dziejów Kościoła Prawosławnego na Dolnym Śląsku 1946-1956, Białystok
1998.
-Urbanek M., Jak ksiądz z popem, pastorem i Żydem. Dzielnica Czterech Świątyń,
„Polityka", 1998, nr 4.
-Usunięcie Metropolity Dionizego, „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza", 1948, nr 134.
-Wilczak J., Polacy-Ukraińcy. Męka pojednania, „Polityka", 1997, nr 18.
-Wojecki M., Uchodźcy polityczni z Grecji w Polsce 1948-1975, Jelenia Góra 1989.
-Wojewoda Z., Zarys historii Kościoła Greckokatolickiego w Polsce w latach 1944-1989,
Kraków 1994.
-Worchacz M., Ruch ukraiński w Kościele Prawosławnym w Polsce w latach 1924-1935
[w:] Zeszyty Naukowe Studenckiego Koła Ukrainoznawczego Uniwersytetu
Wrocławskiego, Wrocław 1993, nr 1.
-Zernov Nicolai, Wschodnie chrześcijaństwo, Warszawa 1967.
-Zięba A. A., „Wojna popów". Polskie prawosławie na emigracji po II wojnie światowej
[w:] Przegląd Polonijny, Kraków 1997, z. 30.
-Żarnowski J., Społeczeństwo II Rzeczypospolitej 1918-1939, Warszawa 1973.
-Żerelik R., Prawosławie na Dolnym Śląsku po II wojnie światowej [w:] Śląski Labirynt
Krajoznawczy, pod red. J. Jańczaka, Wrocław 1994.
-Żerelik R., Ukraińcy na Uniwersytecie Wrocławskim w czasie II wojny światowej [w:]
Studia wschodnie, pod red. K. Matwijowskiego i R. Żerelika, Wrocław 1993.
-Żerelik R., Zarys dziejów prawosławia na Śląsku po II wojnie światowej [w:] Katedra
Narodzenia Przenajświętszej Bogarodzicy we Wrocławiu, pod red. I. Rydzanicza,
Wrocław 1996.
-Żukiw B., Nyszczennja cerkow na Chołmszczyni w 1938 r. [w:] Ukrajina i Polszcza miż
mynułym i majbutnim, pod red. A. Pawłyszyna, Lwiw 1991.
-Żył W., Zamach Sowiecki na Kościół Prawosławny w Polsce, „Dziennik Polski i
Dziennik Żołnierza", 1948, nr 130.
DK. Urban, Z dziejów Kościoła Prawosławnego na Dolnym Śląsku 1946-1956, Białystok
1998; Idem, Kościół Prawosławny w Polsce 1945-1970 (Z zagadnień stabilizacji życia
kościelnego), Kraków 1992; Idem, Kościół Prawosławny w Polsce 1945-1970, Kraków
1996; ponadto szereg artykułów w prasie cerkiewnej.
DR. Żerelik, Prawosławie na Dolnym Śląsku po II wojnie światowej [w:] Śląski Labirynt
Krajoznawczy, podred. J. Jańczaka, Wrocław 1993; Idem, Zarys dziejów
prawosławia na Śląsku po II wojnie światowej [w:] Katedra Narodzenia
Przenajświętszej Bogarodzicy we Wrocławiu, pod red. I. Rydzanicza, Wrocław 1996,
s. 30-35.
DK. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 31-39 (do roku 1970)
DWskazują na to m.in. statystyki parafialne w „Kalendarzach Cerkiewnych" (zarówno w
wersji polsko-, rosyjsko-, czy ukrainskojęzycznej).
D Cerkiew Greckokatolicka powstała w wyniku unii zawartej w 1596 r. między częścią
hierarchii Cerkwi Prawosławnej działającej w ówczesnym państwie polskim i Stolicą
Apostolską (unia brzeska). Od tego czasu Ukraińcy skupieni są w dwu Cerkwiach, przy
czym znakomita większość Ukraińców pozostała przy prawosławiu. O unii brzeskiej z
bogatej literatury zob. Teresa Chynczewska-Hennel, Unia brzeska w XVII wieku z
różnych perspektyw. Tematy do dyskusji [w:] Zeszyty Studenckiego Koła
Ukrainoznawczego Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 1996, s. 7-23.
D Sprawa ta do dziś budzi wiele kontrowersji. Strona prawosławna twierdzi, i słusznie
moim zdaniem, że dzięki temu grekokatolicy nie ulegli szybkiej polonizacji i katolizacji.
Poza tym w większości przypadków ci wierni, którzy odeszli od Cerkwi Prawosławnej
dali podstawę do odtworzenia struktur Cerkwi Greckokatolickiej. Strony katolicka i
greckokatolicka natomiast posądzają Cerkiew Prawosławną o prowadzenie wśród
grekokatolików misji mającej na celu ponowne ich włączenie do Cerkwi Prawosławnej.
O prasie Kościołów nierzymskokatolickich zob. Jan Dyrlaga, Nierzymskokatolicka
prasa wyznaniowa w PRL, „Zeszyty Prasoznawcze", 1988, nr 3, s. 71-79; Marek T.
Glogier, Przegląd czasopism polskich mniejszości religijnych w latach 1944-1990,
„Kwartalnik historii prasy polskiej", 1993, nr l, s. 81-92; K. Urban, Wyznaniowa prasa
nierzymskokatolicka w Polsce Ludowej, „Zeszyty Prasoznawcze", 1980, nr l, s. 65-80;
Idem, Kościół, Kraków 1996, s. 294-308.
Ukazywał się w latach 1947-1948 (w numerach łączonych) w języku polskim. Po
przesileniu personalnym (usunięcie metropolity Dionizego) w 1948 r. zaprzestano go
wydawać. Pełnił rolę organu oficjalnego Cerkwi.
Zaczął się ukazywać od 1954 r., dzięki staraniom metropolity Makarego. Charakterem
był zbliżony do „Żurnału Moskowskoj Patriarchii" (organu Rosyjskiej Cerkwi
Prawosławnej). Redagowany był w językach polskim i rosyjskim, niekiedy dopuszczano
artykuły w języku ukraińskim, brak praktycznie artykułów w języku białoruskim. Był to
jedyny przypadek w latach 1949-1956, że władze wyraziły zgodę na nowe czasopismo
nierzymskokatolickie, ukazujące się systematycznie w latach następnych. Wydawany jest
do dziś.
Początkowo redagowany był w wersji polskojęzycznej, od 1951 r. także w wersji
rosyjskojęzycznej. Ukazuje się do dziś (obecnie wersja mieszana).
Ukazywał się początkowo w latach 1961, 1968-1977; wznowiony w 1985 r. staraniem
Prawosławnej Diecezji Przemysko-Nowosądeckiej, z siedzibą biskupa w Sanoku.
Wydawany od 1971 r. w języku polskim, jedynie okolicznościowe orędzia i listy
pasterskie w wersji czterojęzycznej. Ukazuje się do dziś.
W tytule czasopismo nosi nazwę tygodnika, faktycznie jednak ukazywało się raz w
miesiącu. Powstało w 1985 r. jako samodzielna mutacja „Tygodnika Polskiego"
redagowanego przez Unię Chrześcijańsko-Społeczną (do grudnia 1987 r. nosiła nazwę
Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne)
Zmodyfikowana wersja „Tygodnika Podlaskiego", ukazująca się od 1990 r.
Od 1997 r. ukazały się cztery numery, z tym, że nr 1-2 łączony.
Eugeniusz Lachocki, ksiądz, Wspomyn pro cerkowne torżestwo w Rudna-Misto,
„Cerkownyj Wiestnik", 1960, nr 9, s. 10.
J.O., Rizdwo i Pascha, „Cerkownyj Wiestnik", 1956, nr 12, s. 23-30.
K. Urban, Kościół, Kraków 1992, s. 153 (autor podaje: P. D., Sv. Rivnoapostolni
Kirył i Mefodij, „Cerkownyj Wiestnik", 1957, nr 5, s. 16-22; nr 6, s. 23-27.
„Cerkownyj Wiestnik", 1957, nr 4, s. 7-8.
Z obszernego wyboru np. Stepan Dziubyna, ksiądz, I stwerdy diło ruk naszych.
Spohady, Warszawa 1995; Roman Chomiak, Nasz łemkowski los, Stary Sącz 1995;
Mniejszość w warunkach zagrożenia. Pamiętniki Łemków, pod red. W. Sitka, Wrocław
1996.
Eugeniusz Misiło, Akcja „Wisła". Dokumenty, Warszawa 1993; Idem, Repatriacja czy
deportacja. Przesiedlenie Ukraińców z Polski do USRR 1944-1946, Warszawa 1996, t. 1;
Bożena Kącka, Stanisław Stępka, Repatriacja ludności polskiej z ZSRR 1955-1959. Wybór dokumentów, Warszawa 1984.
Nawet wśród historyków wyznania prawosławnego nikt dotąd nie zajął się dziejami Cerkwi Prawosławnej w Polsce po II wojnie światowej, a tym bardziej na Dolnym Śląsku. Wyjątek stanowi artykuł R. Żerelika, Prawosławie. Częściowe wzmianki o prawosławnych pojawiły się w pracach autorów nieprawosławnych zob. Kazimierz Pudło, Łemkowie. Proces wrastania w środowisko Dolnego Śląska 1947-1985, Wrocław 1987, s. 133-144; Idem, Dzieje Łemków po drugiej wojnie światowej (zarys problematyki) [w:] Łemkowie w historii i kulturze Karpat, pod red. J. Czajkowskiego, Rzeszów 1992, t. l, s. 351-379- Niestety i te nie są wolne od błędów i uproszczeń.Rościsław Żerelik, Prawosławie, s. 93-
*Ibidem, s. 93; Jeremiasz (Jan Anchimiuk), biskup, Na jubileusz 50-lecia parafii [w:] Katedra, s. 4; ogólnie o obrządku słowiańskim zob. Zbigniew Dobrzyński, Obrządek słowiański w dawnej Polsce, Warszawa 1988, t. 1-3. D Teresa Kułak, Wrocław. Przewodnik historyczny, Wrocław 1997, s. 5. D Anna Radziukiewicz, Za siedmioma górami... stała sobie cerkiew, „Przegląd Prawosławny", 1992, nr 10, s. 28; R. Żerelik, Prawosławie, s. 93; podobne obiekty wybudowano w Mariańskich Łaźniach i Wiesbaden. A. Radziukiewicz, Za siedmioma, s. 28. *Ibidem, s.28.
Kazimierz Urban, Kościół Prawosławny w Polsce 1945-1970, Kraków 1996, s. 151; Idem, Prawosławni w strukturze wyznaniowej Polski 1918-1939 [w:] Kościół Prawosławny w Polsce dawniej i dziś, pod red. L. Adamczuka i A. Mironowicza, Warszawa 1993, s. 36-37 (autor podaje, że według spisu powszechnego z 1931 r. województwo śląskie zamieszkiwało 0,4 tyś. prawosławnych w tym miasta - 0,3; wsie -0,1). Po obaleniu Romanowów w Cesarstwie Rosyjskim część hierarchów Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej wraz z niedobitkami armii Wrangla znalazła się początkowo na terenie Turcji. Nie otrzymawszy poparcia ze strony Patriarchatu Ekumenicznego w Konstantynopolu, przeniosła się do Karłowic Sremskich w Jugosławii (Serbia). 20 listopada 1921 r. odbył się tam pierwszy sobór przedstawicieli rosyjskiego prawosławnego duchowieństwa i laikatu na emigracji dając początek Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej za Granicą (tzw. Zarubieżnej). Na jej czele stanął metropolita Antoni (Chrapowicki), jeden z najbardziej aktywnych przeciwników władzy radzieckiej w okresie wojny domowej w Rosji. O abp Serafinie (Karl Ladę) zob. Jan Sziling, Kościoły chrześcijańskie w polityce niemieckich władz okupacyjnych w Generalnym Gubernatorstwie (1939-1945), Toruń 1988; Ryszard Torzecki, Polacy i Ukraińcy. Sprawa ukraińska w czasie II wojny światowej na terenie II Rzeczypospolitej, Warszawa 1993; Wasyl Łypkiwśkyj, mytropołyt, Widrodżennja Cerkwy w Ukrajini 1917-1930, Toronto 1959; Friedrich Heyer, Die Orthodoxe Kirche in der Ukrainę von 1917 bis 1945, Koln 1953.
*Informacje pochodzą z przekazu ustnego. Niestety ludzie, którzy mogliby coś więcej
na ten temat powiedzieć nie żyją, bądź wyjechali. Powyższe informacje uzyskałem od
proboszcza parafii prawosławnej św. św. Cyryla i Metodego we Wrocławiu.
O Ukraińcach zob. R. Żerelik, Ukraińcy na Uniwersytecie Wrocławskim w czasie II
wojny światowej [w:] Studia wschodnie, pod red. K. Matwijowskiego i R. Żerelika,
Wrocław 1993, s. 135-142.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 22.
Mirosława Papierzyńska-Turek, Między tradycją a rzeczywistością. Państwo wobec
prawosławia 1918-1939, Warszawa 1989, s. 5; Andrew Sorokowski, Ukraińscy katolicy i
prawosławni w Polsce po roku 1945, „Aneks", 1988, nr 49, s. 95; Eugeniusz
Mironowicz, Białorusini w Polsce 1944-1949, Warszawa 1993, s. 64.
Aleksy Znosko, Pamiętajcie o swych nauczycielach, „Przegląd Prawosławny", 1993, nr
3, s. 24-25; o autokefalii zob. Aleksander Łotocki, Autokefalia. Zasady autokefalii,
Warszawa 1932; Michał Zyzykin, Autokefalia i zasady jej zastosowania, Warszawa 1931;
Jerzy Langrod, O autokefalii prawosławnej w Polsce. Studium z zakresu polskiej
polityki administracji wyznaniowej, Warszawa 1931.
Andrzej Chojnowski, Koncepcje polityki narodowościowej rządów polskich w latach
1921-1939, Wrocław 1979, s. 30.
M. Papierzyńska-Turek, Problem autokefalii Kościoła Prawosławnego w Polsce w
latach 1918-1939, „Euhemer -Przegląd Religioznawczy", 1980, nr l, s. 57-58; nr 3; J.
Iwaszko, M. Bendza, Dzieje autokefalii Kościoła prawosławnego w Polsce, „Wiadomości
Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego", 1973, nr 2, s. 67-84; o sytuacji
Cerkwi w tym okresie zob. Serafin Żeleźniakowicz, ksiądz, Z historii Polskiego Kościoła
Prawosławnego w okresie międzywojennym (1918-1939), „Wiadomości Polskiego
Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego ", 1981, nr 4, s. 42-52; nr 3-4, s. 14 -22.
Prawosławne biskupstwo warszawskie zostało utworzone w 1834 r., początkowo jako
wikariat. Pierwszym biskupem warszawskim został abp Antonij (Rafalskij) w latach
1840-43; następnie abp Nikanor (Klemientiewskij) w latach 1843-48; abp Arsenij
(Moskwin) w latach 1848-60; abp Joannikij (Gorskij) w latach 1860-75; abp Leontij
(Lebjedinskij) w latach 1875-91; abp Fławian (Gorodieckij) w latach 1891-98; abp
Ijeronim (Ekzemplarskij) w latach 1898-1905; abp Nikanor (Kamienskij) w latach 1905-
1908; abp Nikolaj (Ziorow) w latach 1905-15; abp losaf (Kałłistow) w latach 1915-18;
abp Serafin (Cziczagow) mianowany w 1918 r., faktycznie nie przybył do Warszawy i
nie objął urzędu; abp Jerzy (Jaroszewski) w latach 1921-23 zob. Warszawskije
archipastyri, „Cerkownyj Wiestnik", 1971, nr 2-3, s. 2-7.
S. Żeleźniakowicz, Z historii, 1982, nr 3-4, s. 17.
*Idem, Z historii, 1981, nr 4 , s. 45.
Nezwyczajna ricznycja [w:] Cerkownyj Kałendar 1974, Warszawa 1973, s. 140-152 ;
F.Heyer, op. cit, s. 138.
*Iwan Janczuk, Na szlachach do awtokefalii Prawosławnoji Cerkwy w Polszczi i na
Ukrajini [w:] Cerkownyj Kałendar 1995, wyd. Prawosławnej Diecezji Przemysko-
Nowosądeckiej, Sanok 1994, s. 135; tekst thomosu w języku ukraińskim zob. Cerkownyj Kałendar 1994, Sanok 1993, s. 183-185.
M. Papierzyńska-Turek, Organizacja Kościoła prawosławnego w latach 1918-1939 [w:] Kościół, s. 59-60; o przyłączeniu metropolii kijowskiej do Patriarchatu Moskiewskiego zob. Marian Bendza, Tendencje unijne względem Cerkwi Prawosławnej w Rzeczypospolitej w latach 1674-1686, Warszawa 1987, s. 141-201. D K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 54; należałoby tutaj dodać także wewnętrzne osłabienie Cerkwi (przeciwnicy autokefalii, zwolennicy ukrainizacji, białorutenizacji, bądź utrzymania rosyjskiego oblicza); E. Mironowicz, op. cit., s. 64. D Bohdan Żukiw, Nyszczennja cerkow na Chołmszczyni w 1938 r. [w:] Ukrajina i Polszcza miż mynułym i majbutnim, pod red. A. Pawłyszyna, Lwiw 1991, s. 67-78; Piotr Gerent, Patriarcha Mstysław I [w:] Zeszyty Naukowe Studenckiego Koła Ukrainoznawczego Uniwersytetu Wrocławskiego, z. 2, Wrocław 1994, s. 78; Eugeniusz Czykwin, Ten krzyk słyszę do dziś. O burzeniu cerkwi na Chełmszczyźnie, „Przegląd Prawosławny", 1997, nr 8, s. 12-14; Michał Bołtryk, Na ruinach. Rozmowa z prawosławnym biskupem Lubelskim i Chełmskim Ablem,„Przegląd Prawosławny", 1993, nr 2, s, 6-9; Czy cerkwie były burzone?, „Przegląd Prawosławny",1994, nr 8, s. 28; „Przegląd Prawosławny", 1991, nr 4, s. VIII-XII (interpelacja posła Stefana Barana); Chołmszczyna i Pidlaszsza, pod red. W. Borysenko i in., Kyjiw 1997. D E. Mironowicz, op. cit., s. 66-67 ; w 1935 r. powołano w Białymstoku Stowarzyszenie Polaków Prawosławnych im. Józefa Piłsudskiego, następne powołano w Grodnie, Słonimiu, Wołkowysku, Nowogródku; w listopadzie 1938 r. konsekrowano na biskupów dwóch kapelanów wojskowych, deklarujących się jako Polacy: Tymoteusza (Jerzy Szretter) i Mateusza (Konstanty Siemaszko). D R. Torzecki, op. cit., s. 49; Katarzyna Żyżel, Autokefalia, „Arche. Wiadomości Bractwa", 1997, nr 2, s. 6. Już w początkach wojny parafie prawosławne położone na terenach przyłączonych do Rzeszy zostały podporządkowane jurysdykcji abp Serafina. Należały do nich parafie w Sosnowcu, Maczkach, Łodzi, Kaliszu, Poznaniu, Bydgoszczy, Toruniu, Grudziądzu, Aleksandrowie Kujawskim, Piotrkowie Trybunalskim i Płocku zob. K. Urban, Z dziejów Kościoła Prawosławnego w Polsce w latach 1945-1970 (z zagadnień kształtowania się struktury diecezjalno-parafialnej), „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego", 1991, nr 3, s. 15. W obu pracach K. Urban podaje różne daty ustąpienia metropolity Dionizego z urzędu: 23 listopada (Kościół, Kraków 1992, s. 34) i 27 listopada (Kościół, Kraków 1996, s. 57). D R. Torzecki, op. cit., s. 49 -50 ; K. Urban, Kościół, Kraków 1992, s. 35; pretekstem do usunięcia abp Serafina stała się odmowa wyświęcenia dwóch Ukraińców na biskupów: Iwana Ohijenki i archimandryty Pałładija (Petra Wydybidy - Rudenki). *Ibidem, s. 36; Dionizy zgodził się na ukrainizację Cerkwi oraz na wyświęcenie proponowanych kandydatów na biskupów. Dokonano także podziału Cerkwi na trzy diecezje: Warszawsko-Radomską, Chełmsko-Podlaską, Krakowsko-Łemkowską (później Krakowsko-Łemkowsko-Lwowską). Konsekracja Iłariona (I. Ohijenki) odbyła się 19-20 października. 1940 r. w Chełmie, zaś archimandryty Pałładija 8-9 lutego 1941 r. w Kalendarz Prawosławny 1948, Warszawa 1947, s. 41; Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 19 listopada 1938 r., nr 88, póz 597; Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 grudnia 1938 r., nr 103, póz. 679; „Monitor Polski", z 16 czerwca 1939, nr 136, nr 136, póz. 319; Dziennik Urzędowy Rzeczypospolitej Polskiej, nr 57, póz. 370; omówienie powyższych aktów prawnych zob. K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 83-91; w początkach 1943 r. władze niemieckie zatwierdziły nowy statut wewnętrzny dla Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w Generalnej Gubernii (19 stycznia), nie różniący się od poprzedniego zob. J. Sziling, op. cit, s. 90.
E. Mironowicz, op. cit., s. 64.
Kalendarz Prawosławny 1949, Warszawa 1948, s. 39 („Stan prawny Kościoła Prawosławnego w Polsce ustala się aktem nadania autokefalii Polskiemu Kościołowi Prawosławnemu przez Najświątobliwszego Patriarchę Moskiewskiego i Wszechrusi Aleksego i Św. Synod Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w dniu 22 czerwca 1948 r., zatwierdzonym przez Św. Sobór Biskupów Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego"); warto zwrócić uwagę, że okres 1925-1948 został określony „stanem nienaromalnym" zob. Kalendarz Prawosławny 1952, Warszawa 1951, s. L D K. Urban , Kościół , Kraków 1996, s. 91-92.
*Ibidem, s. 94-96. Skład Warszawskigo Duchownego Konsystorza Prawosławnego stanowili do 1951 r.: ks. archprezbiter Jan Kowalenko, ks. protojerej Aleksander Kalinowicz, ks. protojerej Wsiewołod Łopuchowicz, sekretarz-Aleksander Łapiński, referenci-Paweł Woskresieński, Mikołaj Czyrko, buchalter-Mikołaj Januszkiewicz zob. Kalendarz Prawosławny 1948, Warszawa 1947, s. 42 ; skład ten nieznacznie się zmieniał.
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 92-96; dopiero 4 lipca 1991 r. uchwalono ustawę o stosunku Państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego zob. Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 29 lipca 1991 r., nr 66, póz. 287; „Tygodnik Podlaski", 1991, nr 6 , s. 2-3 (obszerne relacje z posiedzeń Sejmu). D Krzysztof Dunin-Wąsowicz, Raporty Ludwiga Fischera gubernatora dystryktu warszawskiego 1939-1944, Warszawa 1987, s. 63.
D Archiwum Państwowe we Wrocławiu (dalej AP Wr.), Urząd Wojewódzki Wrocławski (dalej UWW), sygnatura W 40, s. 142. Sprawozdanie kwartalne za miesiące lipiec, sierpień, wrzesień 1947. Pismo Wojewody Wrocławskiego do Ministerstwa Ziem Odzyskanych - Departament Administracji Publicznej z dnia 25 października 1947 r., nr SPS I/ 3/ 39/47.
Ogólnie o repatriacjach zob. Krystyna Kersten, Repatriacje ludności polskiej po II wojnie światowej, Wrocław 1974. D E. Mironowicz, op. cit., s. 104 -105.
DKazimierz Pudło, Grecy i Macedończycy w Polsce, „Sprawy Narodowościowe", 1992, 1.1, z. l, s. 187; idem, Grecy i Macedończycy w Polsce 1948-1993. Imigracje, przemiany i zanikanie grupy, „Sprawy Narodowościowe", 1995, t.4, z.l, s.135 (podaje liczbę 14
525 osób); M. Wojecki, Uchodźcy polityczni z Grecji w Polsce 1948-1975, Jelenia Góra
1989.
Bożena Kącka, Stanisław Stępka, Repatriacja ludności polskiej z ZSRR 1955-1959,
Warszawa 1994, s.82.
AP Wr., UWW, sygn. VI/272, s. 40. Pismo z dnia 31 października 1945 r., nr S.P.
19/5/45.
AP Wr., UWW, sygn. VI/273, s. 6. Lista cudzoziemców przebywających na terenie
powiatu Zgorzelice, którzy uzyskali tymczasowe prawo pobytu do dnia 31 marca 1946
r.
AP Wr., UWW, sygn. VI/33, s. 77. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc czerwiec 1946
r. Pismo Starosty Powiatowego Milickiego do UWW z dnia 23 lipca 1946 r. nr S.P
1/2/46.
AP Wr., UWW, sygn. VI/30, s. 187. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc grudzień
1946r. Pismo Wydziału Społeczno-Politycznego UWW do Wydziału Ogólnego UWW z dnia 7 stycznia 1947r.
E. Misiło, Akcja, s. 11; por. A.B. Szcześniak, W.Z.Szota, Droga do nikąd. Działalność
Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i jej likwidacja w Polsce, Warszawa 1973, s. 213
(autorzy szacują, iż Ukraińców było 650 tysięcy); A. Maryański, Narodowości świata,
Warszawa 1988, s. 21-22(podaje liczbę 600 tysięcy osób); L Blum, Udział Wojska
Polskiego w walce o utrwalenie władzy ludowej. Walki z bandami UPA, „Wojskowy
Przegląd Historyczny", nr l, s. 3-
A. Sorokowski, op. cit., s. 96; Ewa Michna, Łemkowie. Grupa etniczna czy naród ?,
Kraków 1995, s. 46.
E. Misiło, Repatriacja, s. 7; por. K.Pudło, Polityka państwa polskiego wobec ludności
ukraińskiej (1944-1991), „Sprawy Narodowościowe", 1993, t. 2, z. l, s. 156 (podał, że
od 15 października 1944 r. do 19 lipca 1946 r. opuściło Polskę 483 tysiące Ukraińców);
Roman Drozd, Droga na Zachód, Osadnictwo ludności ukraińskiej na ziemiach
zachodnich i północnych Polski w ramach akcji „Wisła", Warszawa 1997, s. 13-29;
Eugenio Reale, Raporty. Polska 1945-1946, Warszawa 1991, s. 199; K. Kersten,
Narodziny systemu władzy. Polska 1943-1948, Poznań 1990, s. 340.
D Kazimierz Podlaski (Bohdan Skaradziński), Białorusini, Litwini, Ukraińcy, Białystok
1990, s. 77-78 (autor podaje liczbę 170 tysięcy); Myrosław Truchan, Akcija „Wisła" [w:]
Ukrajina, s. 44 (szacuje na około 200-250 tysięcy Ukraińców).
R. Drozd, op. cit., s. 33-
*Ibidem,
E. Misiło, Akcja, s. 53-54.
R. Drozd, op. cit., s. 35.
*Ibidem, s. 35-36; Alicja Dybkowska, Jan Żaryn, Małgorzata Żaryn, Polska. Dzieje od
czasów najdawniejszych do współczesności, Warszawa 1998, s. 309; E. Misiło, Akcja, s.
10; Aldona Chojnowska, Przesiedlenie ludności ukraińskiej na Ziemie Odzyskane w
1947r., „Przegląd Powszechny", 1991, nr 12, s. 461-482; Piotr Lipiński,O człowieku, który ..., „Magazyn Gazety Wyborczej", 1997, nr 12, s. 6-11.
R. Drozd, op. cit., s. 38.
*Ibidem, s. 49; K. Kersten, Narodziny, s. 341; por. K. Pudło, Polityka, s. 156 (autor
podał datę 17 kwietnia 1947 r.).
E. Misiło, Akcja, s. 32; por. Orest Subtelny], Ukrajina. Istorija, Kyjiw 1991, s. 488
(autor twierdzi, że wysiedlono 170 tysięcy Ukraińców); K. Pudło, Polityka, s. 157
(podaje liczbę 150 tysięcy, zob. także przypis 17); W. A. Serczyk, Historia Ukrainy,
Wrocław 1990, s. 451 (łącznie z województwa rzeszowskiego wysiedlono 95 846 osób,
zaś z lubelskiego 44 728 osób).
Ciernista droga, „Przegląd Prawosławny", 1995, nr 7, s.30.
Nieautoryzowany wywiad z Jego Ekscelencją Ks. Arcybiskupem Adamem (Dubecem)
przeprowadzony w rezydencji arcybiskupiej w Sanoku w dniu 22 sierpnia 1996 r.
Warto tu zaznaczyć, że ojciec abp Adama zginął w Oświęcimiu.
Jan Polański, ksiądz, Wysiedleni, „Przegląd Prawosławny", 1995, nr 8, s. 24. Literatura
wspomnieniowa dotycząca akcji „Wisła" jest dosyć bogata zob. np. Roman Chomiak,
op. cit.,; Mniejszość; wspomnienia na łamach „Naszego Słowa" za lata 1990-1998.
Przekształcony na mocy decyzji Biura Politycznego KG PPR z dnia 23 kwietnia 1947
r. zob. R. Drozd, op. cit., s. 76.
E. Misiło, Ukrajinci w Polszczi (1944-1947). Heneza akcji „Wisła" [w.-] Ukrajina, s. 15;
Idem, Żertwy Jaworzna [w:] Ukrajina, s. 24-36.
Nieautoryzowany wywiad z Panią A. M., mieszkanką wsi Mokre, która urodziła się
w Jaworznie.
K. Urban, Prześladowania duchowieństwa prawosławnego w Polsce po 1945 roku
(przyczynek do losu uwięzionych w Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie),
„Cerkownyj Wiestnik", 1992, nr 4, s. 28-42; o księżach greckokatolickich i życiu w
obozie zob. S. Dziubyna, op. cit., s. 89-102; o ks. W. Laszenko zob. A. B.,
Swjaszczennik Wasilij Iwanowicz Laszenko, „Cerkownyj Wiestnik", 1956, nr 9, s. 31-32;
Pawło Kreminśkyj, Ukrajino, Ukrajino oś de twoi dity, „Nasze Słowo", 1991, nr 3, s. 6;
o ks. D. Towstjuku zob. K. Urban, Weryfikacja duchowieństwa prawosławnego w
Polsce w 1953 roku (przyczynek do polityki wyznaniowej pierwszej połowy lat
pięćdziesiątych) [w:] Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków
1992, nr 358, s. 52; o duchowieństwie w Jaworznie ponadto Ałła Matreńczyk, Chto
utiszyt naszi sliozy, „Przegląd Prawosławny", 1997, nr 6, s. 11-16.
Julian Fełenczak, ksiądz, Widznaczennja 50-riczczja akcji „Wisła" w Morochiwśkij
parafii, „Nasze Słowo", 1998, nr 7, s. 3.
Krzysztof Skubiszewski, Akcja „Wisła" i prawo międzynarodowe, „Tygodnik
Powszechny", 1990, nr 10, s. 4.
*Ibidem, s. 4; J. Fełenczak, op. cit., s. 3.
K. Skubiszewski, op. cit., s. 4.
R. Drozd, op. cit., s. 155.
Por. Edward Prus, Operacja „Wisła", Wrocław 1994. Książka ta pełna jest wielu
antyukraińskich elementów (podobnie jak i inne „dzieła" tego autora) i wielu
uproszczeń, co w zasadzie kwalifikują ją na zapomnienie.
Por. Wiktor Poliszczuk, Akcja „Wisła". Próba oceny, Toronto 1997. Książka
charakterem zbliżona do pracy E. Prusa, Operacja „Wisła". Także pełna jest wielu
bezpodstawnych oszczerstw wysuwanych przeciwko obecnej organizacji Ukraińców w
Polsce - Związkowi Ukraińców w Polsce, samym Ukraińcom, tygodnikowi „Nasze
Słowo" a także inteligencji ukraińskiej.
K. Pudło, Łemkowie. Proces wrastania w środowisko Dolnego Śląska 1945-1985,
Wrocław 1987; Idem, Dzieje Łemków po drugiej wojnie światowej (zarys problematyki)
[w:] Łemkowie w historii i kulturze Karpat, pod red.J. Czajkowskiego, Rzeszów
1992, t. l, s. 351-379.
F. Kusiak, Osadnictwo wiejskie w środkowych i północnych powiatach Dolnego
Śląska w latach 1945-1949, Wrocław 1982.
A. Kwilecki, Fragmenty najnowszej historii Łemków (ze szczególnym uwzględnieniem
Łemków Sądeckich), „Rocznik Sądecki", 1967, nr 8; idem, Łemkowie. Zagadniena
migracji i asymilacji, Warszawa 1974.
R. Drozd, op. cit., Warszawa 1997.
E. Misiło, Akcja.
R. Żerelik, Prawosławie, s. 94; por. K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 13 (wg.
szacunków władz cerkiewnych w powojennym pięcioleciu zamieszkiwało na Dolnym
Śląsku ponad 6 tysięcy prawosławnych);K. Pudło, Łemkowie, s. 35 (ogółem na
obszarze Dolnego Śląska (woj. wrocławskie z 1950 r.) znalazło się 13 198 osób).
*Ibidem, s. 35.
AP Wr., UWW, sygn. VI/743, s. l6l. Pismo z dnia 25 sierpnia 1947 r.
*Ibidem, s. 160. Pismo Starosty Powiatowego Głogowskiego do PUBP w Głogowie z
dnia 15 października 1947 r., nr S. P. 30/62/47Ia.
*Ibidem, s. 140-142. Pismo MZO Departament Osiedleńczy w sprawie osadników
akcji specjalnej „W" z dnia 10 listopada 1947 r., nr 592/111/47.
R. Drozd, op. cit., s. 42.
F. Kusiak, op. cit., s. 122.
Stefan Dudra, Przesiedlenie ludności ukraińskiej na Ziemię Lubuską w ramach akcji
„Wisła" [w:] Zeszyty Naukowe Studenckiego Koła Ukrainoznawczego Uniwersytetu
Wrocławskiego, Wrocław 1994, z. 2, s. 39.
*Ibidem, s. 150. Pismo Starosty Powiatowego Głogowskiego do UWW Wydział
Osiedleńczy z dnia 10 grudnia 1947 r., nr 63/tjn/47.
*Ibidem,
*Ibidem, s. 152. Pismo Wydziału Osiedleńczego UWW do Starosty Powiatowego w
Głogowie ze stycznia 1948 r., nr 233/tjn/171/48.
AP Wr., UWW, sygn. VI/40, s. 138. Sprawozdanie sytuacyjne kwartalne za miesiące
lipiec, sierpień, wrzesień 1947 r. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP w
Warszawie z dnia 25 października 1947 r., nr S. P. S 1/3/39/47.
*Ibidem, s. 155. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiące lipiec, sierpień, wrzesień 1947
r. Pismo Wojewody Wrocławskiego do Wydziału Ogólnego w miejscu z dnia 7
października 1947 r. Szczególną uwagę zwrócono na przesiedlonych z województwa
rzeszowskiego Łemków.
AP Wr., UWW, sygn. VI/4l, s. 2. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiące październik,
listopad, grudzień 1947 r. Pismo Wydziału Społeczno-Politycznego UWW do Wydziału
Statystycznego w miejscu z dnia 9 stycznia 1948 r., nr S. P. - S 1/2/1/48.
*Ibidem, s. 50. Sprawozdanie sytuacyjne z terenu Dolnego Śląska za II kwartał 1948
r. Pismo Wydziału Społeczno-Politycznego do Wydziału Ogólnego z dnia 3 lipca 1948
r.
AP Wr., UWW, sygn. VI/743, s. 151. Pismo z dnia 3 lutego 1948 r., nr
233/tjn/147/47.
*Ibidem, s. 149- Pismo z dnia 10 grudnia 1947 r., nr 26/47/tjn.
*Ibidem, s. 139. Pismo z dnia 12 grudnia 1947 r., nr 233/tjn/171.
AP Wr., UWW, sygn. VI/4l, s. 87. Sprawozdanie sytuacyjne za III kwartał 1948 r.
Pismo Wydziału Społeczno-Politycznego UWW do Wydziału Ogólnego UWW z dnia 7
października 1948 r., nr S- 1/2/14/48.
*Ibidem, s. 26. Sprawozdanie sytacyjne za I kwartał 1948 r. Pismo Wydziału
Społeczno-Politycznego UWW do Wydziału Ogólnego UWW z dnia 5 kwietnia 1948 r.,
nr S. P. S 1/2/7/48.
AP Wr., UWW, sygn. VI/66, s. 36. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc maj 1947 r.
Pismo Starosty Powiatowego Średzkiego do UWW z dnia 31 maja 1947 r., nr S. P.
l/Y/47.
*Ibidem, s. 38. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc czerwiec 1947 r. Pismo Starosty
Powiatowego Średzkiego do UWW z dnia l lipca 1947 r., nr S. P. l/VI/47.
*Ibidem, s. 40.
AP Wr., UWW, sygn. VI/40, s. 120. Pismo z dnia 10 lipca 1947 r., nr S. P. - S.
1/3/34/47.
AP Wr., UWW, sygn. VI/66, s. 47. Pismo Starosty Powiatowego Średzkiego do UWW
z dnia 2 sierpnia 1947 r., nr S. P. l/VII/47.
*Ibidem, s. 54. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc sierpień 1947 r. Pismo Starosty
Powiatowego Średzkiego do UWW z dnia 2 września 1947 r., nr S. P. l/VIII/47.
*Ibidem., s. 58. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc listopad 1947 r. Pismo Starosty
Powiatowego Średzkiego do UWW z dnia 10 grudnia 1947 r., nr S. P. 17XI/47.
*Ibidem, s. 108. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc wrzesień 1948 r. Pismo Starosty
Powiatowego Średzkiego do UWW z dnia 30 września 1948 r., nr S. P. 4/IX/48.
*Ibidem, s. 113- Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc grudzień 1948 r. Pismo Starosty
Powiatowego Średzkiego do UWW z dnia 4 grudnia 1948 r., nr S. P. 4/XII/48.
AP Wr., UWW, sygn. W57. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc maj 1948 r. Pismo
Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 3 czerwca 1948 r., nr S. P. 4/5/48.
*Ibidem, s. 140. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc wrzesień 1949 r. Pismo Starosty
Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 30 września 1949 r., nr S. P. 4/36/49.
d K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 20.
*Ibidem, s. 21. Tamże szerzej o działalności Komitetu.
Uchwały Św. Soboru Biskupów PAKP w 1946 r., „Wiadomości Metropolii
Prawosławnej w Polsce", 1947, nr 3-12, s. 11; K. Urban, Hierarchia i
duchowieństwo w latach 1939-1992 [w:] Kościół, s. 90; idem, Struktura administracyjno-
kościelna w latach 1939-1992 [w:] Kościół; faktycznie Administraturę zdecydowano
utworzyć już 7 maja 1946 r. zob. Idem, Kościół, Kraków 1996, s. 152.
Uchwały, s. 12.
*Ibidem, s. 11.
K. Urban, Z dziejów Kościoła Prawosławnego w Polsce w latach 1945-1970.
Kształtowanie się sieci parafialnej, „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła
Prawosławnego", 1991, nr 4, s. 28. Pismo z dnia 21 maja 1946 r.
AP Wr„, UWW, sygn. W30, s. 62. Sprawozdanie miesięczne za miesiąc czerwiec
1946r. do MZO. Pismo z dnia 10 lipca 1946 r., nr S.P. 1/4/9/46.
K. Urban, Z dziejów Kościoła Prawosławnego w Polsce w latach 1945-1970 (z
zagadnień kształtowania się struktury diecezjalno-parafialnej, „Wiadomości Polskiego
Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego", 1991, nr 3, s. 16; idem, Z dziejów,
Białystok 1998, s. 10.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 2. Pismo WDKP do MZO z dnia 8 lutego 1947 r.
*Ibidem, s. 2; „Wiadomości Metropolii Prawosławnej w Polsce", 1948, nr 1-5,s. 6.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 233. Pismo WDKP do UWW z dnia 18 października
1947r., nr 1614.
*Ibidem, s. 1. Pismo WDKP do UWW z dnia 8 stycznia 1947 r., nr 29.
*Ibidem, s. 3- Pismo UWW do Zarządu Miejskiego we Wrocławiu z dnia 28 lutego
1947 r., nr III/3/3/47.
*Ibidem, s. 4. Pismo Zarządu Miejskiego do UWW z dnia 2 maja 1947 r., nr SP
5/6/47.
*Ibidem, s. 189. Pismo WDKP do UWW z dnia 15 września 1947 r., nr 1394.
K. Urban, Przyczynek do losów metropolity Dionizego Waledyńskiego po drugiej
wojnie światowej, „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego",
1990, nr 4, s. 36 (tam też cały tekst memoriału)
*Ibidem, s. 36; podział obejmował nadal trzy diecezje, a więc faktycznie znów nie
spełniał warunku autokefalii; dwie pozostałe diecezje to Warszawska i Białostocka; do
memoriału metropolita dołączył jeszcze mapkę Polski z dotychczasowymi i
postulowanymi granicami.
K. Urban, Z dziejów, „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła
Prawosławnego", 1991, nr 3, s. 17; pozostałe diecezje to: Warszawsko-Bielska,
Białostocko-Gdańska; por. „Wiadomości Metropolii Prawosławnej w Polsce", 1948, nr 6-
12, s. 11 (województwa: krakowskie, wrocławskie, poznańskie, szczecińskie, łódzkie).
*Ibidem, s. 17-18; kolejne trzy diecezje: Warszawska, Białostocka, Gdańska. Uchwała
Soboru stanowiła jednak, by do czasu wyboru czwartego biskupa obowiązywał
dotychczasowy podział diecezjalny.
*Ibidem, s. 18.
*Ibidem, s. 18-19; pozostałe diecezje: Warszawsko-Bielska, Białostocko-Gdańska, Łódzko-Poznańska. Autor przypuszcza, że „o tej nagłej zmianie koncepcji podziału diecezjalnego zdecydowały władze państwowe. Inspiracje mogły iść w tym kierunku, by na terenie Ziem Odzyskanych zlokalizować stałą siedzibę administracji diecezjalnej -jako swojego rodzaju przeciwwagi do tymczasowego charakteru tej administracji Kościoła Rzymskokatolickiego".
Ordynariuszem Diecezji Przemysko-Nowosądeckiej od czasu jej restytuowania jest abp Adam (Dubec), zaś ordynariuszem Diecezji Lubelsko-Chełmskiej,także od czasu jej restytuowania jest bp Abel (Popławski). O dziejach obu diecezji zob. M. Bendza, Prawosławna diecezja przemyska w latach 1596-1681. Studium historyczno-kanoniczne, Warszawa 1982; Jerzy Hawryluk, Z dziejów Cerkwi Prawosławnej na Podlasiu w X-XVII wieku, Bielsk Podlaski 1993-
Nikołaj Lenczewskij, Swietłoj pamjati pocziwszego swiatitiela, „Cerkownyj Wiestnik", 1960, nr 3-4, s. 16; miasto Murom leżało w gubernii włodzimierskiej. D R. Torzecki, Kwestia ukraińska w polityce III Rzeszy (1933-1945), Warszawa 1972, s. 392.
N. Lenczewskij, Swietłoj, s. 16; F. Heyer, op. cit., s. 139-D K. Urban, Hierarchia, s. 97; Warszawskije, s.6. D Kalendarz Prawosławny 1948, s. 38.
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s.64; idem, Przyczynek, s. 32-33 („metropolita Dionizy nie tylko odmówił przyjęcia godności metropolity kijowskiego, ale i godności patriarchy, a taką uchwałę podjął sobór biskupów Prawosławnego Autokefalicznego Kościoła Ukraińskiego w dniu 30 marca 1944 roku - odbywający się w Warszawie); K. Dunin-Wąsowicz, op. cit., s. 723 (autor podaje, że biskupi prawosławni z Ukrainy przebywali w Warszawie w okresie listopad 1943-marzec 1944, co niezupełnie pokrywa się z prawdą, a także raportami samego Fischera); s. 751 (wymienieni niektórzy biskupi, wśród nich abp Mstysław (Stepan Skrypnyk) - późniejszy patriarcha Ukrainy); s. 770 („podczas synodu ukraińskiego kościoła autokefalicznego wbrew zalecenim rządu na patriarchę obu kościołów [tzn. UACP i Autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej w GG - P.G.] wybrano metropolitę Dionizego"), autor podaje datę synodu - 11 marca 1944 r.
*Ibidem, s. 786 („Biskupi obu kościołów [autokefalicznego i autonomicznego - P.G.] oraz prawosławnego autokefalicznego kościoła Generalnej Gubernii pod kierownictwem swych zwierzchników: metropolity Polikarpa [Petro Sikorśkyj - P.G.], arcybiskupa Pantelejmona [Rudyka - P.G.] i metropolity Dionizego zostali przyjęci 11 V 1944 na zamku przez pana generalnego gubernatora, gdzie złożyli deklarację wdzięczności i lojalności"); ogólnie H. Frank przyjął 17 arcybiskupów i biskupów; K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 63-64 („przyjęcie w maju 1944 roku przez gubernatora H. Franka na Wawelu delegacji Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w GG (...), podczas którego złożone zostały memoriały protestujące przeciwko zamordowaniu (30 kwietnia 1944 r.) metropolity łotewskiego i litewskiego Sergiusza z jednoczesną deklaracją współpracy z wojskami
niemieckimi w walce przeciwko „bezbożnej nawale bolszewickiej"); Aleksander
Malesza, Jeszcze raz o Metropolicie Dionizym, „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego
Kościoła Prawosławnego", 1991, nr 3, s. 12-14.
E. Mironowicz, op. cit., s. 157.
K. Urban, Hierarchia, s. 90.
A. Radziukiewicz, U boku metropolitów, „Przegląd Prawosławny", 1996, nr 10, s. 10
(„Nowy metropolita, przedtem biskup lwowski, kieruje swego byłego nauczyciela i
rektora na pobyt jak najdalej od Warszawy (...). Metropolitę Dionizego skierowano do
Sosnowca"); s. 11 („Pamiętam ten dom - wspomina [syn księdza A.
Semeniuka - P.G]. Znajdował się nie dalej niż dwa kilometry od huty Szopienice. W jej
cieniu przebywał chory na płuca metropolita"); oficjalnie w prasie cerkiewnej
podawano, że metropolita zrezygnował z urzędu z powodów zdrowotnych zob.
Pjatiletije Pierwoswjatitielskago służenija Jego Błazeństwa, Błażenniejszego Makarija
Mitropolita Warszawskogo i wsieją Polszy (8 VII 1951-8 VII 1956), „Cerkownyj
Wiestnik", 1956, nr 7, s. 5; Nikołaj Niesłuchowskij, Diesjatiletije archipastyrskogo
służenija Jego Błazeństwa, Błażenniejszego Makarija, Mitropolita Warszawskogo i wsieją
Polszy (22 IV 1945- 22 IV 1955), „Cerkownyj Wiestnik", 1955, nr 5, s. 4; okres
sosnowiecki w miarę szczegółowo przedstawił K. Urban zob. Przyczynek.
Atanazy Semeniuk, Poslednije straniczki iż żyzni Błażenniejszego Mitropolita
Dionisija, „Cerkownyj Wiestnik", 1960, nr 3-4, s. 20-25; mimo, iż patriarcha Aleksy
pozbawił metropolitę godności „Wielce Błogosławiony", która przysługuje
zwierzchnikom Cerkwi autokefalicznych, utrzymując godność metropolity ze względu
na 35-letnią posługę biskupią, to jednak autorzy artykułów poświęconych metropolicie
Dionizemu używali często tego tytułu.
Nekrolog o śmierci metropolity zob. „Cerkownyj Wiestnik", 1960, nr 3-4, s. 13-
Michał Grycuniak, Pamjati pocziwszego pierwoswjatitiela, „Cerkownyj Wiestnik",
1962, nr 6, s. 4.
*Ibidem, s. 5.
*Ibidem, s. 5; E. Mironowicz, op. cit., s. 156.
M. Grycuniak, Pamjati, s. 5; „Cerkownyj Wiestnik", 1962, nr 5, s. 2.
E. Mironowicz, op. cit., s.67.
M. Grycuniak, Pamjati, s. 7.
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 65-66.
*Idem, Hierarchia, s. 90.
M. Grycuniak, Pamjati, s. 2-10 (m. in. przebieg uroczystości pogrzebowych);
nekrolog o zgonie metropolity zob. „Cerkownyj Wiestnik", 1962, nr 5, s. 2-3-
„Cerkownyj Wiestnik", 1980, nr 6/7, s. 37; ibidem, s. 39-40 (wspomnienia o abp
Jerzym).
*Ibidem, s. 38.
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 206.
*Ibidem, s. 206; odwiedzał i służył liturgie w Krakowie, Poznaniu, Toruniu,
Piotrkowie Trybunalskim, Kaliszu, z arcypasterskimi wizytami przebywał we
Wrocławiu i Szczecinie zob. Nikołaj Lenczewski, Z istorii Łodzinsko-Poznańskoj
Jeparchii, „Cerkownyj Wiestnik", 1980, nr 6/7, s. 21.
„Cerkownyj Wiestnik", 1980, nr 6/7, s. 38.
K. Urban, Hierarchia, s. 87; Warszawskije, s. 7 (do ijula 1965 r.); „Cerkownyj
Wiestnik", 1980, nr 6/7, s. 38 (podaje, że funkcję zastępcy metropolity pełnił od 5 maja
1961 r., od tego też czasu przysługiwało mu prawo noszenia brylantowego krzyżyka na
kłobuku).
K. Urban, Hierarchia, s. 87.
Nekrolog o śmierci abp Jerzego zob. „Cerkownyj Wiestnik", 1980, nr l, s. 26; warto
przy tym zwrócić uwagę jak późno wiadomość ta ukazała się na łamach pisma
cerkiewnego.
K. Urban, Hierarchia, s. 97.
„Wiadomości Metropolii Prawosławnej w Polsce", 1948, nr 6-12, s. 11; Kalendarz
Prawosławny 1950, s. 44.
Podróż delegacji Polskiego Kościoła Prawosławnego do Moskwy, „Wiadomości
Metropolii Prawosławnej w Polsce", 1948, nr 6-12, s. 2; K. Urban, Hierarchia, s. 90
(podaje, że bp Michał pełnił funkcję jako biskup od 21 maja 1948 r. co nie
pokrywa się z prawdą); N. Niesłuchowskij, W pierwuju godowszczinu chirotonii
Preoswjaszczennogo Stefana, Jepiskopa Wrocławskogo i Szczecinskogo (22 III 1953),
„Cerkownyj Wiestnik", 1954, nr 3, s. 6-7 (datę konsekracji ustala na 25 czerwca ).
Podróż, s. 3-
N. Niesłuchowskij, W pierwuju, s. 7 (autor twierdzi, że bp Michał był samodzielnym
ordynariuszem od 5 września 1951 r., taką też datę przyjmuje na
utworzenie diecezji ); K. Urban, Hierarchia, s. 90 (data od kiedy pełnił funkcję
samodzielnego ordynariusza i zarazem datę powstania diecezji ustala na 7 września
1951 r.)
Rościsław Kozłowski, Wstuplenije na wrocławskuju kafiedru Preoswjaszczennogo
Jepiskopa Ijeremiji, „Cerkownyj Wiestnik",1983, nr 7-12, s. 19-
N. Niesłuchowskij, Diesjatiletije, nr 4, s. 15; Czesław Lechicki, Makary (Oksijuk) [w:]
Polski Słownik Biograficzny, Wrocław 1974, t. 19, s. 217.
*Ibidem, s. 217.
N. Niesłuchowskij, Diesjatiletije, nr 5, s. 4; E. Mironowicz, op. cit., s. 162 (autor
twierdzi, że metropolita Makary został pierwszym kanonicznym zwierzchnikiem PAKP, z
czym nie bardzo można się zgodzić; pomniejsza tym samym rolę metropolity Jerzego i
Dionizego); Archiwum Prawosławnego Arcybiskupstwa Wrocławsko-Szczecińskiego we
Wrocławiu (dalej APAWS Wr.), teczka Wrocław 1947-1953. Pismo WDKP do ks.
Dziekana Okręgu Wrocławskiego z dnia 27 czerwca 1951 r., nr 1177.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 13; idem, Hierarchia, s. 90 (podaje, że od
dnia 5 grudnia 1951 r. zarządzał Diecezją Wrocławsko-Szczecińską); Kalendarz
Prawosławny 1953, s. 89.
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 207.
Otjezd mitropolita Makarija, „Cerkownyj Wiestnik", 1960, nr 3-4, s. 33; nekrolog o
śmierci metropolity Makarego zob. Bazyli, biskup, Prebywanije delegacji Polskoj
Prawosławnoj Cerkwi na pogrebeniji Błażenniejszego Mitropolita Makarija, „Cerkownyj
Wiestnik", 1961, nr 4, s. 13-18; nr 5, s. 21-39.
Switlij pamjati Błażenniszoho mytropołyta Stefana [w:] Cerkownyj Kałendar 1970s.
55.
Andrzej A. Zięba, Rudyk Stefan [w:] Polski Słownik Biograficzny, Wrocław 1991, t.
33, z. l, s. 5.
*Ibidem, s. 5; tam także szersze omówienie pracy duszpasterskiej w wojsku.
O pracy w Łodzi zob. Wmiesto wjenka na mogiłu pocziwszego Pierwoswjatitiela
Błażenniejszego Mitropolita Stefana, „Cerkownyj Wiestnik", 1969, nr 5, s. 10-12.
Cerkownyj Kałendar 1970, s. 55; N. Niesłuchowskij, W pierwuju, s. 5-6, s. 21-22
(Słowo pri wruczenii żezła nowopostawlenomu jepiskopu Wrocławskomu i
Szczecińskomu Stefanu w warszawskom mitropoliczem soborje sw. Mariji Magdaliny).
N. Lenczewskij, Zołotoj jubilej swiaszczennosłużenija Błażenniejszego Mitropolita
Warszawskogo i wsieją Polszy, „Cerkownyj Wiestnik", 1965, nr 4-5, s.3-8.
K. Urban, s. 87; N. Lenczewskij, Istoriczeskije dni w żizni Prawosławnoj Cerkwi w
Polsze, „Cerkownyj Wiestnik", 1965, nr 7-8, s. 2-14 (o intronizacji).
O uroczystościach pogrzebowych zob. Sawwa, igumen, Konczina Pierwoijereja
Prawosławnoj Cerkwi w Polsze, „Cerkownyj Wiestnik", 1969, nr 5, s. 2-7.
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 158.
*Idem, Z dziejów, „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego",
1991,nr 4, s. 28.
*Idem, Z dziejów, Białystok 1998, s. 22.
*Ibidem, s. 22.
*Ibidem, s. 27-28.
*Ibidem, s. 29; dobrym przykładem może być powstanie parafii we Wrocławiu:
erygowana - 15 października 1946 r., pierwsze nabożeństwo - 22 lub 23 stycznia
1947 r., poświęcenie - 31 sierpnia 1947 r.
*Ibidem, s. 29; mowa o dekrecie z 1938 r. o stosunku Państwa do PAKP.
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 161-162.
*Idem, Z dziejów, Białystok 1998, s. 31.
*Idem, Kościół, Kraków 1996, s. 154.
*Ibidem, s. 124.
Atanazy Sławiński, ksiądz, Wizytacja arcypasterska, „Cerkownyj Wiestnik", 1954, nr l,
s. 39.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 31-32.
*Idem, Kościół, Kraków 1996, s. 124.
*Ibidem, s. 127.
*Idem, Kościół, Kraków 1992, s. 153.
APAWS Wr., teczka Wrocław 1946-1953- Protokół zjazdu duchowieństwa
prawosławnego dekanatu Wrocławskiego z dnia 17 października 1950 r.
Zwięzły biogram zob. Jeremiasz, biskup, O. Aleksy Znosko, „Przegląd Prawosławny",
1994, nr 8, s. 26.
Zwięzły biogram zob. „Cerkownyj Wiestnik", 1983, nr 7-12, s. 125-129.
Krótki zarys biograficzny zob. Adam Barna, Bohdan Horbal, Dymitrij Chylak (1866-
1956). Prawosławny) swjaszczenyk i łemkiwskyj patriota (maszynopis).
Zwięzły biogram zob. „Cerkownyj Wiestnik", 1961, nr 3, s. 38; Zamist' winka na
mohyłu otcja prot. Mychajła Popela [w:] Cerkownyj Kałendar 1994, Sanok 1993, s. 238-
242.
Zwięzły biogram zob. „Cerkownyj Wiestnik", 1976, nr 7-9, s. 67.
Zwięzły biogram zob. „Cerkownyj Wiestnik", 1959, nr 5-6, s. 47.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 33.
*Ibidem, s 32.
Kronika parafii prawosławnej Zmartwychwstania Pańskiego w Legnicy za okres 1948-
1994, pod red. A. Barny, Legnica 1994, s. 34.
APAWS Wr., teczka Wrocław 1946-1953. Pismo Warszawskiego Konsystorza
Prawosławnego do Dziekana Okręgu Wrocławskiego z dnia 26 sierpnia 1949 r., nr
1188.
*Ibidem,
*Ibidem. Protokół zebrania dekanalnego Wrocławskiego Dekanatu z dnia l listopada
1950 r. we Wrocławiu.
*Ibidem. Protokół zebrania duchownych prawosławnych Okręgu Wrocławskiego z
dnia 23 lutego 1950 r. we Wrocławiu.
*Ibidem.
*Ibidem. Protokół Dziekanalnej Rady Okręgu Wrocławskiego z dnia l maja 1950 r.
*Ibidem.
*Ibidem.
*Ibidem,
*Ibidem. Pismo ks. E. Lachockiego do ks. dziekana M. Kalina z dnia 25 sierpnia 1951
r.
*Ibidem.
*Ibidem. Okólnik Warszawskiego Konsystorza Prawosławnego do ks. Dziekana
Okręgu Wrocławskiego z dnia 17 sierpnia 1951 r., nr 1300.
*Ibidem. Pismo Dolnośląskiego Dziekana Prawosławnego do Warszawskiej Metropolii
Prawosławnej z dnia 16 października 1951 r., nr 41.
*Ibidem. Protokół zebrania dekanalnego Wrocławskiego Dekanatu z dnia l listopada
1949 r.
*Ibidem. Protokół zebrania duchownych prawosławnych okręgu wrocławskiego z dnia
23 lutego 1950 r.
*Ibidem. Pismo dziekana białostockiego W. Rafalskiego do dziekana wrocławskiego z
dnia 15 listopada 1951 r., nr 688.
O Warszawskim Seminarium Duchownym zob. K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s.
194-200; idem, Prawosławne Seminarium Duchowne w Warszawie (przyczynek do
historii jego utworzenia), „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła
Prawosławnego", 1991, nr 2, s. 26-36.
*Idem, Z dziejów, Białystok 1998, s. 34; idem, Weryfikacja duchowieństwa
prawosławnego w Polsce w 1953 roku (przyczynek do polityki wyznaniowej pierwszej
połowy lat pięćdziesiątych) [w:] Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej, 1992, nr
358, s. 37-53.
*Idem, Z dziejów, Białystok 1998, s. 37-38.
APAWS Wr., teczka Wrocław 1946-1953- Protokół zebrania dekanalnego
Wrocławskiego Dekanatu z dnia l listopada 1949 r. we Wrocławiu.
*Ibidem. Protokół zebrania duchownych prawosławnych Okręgu Wrocławskiego z
dnia 23 lutego 1950 r.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 37-38.
AP Wr., UWW, sygn. VI/771, s.36. Pismo ks. Jana Lewiarza do UWW Referat
Społeczno-Polityczny z dnia9 lutego 1950 r.
AP Wr., UWW, sygn. VI/57, s. 26. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc październik
1947 r. Pismo z dnia 5 listopada 1947 r.
Ibidem, s. 30. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc listopad 1947 r. Pismo z dnia 6
grudnia 1947 r.
*Ibidem., s. 32. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc grudzień 1947 r. Pismo z dnia 2
stycznia 1948 r.; s. 34. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc styczeń 1948 r. Pismo z
dnia 10 lutego 1948 r.; s. 36. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc luty 1948 r. Pismo z
dnia 9 marca 1948 r.
*Ibidem, s. 40. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc marzec 1948 r. Pismo z dnia 8
kwietnia 1948 r.
*Ibidem, s. 52. Sprawozdanie sytuacyjne za I kwartał 1948 r.
*Ibidem, s. 52, s. 55-58.
*Ibidem, s. 49. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc kwiecień 1948 r. Pismo z dnia 5
maja 1948 r.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 36.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954-1981. Pismo ks. Jana Lewiarza do ks.
dziekana z dnia 5 maja 1954 r.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Michała Rydzanicza z dnia 31 października
1956 r., nr 397/56.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 25 (pismo z dnia 7 października 1946 r.).
Parafię w Szczecinie utworzono w pierwszej połowie 1946 r.
*Ibidem, s. 24; por. R. Żerelik, Prawosławie, s. 95 (autor podaje, że parafia powstała
w grudniu 1946 r.); Jeremiasz, biskup, O. Aleksy, s. 26 (podaje datę 31 sierpnia 1947
r.). O istnieniu parafii UWW informował w styczniu 1947 r. Wydział Ogólny zob. AP
Wr., UWW, sygn. VI/30, s. 188. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc grudzień 1946 r.
do Wydziału Ogólnego. Pismo z dnia 7 stycznia 1947 r., nr SP 1/4/25-
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 27.
*Ibidem, s. 27. Na wyposażenie cerkwi złożyły się urządzenia i utensylia ze zburzonej
przed wojną cerkwi w Sosnowcu.
AP Wr., UWW, sygn. VI/30, s. 193- Pismo Wydziału Społeczno-Politycznego UWW
do Wydziału Ogólnego UWW z dnia 8 stycznia 1947 r., nr S. P. 1/4/26/46; por. K.
Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 29 (podaje datę23 stycznia 1947 r.)
AP Wr., UWW, sygn. VI/40, s. 87. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc kwiecień
1947 r. Pismo UWW do MZO DAP z dnia 8 maja 1947 r., nr S.P. 1/6/25/47.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 123. Pismo Polskiego Kościoła Ewangelicznych
Chrześcijan Baptystów do MZO z dnia 9 czerwca 1947 r.
*Ibidem.
*Ibidem, s. 127. Pismo MZO DAP do Wojewody Wrocławskiego z dnia 27 sierpnia
1947 r., nr II W/8g/35/47.
*Ibidem, s. 130. Odpis pisma Miejscowej Nadzwyczajnej Komisji Mieszkaniowej we
Wrocławiu do ks. A Znosko z dnia 31 grudnia 1946 r.
*Ibidem, s. 131. Pismo Wojewdy Wrocławskiego do MZO DAP z dnia l października
1947 r., nr SP - W 1/3/123/47. Należy tu dodać, że Baptyści posiadali w tym czasie
kaplicę przy ul. Marty 20, która mogła pomieścić 400 osób, samych zaś baptystów było
około 300 osób zob. s. 126. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO z dnia 24 lipca
1947 r., nr S. P. N III/3/23/47. Kaplicę przy ul. Dąbrowskiego prawosławni użytkowali
do 1963 r., kiedy to staraniem ówczesnego bp wrocławskiego Bazylego
(Doroszkiewicza) zm. w 1998 r. (jako metropolita Warszawski i całej Polski) przyznano
prawosławnym kościół św. Barbary na ul. św. Mikołaja. Pełni on do dzisiaj funkcję
katedry prawosławnej.
AP Wr., UWW, sygn. VI/40, s. 145. Sprawozdanie kwartalne za miesiące lipiec,
sierpień, wrzesień 1947 r. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 25
października 1947 r., nr S. P. S 1/3/39/47.
AP Wr., UWW, sygn. VI687, s. 97. Pismo WDKP do UWW z dnia 11 sierpnia 1948
r., nr 1141. WDKP podkreślał, że bp Michał konsekrowany został na podstawie
wyrażonej przez Rząd Rzeczypospolitej zgody.
Uroczystości kościelne we Wrocławiu 8-12 września 1948, „Wiadomości Metropolii
Prawosławnej w Polsce", 1948, nr 6-12, s. 24-26. Biskup Michał przybył w asyście ks.
prot. Włodzimierza Wieżańskiego i protodiakona Leoncjusza Mironowicza.
AP Wr., UWW, sygn. VI/767, s. 85. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MAP
Departament Wyznaniowy w Warszawie z dnia 25 maja 1949 r., nr S. P. - W 1/2/19/49-
*Ibidem, s. 86-87. Pismo MAP do Wojewody Wrocławskiego z dnia 7 czerwca 1949
r., nr W III/1/130
*Ibidem, s. 58. Pismo WDKP do UWW z dnia 7 lutego 1949 r., nr 153.
*Ibidem, s. 19. Pismo UWW do Zarządu Miejskiego Oddział Społeczno-Polityczny we
Wrocławiu z dnia 16 lutego 1949 r., nr SP - W 1/2/8/49.
*Ibidem, s. 60. Pismo Zastępcy Metropolity PAKP abp Tymoteusza do Wojewody
Wrocławskiego z dnia 8 października 1949 r., nr 1/835.
*Ibidem, s. 6l. Pismo Urzędu Miejskiego m. Wrocławia Wydział Administracyjny
Oddział Społeczno-Polityczny do UWW z dnia 2 stycznia 1950 r., nr A. A. SP 13/1/49.
Charakterystyka osoby ks. Kalina przedstawiała się następująco: syn Szymona i Stefanii,
ur. 31 I 1883 r. w Kobryniu, woj. poleskie, zam. obecnie we Wrocławiu przy ul. H.
Dąbrowskiego 14; w rejestrach karnych MO miasta Wrocławia nie figuruje, oraz żadne
ujemne wiadomości o jego zachowaniu się do tut. Urzędu nie doszły.
*Ibidem, s. 138. pismo WDKP do Wojewody Wrocławskiego z dnia 8 czerwca 1949
r., nr 784.
*A. Znosko, Posjeszczenije Błażenniejszym Mitropolitom Makarijem kafiedralnogo
sobora w gór. Wrocławije i niekatorych cierkwiej Wrocławsko-Szczecińskoj jeparchii 2-4
oktiabrja 1954 goda, „Cerkownyj Wiestnik", 1954, nr 10, s. 3-7.
*Ibidem, s. 6. Kazanie wygłosił ks. wikary soboru F. Kuczyński, na koniec liturgii
metropolita Makary zob. Słowo na Pokrow Preswjatoj Bogorodicy, proizniesiennoje wo
Wrocławskom Kafiedralnom soborje (1-go oktjabrja 1954 goda), „Cerkownyj Wiestnik",
1954, nr 10, s. 29-32.
*I. Ignatowicz, ksiądz, Jubilej Preoswjaszczennogo Jepiskopa Stefana, „Cerkownyj
Wiestnik", 1955, nr 5, s. 18-19.
*„Wiadomości Metropolii Prawosławnej w Polsce", 1948, nr 1-5, s. 7.
*AP Wr., UWW, sygn. W686, s. 170. Pismo MZO DAP do Wojewody Wrocławskiego
z dnia 18 sierpnia 1947 r., nr II W8f/13/47; s. 155, pismo WDKP do UWW z dnia 22
sierpnia 1947 r., nr 1215, w którym powiadamiało iż ks. Lewiarzowi powierzono
obsługę potrzeb religijnych ludności w Zimnej Wodzie i w okolicy.
*Ibidem, s. 170.
*Ibidem, s. 171. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Lubinie Legnickim z dnia 28
sierpnia 1947 r., nr SP-W 1/3/29/47.
*Ibidem, s. 172. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW Wydział
Społeczno-Polityczny z dnia 6 października 1947 r., nr S.P. 13/1/47.
*Ibidem.
*AP Wr, UWW, sygn. W771, s. 36. Pismo ks. J. Lewiarza do UWW z dnia 9 lutego
1950 r.
*Ibidem, s. 36-39.
*Ibidem, s. 38. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 20 kwietnia
1950 r.
*AP Wr, UWW, sygn. VI/686, s. 174. Pismo MZO DAP do UWW z dnia 24
października 1947 r, nr II W/8f/13/47.
*Ibidem, s. 175. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 8 listopada
1947r, nr S.P.-W I/ 3/29/47.
*Ibidem, s. 173. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Lubinie Legnickim z dnia
24 października 1947 r.
*Ibidem, s. 176. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 7 stycznia
1948r, nr S.P.50/Pf/47.
*Ibidem, s. 6l. Pismo Urzędu Miejskiego m. Wrocławia Wydział Administracyjny
Oddział Społeczno-Polityczny do UWW z dnia 2 stycznia 1950 r., nr A. A. SP 13/1/49.
Charakterystyka osoby ks. Kalina przedstawiała się następująco: syn Szymona i Stefanii,
ur. 31 I 1883 r. w Kobryniu, woj. poleskie, zam. obecnie we Wrocławiu przy ul. H.
Dąbrowskiego 14; w rejestrach karnych MO miasta Wrocławia nie figuruje, oraz żadne
ujemne wiadomości o jego zachowaniu się do tut. Urzędu nie doszły.
*Ibidem, s. 138. pismo WDKP do Wojewody Wrocławskiego z dnia 8 czerwca 1949
r., nr 784.
A. Znosko, Posjeszczenije Błażenniejszym Mitropolitom Makarijem kafiedralnogo
sobora w gór. Wrocławije i niekatorych cierkwiej Wrocławsko-Szczecińskoj jeparchii 2-4
oktiabrja 1954 goda, „Cerkownyj Wiestnik", 1954, nr 10, s. 3-7.
*Ibidem, s. 6. Kazanie wygłosił ks. wikary soboru F. Kuczyński, na koniec liturgii
metropolita Makary zob. Słowo na Pokrow Preswjatoj Bogorodicy, proizniesiennoje wo
Wrocławskom Kafiedralnom soborje (1-go oktjabrja 1954 goda), „Cerkownyj Wiestnik",
1954, nr 10, s. 29-32.
*I. Ignatowicz, ksiądz, Jubilej Preoswjaszczennogo Jepiskopa Stefana, „Cerkownyj
Wiestnik", 1955, nr 5, s. 18-19.
„Wiadomości Metropolii Prawosławnej w Polsce", 1948, nr 1-5, s. 7.
AP Wr., UWW, sygn. W686, s. 170. Pismo MZO DAP do Wojewody Wrocławskiego
z dnia 18 sierpnia 1947 r., nr II W8f/13/47; s. 155, pismo WDKP do UWW z dnia 22
sierpnia 1947 r., nr 1215, w którym powiadamiało iż ks. Lewiarzowi powierzono
obsługę potrzeb religijnych ludności w Zimnej Wodzie i w okolicy.
*Ibidem, s. 170.
*Ibidem, s. 171. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Lubinie Legnickim z dnia 28
sierpnia 1947 r., nr SP-W 1/3/29/47.
*Ibidem, s. 172. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW Wydział
Społeczno-Polityczny z dnia
6 października 1947 r., nr S.P. 13/1/47.
*Ibidem.
AP Wr, UWW, sygn. W771, s. 36. Pismo ks. J. Lewiarza do UWW z dnia 9 lutego
1950 r.
*Ibidem, s. 36-39.
*Ibidem, s. 38. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 20 kwietnia
1950 r.
AP Wr, UWW, sygn. VI/686, s. 174. Pismo MZO DAP do UWW z dnia 24
października 1947 r, nr II W/8f/13/47.
*Ibidem, s. 175. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 8 listopada
1947r, nr S.P.-W I/ 3/29/47.
*Ibidem, s. 173. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Lubinie Legnickim z dnia
24 października 1947 r.
*Ibidem, s. 176. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 7 stycznia
1948r, nr S.P.50/Pf/47.
*Ibidem, s. 177. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 14 stycznia
1948 r., nr S.P.-W 1/3/29/48.
*Ibidem, s. 178. Pismo MZO DAP do Konsystorza Prawosławnego w Warszawie z
dnia 31 stycznia 1948 r., nr II/W/8f/4/48.
APAWS Wr., teczka Michałów 1951-1980. Pismo ks. J. Lewiarza do Kancelarii
Biskupiej z dnia 10 lutego 1954 r.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954-1981. Pismo ks. J. Lewiarza do Kancelarii
Biskupiej we Wrocławiu z dnia 27 kwietnia 1954 r.
*Ibidem. Pismo kancelarii Biskupiej do ks. prot. J. Lewiarza z dnia 5 maja 1954 r., nr
139; pismo bp Stefana do PWRN we Wrocławiu z dnia 15 maja 1954 r., nr 29.
*Ibidem, Pismo ks. J. Lewiarza do Kancelarii Biskupiej we Wrocławiu z dnia 11
czerwca 1954 r.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do Przewodniczącego PRN w Lubinie Legnickim
z dnia 16 lutego 1955 r., nr 40/55.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do PPRN w Lubinie z dnia 5 maja 1955 r., nr
139/55.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do PPRN w Lubinie Legnickim z dnia 28 lipca
1955r, nr 197/55.
*Ibidem. Odpis protokołu z dnia 24 października 1955 r.
*Ibidem. Pismo ks. Lewiarza do Kancelarii Biskupiej z dnia 27 października 1955 r.;
pismo Kancelarii Biskupiej do ks. prot. J. Lewiarza z dnia 28 października 1955 r., nr
273/55.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN we Wrocławiu z dnia 16 lipca 1956 r., nr 184;
tam też krótka charakterystyka ks. Rydzanicza: urodzony 21 listopada 1908 r. we wsi
Banica, pow. Gorlice, 12 marca 1950 r.- święcenia diakońskie i zajmował stanowisko
psalmisty-diakona w Malczycach, 15 lipca 1956 r. święcenia kapłańskie, posiada
obywatelstwo PRL.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. prot. J. Lewiarza z dnia 3 października
1956r., nr 369/56; koszty remontu miało ponieść PPRN w Lubinie.
*Ibidem. Pismo ks. Lewiarza do Kancelarii Biskupiej z dnia 5 października 1956 r.; główne braki w budynku: w 2 pokojach pieców, kuchnia zamieniona na areszt bez pieca i kuchni do gotowania, brak drzwi z kuchni do piwnicy, z kuchni na podwórze, z kuchni do pokoju, 2 okien, które zlikwidowano na skutek przeróbki pomieszczenia na areszt, komórka na drób bez sufitu i drzwi, brak ogrodzenia
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. prot. Lewiarza z dnia 8 października 1956 r., nr 376.
A. B., Michałów w łemkowskim stylu, „Tygodnik Podlaski", 1988, nr 8, s. 8. D K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 28; por. Michał Romaniak, Mychaliw -najstarsza parochia na Zachidnich Zemlach [w:] Cerkownyj Kałendar 1992, Sanok 1991, s. 218-219 („Nikt w Michałowie nie pamięta dokładnej daty, kiedy po raz pierwszy zaśpiewano tutaj „Hospody pomyłuj". Być może, było to we wrześniu 1947 r. „Gdzieś po Matce Bożej"- odpowiadają wszyscy, których pytałem".); Obserwator, Święto
parafialne we wsi Michałowo, dekanatu Wrocławskiego, „Cerkownyj Wiestnik", 1960, nr
10-11, s. 19 („pierwsze nabożeństwo odbyło się 28.08.1947 r., w święto Zaśnięcia Matki
Boskiej"). Ks. Biegun pełnił obowiązki duszpasterskie do końca 1947 r., ponieważ 29
grudnia 1947 r. odwołany został do Jeleniej Góry. Jego obowiązki przejął ks. Lewiarz.
M. Romaniak, op. cit., s. 218.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 202. Pismo WDKP do UWW z dnia 30 września
1947 r., nr 1473. S. Merena po akcji „Wisła" został osiedlony w miejscowości Sulęcin,
województwa poznańskiego. Dotychczas mieszkał we Florynce.
*Ibidem, s. 204. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Lubinie Legnickim z dnia 8
października 1947 r., nr S.P. - W 1/3/35/47.
*Ibidem, s. 205. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 21
października 1947 r., nr S.P. 48/Pf/47.
d AP Wr., UWW, sygn. VI/767, s. 139. Pismo WDKP do UWW z dnia 15 czerwca 1949
r., nr 826. Ponadto ksiądz W. Kocyłowski upoważniony został do obsługiwania
ludności prawosławnej na terenie całego województwa wrocławskiego, oczywiście tam
gdzie brakowało duchownych.
*Ibidem, s. 140. Pismo UWW do Starostwa Powiatowego w Lubinie z dnia l lipca
1949 r., nr S.P. 15/26/49.
*Ibidem, s. 142. Pismo Starosty Lubińskiego do UWW z dnia 31 października 1949 r.,
nr S.P. 15/26/49.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 81; A. Sławiński, ksiądz, Wizytacja, s. 40.
*Ibidem, s. 40.
Obserwator, Święto, s. 19 (opis z 1960 r., proboszczem był wtedy ks. Michał Żuk,
dzisiejszy ks. mitrat i proboszcz parafii w Lubinie)
APAWS Wr., teczka Michałów 1951-1980. Pismo ks. Lewiarza do ks. dziekana z dnia
6 września 1951 r.
*Ibidem. Pismo ks. Lewiarza do Kancelarii Biskupiej z dnia 10 lutego 1954 r.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do Rady Parafialnej cerkwi św. Michała
Archanioła w Michałowie z dnia
9 grudnia 1954 r., nr 324.
*Ibidem. Pismo Rady Parafialnej do bp Stefana z dnia 28 października 1956 r.
*Ibidem. Pismo ks. Lewiarza do Kancelarii Biskupiej z dnia 12 listopada 1956 r.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do Rady Parafialnej cerkwi w Michałowie z dnia
14 listopada 1956 r., nr 412.
*Ibidem. Pismo Dziekana Prawosławnego Okręgu Wrocławskiego do bp Stefana z
dnia 30 października 1956 r., nr 100.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 217. Pismo WDKP do UWW z dnia 9 października
1947 r., nr 1545.
*Ibidem, s. 219. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Szprotawie z dnia 3
listopada 1947 r., nr SP-W 1/3/38/47.
*Ibidem, s. 220. Pismo Starosty Powiatowego Szprotawskiego do UWW z dnia 14
lutego 1948 r., nr SP/12/2/48.
*Ibidem, s. 222. Pismo UWW do Wydziału Osiedleńczego z dnia 15 kwietnia 1948 r.,
nr S.P.-W I/ 3/38/47.
*Ibidem, s. 300. Pismo Dolnośląskiego Dziekana Prawosławnego do UWW z dnia 12
listopada 1947 r., nr 60; por. K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 28 (autor podaje,
że pierwsze nabożeństwo miało miejsce 14 listopada 1947 r. i wtedy też dokonano
poświęcenia poewangelickiej kaplicy, natomiast 16 listopada pierwsze nabożeństwo
celebrował wspólnie z ks. Biegunem, ks. mitrat Dymitr Chylak).
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 513; por. „Wiadomości Metropolii Prawosławnej w
Polsce", 1948, nr 1-5, s. 8 (pełnienie obowiązków proboszcza powierzono 17 grudnia
1947r.).
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 514. Pismo UWW do Starostwa Powiatowego w
Wołowie z dnia 29 grudnia 1947 r., nr SP-W 1/3/100/47.
*Ibidem, s. 515. Pismo UWW do Starostwa Powiatowego w Szprotawie z dnia 29
grudnia 1947 r., nr SP-W 1/3/100/47.
*Ibidem, s. 517. Pismo Starosty Powiatowego Wołowskiego do UWW z lutego 1948
r., nr S. P. 3/1/48 (wpłynęło do UWW 19 lutego 1948 r.). W samych Stodołowicach
było 50 osób wyznania prawosławnego i 31 osób wyznania greckokatolickiego, nie
było zaś wiernych Kościołów Rzymskokatolickiego i Ewangelicko-Augsburskiego zob.
AP Wr., UWW, sygn. VI/687, s. 79- Pismo UWW do MZO DAP z dnia 15 czerwca 1948
r.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 516. Pismo Starosty Powiatowego Szprotawskiego do
UWW z dnia 11 lutego 1948 r., nr S. P. 12/1/48. Były to dane na podstawie informacji
Zarządu Gminnego, bliższych danych starosta nie mógł podać, gdyż PUBP nie nadesłał.
*Ibidem, s. 519. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 6 marca 1948
r., nr S. P, - W 1/3/100/47.
AP Wr., UWW, sygn. VI/687, s. 77. Pismo UWW do Starostwa Powiatowego w
Wołowie z dnia 3 maja 1948 r., nr S. P. - W 1/2/12/48.
*Ibidem, s. 79. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 15 czerwca
1948r., nr SP- W 1/2/12/48.
AP Wr., UWW, sygn. VI/7Ó7, s. 63. Pismo WDKP do UWW z dnia 5 marca 1949 r.,
nr 317. Na wcześniejsze pisma WDKP nie otrzymał odpowiedzi.
*Ibidem, s. 62. Pismo UWW do WDKP z dnia 19 marca 1949 r., nr SP- W 1/2/9/49.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954-1981. Pismo ks. Lewiarza do Kancelarii
Biskupiej z dnia 10 lutego 1954 r.
APAWS Wr., teczka Stodołowice (Studzienki) 1953-1971, Pismo bp Stefana do PWRN
we Wrocławiu z dnia
5 listopada 1953; Atanazy Sławiński, Wizytacja arcypasterska,
„Cerkownyj Wiestnik", 1954, nr l, s. 39.
*Ibidem^ s. 39.
APAWS Wr., teczka Stodołowice 1953-1971. Pismo PWRN do Wydziału Finansowego
z dnia 4 lutego 1954 r.
*Ibidem. Pismo Sylwestra Wisłockiego do Kancelarii Biskupiej z dnia 9 kwietnia 1954
r. Ponadto prosił o przysłanie drugiego księdza, do pomocy do spowiedzi, ze względu
na wiek ks. Chylaka.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN z dnia 19 lipca 1954 r., nr 179.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s.151. Pismo WDKP do UWW z dnia 22 sierpnia 1947
r., nr 1218.
*Ibidem, s. 152. Pismo Wojewody Wrocławskiego do Starosty Powiatowego w Jeleniej
Górze z dnia 28 sierpnia 1947 r., nr SP- W 1/13/27/47.
*Ibidem, s. 153- Pismo WDKP do UWW z dnia 15 września 1947 r., nr 1996.
*Ibidem, s. 154. Pismo Starosty Powiatowego Jeleniogórskiego do UWW z dnia 29
września 1947 r., nr W. Z. ld/1/47.
*Ibidem, s. 347. Pismo Dolnośląskiego Dziekana Prawosławnego do UWW z dnia 5
grudnia 1947 r., nr 78;
A. Radziukiewicz, Pomagajcie sobie, pomagajcie
każdemu, „Przegląd Prawosławny", 1991, nr 11-12, s. 26.
AP Wr., UWW, sygn. W687, s. 3. Pismo WDKP do UWW z dnia 30 grudnia 1947 r.,
nr 1933; „Wiadomości Metropolii Prawosławnej w Polsce", 1948, nr 1-5, s. 8.
*Ibidem, s. 4. Pismo MZO DAP do UWW z dnia 27 stycznia 1948 r., nr
II/W/8f/2/48/46/pt/II/48.
; s. 5. Pismo UWW do Starostwa Powiatowego w Jeleniej
Górze z dnia 7 lutego 1948 r., nr S. P. - W 1/2/2/48.
*Ibidem, s. 6. Pismo Starosty Powiatowego Jeleniogórskiego do UWW z dnia 2 marca
1948 r., nr S. P. 12/1/48; s. 8. Pismo UWW do MZO DAP z dnia 8 marca 1948 r., nr
S. P. - W 1/2/2/48.
*Ibidem, s. 7. Pismo Wojewody Wrocławskiego do Starostwa Powiatowego w Jeleniej
Górze z dnia 6 marca 1948 r., nr SP - W I/ 2/2/48.
*Ibidem, s. 10. Pismo MZO DAP do UWW z dnia 2 kwietnia 1948 r., nr
II/SP/8f/48/pfu/187.
*Ibidem, s. 13. Pismo Starosty Powiatowego Jeleniogórskiego do UWW z dnia 7 lipca
1948 r., nr SP 12/1/48.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 34.
AP Wr., UWW, sygn. VI/687, s. 14. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP
z dnia 14 lipca 1948 r., nr SP - W 1/2/2/48.
*Ibidem, s. 15. Pismo MZO DAP do UWW z dnia 24 sierpnia 1948 r., nr
II/W/8f/23/48.
*Ibidem, s. 16. Pismo UWW do Zarządu Miejskiego w Jeleniej Górze z dnia l
września 1948 r., nr SP - W 1/2/2/48.
*Ibidem, s. 17. Pismo Zarządu Miejskiego w Jeleniej Górze z dnia 7 września 1948 r.,
nr 27/72/48.
*Ibidem, s. 18. Pismo Wojewody Wrocławskiego do Prezydenta Jeleniej Góry z dnia
11 listopada 1948 r., nr SP - 1/2/2/48.
Poświęcenie kaplicy w Jeleniej Górze, „Wiadomości Metropolii Prawosławnej w
Polsce", 1948, nr 6-12, s. 26.
AP Wr., UWW, sygn. VI/687, s. 20. Pismo Zarządu Miejskiego do MZO DAP z dnia
l grudnia 1948 r., nr 26/2/48.
APAWS Wr., teczka Jelenia Góra 1949-1973. Pismo bp Stefana do PWRN z dnia 22
czerwca 1953 r., nr 17/53.
*Ibidem. Odpis pisma UdSW do metropolity Makarego z dnia 9 stycznia 1955 r., nr
III/la/15/55.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Metropolitalnej do Kancelarii Biskupiej z dnia 23 lipca 1955
r., nr 447; pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Bieguna z dnia 9 sierpnia 1955 r., nr
196/55.
*Ibidem. Pismo ks. Bieguna do Kancelarii Biskupiej z dnia 25 września 1955 r., nr 6l.
Kronika, s. 20.
„Wiadomości Metropolii Prawosławnej w Polsce", 1948, nr 1-5, s. 8.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 322-323. Pismo WDKP do UWW z dnia 2 grudnia
1947 r, nr 1820.
*Ibidem, s. 326. Pismo WDKP do MZO DAP Wydział Wyznaniowy z dnia 2 grudnia
1947r., nr 1821.
*Ibidem, s. 324. Pismo UWW do Starostwa Powiatowego w Jaworze z dnia 11
grudnia 1947 r., nr W 1/3/55/47.
*Ibidem, s. 327. Pismo UWW do Starostwa Powiatowego w Jaworze z dnia 23
grudnia 1947 r., nr W 1/3/55/47; s. 328. Pismo ponaglające załatwienie sprawy z dnia 4
stycznia 1948 r., nr W 1/3/55/48.
*Ibidem, s. 331. Pismo Starosty Powiatowego Jaworskiego do UWW z dnia 4 stycznia
1948r., nr S. P. 14/1/48.
*Ibidem, s. 331. O ks. Tyczyno napisał: „ ur. 17 II 1917 r. Nikaszewice, pow.
Łoniniec, wyznania prawosławnego, żonaty, syn Mikołaja i Emilii z domu Osińska,
wykształcenie średnie, bezpartyjny, zam. Jawor, Aleja Parkowa 1; zob. także AP Wr.,
UWW, sygn. VI/686, s. 337. Pismo Starosty Powiatowego do UWW z dnia 19 marca
1948 r., nr SP 12/2/48 („ks. Jarosław Tyczyno jest narodowości polskiej i nie został
przesiedlony w ramach akcji „W" lecz na tut. teren przybył 24 grudnia 1947 r. z
Gdańska"); s. 339. Pismo Starosty Powiatowego Jaworskiego z dnia 14 kwietnia 1948 r.,
nr SP 12/2/48 (odnośnie wcześniejszego zamieszkania ks. Tyczyno „ osada Dzierzgoń,
pow. Sztum, woj. Gdańskie, w roku 1944 został wywieziony do obozu w Bydgoszczy,
a potem został przeydzielony do pracy na rolę pod w/w adres").
*Ibidem, s. 343. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 24 czerwca
1948 r.
*Ibidem, s. 330. Pismo Dolnośląskiego Dziekana Prawosławnego do UWW z dnia 13
stycznia 1948 r., nr 3-
A. Cz., Pastyrskije trudy, „Cerkownyj Wiestnik", 1954, nr 8, s. 8; por. Kronika, s. 20
(na pierwszym nabożeństwie było dziewięć osób, później przybyły jeszcze dwie).
*Ibidem, s. 8.
APAWS Wr., teczka Legnica 1953-1983- Odpis umowy między parafią ewangelicką a
ks. Tyczyno.
Kronika, s. 21.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 322-323. Pismo WDKP do UWW z dnia 2 grudnia
1947r., nr 1820.
*Ibidem, s. 332-333. Pismo WDKP do UWW z dnia 22 stycznia 1948 r., nr 82.
*Ibidem, s. 329. Pismo Wojewody Wrocławskiego do Starostwa Powiatowego w
Legnicy z dnia 4 stycznia
1948 r., nr S.P. - W 1/3/4/47. Być może między 2
grudnia 1947 r. a 4 stycznia 1948 r. do UWW wpłynęło pismo informacyjne o
wyznaczeniu ks. Siemieńczyka na proboszcza.
*Ibidem, s. 340. Pismo WDKP do UWW z dnia 15 kwietnia 1948 r., nr 570.
Konsystorz zawiadamiał także, że ks. Tyczyno jest uprawniony do obsługiwania potrzeb
ludności prawosławnej zamieszkałej w Legnicy.
*Ibidem, s. 334. Pismo Starosty Powiatowego Legnickiego do UWW z dnia 23 lutego
1948r, nr S. P. 12/1/48.
*Istorycznyj narys prawosławnoji parafii sw. Woskresinnja w Lihnyci [w:] Cerkownyj
Kałendar 1995, Sanok 1994, s. 166.
Kronika, s. 21.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 344. Pismo Starosty Powiatowego Legnickiego do
UWW z dnia 16 lipca 1948 r., nr S. P. 12/1/48. Zupełnie inaczej starania ks.
Tyczyno w Legnicy przedstawiono w „Cerkownym Wiestniku" zob. A. Cz., Pastyrskije,
s. 8-9.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 344.
*Ibidem; por. Kronika, s. 22 (użytkowana od l sierpnia 1948 r.)
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 344. Pisano m.in. „odnośnie opinii o ks. Tyczynie,
Milicja Obywatelska w Jaworze (miejsce zamieszkania ks. Tyczyny) podaje, iż pod
względem moralnym zachowanie się ks. Tyczyno jest nienaganne, jak również przy
sprawowaniu obowiązków duchownego nie ujawniono żadnych antypaństwowych
wystąpień").
*Ibidem, s. 345-346. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 25
sierpnia 1948 r., nr S. P. - W 1/3/55/48.
AP Wr., UWW, sygn. VI/767, s. 75. Pismo WDKP do UWW z dnia 16 marca 1949 r.,
nr 354.
*Ibidem, s. 76. Pismo UWW do WDKP z dnia 9 kwietnia 1949 r., nr SP-W 1/2/3/49.
*Ibidem, s. 84. Pismo bp Michała do Wojewody Wrocławskiego z dnia 3 maja 1949
r., nr 72.
Kronika, s. 25-
APAWS Wr., teczka Legnica 1953-1983. Pismo bp Stefana do PWRN we Wrocławiu z
dnia 18 lipca 1953 r., nr 34/53.
*Ibidem. Pismo Rady Parafialnej z Legnicy do bp Stefana z dnia 21 kwietnia 1954 r.,
nr 111. Podpisali je: Olga Iwanów, Teodor Tarasowicz, Stefan Frycki.
*Ibidem. Pismo ks. Tyczyny do Dolnośląskiego Dziekana Prawosławnego z dnia 6
sierpnia 1954 r., nr 59/54.
A. Znosko, ksiądz, Posjeszczenije Błażenniejszym, s. 7; Kronika, s. 32.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do Rady Parafialnej cerkwi Zmartwychwstania
Pańskiego w Legnicy z dnia 9 grudnia 1954 r., nr 25/54.
*Ibidem. Pismo ks. Tyczyny do Kancelarii Biskupiej z dnia 13 grudnia 1954 r., nr
80/54,
*Ibidem.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Tyczyno z dnia 27 stycznia 1955 r., nr
20/55.
*Ibidem. Pismo ks. Tyczyno do Kancelarii Biskupiej z dnia 28 stycznia 1955 r., nr
7/55.
*Ibidem. Pismo ks. Tyczyno do Dziekana Prawosławnego Okręgu Wrocławskiego z
dnia 26 lutego 1955 r.
*Ibidem. Od parafii malczyckiej ks. Tyczyno żądał bezwarunkowego zwrotu dwu par
chorągwi, jedną parę koron ślubnych i zielonkawą ryzę (ornat).
*Ibidem. Pismo ks. Tyczyno do Kancelarii Biskupiej z dnia 5 listopada 1955 r., nr
51/55.
*Ibidem. Odpis pisma ks. Tyczyno do bp Stefana z dnia 18 stycznia 1956 r., nr 8/56.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do metropolity Makarego z dnia 21 stycznia 1956 r., nr 8.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Metropolitalnej do Kancelarii Biskupiej z dnia 24 stycznia
1956 r., nr 77; pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Tyczyno z dnia 26 stycznia 1956 r., nr
24/56.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Tyczyno z dnia 10 lutego 1956 r., nr
45/56.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN we Wrocławiu z dnia 5 października 1956 r., nr
270; pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Tyczyno z dnia 7 września 1956 r., nr 351/56.
APAWS Wr., teczka Lipiny 1956-1980. Pismo parafian do bp Stefana z dnia 17 marca
1958 r.; Stepan Semeniuk, Jich zberehła wira, „Nad Buhom i Narwoju", 1997, nr 3-4, s.
23.
Ciernista droga, „Przegląd Prawosławny", 1995, nr 7, s. 31.
S. Semeniuk, Jich, s. 23. Ostatecznie w 1982 r. poświęcono własną świątynię.
AP Wr., UWW, sygn. VI/771, s. 42. Pismo ks. J. Lewiarza do UWW z dnia 8 lutego
1950 r.
*Ibidem.
*Ibidem.
*Ibidem, s. 41. Pismo ks. Lewiarza do UWW z lutego 1950 r. (wpłynęło do UWW 22
lutego 1950 r.).
*Ibidem, s.43. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Lubinie Legnickim z dnia 17
marca 1950 r., nr SP - W I/ 26/4/50.
*Ibidem, s. 44. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 12 kwietnia
1950 r., nr S. P. 10b/2/50.
*Ibidem, s. 45. Pismo UWW do Starostwa Powiatowego w Kożuchowie z dnia 18
kwietnia 1950 r., nr S. P. - W I/2b/4/50; s. 47, takież pismo z dnia 20 kwietnia 1950 r.
*Ibidem, s. 48. Pismo Starosty Powiatowego Kożuchowskiego do UWW z dnia 4 maja
1950 r. Ponadto informował, że „obecnie sam właściciel [tzn. ob. Buko - P. G.] nie ma
chęci na zezwolenie dalszego używania [stolarni - P. G.], gdyż to mu przeszkadza w
pracy przy własnym gospodarstwie".
*Ibidem, s. 49. Pismo UWW do ks. Lewiarza z dnia 10 maja 1950 r., nr S.P. - W
I/2b/4/50.
A. Sławiński, ksiądz, Posjeszczenije Preoswjaszczennym Jepiskopom Stiefanom
prichoda w sjele Lipiny, „Cerkownyj Wiestnik", 1955, nr 9-10, s. 14-15. Autor wskazał,
że w samej miejscowości i okolicach żyło 50 rodzin prawosławnych. Opiekę duchową
sprawował proboszcz parafii w Kożuchowie.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954-1981. Pismo parafian z Lipin do bp Stefana z
dnia 13 kwietnia 1956 r.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do Petra Majczaka, starosty cerkiewnego w
Lipinach z dnia 16 kwietnia 1956 r., nr 133/56; pismo Kancelarii Biskupiej do ks.
Lewiarza z tego samego dnia, nr 132/56.
APAWS Wr., teczka Lipiny 1956-1980.Pismo parafian do bp Stefana z dnia 17 marca
1958 r.
*Ibidem. Pismo parafian do bp Stefana z dnia 31 czerwca 1956 r. (1958).
*Ibidem.
S. Semeniuk, Jich zberehła wira ... Prawosławna parafia w Torzymiu [w:] Cerkownyj
Kalendar 1997, Sanok 1996, s. 174.
Jarosław Zwoliński, Rapsodia dla Łemków [w:] Mniejszość w warunkach zagrożenia.
Pamiętniki Łemków, pod red. W. Sitka, Wrocław 1996, s. 155.
S. Semeniuk, Jich, s. 175, s. 175.
APAWS Wr., teczka Torzym 1953-1979. Pismo Dolnośląskiego Dziekana
Prawosławnego z dnia 14 marca 1954 r., nr 13.
A. Sławiński, Archipastyrskoje posjeszczenije prichodow Wrocławsko-Szczecińskoj
jeparchii, „Cerkownyj Wiestnik", 1955, nr 12, s. 11.
*Ibidem, s. 11. Skufia - nakrycie głowy w formie czapeczki uszytej z czterech
jednakowych łukowatych części, używane przez duchowieństwo prawosławne w celu
osłony głowy w upalną, słoną lub mroźną pogodę podczas wykonywania czynności
religijnych, zwłaszcza na otwartym powietrzu. Skufii koloru czarnego w powszednim
życiu codziennym używają mnisi, a także - podczas uroczystości pogrzebowych -
duchowieństwo świeckie (białe). Aksamitna skufia koloru fioletowego stanowi drugą z
kolei nagrodę w szczeblu nagród przewidzianych dla duchowieństwa świeckiego (dla
księży). Na co dzień fioletową skufię noszą również biskupi zob. A. Znosko, Mały
słownik wyrazów staro-cerkiewno-słowiańskich i terminologii cerkiewno-teologicznej,
Warszawa 1983, s. 111.
„Tygodnik Podlaski", 1989, nr l, s. 14.
Obserwator, Uroczystość parafialna w Zielonej Górze, „Cerkownyj Wiestnik", 1960, nr
5-6, s. 26.
Wasyl Janyćkyj, ksiądz, Dałeko wid ridnych storin...[w:] Cerkownyj Kałendar 1991,
Sanok 1990, s. 177.
*Ibidem, s. 178.
APAWS Wr., teczka Buczyna 1954-1976. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. W. Masika
z dnia 23 marca 1954 r., nr 78/54.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN w Zielonej Górze z dnia 2 lipca 1954 r., nr 162.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do Kancelarii Metropolitalnej z dnia 21 grudnia
1956 r., nr 452/56.
AP Wr., UWW, sygn. VI/767, s. 200. Odpis pisma WDKP do MAP Departament
Wyznaniowy z dnia 16 listopada 1949 r.
*Ibidem, s. 181. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 8 stycznia
1950 r., nr S. P. 10b/l/50.
*Ibidem, s. 185. Pismo UWW do MAP Departament Wyznaniowy z dnia 14 lutego
1950 r., nr S.P. - W 1/2/40/49.
*Ibidem, s. 186. Pismo MAP do UWW z dnia 17 marca 1950 r., nr W I/3/297P50; s.
187. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Lubinie z dnia 29 marca 1950 r., nr SP -
W 1/2/40/49.
*Ibidem, s. 188. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 12
kwietnia 1950 r., nr S. P. 10b/l/50.
*Ibidem, s. 199. Pismo abp Tymoteusza do UdSW z dnia 20 czerwca 1950 r., nr
X/139/50.
*Ibidem, s. 192. pismo UdSW do PWRN we Wrocławiu z dnia 3 sierpnia 1950 r., nr
W 1/3/297/50; s. 193- Pismo PWRN do PPRN w Lubinie z dnia 19 sierpnia 1950 r., nr
S. P. - W 2/40/50.
*Ibidem, s. 195. Pismo PPRN w Lubinie do PWRN we Wrocławiu z dnia 20 września
1950 r., nr S. P. W10b/5/50.
*Ibidem, s. 197. Pismo PPRN w Lubinie do PWRN we Wrocławiu z dnia 4 listopada
1950r., nr S. P. W - 10b/5/50.
*Ibidem, s. 198. Pismo PWRN do do UdSW z dnia 13 grudnia 1950 r., nr W
1/3/297/50.
*Ibidem, s. 206. Pismo UdSW do Przewodniczącego PWRN we Wrocławiu z dnia 9
stycznia 1951 r., nr W I 3/297/50.
*Ibidem, s. 202. Pismo PWRN do Dziekanatu PAKP we Wrocławiu z dnia 22 stycznia
1951r., nr W I/lc/15/50.
APAWS Wr., teczka Lubin 1951-1978. Pismo ks. M. Kalina do ks. Lewiarza z dnia 30
stycznia 1951 r., nr 6.
AP Wr., UWW, sygn. VI/767, s. 204. Pismo Okręgowego Urzędu Likwidacyjnego we
Wrocławiu do Rejonowego Urzędu Likwidacyjnego w Legnicy z dnia 30 marca 1951 r.,
nr II/877/N/51.
*Ibidem, s. między 206 a 207; także w APAWS Wr., teczka Lubin 1951-1978.
Przekazany kościół był w 60 % zdewastowany. Nie posiadał oprócz szczątków ołtarza i
wraku organów żadnych innych przedmiotów kultu religijnego. Kościół zbudowany był
z drzewa i gliny (mur pruski) z dobudowaną drewnianą wieżą bez dzwonu.
*Ibidem. Pismo ks. Lewiarza do ks. dziekana (bez daty).
*Ibidem.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954- 1981. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks.
Lewiarza z dnia 12 maja 1956 r., nr 172/56. O wizycie bp Stefana zob. A. Sławiński,
ksiądz, Archipastyrskoje posjeszczenije prichodow, „Cerkownyj Wiestnik", 1956, nr 7, s.
9.
*Ibidem, s. 9.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954-1981. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks.
Lewiarza z dnia 25 sierpnia 1956 r., nr 299/56.
*Ibidem. Pismo ks. Lewiarza do Kancelarii Biskupiej z dnia 28 sierpnia 1956 r.
*Ibidem. Pismo Parafii Prawosławnej w Lubinie do Prezydium Miejskiej Rady
Narodowej w Lubinie z dnia 18 września 1956 r.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Lewiarza z dnia 30 listopada 1956 r., nr
432/56.
APAWS Wr., teczka Michałów 1951-1980. Pismo Komitetu Parafialnego do bp Stefana z dnia 6 grudnia 1956 r.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954-1981. Pismo ks. Lewiarza do Kancelarii
Biskupiej z dnia 21 grudnia 1956 r.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Lewiarza z dnia 31 grudnia 1956 r., nr
461/56.
APAWS Wr., teczka Michałów 1951-1980. Pismo Komitetu Parafialnego do bp Stefana z dnia 25 grudnia 1956 r.
Michał Żuk, ksiądz, 35 lit parafii w Lubini [w:] Cerkownyj Kałendar 1985, Sanok
1984, s. 195. Dopiero w 1960 r. do cerkwi przywieziono zdekompletowany ikonostas,
co nadało świątyni wschodni charakter.
AP Wr., UWW, sygn. VI/687, s. 81. Pismo WDKP z dnia 15 czerwca 1948 r., nr 888.
*Ibidem, s. 82. Pismo UWW do Starosty Powiatowego Żarskiego z dnia 22 czerwca
1948 r., nr SP - W 1/2/14/48.
*Ibidem, s. 83- Pismo Starosty Powiatowego Żarskiego do UWW z dnia 6 lipca 1948
r., nr SP 12/2/48.
Ks. Popiel był narodowości ukraińskiej. Urodził się 21
lutego 1886 r. we wsi Dobra Szlachecka, pow. sanockiego, do 1939 r. przebywał na
Wołyniu w miejscowości Mielnica, gdzie pełnił funkcję ks. prawosławnego. W 1940 r.
po zajęciu przez administrację radziecką wschodnich terenów Polski - wywieziony
został na Sybir, gdzie przebywał do 1946 r. W tymże roku w związku z repatriacją
ludności polskiej z terytorium ZSRR do Polski, przybył do województwa poznańskiego,
zaś w listopadzie 1947 r. osiedlił się na terenie powiatu Żary i zamieszkał w
Albrechtowie u swego syna - osadnika wojskowego.
*Ibidem, s. 85. Pismo MZO DAP do UWW z dnia 16 września 1948 r., nr
II/W/8f/26/48.
*Ibidem, s. 86. Pismo Wojewody Wrocławskiego do WDKP z dnia 14 października
1948 r., nr SP- W 1/2/14/48; s. 87. Pismo Wojewody Wrocławskiego do Starostwa
Powiatowego w Żarach i Kożuchowie z dnia 18 października 1948 r., nr SP - W
1/2/14/48.
*Ibidem, s. 84. pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 28 sierpnia
1948 r., nr SP - W 1/2/14/48.
AP Wr., UWW, sygn. VI/767, s. 155. Pismo Dolnośląskiego Dziekana Prawosławnego
w Jeleniej Górze do UWW z dnia l września 1949 r., s. 157. Pismo Dolnośląskiego
Dziekana Prawosławnego w Jeleniej Górze do MAP z dnia l września 1949 r.
Poewangelicki kościół położony był przy ul. Chopina.
*Ibidem, s. 158. Pismo WDKP do MAP z dnia 23 września 1949 r., nr 1318.
APAWS Wr., teczka Kożuchów 1949-1978. Pisrno ks. Popielą do ks. dziekana z dnia
7 grudnia 1949 r., nr 1; por. K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 30 (podaje datę 5
grudnia 1949 r.)
AP Wr., UWW, sygn. VI/767, s. między 158 a 159. Pismo MAP do UWW z dnia 15
lutego 1950 r., nr W 1/3/571; s. l6l. Pismo UWW do Dolnośląskiego Dziekanatu
Prawosławnego z dnia 31 marca 1950 r., nr SP - W 1/2/28/48.
*Ibidem, s. 166-167. Odpis protokołu zdawczo-odbiorczego z dnia 20 maja 1950 r.
Kościół wybudowany w 1706 r., murowany, kryty dachówką, z jedną wieżą
uszkodzoną pociskiem artyleryjskim w czasie działań wojennych. Wewnątrz wieży
znajdowały się trzy dzwony, zepsuty zegar wieżowy. Ogólny stan zniszczenia budynku
kościoła i wieży określono na ok. 30 %. Brakowało oszklenia, dach był częściowo
uszkodzony w kilku miejscach. Wewnątrz kościoła organy doszczętnie zdewastowane,
instalacja elektryczna świetlna i ogrzewcza zdewastowana, ławki częściowo połamane,
ołtarz wraz z obrazem zdewastowany. Ponadto przekazano kilka bydynków
mieszkalnych oraz cmentarz przy ul. Drzymały wraz z zdewastowaną kostnicą.
*Ibidem, s. 156. Pismo Starosty Powiatowego Kożuchowskiego do UWW z dnia 17
października 1949 r. Ciekawe, że zdaniem starosty w Kożuchowie nie było
prawosławnych. Kościół ewangelicki mógł pomieścić do ok. 2000 osób. Ponadto
starosta pisał, że parafia ewangelicka, która starała się o ten obiekt, ostatecznie go nie
przejęła z powodu małej liczby wiernych i niemożności utrzymania obiektu.
Ciernista droga, „Przegląd Prawosławny", 1995, nr 6, s. 31.
S. Semeniuk, Jich zberehła wira, „Nad Buhom i Narwoju", 1997, nr 3-4, s. 23 (autor
podaje, że pierwsze nabożeństwo odbyło się w 1948 r. i odprawił je ks. Lewiarz); por.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 31 (autor podaje 1949 r.)
A. Sławiński, Wizytacje, s. 39-
APAWS Wr., teczka Szprotawa 1949-1964. Pismo ks. Stefana Bieguna do Ministerstwa Administracji Publicznej w Warszawie za pośrednictwem Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu z dnia 25 lipca 1949 r.
*Ibidem.
Ciernista droga, „Przegląd Prawosławny", 1995, nr 7, s. 31.
APAWS Wr., teczka Szprotawa 1949-1964. Pismo ks. M. Popielą do Urzędu do Spraw
Wyznań w Warszawie za pośrednictwem J.E. Ks. Biskupa Stefana ordynariusza
Wrocławsko-Szczecińskiej Diecezji z dnia l września
1953 r., nr 51.
*Ibidem.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do UdSW w Warszawie z dnia 4 września 1953 r., nr
80/53.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do J.E. Wielce Błogosławionego Makarego X. Metropolity
Warszawskiego i całej Polski w Warszawie z dnia 25 listopada 1954 r., nr 243.
*Ibidem.
*Ibidem. Pismo ks. M. Popielą do bp Stefana z dnia 28 października 1954 r., nr 39.
*Ibidem.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do metropolity Makarego z dnia 25 listopada 1954 r., nr
243.
*Ibidem. Pismo PWRN w Zielonej Górze do Prawosławnego Biskupa Wrocławskiego i
Szczecińskiego we Wrocławiu z dnia l sierpnia 1956 r., nr Wz III- 3/19/56. Pismo
podpisał kierownik Wydziału do Spraw Wyznań Jabłoński Stanisław.
*Ibidem. Pismo ks. prot. Ignacego Romaniuka do kancelarii Ks. Biskupa
Wrocławskiego i Szczecińskiego z dnia 8 sierpnia 1956 r., nr 5.
*Ibidem. Raport ks. I. Romaniuka z przekazania świątyni do Kancelarii Biskupiej z
dnia 10 września 1956 r., nr 4.
*Ibidem. Opis przekazanych nieruchomości wraz z wyposażeniem przedstawiał się
następująco: 1. Kościół poewangelicki: murowany, kamień, cegła, kryty dachówką, z
jedną wieżą, długość kościoła 30 m, szerokość 15 m, oraz przybudówki, jak zakrystia,
wieża. Konstrukcja wewnętrzna: sufit drewniany, podłoga drewniana i cementowa. Stan
budynku zniszczony około 70 %. 2. Wyposażenie wewnętrzne: ławki - 60 sztuk, 2
ławki, ambona - l sztuka, Ołtarz - l, obraz - l (w ołtarzu). 3.zwonnica: konstrukcja
metalowa, ilość dzwonów - 2, przypuszczalna waga - pierwszy około 30 ton, drugi -
około 20 ton, metal, brąz.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do Kancelarii Metropolitalnej w Warszawie z dnia
24 września 1956 r., nr 357/56.
Ciernista droga, s. 31.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 188. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP, Wydział Społeczno-Polityczny w Warszawie z dnia 6 marca 1948 r., nr S.P.-
W/I/3/30/47. Odpowiednie pismo do UWW skierował ks. S. Biegun wraz z
zaświadczeniem WDKP z dnia 3 lipca 1947 r.
*Ibidem, s. 180-181. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Szprotawie z dnia 3
września 1947 r. WDKP informował UWW pismem z dnia 22 sierpnia 1947 r.
*Ibidem.
*Ibidem, s. 182. Pismo Starostwa Powiatowego Szprotawskiego do UWW Wydział
Społeczno-Polityczny z dnia 29 września 1947 r., nr S.P. 10/3/47.
*Ibidem.
*Ibidem, s. 184. Pismo UWW do ks. S. Bieguna z dnia 7 października 1947 r., nr
S.P.-W 1/3/30/47.
* AP Wr., UWW, sygn. VI/771, s. 2. Pismo PWRN we Wrocławiu, Samodzielny Referat
do Spraw Wyznań do PWRN, Referat do Spraw Wyznań w Zielonej Górze z dnia 7
lutego 1951 r., nr W I/2b/l/50; s. 3- Pismo PWRN we Wrocławiu do UdSW w
Warszawie z dnia 27 lutego 1951 r., nr III/la/51.
* Obserwator, Arcypasterska wizytacja parafii Przemków, dekanatu Zielonogórskiego,
„Cerkownyj Wiestnik", 1960, nr 10-11,s. 18; Igor Popowicz, ksiądz, Pszemkiw [w:]
Cerkownyj Kałendar 1987, Sanok 1986; K. Urban,
Z dziejów, Białystok 1998, s. 30.
* APAWS Wr., teczka Przemków 1951-1981. Dokument pod tytułem „Sprawa
Przemkowa".
*Ibidem. Pismo ks. W. Masika do ks. Dziekana Dolnośląskiego z dnia 30 czerwca
1951 r., nr 21 z Buczyny.
*Ibidem. Protokół zdawczo-odbiorczy z dnia 14 czerwca 1951 r. Komisja przekazała
kościół, cmentarz przykościelny i budynek parafialny z zabudowaniem gospodarczym
obok kościoła. W budynku mieśc
*Ibidem, s. 11-12. Pismo Wrocławskiego Dziekana Prawosławnego do UWW z dnia 8
lutego 1950 r., nr 6.
*Ibidem, s. 13. Pismo UWW do Wrocławskiego Dziekana Prawosławnego z dnia 31
marca 1950 r., nr SP - W I/2b/2/50.
*Ibidem, s. 14. Pismo Dolnośląskiego Dziekana Prawosławnego do UWW z dnia 2
maja 1950 r., nr 19; s. 15-16. Pismo Starosty Powiatowego w Środzie Śląskiej z dnia 13
maja 1950 r., nr SP - W I/12b/2/50.
* Obserwator, Dziesiąta rocznica założenia parafii w Malczycach, „Cerkownyj
Wiestnik", 1960, nr 7, s. 13.
* AP Wr., UWW, sygn. VI/771, s. 27-29. Pismo parafian z Malczyc do MAP z dnia 19
grudnia 1950 r.
*Ibidem, s. 17. Pismo PWRN do UdSW z dnia 23 stycznia 1951 r., nr W I/2b/2/50.
*Ibidem, s. 18. Pismo UdSW do PWRN z dnia 31 stycznia 1951 r., nr III/lb/1/51.
*Ibidem, s. 19. Pismo UdSW do WDKP z dnia 8 lutego 1951 r., nr III/la/ 5/51.
*Ibidem, s. 20 i 31. Pismo PWRN do Dziekanatu PAKP z dnia 29 marca 1951 r.
*Ibidem, s. 50. Protokół zdawczo-odbiorczy z dnia 30 kwietnia 1951 r. Wygląd
przekazanych budynków zob.
s. 26. (1) Kościół: murowany, z jedną wieżą
dzwonnicą nad wejściem do świątyni. Dach kryty dachówką. Kopułka na wieży
częściowo zniszczona przez pocisk w czasie frontu. Dachówka na dachu miejscami
zniszczona przez kule. Wszystkie szkła w oknach powybijane. Wewnątrz kościoła nie
ma żadnych obrazów. Organy zdewastowane. Ołtarz prosty, murowany, bez żadnych
upiększeń obrazami i rzeźbą. Kazalnica tak samo murowana bez upiększeń. Ławki są.
Na dzwonnicy są trzy dzwony wagi nie określonej. Kościół zbudowany
prawdopodobnie na początku bierzącego stulecia i nie przedstawia wartości
zabytkowej. Może w czasie nabożeństwa zmieścić do 500 osób. (2) Plebania: obok
kościoła, jednopiętrowa, murowana, kryta dachówką, nie zniszczona. Potrzebuje małego
remontu i odnowienia z zewnątrz i wewnątrz, zamieszkała. Przy plebanii mały
murowany budyneczek dla potrzeb gospodarczych. Powyższego opisu dokonał ks.
Biegun 22 lutego 1951 r. Odnośnie kościoła to został on zaprojektowany przez jednego
z najlepszych niemieckich architektów Pelziga. Dzwonów pierwotnie było pięć zob. M.
Bołtryk, Parafie ojca Michała, „Przegląd Prawosławny", 1997, nr 12, s. 10.
* APAWS Wr., teczka Malczyce 1949-1971. Pismo bp Stefana do PWRN we Wrocławiu z dnia 26 maja 1953,nr 9/53.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do UdSW z dnia 3 sierpnia 1953 r., nr 40/53.
*Ibidem. Pismo parafian z Malczyc do bp Stefana z dnia 25 maja 1954 r.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do Onufrija Żerełyka z dnia 22 czerwca 1954 r.,
nr 189/54.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN z dnia 18 października 1954 r., nr 253. W
załączeniu był własnoręcznie napisany życiorys ks. Lachockiego, ur. 3 października
1907 r. w Brześciu. Ukończył Instytut Teologii Prawosławnej przy Sorbonie (Francja) w
1933 r. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1933 r.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do metropolity Makarego z dnia 17 lipca 1954 r., nr 176.
*Ibidem, pismo ks. Bieguna do bp Stefana z dnia 12 lipca 1954 r.
A. Znosko, Posjeszczenije; M. K., J. E. Ks. Biskup Wrocławsi i Szczeciński Stefan w
parafii Malczyce, „Cerkownyj Wiestnik", 1955, nr 6, s. 3.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Bieguna z dnia 26 października 1953 r., nr
81.
*Ibidem. Pismo ks. Bieguna do Kancelarii Biskupiej z dnia 14 stycznia 1955 r., nr 3.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN z dnia 23 maja 1956 r., nr 142.
*Ibidem. Pismo ks. A. Bodnara do Kancelarii Biskupiej z dnia 24 grudnia 1956 r., nr
63/56.
Andrij Harbera, Deszczo z istorii naszoji Cerkwy w Starim Wołowi, Wrocławśkoho
wojewodstwa w 35-tu ricznucju jiji isnuwanija [w:l Cerkownyj Kałendar 1988, Sanok
1987, s. 70-71.
APAWS Wr., teczka Wołów 1953-1971. Pismo bp Stefana do metropolity Makarego z
dnia 12 sierpnia 1953 r., nr 55/53.
*Ibidem.
*Ibidem. Pismo PWRN we Wrocławiu do PWRN Wydział Finansowy Oddział
Likwidacyjny-Wrocław z dnia21 września 1953 r., nr W 7/3/53. Przekazania
należało dokonać na zasadzie Dekretu o majątkach opuszczonych i poniemieckich w
obecności przedstawiciela PPRN Kierownika Referatu do Spraw Wyznań w Wołowie.
*Ibidem. Pismo PPRN w Wołowie do Prawosławnej Kurii Biskupiej we Wrocławiu z
dnia 23 października 1953 r., nr Wz-12/20/53-
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do PPRN w Wołowie z dnia 9 listopada 1953 r.,
nr 99; pismo bp Stefana do ks. A. Sławińskiego z dnia 12 listopada 1953 r., nr 151/53.
*Ibidem. Protokół zdawczo-odbiorczy z dnia 13 listopada 1953 r. Opis przekazanej
świątyni: kościół położony w gromadzie Stary Wołów, bez wieży, budowany z cegły
(czerwonej, palonej), wymiary 30 na 15 m, wewnątrz ołtarz kamienny pokryty blatem z
desek z tablicą pamiątkową, wokół balkonu, organy zniszczone w 70 %, jedna lampa
(pająk), jeden duży obraz z wizerunkiem świętej, jedna kompletna ambona; obok
kościoła drewniana dzwonnica wraz z dzwonem o wymiarach 1,20 na 80 cm.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do metropolity Makarego z dnia 19 listopada 1953 r., nr
160/53.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do PPRN w Wołowie Śląskim z dnia l września
1954 r., nr 250/54.
A. Sławiński, Archijerejskoje posjeszczenije prichodow Wrocławsko-Szczecińskoj
jeparchii, „Cerkownyj Wiestnik", 1955, nr 12, s. 10.
APAWS Wr., teczka Wołów 1953-1971. Pismo Kancelarii Biskupiej do kleru Katedry
NNMP we Wrocławiu z dnia 20 lipca 1956 r., nr 50/56.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 31.
*Ibidem, s. 32.
M. Bołtryk, W Rudnej i Głogowie, „Przegląd Prawosławny", 1998, nr 4, s. 23.
APAWS Wr., teczka Rudna 1954-1980. Pismo Kancelarii Biskupiej do PWRN we
Wrocławiu z dnia 6 kwietnia 1954 r., nr 99/54.
*Ibidem. Przeznaczony obiekt jest najstarszym zabytkiem w Rudnej, miejscowości z
1347 r. Jest to potężna świątynia w stylu gotyckim, wzniesiona w latach 1470-1490.
Przez wieki służyła ewangelikom zob. M. Bołtryk, W Rudnej, s. 23.
APAWS Wr., teczka Rudna 1954-1980. Pismo metropolity Makarego do bp Stefana z
dnia 30 lipca 1954 r.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks. Lewiarza z dnia 7 sierpnia 1954 r., nr 230.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN we Wrocławiu z dnia 15 września 1954 r., nr
219.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do PPRN w Lubinie z dnia 5 maja 1955 r., nr
132/55.
*Ibidem.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 223- Pismo WDKP do UWW z dnia 19 października
1947r., nr 1558.
*Ibidem, s. 225. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Szprotawie z dnia 4
listopada 1947 r., nr SP - W 1/3/39/47.
*Ibidem, s. 226. Pismo Starosty Powiatowego Szprotawskiego do UWW z dnia 8
stycznia 1948 r., nr S. P. 13/1/48. Co do przesiedleńców to podano, że byli
narodowości polskiej, co było zupełną nieprawdą, tę fałszywą wiadomość potwierdził
starosta ponownie osobnym pismem zob. s. 228. Pismo Starosty Powiatowego
Szprotawskiego do UWW z dnia 23 marca 1948 r., nr S. P. 13/1/48; było ono
odpowiedzią na wcześniejsze pismo UWW zob. s. 227. Pismo UWW do Starostwa
Powiatowego Szprotawskiego z dnia 16 marca 1948 r., nr S. P. - W 1/3/39/47.
*Ibidem, s. 229. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO DAP z dnia 21 kwietnia
1948r., nr S. P. WI/3/39/47.
APAWS Wr., teczka Oleśnica 1952-1971. Pismo bp Stefana do PWRN we Wrocławiu z dnia 20 kwietnia 1954 r., nr 105.
*Ibidem. Prawosławni korzystali z dwóch pokoi na parterze, służących jako kaplica i
jednego pokoju, który służył za kancelarię. Opłaty za wynajmowanie lokalu wahały się
między 40-110 zł w zależności o*Ilości odprawianych nabożeństw.
*Ibidem. Po zamieszkaniu lokatora przez dwa pozostałe pokoje (kaplica) zaczęły
chodzić psy, kury, zaczęto stawiać w kaplicy zabłocone rowery.
*Ibidem. Ponadto pismo ks. A. Slawińskiego do bp Stefana z dnia 5 kwietnia 1954 r.,
nr 53.
*Ibidem. Pismo ks. Gustawa Gerstensteina do Dolnośląskiego Dziekana
Prawosławnego z dnia 31 grudnia 1953 r., nr 487/53. Z pisma seniora wynika, że ob.
Gustaw Grubert, który zamieszkiwał na plebanii w Oleśnicy był kuratorem administracji
Rady Zborowej Ewangelicko-Augsburskiego Zboru w Oleśnicy, jednocześnie prosił o
uregulowanie należności za 1953 r.
*Ibidem. Pismo ks. A. Sławińskiego do bp Stefana z dnia 5 kwietnia 1954 r., nr 53.
El Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN z dnia 20 kwietnia 1954 r., nr 105. Wierni
pochodzili m.in. z Boguszy (Łemkowszczyzna), gdzie zostawili nowowybudowaną
prawosławną cerkiew.
*Ibidem.
*Ibidem. Pismo Zespołu Adwokackiego nr 4 we Wrocławiu do Dziekanatu Wyznania
Prawosławnego z dnia 14 lipca 1954 r.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do metropolity Makarego z dnia 6 września 1954 r., nr
215.
*Ibidem. Pismo metropolity Makarego do UdSW z dnia 15 września 1954 r., nr 181.
*Ibidem. Pismo Rady Polskiej Parafii Ewangelickiej w Oleśnicy do Dziekanatu
Wyznania Prawosławnego z dnia 14 września 1954 r. W razie nieprzestrzegania zaleceń
miała grozić kara pieniężna do 4500 zł, względnie aresztu do trzech miesięcy.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do metropolity Makarego z dnia 23 września 1954 r., nr
222. Chodziło o wystawienie osobnych toalet dla wiernych, którzy zgodzili się je
natychmiast wybudować na własny koszt.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Metropolitalnej do Kancelarii Biskupiej z dnia 15
października 1954 r., nr 696.
*Ibidem. Pismo Dziekanatu prawosławnego Okręgu Wrocławskiego do Zboru
Ewangelicko-Augsburskiego w Oleśnicy z dnia 22 stycznia 1955 r., nr 10/55.
*Ibidem. Pismo Dziekana Prawosławnego do Urzędu Senioralnego Ewangelicko-
Augsburskiej Diecezji we Wrocławiu z dnia 16 listopada 1954 r.; pismo Diecezji
Wrocławskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiej w PRL do Dziekanaty Prawosławnego
z dnia 21 stycznia 1955 r., nr 10/55.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN z dnia 11 kwietnia 1956 r., nr 89.
*Ibidem. Wskazane obiekty: l - kościół ewangelicki (u ewangelików bywało na
nabożeństwie 7-10 dusz i porócz tego mieli salę na plebanii); 2- plebania ewangelicka
(w której duchowny ewangelicki nigdy nie mieszkał i mieszkać pewnie nie mógł z
braku wiernych); 3 - kaplica poewangelicka przy ul. Żeromskiego (w której była sala
gimnastyczna kolejarzy); 4 - kościół na cmentarzu; 5 - duży pokój (była kuchnia
szkolna na parterze zamku).
*Ibidem. Pismo PWRN do Prawosławnej Kurii Biskupiej z dnia 28 maja 1956 r., nr W
- 12/187/56.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do PWRN z dnia 23 sierpnia 1956 r., nr 224.
*Ibidem. Pismo PWRN do Prawosławnej Kurii Biskupiej z dnia 6 lutego 1957 r., nr
W- 12/187/56. W piśmie także zaproponowano ponowne rozpatrzenie sprawy przejęcia
kościoła w Bierutowic, który w tej chwili był jedynym obiektem, jaki można było
przydzielić prawosławnym na cele kultu religijnego.
*Ibidem. Pismo PWRN do Prawosławnej Kurii Biskupiej z dnia 20 kwietnia 1957 r., nr
W-7/15/57.
*Ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej do PWRN z dnia 30 kwietnia 1957 r., nr 120/57.
K. Urban, Z dziejów, Białystok 1998, s. 89.
P. Bruckij, Archijerejskoje Bogosłużenije w Wałbrzychje, „Cerkownyj Wiestnik", 1958 r. nr 6, s. 7; AP Wr., UWW, sygn. VI/70, s. 84. Sprawozdanie sytuacyjne własne za
miesiąc luty 1949 r. Pismo Prezydenta Wałbrzycha do UWW z dnia 27 marca 1949 r.
*Ibidem, s. 96. Sprawozdanie sytuacyjne własne za miesiąc czerwiec 1949 r. Pismo
Prezydenta Wałbrzycha do UWW z dnia 28 czerwca 1949 r., nr 0. Poi. 18/6/49.
Informował, że takie nabożeństwo odbyło się 19 czerwca 1949 r.
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 96.
R. Żerelik, Prawosławie, s. 95.
APAWS Wr., teczka Leszno Górne 1954-1971. Pismo ks. Jana Lewiarza do Kancelarii
Biskupiej we Wrocławiu z dnia 20 stycznia 1954 r., nr 25.
*Ibidem. Pismo bp Stefana do metropolity Makarego z dnia 29 stycznia 1954 r.
*Ibidem. Odpis pisma metropolity Makarego do UdSW w Warszawie z dnia 3 lutego
1954 r., nr 25.
*Ibidem. Odpis protokołu zdawczo-odbiorczego z dnia 21 października 1954 r.
Wygląd przyznanej kaplicy: murowana , kryta dachem z dachówką , bez wieży.
*Ibidem. Pismo kancelarii Biskupiej do Kancelarii Metropolitalnej z dnia 26
października 1954 r.
Teodor Kuczyński, ksiądz, Archijerejskoje Bogosłużenije w siele Leszno Górne,
„Cerkownyj Wiestnik", 1955, nr 9-10, s. 15.
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 155. Pismo WDKP do UWW z dnia 22 sierpnia 1947
r., nr 1215.
*Ibidem, s. 157. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Wołowie z dnia 28 sierpnia
1947 r., nr SP - W 1/3/28/47.
*Ibidem, s. 159. Pismo Zarządu Gminnego w Chobieni do Starostwa Powiatowego
Wołowskiego z dnia 15 września 1947 r. Pozostałe wyznania liczyły: rzym.- kat. 2424
osób, metodystyczne - 7 osób, ewangelickie - 245 osób, baptystyczne - 18 osób.
*Ibidem.
*Ibidem, s. 158. Pismo Starosty Powiatowego Wołowskiego do UWW z dnia l
października 1947 r., nr SP 13/4/47; s. 160-162. Wykaz imienny obejmujący 155 osób.
*Ibidem, s. 163. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w Wołowie z dnia 9
października 1947 r., nr SP - W 1/3/28/47.
*Ibidem, s. 166. Pismo UWW do Starostwa Powiatowego w Wołowie z dnia 5 marca
1948 r., nr S. P. - W 1/3/28/47.
*Ibidem. Pismo Starosty Powiatowego Wołowskiego do UWW z dnia 9 marca 1948 r.,
nr S. P. 13/7/48.
*Ibidem, s. 169. Pismo Starosty Powiatowego Wołowskiego do UWW z dnia 10
czerwca 1948 r., nr S. P. 11/7/48.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954-1981. Pismo Kancelarii Biskupiej do ks.
Lewiarza z dnia 5 stycznia 1956 r., nr 1/56. Wcześniej odpis pisma UdSW przysłała do
Kancelarii Biskupiej Kancelaria Metropolity (pismo z dnia 3 stycznia 1956 r., nr 5).
AP Wr., UWW, sygn. VI/686, s. 178-179. Pismo UWW do Starosty Powiatowego w
Lubinie z dnia 3 września 1947 r., nr SP - W 1/3/30/47.
*Ibidem, s. 183- Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 6
października 1947 r., nr S. P. 13/2/47.
*Ibidem, s. 185. Pismo UWW do Starosty Powiatowego Lubińskiego z dnia 24
października 1947 r., nr SP - W 1/3/30/47.
*Ibidem, s. 186. Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 12
stycznia 1948 r., nr S. P. 51/Pf/47.
*Ibidem, s. 187. Pismo Wojewody Wrocławskiego do MZO z dnia 29 stycznia 1948 r.,
nr S. P„ - W 1/3/30/47.
AP Wr., UWW, sygn. VI/33, s. 119. Sprawozdanie za czerwiec 1946 r. Pismo
Starostwa Powiatowego Ząbkowickiego do UWW z dnia 17 lipca 1946 r., nr S. P.
1/6/46.
APAWS Wr., teczka Wrocław 1946-1953- Odpis pisma UdSW do PWRN z kwietnia
1953r. Kopię przesłała Kancelaria Metropolitalna (pismo z dnia 22 kwietnia 1953 r.)
APAWS Wr., teczka Malczyce 1949-1971. Pismo ks. Bieguna do bp Stefana z dnia 10
kwietnia 1954 r.
APAWS Wr., teczka Wrocław 1946-1953. Pismo bp Stefana do metropolity Makarego
z dnia 26 maja 1953 r., nr 8/53.
APAWS Wr., teczka Wińsko 1954. Pismo PWRN do Kurii Biskupiej z dnia 4 lutego
1954r., nr W 7/15/53.
APAWS Wr., teczka Wołów 1953-1971. Pismo Kancelarii Biskupiej do PPRN w
Wołowie Śląskim z dnia 17 stycznia 1956 r., nr 20/56.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954-1981. Pismo PWRN do Wydziału Finansowego
z dnia 11 października 1956 r., nr W -• 12/224/56; ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej
do ks. J. Lewiarza z dnia 17 października 1956 r., nr 386/56.
APAWS Wr., UWW, teczka Malczyce 1949-1971. Pismo ks. E. Lachockiego do Kurii
Biskupiej z dnia 19 marca 1955 r., nr 16.
AP Wr., UWW, sygn. VI/687, s. 56. Pismo WDKP do UWW z dnia 23 marca 1948 r.,
nr 424.
*Ibidem, s. 58 (wygląd ankiety).
*Ibidem, s. 59. Pismo Starostwa Powiatowego Żarskiego do UWW z dnia 5 maja 1948
r., nr SP 12/2/48.
*Ibidem, s. 60. Pismo Starostwa Powiatowego Górowskiego do UWW z dnia 10 maja
1948 r., nr SP 12/1/48.
*Ibidem, s. 68. Pismo Starosty Powiatowego Górowskiego do UWW z dnia 10
czerwca 1948 r., nr S. P. - W 12/1/48.
*Ibidem, s. 6l. Pismo Starosty Powiatowego Kłodzkiego do UWW z dnia 10 maja
1948 r., nr S. P. 14/6/48; s. 74. Pismo Starosty powiatowego Kłodzkiego do UWW z
dnia 6 września 1948 r., nr S. P. 14/6/48.
*Ibidem, s. 63. Pismo Starosty Powiatowego Oleśnickiego do UWW z dnia 14 maja
1948 r., nr SP 12/2/48.
*Ibidem, s. 66. Pismo Starostwa Powiatowego Kożuchowskiego do UWW z dnia 20
maja 1948 r., nr S. P. 12/3/48.
*Ibidem, s. 67. Pismo Starostwa Powiatowego Świdnickiego do UWW z dnia 29 maja
1948 r., nr S. P. 12/2/48.
*Ibidem, s. 73. Pismo Starosty Powiatowego Wałbrzyskiego do UWW z dnia 13 lipca
1948r., nr SP 12/2/48.
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 338.
*Ibidem.
Mariusz Urbanek, Jak ksiądz z popem, pastorem i Żydem. Dzielnica Czterech
Świątyń, „Polityka", 1998,
nr 4, s. 36.
AP Wr., UWW, sygn. W66. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc styczeń 1948 r.
Pismo Starosty Powiatowego Średzkiego do UWW z dnia 30 stycznia 1948 r., nr S. P.
1/1/48. Łemkowie ci byli wyznania greckokatolickiego.
AP Wr., UWW, sygn. VI/57, s. 40-41. Sprawozdanie sytuacyjne za I kwartał 1948 r.
Pismo Starosty Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 8 kwietnia 1948 r., nr S. P.
4/3/48.
*Ibidem, s. 39. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc marzec 1948 r. Pismo Starosty
Powiatowego Lubińskiego do UWW z dnia 8 kwietnia 1948 r., nr S. P. 4/3/48.
AP Wr., UWW, sygn. W66, s. 129. Sprawozdanie sytuacyjne za miesiąc kwiecień
1949r. Pismo Starosty Powiatowego Średzkiego do UWW z dnia 3 maja 1949 r., nr S. P. 4/IY/49.
*Ibidem.
Kronika, s. 30-31. Kościół św. św. Piotra i Pawła w Legnicy pełni dziś funkcję
katedry biskupstwa legnickiego.
*Ibidem, s. 31.
K. Pudło, Łemkowie, s. 134-135.
Nieautoryzowany wywiad z abp Adamem (Dubecem).
APAWS Wr., teczka Wrocław 1946-1953. Pismo z dnia 28 lutego 1951 r.; ibidem,
teczka Wrocław 1954.
Pismo z marca 1954 r.
Zob. Wspomnienia ks. greckokatolickiego S. Dziubiny, I stwerdy, Warszawa 1995
(tamże wiele dokumentów).
R. Drozd, op.cit., s.141.
Nieatoryzowany wywiad z abp Adamem (Dubecem).
K. Urban, Kościół, Kraków 1996, s. 155-156.


ROZDZIAŁ I
CERKIEW PRAWOSŁAWNA W POLSCE PO ZAKOŃCZENIU II WOJNY ŚWIATOWEJ
1.Problem autokefalii i sprawa metropolity Dionizego..........................................................13
2.Straty Cerkwi Prawosławnej po II wojnie światowej..........................................................20
3.Stan prawny......................................................................................................................22
ROZDZIAŁ II
WIERNI WYZNANIA PRAWOSŁAWNEGO NA DOLNYM ŚLĄSKU
1.Pochodzenie i źródła napływu
wiernych............................................................................25
2.Akcja „Wisła" i obóz w Jaworznie......................................................................................27
3.Akcja „Wisła" a wierni wyznania prawosławnego na Dolnym Śląsku.................................35
ROZDZIAŁ III
ORGANIZACJA ŻYCIA RELIGIJNEGO NA DOLNYM ŚLĄSKU
1.Kształtowanie się struktury diecezjalnej.............................................................................44
2.Ordynariusze Wrocławsko-Szczecińscy..............................................................................47
3.Ogólna charakterystyka kształtowania się sieci parafialnej..................................................57
4.Duchowieństwo prawosławne na Dolnym
Śląsku..............................................................62
ROZDZIAŁ IV
PROCES FORMOWANIA SIĘ PARAFII PRAWOSŁAWNYCH NA DOLNYM ŚLĄSKU
1.Wrocław...........................................................................................................................70
2.Zimna Woda.......................................................................................................................73
3.Michałów..........................................................................................................................78
4.Stodoło wice......................................................................................................................81
5.Jelenia Góra......................................................................................................................84
6.Jawor........................................... r., nr 20/56.
APAWS Wr., teczka Zimna Woda 1954-1981. Pismo PWRN do Wydziału Finansowego
z dnia 11 października 1956 r., nr W - 12/224/56; ibidem. Pismo Kancelarii Biskupiej
do ks. J. Lewiarza z dnia 17 października 1956 r., nr 386/56.
APAWS Wr., UWW, teczka Malczyce 1949-1971. Pismo ks. E. Lachockiego do Kurii
Biskupiej z dnia 19 marca 1955 r., nr 16.
AP Wr., UWW, sygn. VI/687, s. 56. Pismo WDKP do UWW z dnia 23 marca 1948 r.,
nr 424.
*Ibidem, s. 58 (wygląd ankiety).
*Ibidem, s. 59. Pismo Starost(????)





bear


Local Links:
Icon    Return to Lemko Home Page


Document Information Document URL: http://lemko.org/polish/gerent.html

Page prepared by Walter Maksimovich

Copyright © LV Productions, Ltd.
E-mail: walter@lemko.org
Originally Composed: June 4th, 2003
Date last modified: February 18th, 2016